forever

dziendbry:) u mnie zimno ale slonecznie:) a ja juz po sniadanku i zaraz na zajecia biegne:) milego dzionka zycze:)

uciekam spac:) kolorowych snow:)

esia widze ze uparlas sie ze bedziesz szczesliwa jak bedziesz miala te 50kg, wiec nie wiem co ci wiecej moge doradzic. agnieszka1975 witaj na ww:) pozdrowienia dla reszty dziewczynek i dobrej nocki zycze:)

i nie obchodzi mnie ze chlopaki wola jakas super laske, wygladajaca jak modelka. jesli nie zwraca uwagi na mnie, to jego strata nie moja. najwyrazniej nie jest mnie wart.\"

esia chyba nie zdajesz sobie sprawy jaki masz skarb: masz przyjaciol!! Piszesz ze jestes klasowym pupilkiem, to znaczy ze inni cie lubieja. Koledzy dobrze sie czuja w twoim towarzystwie. Powinnas to docenic, poniewaz lepiej miec kilku prawdziwych kumpli, niz jednego chlopaka ktory zwraca uwage tylko na twoj wyglad. Nie traktuj ich jak wrogow, niech sie ogladaja za jakimis laskami, ale ciebie niech doceniaja za to jaka jestes, to jest wazniejsze. A za pare lat zobaczysz jak duzo to dla ciebie znaczylo. tez bedac w twoim wieku mialam taka paczke kolegow, czasami wkurzalam sie ze nie traktowaali mnie jak dziewczyny tylko jak kumpla, szczegolnie gdy ktorys mi si epodobal. Czasami musialam wysluchiwac o ich problemach milosnych, gdy sama w tym czasaie do ktoregos wzdychalam. Ale teraz dla mnie tamte chwile sa wspanialym wspomnieniem, nasze wyglupy, czas spedzony razem. Nie mamy juz ze soba kontaktu ale wspomninam wszystkie chwile z lezka w oku. I nie zaminila bym tego nawet na 10 wspanialych, superprzystojnych facetow. mam wrazenie ze poprostu przechodzisz jakies zalamanie, moze to depresja jesienna? Przestan myslec o tym, zajmij sie soba. Nie potrzebujesz do tego pieniedzy. Zrob sobie wieczor tylko dla siebie, polez w wannie, poczytaj ksiazke, zapal sobie swiece. Nie wiem, wymysl co by ci sprawilo przyjemnosc. jesli chcesz to podam ci swoj przepis na zly humor: robie sobie maske wyszczuplajaca na cale cialo, nakladam maseczke na twarz, na wlosy. co sie tylko da:) klade sie pod kocyk, zapalam swiece i slucham muzyki, albo czytam ksiazke. Potem dlugaaaa kapiel z mnustwem piany oczywiscie:) nastepnie jakies super ciuszki (moze byc stara bluzka, ktora np jest powyciagana, ale ja uwielbiam) zaloz cos ladnego, takiego zeby podkreslic to co w sobie lubisz, a zatuszowac to czego nie lubisz (nawet jesli potem ni emasz zamiaru wychodzic z domu) zrob jakas fryzurke fajna, pomaluj paznokcie. Poprostu poczuj sie kobieta. Mi to odrazu poprawia humorek:)moze i tobie pomoze. I wcale nie musisz w to inwestowac pieniedzy:) na dietomaniakach kiedys podalam przepis na maske wyszczuplajaca, zobacz sobie, robi sie ja z kawy i z innych produktow ktore ma sie w domu. I co najwazniejsze, postaraj sie zeby to co robisz sprawilo ci przyjemnosc, a nie bylo tylko przymusem. zeby nie bulo ze \'Zrobie bo tak doradzaja, co mi tam, zeby nie bylo ze nie probowalam\'. Pomysl sobie:\" czemu nie, moze sie uda. Bede miala super wlosy, fajna cere, wygladzone cialko:) fajnie pomalowane paznokcie (jak nie mozesz do szkoly malowac to zrob sobie u stop, tam przeciez nikt teraz raczej nie zobaczy, bo juz sandalkow nie nosimy:) poprostu JESTEM PIEKNA:)

ewizna no ja zawsze mam problem z zupami, jak je policzyc, bo takie na kostce to mozna tylko czasami zjesc, a wiadomo ze na miesku gotowana jest smaczniejsza i zdrowasza

tak sie rozpisalam, ze zapomnialam zapytac co chcialam:) dziewczyny ile liczycie punktow za zupe gotwana na kurczaku? Bo zrobilam pomidorowa ale nie wiem jak za nia liczyc. jak gotuje na kostce rosolowej to wiem jak to policzyc, a teraz zrobilam na miesku z kurczaka (mieso wyjelam bedzie dla mojego mezczyzny - a ja bede miala mniej punkcikow:)) i nie wiem jak taki jaby rosol liczyc

