forever
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez forever
-
zapomnialam date zmienic:P Wiewiora39_(26.07-10.07)-20.10.07….170..107… 75..nd.....89,0=30,80(ot)27.01 Dudka______(14.12.-3.01)-28.11.07….162...78… .62-sr…..78,0=29,72(ot)29.11 Matylda ____(14.03-08.05)-05.01.06…161...80......65-cz......75 ,0=29,11(ot)23.01 KasiaGrubasia(25.11-03.08)-27.10.07...163...78,5...63-pi at…75,5=28,4(ot) 14.12 AnDa______(18.10-26.07)-17.07.07….164...76.....60- wt.. ..75,0=27,89(nd)11.09 Niunia______(26.08-26.04)-25.06.07…168...85.....58 - pn.. ..78,0=27,63(nd) 30.11 JakasOna____(18.05-21.01)-24.07.07…166...86....59- pn... .73,0=26,85(nd) 25.12 Ewizna2____(16.08-24.12)-01.10.07….165...75....58- wt.. ..70,7=25,97(nd)07.12 FilaTeo_____(11.05-24.05)-09.09.07…164...81,5..62- nd. …67,8=25,21(nd)10.12 Abigel______(9.01/6.09)-28.11.07........164...68,8...59- ś r. ...65,9=24,5(nr)12.12 Letniaczka__(27.08-08.09)-15.06.07....158....65......52- nd.. . ..58,7=23,2(nr)03.11 Forever_____(26.04-04.05)-29.10.07...168....69......58-p n.. …65=23,03(nr) 27.01 Justyna1977_(22.01-__)-06.03.07.........154....64......5 0-wt ....54,2=22,85(nr)26.06 Czerwcowa__(13.02-27.03)-19.02.07...161...68,3....56-pn. .....56,2 =21,68 (nr)23.07 Evelak______(10.06-24.12)-19.02.07...174...70.......60-p n. ...65,0 =21,47(nr) 03.06 =======* Data osiągnięcia celu
-
ja ba mi tez najpierw pozarlo tekst, a potem podwojnie wyswietlilo:) wiewiora do fryzurki sie przyzwyczajam, bo nie obcinalam wloskow wiec dlugosc ta sama, a kolor dopiero jak w lusterko patrze to mnie dziwi:) ale bardzo mni sie podoba, wyszly takie pasemka, ciemny braz i jasny blad, wiec zalezy pod jakim kątem sie patrzy, to sa albo ciemniejsze albo jasniejsze:) poprawie ci tabelke:) Nick____(ur.- im.)__rozpoczęcie |wzrost|Waga ICEL/Data*|Waga=BMI/Data ważenia ................................................I pocz. I.. Dz.waż ..I obecna ________________________________________________________ _______ ======================================================== ======= Wiewiora39_(26.07-10.07)-20.10.07….170..107… 75..nd.....89,0=30,80(ot)21.01 Dudka______(14.12.-3.01)-28.11.07….162...78… .62-sr…..78,0=29,72(ot)29.11 Matylda ____(14.03-08.05)-05.01.06…161...80......65-cz......75 ,0=29,11(ot)23.01 KasiaGrubasia(25.11-03.08)-27.10.07...163...78,5...63-pi at…75,5=28,4(ot) 14.12 AnDa______(18.10-26.07)-17.07.07….164...76.....60- wt.. ..75,0=27,89(nd)11.09 Niunia______(26.08-26.04)-25.06.07…168...85.....58 - pn.. ..78,0=27,63(nd) 30.11 JakasOna____(18.05-21.01)-24.07.07…166...86....59- pn... .73,0=26,85(nd) 25.12 Ewizna2____(16.08-24.12)-01.10.07….165...75....58- wt.. ..70,7=25,97(nd)07.12 FilaTeo_____(11.05-24.05)-09.09.07…164...81,5..62- nd. …67,8=25,21(nd)10.12 Abigel______(9.01/6.09)-28.11.07........164...68,8...59- ś r. ...65,9=24,5(nr)12.12 Letniaczka__(27.08-08.09)-15.06.07....158....65......52- nd.. . ..58,7=23,2(nr)03.11 Forever_____(26.04-04.05)-29.10.07...168....69......58-p n.. …65=23,03(nr) 27.01 Justyna1977_(22.01-__)-06.03.07.........154....64......5 0-wt ....54,2=22,85(nr)26.06 Czerwcowa__(13.02-27.03)-19.02.07...161...68,3....56-pn. .....56,2 =21,68 (nr)23.07 Evelak______(10.06-24.12)-19.02.07...174...70.......60-p n. ...65,0 =21,47(nr) 03.06 =======* Data osiągnięcia celu ale juz dawno tabelki nie bylo
-
