forever
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez forever
-
dziendobry:) young wspolczuje ci tej pracy, naprawde masz przerabane. Mogli by chociaz zapytac czy pasuje ci tak pracowac. Moze uda ci sie znalezc cos lepszego na te weekendy? wiewiora mialysmy wystepowac na meczach koszykowki, ale w ta sobote dostalysmy zaproszenie od siatkarzy i to byl mecz meszczyzn w siatke. i powiem ci ze atmosfera tysiac razy lepsza niz na koszykowce. Ludzie wspaniali, super doping dla druzyny:) musze niestety juz na uczelnie uciekac. Milego dzionka wam zycze:)
-
to ja tez uciekam:) milej nocki zycze:) i kolorowych snow:)
-
udalo sie:) otwierasz stronke http://load.imageshack.us/ po prawej stronie jest PRZEGLADAJ, wybierasz tam zdjecie i dodajesz. Na dole wciskasz HOST IT i czekasz az zaladuje. Dalej wzielam START A SLIDE SHOW. Otworzyla sie stronka ze zdjeciem, kliknelam na nie i otworzylo sie nowe okno. Z paska adresowego skopiowalam link i wkleilam na forum:) http://img219.imageshack.us/my.php?image=tmp2681ww2.jpg
-
sprobowalam umiescic zdjecie, jak sie uda to powiem jak:) http://img225.imageshack.us/my.php?image=tmp4441sn9.jpg
-
niuska ja wlasnie nie wiem gdzie sie to umieszcza,bo nigdy tego nie robilam, ale barburka tez ostatnio podawala linki do zdjec to moze na tych stronkach sie da. Justyna tez czesto pokazuje zdjecia swojej coreczki. Moze one ci powiedza dokladniej
-
ja ba chyba ja tez w tym roku sie skusze na te makielki ukrainskie:) mialam zamiar robic kutie z pszenica, ale z nia pewnie wiecej czasu by mi sie zeszlo, a tego teraz mi brakuje:) niuska u mnie sniegu tez jak na lekarstwo, bo tylko rano troche popadalo, ale juz ziemia jest przykryta cienka warstewka i juz jest bialo:) mialas pewnie duzo przyjemnosci patrzac na twoje malenstwo ubierajace choinke:) moze uda ci sie wkleic zdjecia:) dziewczyny je umieszczaja na jakiejs stronie i podaja tutaj tylko link. jaba ty tak umieszczalas zdjecia, to moze powiesz niusce jak, to zobaczymy jej coreczka ubiera choinke:)
-
dziendobry dziewczynki:) u mnie pieknie snieg pada i jest mrozek wiec bialutko sie zrobilo:) ja wczoraj lazienke wyszorowalam i szybko musialam sie szykowac na mecz, a jak wrocilam to znajomi juz u mnie byli i nie mialam nawet kiedy do was napisac. wystep sie udal super, publicznosc wspaniala, kibicowali, klaskali. Swietny klimat na meczu i nas tez milo przyjeli, jak weszlysmy to nawet muzyki nie slyszalysmy do tanczenia bo tak glosno bylo:) co do stroju nowego to mnie przeraza, bo jest wszystko ktrotkie, krotka spodniczka, krotka bluzeczka. Ale jakos sie przelamalam i wyszlam. Moze wam wysle zdjecie jak bede miala pozniej. U was juz wypieki i gotowanie a ja jeszcze do konca nie posprzatane mam. Dopiero kuchnia i lazienka. Oj nie ciezki tydzien sie zapowiada bo jeszcze na uczelnie bede musiala chodzic. mam nadzieje ze sie ze wszystkim wyrobie. Trzeba sie wziac w garsc i za prace:) no ale dzisiaj to odpoczywam:) milej niedzieli wam zycze:)
-
witam ponownie:) ja juz po zakupach:) i ide sie za lazienke brac. Aele mi sie ine chce..lepej nie mowic. Ale do 16 musze skonczyc bo potem sie na wystep musze szykowac. Dzisiaj sie stresuje diabelnie. Moze nie tyle samm wystepem (cociaz tez napewno troche) ale bardziej tym ze dzisiaj mamy nowe stroje. krotka spodniczka (ktora jeszcze przezyje, bo wczesniej mialysmy spodenki krotkie) i krotka bluzeczka. No i to jest moj problem, bo bede musiala kawalek brzucha pokazac:/ hociaz w centymetrach troche mi polecialo i hulahop swoje zrobilo to i tak moj brzuch nie wyglada tak jak tych pan na filmach z cwiczeniami:/ wiec chyba ciezki dzien mnie czeka bo psychicznie musze sie na to przygotowac