dziendobry dziewczyny:) a u mnie piekna polska jesien, sloneczko, cieplutko , babie lato lata wszedzie:) wczoraj wieczorem padalo tylko, ale to dobrze, moze beda grzyby w lesie:) esia tak czytam twoje wpisy i sama nie wiem co o tym myslec. Jestes bardzo mlodziutka, twoj afigura sie jeszcze nie uksztaltowala . Naprawde nie wazysz duzo. ja przy wzroscie 168cm waze 65kg i dobrze sie czuje w swoim ciele. A ty masz tylko 4kg mniej wzrostu odemnie i wage o 12kg mniejsza. Naprawde nie masz powodow zeby narzekac. Jak chcesz to wyslij mi swoje zdjecie zebym mogla obiektywnie okreslic twoj wyglad. Wiesz jaki blad popelniasz? Stawiasz sobie za wzor swoja kolezanke. Piszesz ze jest sliczma, szczupla, a przeciez ona wazy tylko 4kg mniej niz ty?? Twoj pierwszy blad, nie akceptujesz siebie. Powinnas zmienic podejscie do samej siebie i polubic siebie za to co masz w srodku a nie na zewnatrz. Wyglad to drugoplanowa rzecz. Niby to prawda ze najpierw sie zwraca uwage na wyglad, bo czlowiek najpierw patrzy, ale ostatecznie to nasze wnetrze sie liczy a nie wyglad. uwierz mi ze jesli sama siebie zaakceptujesz i bedziesz szczesliwa ze soba to ludzie tez beda z toba szczesliwi. A faceci bardziej doceniaja takie dziewczyny niz piekne laski. Wiem co mowie bo mam wielu kolegow, z ktorymi czesto rozmawiamy na temat podejscia faceta do kobiety i moge ci powiedziec dla nich nie tylko wyglad sie liczy. nawet sama z wlasnego doswiadczenia moge ci to potwierdzic. Mam kolezanke, szczupla, wysoka, opalona, swietnie ubrana. Tez czasami czuje sie przy niej jak szara myszka. Mozesz sie domyslic jak sie czulam gdy pojechalismy w tym roku nad morze i musialam lezec przy niej na plazy w stroju kapielowym. Na poczatku taka mysl przeleciala mi przez glowe, ze jak ja bede wygladala w porownaniu z nia, ale to bylo tylko chwilowe, bo doszlam do wniosku ze co mni eto obchodzi co inni sobie pomysla. Przeciez ja sobie sie podobam. Mam kobieca figure, moze nie wygladam w stroju kapielowym jak modelka, ale to ze mam troche tluszczyku za duzo to nie znaczy ze mam sie czuc gorsza od niej. I dzieki takiemu mysleniu mialam wspaniale wakacje, i to ze mna znajomi koledzy woleli pojsc sie chlapac w wodzie i rzucac blotem niz z nia lezec na plazy i si eopalac ( bo ona wolala sie opalac, bo wiadomo opalona dziewczyna, ladniej wyglada). Ja nie chce sie chwialic ze jestem super i wogole, bo tez chcialabym jeszcze troche schudnac i pozbyc sie faldek, ale uwierz mi, szczupla i piekna nie rowna sie szcesliwa i kochana. A faceci? W koncu spotkasz takiego, dla ktorego nie bedzie szie liczyc kilka kilo mniej czy wiece, tylko ty. I wierz mi wiem co mowie. Od kilku lat mam chlopaka, i przy nim nie raz tylam, lub chudlam. A on i tak mnie kocha. Jak bylam za granica i przez 3 miesiace przytylam kilka kilo, to po powrocie sie cieszyl ze jestem, bo sie stesknil i nie robilo mu roznicy czy mam 5kg nadwagi czy 10. A ty masz jeszcze duso czasu na poznanie takiego chlopaka, ktory cie pokocha taka jaka jestes. Ale najpierw sama musisz sie pokochac.

dziendobry wszytkim:) ja juz z uczelni wrocilam. Troche sie przerazilam, jak mi dzisiaj moja promotorka powiedziala jak ma wygladac moja praca magisterska. Mam nadzieje ze to tylko tak na poczatku strasznie wyglada i potem juz bedzie lepiej:) ale napewno dam rade:):) ja ba ja tez zycze udanego lotu i wspanialej pogody w Ameryce, zebys mogla jak najwiecej zwiedzic:) oczywisice chyba nie musze sie powtarzac jak ci strasznie zazdroszcze:) aniam80 witaj na ww, powodzenia w chudnieciu:) pozdrawiam wszytkie dziewczynki:)

pamela witaj:) gratuluje i zycze dlaszych sukcesow:) szalija pozdrowionka dla ciebie:) ewizna dla ciebie tez:)

barburko szalija ostatnio pisala ze ma jakies problemy i bedzie jej mniej na forum, ale jak sie z nimi upora to do nas zajzy, wiec pewnie teraz nie moze pisac.