hej dziewczynki:) ale sie wczoraj rozpisalyscie:) tak sentymentalnie sie zrobilo. Ja jeszcze nie mam dzieci wiec nie wiemjak to jest sie z nimi rozstawac, ale potrafie sobie to wyobrazic. Ja na szczescie mieszkam jakies 15minut piechotka od mamy i staram sie codzienie do niej zagladac choc na chwilke, a jak sie nie uda to chociaz na chwilke zadzwonic. wiec nie mam problemu z taka tesknota. Ale wiem ze ciezko jak ktos bliski wyjezdza daleko. MOja najlepsza przyjaciolka byla przez 2 lata za granica i tez ciezko nam bylo jak sie rozstawalysmy. Zawsze razem od pisakownicy, a teraz niestety wrocila do polski ale wyprowadzila sie na drugi koniec polski, jakies 8godzin pociagiem, wiec tez malo sie widujemy. I juz nam brakuje spotkan i pogaduszek, tesknota niesamowita, wiec nie chce nawet myslec jak to jeste miedzy dziecmi i rodzicami. U mnie wczoraj starszna pogoda byla, padal snieg z deszczem na przemian i wialo strasznie. Nawet samochodem ciezkos ie jechalo, bo podmuchy spychaly na bok. Taka typowo barowa pogoda:) a dzisiaj chociaz tez jeszcze wieje to piekne sloneczko swiecilo (teraz juz sie pochmurno robi) i chlopak mnie na spacerek do lasu wywiozl. Super miejsce znalezlismy:) Az juz mi sie chce tam wrocic:) wiewiora gratuluje:)
-
hej dziewczynki:) ale sie wczoraj rozpisalyscie:) tak sentymentalnie sie zrobilo. Ja jeszcze nie mam dzieci wiec nie wiemjak to jest sie z nimi rozstawac, ale potrafie sobie to wyobrazic. Ja na szczescie mieszkam jakies 15minut piechotka od mamy i staram sie codzienie do niej zagladac choc na chwilke, a jak sie nie uda to chociaz na chwilke zadzwonic. wiec nie mam problemu z taka tesknota. Ale wiem ze ciezko jak ktos bliski wyjezdza daleko. MOja najlepsza przyjaciolka byla przez 2 lata za granica i tez ciezko nam bylo jak sie rozstawalysmy. Zawsze razem od pisakownicy, a teraz niestety wrocila do polski ale wyprowadzila sie na drugi koniec polski, jakies 8godzin pociagiem, wiec tez malo sie widujemy. I juz nam brakuje spotkan i pogaduszek, tesknota niesamowita, wiec nie chce nawet myslec jak to jeste miedzy dziecmi i rodzicami. U mnie wczoraj starszna pogoda byla, padal snieg z deszczem na przemian i wialo strasznie. Nawet samochodem ciezkos ie jechalo, bo podmuchy spychaly na bok. Taka typowo barowa pogoda:) a dzisiaj chociaz tez jeszcze wieje to piekne sloneczko swiecilo (teraz juz sie pochmurno robi) i chlopak mnie na spacerek do lasu wywiozl. Super miejsce znalezlismy:) Az juz mi sie chce tam wrocic:) wiewiora gratuluje:)
-
dziendobry wszystkim:) jestem juz w nowym wcieleniu:) to znaczy mam nowy kolor wloskow. Zmiana draztyczna z ciemnego brazu w jasny blad:) i jakos ciezko mi sie przyzwyczaic jak patrze w lustro ze to ja:) ale bardzo mi sie podobaja:)
-
co tu dzisiaj tak pusciutko? Ja zaraz jestem umowiona z fryzjerka i bedzie zmiana fryzurki:) ciekawe jak bede potem wygladala:)
-
a co tu dzisiaj tak pusciutko? Ja zaraz jestem umowiona z fryzjerka i bedzie zmiana fryzurki:) ciekawe jak bede potem wygladala:)
-
hej spiochy:) wstawac:) tylko amatorka sie dzisiaj zameldowala?? oczywiscie ja sama spioch jak diabli, ale musialam wstawac:) bo na uczelnie zaraz ide. Milego dzionka wam zycze:)
-