-
Dziendobry:) wczoraj chyba troche nagrzeszylam, bo wieczorkiem chlopak zaprosil mnie na pizze. Mialam co prawda jeszcze 10p do wykorzystania, ale pewnie z 5 mi zabraklo. Wiec dzisiaj musze odrobic:) ze 3 bo w tygodniu troche zaoszczedzzilam:) a mnie dzisiaj lazienka czeka do sprzataia, ale najpierw musze na miasto pojsc, a wieczorem mamy wystep znowu wiec nie wiem jak sie wyrobie z ta lazienka dzisiaj:/ ale juz sobie obiecalam ze przynajmniej czesc musze sprzatnac:) a ja uwielbiam koledy:) nasze tradycyjne polskie:) chociaz takie jakies z dzwoneczkami swiateczne pioseneczki tez lubie czasami posluchac, ale w swieta musza juz byc nasze koledy, nic innego. tez nie lubie tego szalu swiatecznego juz od listopada. Juz kilka razy widzialam piekne ozdoby na choinke ale jakos tak dziwnie sie czulam jak mialam je kupowac w polowie listopada. Mam zamiar tez w tym roku powiesic swiatelka na balkonie,a le jeszcze chyba tez poczekam kilka dni, bo jakos nie moge sie przekonac zeby juz je powiesic. A choink apewnie bedzie w niedziele albo w sobote:)
-
wiewiora smaczengo ciasta zycze:) tylko punkcikow pilnuje:P
-
ja ba na szczescie kuchnie mam juz za soba:) ale jutro jeszcze lazienka mnie czeka:( uciekam na trening. Milego wieczorka zycze:)
-
hek dziewczymy ja wlasnie skonczylam szorowac kuchnie:) az wszytko sie blyszczy:)
-
dziendobry dziewczynki:) fajnie was sie czyta:) dudka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, samych pogodnych i radosnych chwil, duzo szczescia i spenienia marzen:) i oczywiscie zeby kiloski uciekaly jak najdalej od ciebie:) barburko widoczki z balkonu masz przecudowne. tylko pozazdroscic:) wiewiora tobie tez zycze spelnienia marzen, zebys jak naszybciej mogla otworzyc ta swoja stadnine:) abigel jak tam zyjesz po kreglach:) oj dziewczyny ale wy macie przejscia z tymi swoimi szefami. Naprawde wspolczuje. Czasami ludziom kariera uderza do glowy i jak sa na wyzszym stanowisku to juz mysla ze sa od nich lepis. Oczywiscie nie kazdego to dotyczy (ja ba ciebie napewno nie:)) ja sama jak pracowalam za granica totrafiali mi sie menadzerowie naprawde cudowni, do pogadania i pozartowania, tacy zwykli ludzcy, a mialam jedna menadzerke ktora chyba nigdy sie nie usmiechnela, zawsze niezadowolona ze wszytskiego. Praca z nia to byla katorga. Ale ona byla jednym wyjatkiem, po za tym wszyscy byli super:) chociaz w drugiej pracy mialam szefowa straszna, wykorzystywala ludzmi, pomiatala nimi, osmieszala na kazdym kroku. Popracowalam u niej niecale 2 tygodnie bo nie moglam zniesc tej atmosfery. ale wy tych ciast pieczecie:) tak samo jak u mnie w domu:P zawsze jest kilka, ale ja mam duza rodzinke wiec szybko wszystko znika:) ale raczej po swietach niz w swieta, bo wtedy jest oczywiscie mnustwo innych pysznosci:) young ja tez kilka razy w miedzyczasie sprzatalam domy u ludzi (jak bylam za granica bo u nas w polsce to nie mam nawet kiedy poszukac pracy) to sie dziwilam ze ludzie moga w takim syfie mieszkac. Dom przepiekny, kupa kasy w niego wlozona, a wszytko takie zapuszczone ze az strach. W pokojach dzieci mi sie trafilo raz z e podloga to byla jakas taka brunatna a powinna byc biala. Szorowalam to kilka godzin. A tam 2-3 letnie dzieciaki bawily sie n atej podlodze. Do tej pory jak sobie to przypomne to mnie zgroza nachodzi.