dziendobry wszystkim:) u mnie znowu piekny sloneczny dzionek:) a ja juz po sniadanku i zdazylam juz z uczelni wrocic. Moja promotorka nie przyjechala, wiec niepotrzebie wogole tam szlam. Nie powiem , bo niektorzy sie wkurzyli porzadnie, bo musieli wstawac rano i dojezdzac, noa le tak juz profesorowie ytraktuja swoich studentow. A teraz lece moze cos w domu porobie:) molego dzionka zycze:)

ja tez zycze dobrej nocki, jutro pierwszy dzien zajec wiec trzeba sie wyspac:) dobrej nocki i koloowych snow:)

ja ba milego wieczorki i szybkiego powrtou do zdrowka zycze:)

ja to juz jestem chyba na tym etapie skokowego spadania wagi, bo czasami spada w dol, czasami skacze w gore. ewizna ja tez bylam na grzybach:) i jak uzbieralas duzo:)

barburko wszytko waze doklanie i licze punkty na podstawie danych z opakowania albo biore z tabel kalorycznych wiec chyba powinno byc dobrze, kiedys wlasnie wiecej jadlam na oko, jak nie mialam jeszcze wagi kuchennej i wtedy chudlam. To bylo jak zaczelam stosowac ww. Nie wiem sama, moze potrzeba mi troche odpoczynku od diety. Ale mjeszcze nie chce sobie odpuszczac, wiec jeszcze troche policze pnkciki. barburko jeszcze nie jestem szczuplutka. Jeszcze chociaz z 8kg bym chciala zgubic i wtedy bym byla szczesliwa:) a jak chcesz zobaczyc jak teraz wygladam to w galeri sa ostatnie zdjecia, robione z miesiac temu. To od tamtej pory waga jest taka sama (moze oprocz tych wahan, co kilka dni)

ja ba zapomnialam dodac zebys szybko wracala do zdrowka:)

barburko narazie jeszcze nie planuje, ale napewno bym chciala, moze za 2-3 latka? kto wie?

hej dziewczyny, jestem i ja:) mialam gosci, siostra przyjechala z maluchami:) z moim malutkim chrzesniakiem. Zywe srebro, wszedzie wejdzie. Ma roczek i jest cudowny:) i z coreczka 5lat, ktora siedzi zawsze przy komputerze i gra w przedziiwne gry, typu operacje chirurgiczne i takie rozne. Smiejemy sie ze pewnie chirurgiem zostanie albo jakism lekarzem:) soozee u mnie rok akademicki tez jest pelen imprez i spotkan ze znajomymi. Juz jutro sie zacznie bo kolezanka przyjezdza:) ja studiuje i mieszkam w tym samym miescie wiec nie musze sie przeprowadzac:) a studiuje chemie analityczna. ja tez milo wspominam studia, chociaz nie jest za latwo, duzo nerwow czasami mnie kosztuja. Ale tak jak mowisz jest w tym jakas magia i szkoda mi bedzie jak juz skoncze. tym bardziej ze czeka mnie juz tylko jeden rok. W tym roku juz pisze prace magisterska i mam obrone. I ciekawa jestem jak to bedzie przez ten ostatni rok. niunia ja nie mam swoich dzieci ale jak widze moja siostre w akcji z dwoma maluchami to ja podziwiam. tez bym chciala umiec tak sobie zorganizowac czas i ze wszystkim sobie radzic tak jak ona. ogolnie to podziwiam matki za cierpliwosc i madrosc. a takie ktore jeszcze dodatkowo pracuja to juz calkiem.

dziendobry wszytim:) a u mnie cieply sloneczny dzionek:) soozee ja na weekend mam w planach leniuuuchowanie:):):) moj ostatni weekend przed rozpoczeciem zajec:) od poniedzialku na uczelnie znowu, wiec teraz kozystam z ostatnich wolnych dni, i z ostatnich pewnie przeblyskow lata:) barburko udanej wizyty u dentysty, zeby bylo w maire mozliwosci przyjemnie:):)

barburko a u mnie dzisiaj nawet ladny dzien byl, dosc cieplo. Dopiero po poludniu sloneczko sie schowalo. Ale teraz juz sie zimno zrobilo. prawdziwa jesienna noc, pochmurno i zimno. Brr

dziendobry wszystkim, a u mnie sloneczko swieci i jest dosc cieplo. Mam nadzieje ze tak do wieczorka bedzie:) niunia gratulacje, 0.5kg mniej to juz cos:) u mnie tez waga stoi jak zaczarowana, albo idzie w gore mimo ze licze punkty, wiec tez nie jestem za bardzo zadowolona z efektow. ale mam nadzieje ze do konca roku (to jeste moj cel) osiagne swoje wymazone 55kg, albo przynajmniej 58:) bo 55 to juz jest najnizsza polka:)

a co tu tak pusto?

dziendobry wszytkim:) matylda ja niestety tez ci nie pomoge bo to o czym piszecie z ewizna to dla mnie czarna magia.

dobrej nocki wszytkim zycze:)