dzienobry wszystkim:) u mnie piekne sloneczko swieci:) energia juz mi powrocila, i zapal do pracy, ale na sama mysl ze musze isc na uczelnie to mnie zaczyna oposzczac. No ale jakos trzeba wytrzymac:) amatorka u mnie na roku jak zaczynalam studiowac to bylo 140 osob, a w tej chwili po 4 latach zostalo 70, wiec polowie ludzi obleli, tylko dlatego ze rocznik byl za duzy (to po co az tyle ludzi przyjmowali) i trzeba bylo go zmniejszyc. Nie liczac sie z tym co z tymi osobami sie stanie. A co do stypendiow to cyrki odchodzily, np jak byly wybory dziekana to byly ogromne stypendia(po 500-600zl) i socjalne, i naukowe, za srednia nawet 3.8. Natomiast jak dziekan juz zostal wybrany, to kasy zabraklo i nawet stypendia socjalne obcieli do 200zl za miesciac (co jest smieszne, wez zyj sobie za 200zl miesicznie? a dla niektorych osob byly to najwazniejsze pieniadze, dzieki ktorym oplacali stancje i akademiki i jeszcze na jedzenie zostawalo) a stypendia naukowe zrobili od sredniej 4.7-4.8, co na naszym kierunku mialo moze ze 3 osoby. poprostu nie wiadomo bylo czy sie z tego smiac czy plakac nad glupota wladz uczelni. sozee to teraz mozesz sie fajnie zrelaksowac przy akwarium:) i popatrzec na o male wodne krolestwo:)
-
soozee mi nie chodzi o oceny, bo to jeszt dla mnie malo wazne, tylko o sam fakt jak ludzie moga byc niesprawiedliwi. Nie chodzi nawet tylko o mnie, ale tez o moich znajomych, bo kilka osob tez zosatlo niesprawiedliwie potraktowane. Najbardziej wlasnie drazni taka bezsilnosc, ze czlowiek nawet za bardzo nie ma nic do gadania. A wkurza mnie to ze chocbm nie wiem jak sie starala i tak nikt tego nie doceni. a po pewnym czasie takiego czegos poprostu czlowiek przestaje sie starac, bo w tej chwili mi nie za bardzo chce sie w to wszystko wczowac,np bo po co? Przeciez wystarczy mi to co naucze sie tylko dla swojej satysfakcji. Ale takie cos nie koniecznie potem wystarczy przy szukaniu dobrej pracy. A ja jestem dosc ambitna i nie potrafie nie walczyc o swoje i o siebie. I mam na tyle duzo szacunku do samej siebie zeby nie pozwolic soba tak pomiatac no i ta bezsilnosc w takich sytuacjach mnie drazni najbardziej. ja juz tez uciekam spac, dobrej nocki zycze:)
-
oj to wam ponazekalam:) no ale musiala sie wygadac:) a najchetniej to bym cos rozwalila zeby zlosc rozladowac. Dobrze ze na treningu byl wycisk to troche adrenalina mi opadla:):) jaba trzymaj sie dzielnie. soozee jesli nie masz zadnych problemow z cera to nie masz potzreby stosowania kremow przeciwzmarszczkowych. (musze poszukac tabelki i zobaczyc ile ty masz lat:) )teraz jest na rynku taki wybor dobrych kosmetykow ze napewno znajdziesz cos dla ciebie, wazne tylko zebys stosowala kremy odpowiednie do twojego wieku. Bo np kobieta 30letnia nie powinna stosowac ani kremow dla 40latek, ani dla 18latek. Fajne sa kremy dla kobiet powyzej 25roku zycia tylko ujedrniajace, albo odzywcze, bez dzialania przeciwzmarszczkowego. moze cos takiego sproboj:) amatorka wspolczuje przejsc, ale mysle ze jak raz ci sie zdazylo zgrzeszyc z punkcikami to jeszcze nie musisz miec takich wyrzutow sumienia, tym bardziej ze zawsze je mozesz odrobic:)
-
dobrywieczor dziewczynki:) ja oczywiscie zabiagana i zalatana, na nic nie mam czasu, ale juz nadrobilam zaleglosci na kafeterii:) ale przepraszam bo nie mam sily wszystkim odpowiedziec, chociaz bardzo bym chciala:) moze potem sie uda, jak troszke odpoczne, bo dopiero z treningu wrocilam. oczywiscie ciagle na uczelni siedze i juz mi na nic nie starcza wiecej sily. Dzisiaj u nas wystawiali oceny i poprostu taka wsciekla jestem (bo juz nawet nie zla, tylko wsciekla) ze szkoda slow. Nigdy nikomu nie polece tej uczelni i jeszcze bede na sile namawiala ludzi zeby tu nie szli studiowac. Zero szacunku dla studenta, nikt cie nie docenia. Moja promotorka (ktora jest moja promotorka