-
dziendobry:) ja wczoraj juz o 21 padlam spac jak niezywa:) a dzisiaj moglam troszke dluzej pospac, bo na 10 na uczelnie dopiero wiec jestem jak nowo narodzona:) ja ba jak bysmy wiedzieli jak jest robione wiekszosc produktow spozywczych, to nic bysmy nie jadly. Powaznie. Ja np nigdy nie jem dzemow albo przecierow owocowych kupowanych, bo kiedys ciocia miala plantacje truskawek i wozilismy je do fabryki dzemow to poprostu zalamac sie mozna jak oni to robia. Tak samo jest z wieloma produktami ktorych sama produkcje widzialam, ale wole wam nawet nie mowic bo w kocu trzeba cos jesc. dudka a jaka to jest hawajska sukienka?? a bez papieroskow napewno wytrzymasz. Tym bardziej ze masz tak cudowny cel, swoja wnusie:) licz punkciki i z kilogramkami tez nie bedzie zle:) trzymam kciuki:) wiewiora nie wiem czy ciezko cwicze, ale staram sie dosc regularnie. Teraz mam treningi 3 razy w tygodniu wiec nie jest tak zle:) czasami jak mnie zlapie zapal to nawet sobie w domku cos tam porobie sama:) young ja cie rozumiem, ja tez nie lubie robic czegos polowicznie. JAk mam posprzatac dom tylko tak na odpierdziel to wole tego wcale nie robic tylko odlozyc sobie na wtedy kiedy bede miala wiecej czasu i posprzatam dokladnie. Niestety w pracy bedziesz musiala sie przywyczaic bo tam pewnie czas rzadzi a nie perfekcyjna dokladnoc. Aby tylko klient byl zadowolony z tego co robisz:) justyna mnie szybciej bys tymi ciasteczkami przyciagnela niz kawka:) ale to tylko dlatego ze ja nie pije kawki:Pchociaz ostatnio ciasteczek tez nie jem:)-moje postanowienie Adwentowe-zero slodyczy:) i wiecie ze nawet mnie nie ciagnie:) kiedys nie moglam przejsc obok czekolady a teraz nawet na nia nie patrze, bo wiem ze nie moge zjec. Nie wiem jak ale jakos to dziala na moja psychike, ze tak sobie postanowilam i nie moge tego zepsuc:) wczoraj przynioslam od mamy dla chlopaka swiezutki serniczek i tez nawet nie milalam na niego ochoty. Oj szkoda ze taki Adwent nie trwa caly rok:) wiesz ja tez najwiekszy problem mam z prezentem dla chlopaka. chcialam mu kupic ksiazke jakas ale nie mam pojecia jaka:/ ale moze jeszcze cos wymysle. Pochodze po miescie i moze cos mi w oko wpadnie:)
-
barburko z dzieciaczkami niby nie ma prolemu z prezentami, ale jak mi dzisiaj pani w sklepie wyjela z dziesiec przepieknych lalek, roznego rodzaju, spiewajace, placzace, gaworzace, sikajace bobasy i mnustwo innych cudownych lal to mialam taki metlik ze nie wiedzialam co wybrac. Tak samo z klockami dla chrzesniaka, myslalam ze nie bedzie problemu, pojde i poprosze klocki w sklepie. To pani mnie zapytala a jakiej firmy ( i wymienila z dziesiec roznych) jaka tematyka i jaki rodzaj i jak zobaczylam ile tego jest to myslalam ze stamtad uciekne z krzykiem:) ja ba u mnnie tez dopiero czesc prezentow pokupiona wiec jeszcze duzo pracy i nerwow mnie to chyba czeka:)
-