tylko oficjalnie na papierze, bo wszystko robie z calkiem inna osoba) dzisiaj wystawiala oceny za pracownie magisterska, mimo ze ani razu ze mna nie rozmawiala co robie, na jakim jestem etapie, poprostu zero zainteresowania moja osoba. Nie wiem na jakich zasadach wystawila ta ocene, ale poprostu z nog mnie scielo jak sie dowiedzialam ze mam nizsza ocene od mojej kolezanki, ktora robi to co ja. ogolnie nie chodzi o ocene, bo nie zazdroszcze komus ze ma lepsza odemnie, tylko o to ze my z ta dziewczyna wszystko robilysmy wspolnie, mialysmy te same metody tylko na innych zwiazkach, ja pomagalam jej ona mi, robilysmy wspolnie jej rzeczy potem moje. Tyle samo pracy nas to kosztowalo, tyle samo pracy. Tylko jej praca zostala doceniona a moja nie. Naprawde czuje sie pokrzywdzona, tylko co z tego bo nawet ni emoge nic powiedziec ze mam cos przeciwko temu, bo zdazaly sie taki eprzypadki i potem studenci byli oblewani na egzaminie magisterskim. Wiec ogolnie szkoda slow na wykladowcow, zamknieta elita, falszywa i niesprawiedliwa. Studenta wcale nie doceniaja. Mowie wam, 5 lat studiow tutaj to potrafi tak czlowieka zdolowac ze wszystkiego sie odechciewa. Ciesze sie ze ogolnie jestem pozytywnie nastawiona do zycia, bo inaczej to bym chyba juz dawno sie zalamala wsrod takich zaklamanych ludzi.
-
dziendobry:) u mnie znowu ciemno i deszcz leje, az sie nie chce wychodzic z domu w taka pogode. dudka ja czasami otworze 2 stronki rownoczesnie na jednym komputerze i kazda wskazuje co innego. Wiec to juz chyba urok kafeteri ze ciagle tu jakies zawirowania panuja:) uciekam na uczelnie.Milego dzionka zycze:)
-
barburko dzieki:) najchetniej bym zjadala namniejsza ilosc punktow czyli 19, ale to jest dla trybu siedzacego, a ze ja mam ostatnio duzo wysilki na uczelni i do tego 4 razy w tygodniu treningi to boje sie ze organizm nie da rady tak dlugo ciagnac, dlatego wolalabym jesc tak jak przy trybie srednio aktywnym, ale moze narazie zaczne od 20p i zobacze jak bedzie szlo. Jak narazie tyle jem, i jest dobrze:) tylko musze uzupelniac diete w witaminy bo duzo ich trace w czasie treningow:) ja juz uciekam do lozka:) kolorowych snow zycze. Dobrej nocki:)
-
barburko dzieki:) najchetniej bym zjadala namniejsza ilosc punktow czyli 19, ale to jest dla trybu siedzacego, a ze ja mam ostatnio duzo wysilki na uczelni i do tego 4 razy w tygodniu treningi to boje sie ze organizm nie da rady tak dlugo ciagnac, dlatego wolalabym jesc tak jak przy trybie srednio aktywnym, ale moze narazie zaczne od 20p i zobacze jak bedzie szlo. Jak narazie tyle jem, i jest dobrze:) tylko musze uzupelniac diete w witaminy bo duzo ich trace w czasie treningow:) ja juz uciekam do lozka:) kolorowych snow zycze. Dobrej nocki:)
-
barburko mam do ciebie prosbe, mozesz mi tez policzyc ile punkcikow moge jesc? Waga 65kg, wzrost 168cm, rok ur 1984, tryb zcia srednio aktywny. Jak cos jeszcze potrzeba to podam
-
witajcie dziewczyny:) po pierwsze to wszystkim babciom chcialabym zlozyc najserdeczniejsze zyczonka ja dzisiaj 10godzin na uczelni i odrazu potem n atrening. Padam, doslownie na twarz (czy jak to sie tam mowi:) tylko kapiel mi sie marzy i lozeczko bo jutro znowu sie ciezki dzien zapowiada. Na dodatek u nas jakies trasznie niskie cisnienie chyba jest, ludzie chodza jak nacpani, wszscy zmeczeni, z bolaca glowa. jakos nikt optymizmem nie tryska. I badz tu czlowieku wesoly w takim towarzystwie. Na dodatek caly dzien szaro bylo, deszcz lał sie strumieniami z nieba. Plusem jest tylko to ze cieplutko. Doslownie polska jesien:) chociaz powiem ze czasami lubie taka pogode, calkiem inne powietrze:) chyba wszystkie spaliny wyplukalo z powietrza:)