witam popoludniowo:) ja dzisiaj tez 2 godzinki chodzilam po miescie i mialam nadzieje ze kupie prezenty, i skonczylo sie na prezentak tylko dla jednego dzieciaczka. A jeszcze tyle zostalo ze nawet nie chce myslec. Tyle tego ze nie wiem co wybrac. dziweczyny wszystkie super wygladacie:) kazda taka usmiechnieta ze az milo:) no i figurki coraz ladniejsze:)
-
dziendobry:) ja sie tez melduje z rana ze sniadankiem w reku:) dudka wnusia sliczna:) wiewiora widac juz ogromna roznice na zdjeciach. Super schudlas:) zaraz uciekam na uczelnie, milego dzionka zycze:)
-
nie no juz chyba z 5 raz mi zżarło tekst:/i nie chce nawet wkleic mimo ze kopiowalam://// wiecej nie pisze. Dobrej nocki
-
ja ba mi tez juz brakuje zimy. Jak juz ma byc zimno to chociaz snieg moglby popada:) czysto by sie zrobilo i jasno:) no i swiatecznie:)
-
witam:) ja niedawno wrocilam z treningu i juz po prysznicu jestem jak nowo narodzona:)
-
jeszcze raz wkleje tabelke bo popoprawialam BMI bo kilka dziewczyn mialo zle obliczone Nick____(ur.- im.)__rozpoczęcie |wzrost|Waga ICEL/Data*|Waga=BMI/Data ważenia ................................................I pocz. I.. Dz.waż ..I obecna ________________________________________________________ _______ ======================================================== ======= Wiewiora39_(26.07-10.07)-20.10.07….170..107… 75..nd.....94,0=32,52(ot)09.12 Dudka______(14.12.-3.01)-28.11.07….162...78… .62-sr…..78,0=29,72(ot)29.11 Matylda ____(14.03-08.05)-05.01.06…161...80......65-cz......76 ,5=29,51(ot)10.08 AnDa______(18.10-26.07)-17.07.07….164...76.....60- w t.. ..75,0=27,89(nd)11.09 Niunia______(26.08-26.04)-25.06.07…168...85.....58 - pn.. ..78,0=27,63(nd) 30.11 JakasOna____(18.05-21.01)-24.07.07…166...86....59- pn... .74,0=26,85(nd) 25.11 Ewizna2____(16.08-24.12)-01.10.07….165...75....58- wt.. ..70,7=25,97(nd)07.12 FilaTeo_____(11.05-24.05)-09.09.07…164...81,5..62- nd. …67,8=25,21(nd)10.12 Abigel______(9.01/6.09)-28.11.07........164...68,8...59- ś r. ...66,9=24,87(nd)28.11 Letniaczka__(27.08-08.09)-15.06.07....158....65......52- nd.. . ..58,7=23,2(nr)03.11 Forever_____(26.04-04.05)-29.10.07...168....69......58-p n.. …65=23,03(nr) 10.12 Justyna1977_(22.01-__)-06.03.07.........154....64......5 0-wt ....54,2=22,85(nr)26.06 Czerwcowa__(13.02-27.03)-19.02.07...161...68,3....56-pn. .....56,2 =21,68 (nr) 23.07 Evelak______(10.06-24.12)-19.02.07...174...70.......60-p n. ...65,0 =21,47(nr) 03.06 =======* Data osiągnięcia celu
-
witam ponownie:) barburko ja nie choruje:) jestem okaz zdrowia tylko czasami torche zle sie czuje:P ;) poprostu nie ma czasu na chorowanie. Staram sie oszczedzac ale niestety nie moge sobie teraz pozwolic na leznie w lozku chociaz bardzo bym chciala, w koncu byms ie pozadnie wyspala:):) al tak witaminki i do przodu. Wiem barbirko ze bedziesz zaraz na mnie krzyczala ale przeczytaj moja wypowiedz z przymruzonym okiem:) bo to pisane z usmiechem na twarzy. Sama wiesz ze jak sie rozchoruje to grzecznie ide do lozka i leze kilka dni. A teraz jeszcze nie jest tak zle, poprstu chyba jakies przyziebienie mnie dopadlo, bo bardziej czuje sie zmeczona niz chora. 