-
dziendobry wszystkim:) ale mialam dzisiaj problem ze wstawaniem. Jakos pochmurno strasznie i jeszcze teraz jest ciemno za oknem. Oj jak ja uwielbiam spca.. uciekam na uczelnie.Milego dzionka wam zycze:)
-
a tu znowu pusciutko. Ja dzisiaj caly dzien si eprzelenilam, jaki staki senny caly dzien, nic mi sie nie chcialo robic. niuska odchudzam sie jeszcze odchudzam. jeszcze chociaz z 5kg bym chciala, ale najbardziej by mnie zadowolilo 7kg. Mam nadzieje ze sie uda:) abigel mnie tez tak czasami ksiazki wciagaja, ze potrafie przez kilka godzin czytac nie wiedzac co sie dzieje w kolo mnie:)
-
barborko dzisiejsze kichanie to chyba od zimna, bo zmarzlam troche na zakupach a teraz juz jestem po soczku malinowym i nie ma nawet sladu katarku:)ani przeziebienia. a odpornosc mam dobra tylko jestem troche przemeczona ostatnio i zdaje sobie z tego sprawe, ale nie mam narazie czasu na odpoczynek niestety. Dbam o swoja odpornosc, biore witaminki i ogoleni dobrze sie odzywiam. RObie wszystko zeby wzmocnic swoja odpornosc bo nie mam kiedy teraz chorowac, do tego duzo trenujemy wiec oprocz takich zwyklych witamin pije tez rozne zestawy witamin dla sportowcow, bez kofeiny tylko naturalne witaminki i jak narazie choroby sie mnie nie czepiaja za bardzo. W tym roku tylko raz chorowalam tak powazniej, a o przeziebienie teraz nie ciezko, tym bardziej ze u nas jest bardzo zmienna pogoda, albo straszny mroz, albo chlapa, deszcz i wiatr i bardzo duzo ludzi choruje. I ciesze sie ze mnie to jeszcze na szczescie omija:)
-
dzienobry wszytskim 16 dietowiczkom:) u mnie zimno, wieje i pada, ogolnie to ponuro strasznie, ale mnie energia rozpiera:) wlasnie wrocilam z prawie trzygodzinnego spaceru po miescie i zakupow:) kupilam sobie sweterek, 2 bluzeczki i spodnie:) najfajniej bo wszystko juz w mniejszym rozmiarze niz wczesniej:) tylko najgorzej bo jakies kichanie mnie naszlo o katarek lapie. Mam nadzieje ze sie nie rozchoruje po tych zakupach, ale juz musialam dzisiaj pojsc mimo brzydkiej pogody, bo w tygodniu nie mam kiedy. A teraz jest mnustwo wyprzedazy i mozna super ubranka kupic za polowe ceny:)
-
dzienobry wszytskim 16 dietowiczkom:) u mnie zimno, wieje i pada, ogolnie to ponuro strasznie, ale mnie energia rozpiera:) wlasnie wrocilam z prawie trzygodzinnego spaceru po miescie i zakupow:) kupilam sobie sweterek, 2 bluzeczki i spodnie:) najfajniej bo wszystko juz w mniejszym rozmiarze niz wczesniej:) tylko najgorzej bo jakies kichanie mnie naszlo o katarek lapie. Mam nadzieje ze sie nie rozchoruje po tych zakupach, ale juz musialam dzisiaj pojsc mimo brzydkiej pogody, bo w tygodniu nie mam kiedy. A teraz jest mnustwo wyprzedazy i mozna super ubranka kupic za polowe ceny:)
-
hej, ja tez sie melduje:) u mnie dzisiaj z punkcikami kiepsko, oczywiscie byl torcik na osiemnastke siostry i toast i ogolnie mowiac mnustwo punktow zjedzone, wiec jutro bede miala zupke warzywna na caly dzien chyba:) dzisiaj caly dziens trasznie brzydki u nas byl, szaro, pochmurno, wszedzie bloto, deszcz co jakis czas padal. Strasznie, az czlowieka przygnabia sam widok takiego szarego miasta. Gdzie ta wiosna?? cos mi sie wolno filmiki laduja, chyba jutro je sobie poogladam, bo dzisiaj pewnie siec przeciazona.