2102 gratuluje super wynikow w gubieniu kiloskow:) to moze ja sprobuje wkleic tabelke, zobaczymy co z tego wyjdzie. jak cos zle wpisalam komus to prosze napisac to poprawie:) Nick____(ur.- im.)__rozpoczęcie |wzrost|Waga ICEL/Data*|Waga=BMI/Data ważenia ................................................I pocz. I.. Dz.waż ..I obecna ________________________________________________________ _______ ======================================================== ======= Wiewiora39_(26.07-10.07)-20.10.07….170..107… 75..nd.....94,0=33,2(ot)09.12 Dudka______(14.12.-3.01)-28.11.07….162...78… .62-sr…..78,0=29,7(ot)29.11 Matylda ____(14.03-08.05)-05.01.06…161...80......65-cz......76 ,5=29,5(ot)10.08 AnDa______(18.10-26.07)-17.07.07….164...76.....60- w t.. ..75,0=27,89(nd)11.09 Niunia______(26.08-26.04)-25.06.07…168...85.....58 - pn.. ..78,0=27,6(nd) 30.11 JakasOna____(18.05-21.01)-24.07.07…166...86....59- pn... .74,0=27,0(nd) 25.11 Ewizna2____(16.08-24.12)-01.10.07….165...75....58- wt.. ..70,7=25,99(nd)07.12 FilaTeo_____(11.05-24.05)-09.09.07…164...81,5..62- nd. …67,8=25,2(nd)10.12 Abigel______(9.01/6.09)-28.11.07........164...68,8...59- ś r. ...66,9=24,9(nd)28.11 Letniaczka__(27.08-08.09)-15.06.07....158....65......52- nd.. . ..58,7=23,2(nr)03.11 Forever_____(26.04-04.05)-29.10.07...168....69......58-p n.. …65=23,03(nr) 10.12 Justyna1977_(22.01-__)-06.03.07.........154....64......5 0-wt ....54,2=22,85(nr)26.06 Czerwcowa__(13.02-27.03)-19.02.07...161...68,3....56-pn. .....56,2 =22 (nr) 23.07 Evelak______(10.06-24.12)-19.02.07...174...70.......60-p n. ...65,0 =21(nr) 03.06 =======* Data osiągnięcia celu
-
dziendobry:) witak wszystkie z kubkiem goracego soczku malinowego:) u mnie ciemnosci za oknem jeszcze do tej pory. Ale sie nie chcialo wstawac. No ale niestety uczelnie.. najgorzej ze dzisiaj glos stracilam wiece nie wiem jak bede sie porozumiewala z ludzmi. Na szczescie mam nadzieje ze dzisiaj wczesniej skoncze zajecia to bede mogla troche w lozku polezec. Zycze wam milego dzionka:)
-
barburko dziekuje za poprawke w tabelce:) wiewiora szybkiego powrotu do zdrowka:) evelak nie pal, wytrzymasz:) trzymam kciuki:) ja ba i filateo pozdrowionka dla was:) ja juz ledwo mna oczy patrze wiec uciekam do lozka. Dobrej nocki:)
-
witajcie dziewczyny:) rano wogole nie chcialo mi otworzyc stronki. Kilka razy probowalam i nic z tego, wiec musialam na uczelnie ucieakc i dopiero teraz jestem. mnie tez jakies chorobsko od wczoraj rozklada. Ledwo mowi, glowa mi peka, i wszystko mnie boli. Normalnie nigdy tak nie mialam bo od glowy az mi na szczeke bol pulsuje i czuje sie jak by mnie wszytskie zeby bolaly:( marzy mis ie tylko ciela kolderka. Ale musze jeszcze troche wytrzymac bo mam zaraz trening. Musze pojsc bo mamy nowy uklad robic ktory musimy umiec na wystep w sobote wiec chociaz popatrze, bo cwiczyc to pewnie nie dam za bardzo rade. gratuluje wszytkim zgubionych kiloskow:) u mni etez dzisiaj 1 mniej:) wiec doszlam do swoich zaczarowanych 65, na ktorych stalam przez jakis czas. Mam nadzieje ze teraz pojdzie juz latwiej ruszyc dalej w dol:)