Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

forever

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez forever

  1. forever

    Weight Watchers

    a u mnie jest pani listonosz:P bardzo mila i zawsze mi jej szkoda gdy widze jak idzie przechylona az pod ta torba cezka. uciekam bo mam kolezance na wesele makijaz zrobic, potem sie odezwe. Milego popoludnia:)
  2. forever

    Weight Watchers

    ale chyba dobrze, bo truskawki np maja w 100g 0.4g tluszczu to w malinach pewnie jest 0.3
  3. forever

    Weight Watchers

    ja ba ja znalazlam tylko ze maliny maja w 100g 29kcal i 0,3g tluszczu. Tylko nie wiem, bo jakos tego tluszczu duzo mi sie wydaje
  4. forever

    Weight Watchers

    hej dziewczynki:) no to ja dzisiaj sie wychudlam do 10, bo az tyle spalam:) za chinszczyzne policzylam 10p. nie wiem czy dobrze, ale lepiej wiecej punktow dac niz mniej:)
  5. forever

    Weight Watchers

    ja tez juz do lozka uciekam, milej nocki i kolorowych snow:)
  6. forever

    Weight Watchers

    czolgus a ja po piwie akurat zawsze czuje sie strasznie glodna.
  7. forever

    Weight Watchers

    hej dziewczynki:) mnie dzisiaj znowu praktycznie scielo z nog. Przyszlam taka zmeczona po egzaminie ze padlam jak zabita i spalam ponad godzine, nawet telefonu nie slyszalam, nic. Czy ktoras wie ile sie liczy punktow za jedzonko chinskie? Bylam z kolezanka po egzaminie i zjadlam ryz smazony z warzywami i z surowka i teraz nie wiem ile za to policzyc.Co prawda mam duzo punktow wolnych bo jadlama rano tylko 2 kanapki i potem tego chinczyka, wiec ile by nie bylo to powinnam sie zmiescic w normie, tym bardziej ze nadal jestem pelna po tym wiec pewni nic juz dzisiaj nie zjem.
  8. forever

    Weight Watchers

    witam wszytich. Ale mi sie znowu nie chcialo wstawac, ale trzebabylo sie pouczyc od rana. Wczoraj znowu punktow nie dojadlam, mimo ze wieczorkiem bylam na piwku ze znajomymi. No ale dzisiaj moze bedzie juz lepiej. czolgus przykra sprawa z tym twoim mezem, nie powinien tak mowic. Dobrze ze postawilas sprawe jasno, schudniesz dla siebie, jak bedziesz miala ochote. Dla mie takie osoby ktore sa piekne zgrabne i wogole a do innych maja zastrzezenia i ciage jakies uwagi to nie sa chyba za bardzo \"inteligentne\", nie wiem jakiego slowa tu uzyc. Ale madry czlowiek poinien wiedziec ze ciagle takim krytykowaniem moze zrobic innemu tylko krzywde. Wiem to z doswiadczenia. JA akurat nie mam takiego problemu bo moj chlopak mowi ze nie musze sie odchudzac, bo i tak mu sie podobam, ale widze np ze sie cieszy jak schudlam. Ale mam taka najlepsza przyjaciolke, ktora byla z chlopakiem 4.5roku, na szczescie juz nie jest. Wyglada normalnie, nie jest ani za gruba ani za chuda, poprostu normalna proporcjonalna budowa ciala, wszytko na swoim miejscu. A on jej ciagle mowil ze jest ruba, zeby schudla i wogole (na dodatek zeby sie przemalowala na blond z czarnego, zeby nosila szpilki i ogolnie wszytko najlepiej zmienic) wyliczal jej kanapki ile moze zjesc, az przykro bylo na to patrzec. A ona ze byla w nim slepo zakochana to oczywiscie odchudzala sie na sile, popadla w straszne kompleksy, ciagle mowila ze jest gruba i brzydka, pila jakies herbatki wspomagajace, glodzila sie. I narobila sobie strasznych problemow ze zdrowiem. Schudla, ale potem nie miala okresu, zaburzenia z jajeczkowaniem i w tej chwili jest bezplodna i jest na kuracji hormonalnej. NA szczescie jest szansa ze ten stan sie da odwrocic i jeszcze edzie mogla zajsc w ciaze. Ale to co w jej psychice zostalo to chyba nie da sie wyleczyc. MA teraz wspanialego chlopaka, ktory ja nosi na rekach, mimo ze po 2 latach w irlandi troche przytyla, ale mimo wszytko po katach chodzi i sie zadrecza ze jest gruba i musi sie odchudzac. dlatego chcialabym cie prosic zebys nigdy nie pozwolila swojemu mezowi doprowadzic sie do takiego stanu, nie pozwol zeby ciagle cie krytykowal, bo chyba nie zdaje sobie sprawy jak ciezko jest schudnac i jakiej wytrwalosci do tego trzeba
  9. forever

    Weight Watchers

    dziewczynki wezcie mnie stąd pogoncie, widzicie jak ja sie ucze:) przed komputerem:P wlasnie sniadanko zjadlam za 2p:) a teraz to juz naprawde ide do ksiazek:) wylaczam komputer zeby mnie nie korcilo znowu do was zajzec:) ale potem sie odezwe:) milego popoludnia:)
  10. forever

    Weight Watchers

    anetka w takim wypadku to ja chyba tez wole byc biedna:)
  11. forever

    Weight Watchers

    niuska zapomnij o marcepankach:) ja musialam zapomniec o czekoladzie z orzechami jak przeszlam na ww:) uwielbialam ja a jak si eokazalo ze jedna mala tabliczka ma 1.5p to wole zjesc kanapke albo surowke za te punkty:) ale to szybko wchodzi w krew jak sie liczy punkciki:) dokonywanie wyborow, tez sie nauczysz co wolisz zjesc:) czolgus a orzeszki tez nauczysz sie omijac z daleka:) ja szczegolnie mialam problem z pistacjami jak zobaczylam ile maja punktow, a uwielbiam je i jak zaczne jesc to nie moge przestac, wiec teraz wole nawet nie zaczynac:):P letniaczka nie nastawiaj sie na takie szybkie chudniecie, bo z czasem sie chudnie coraz wolniej, ale najwazniejsze to zeby potem nie bylo efektu jojo:) wiec lepiej chyba powoli chudnac kobietka nie pracuj tyle bo w nalog wpadniesz:) justyna ta twoja malutka jest slodka:) ja mam takiego chrzesniaka malutkiego , ma 10 miesiecy, jeszcze nie chodzi sam, ale juz mu malo brakuje, wstaje ale jeszcze sie boi kroczek zrobic, ale na czworaka zasowa jak szalony:) i tez fascynuje go wszystko gdzie mozna raczki wsadzic:) telewizor, dvd, jak tylko gra cos to idzie kreci pokretlami, przelacza pryciski:) a szczegolnie komputer go fascynuje:) ciagle by w klawiature klikal:) oj slodkie te dzieciaczki:) agnieszka widze ze lubiz to co ja:) buleczka z pasztecikiem i pomidorkiem:) mniamm:) no niestety teraz juz to zakazane jak policzylam ile taki pasztecik ma punktow:P no ale raz na jakis czas mozna, nie ma co sobie wszytkiego odmawiac:) anetka to pogon tego swojego \"walenia\" od komputera:) i tez niech ww zaczyna stosowac, to moze brzuszek zgubi:) a razem bedzie wam latwiej sie odchudzac, jedno jedzonko bedziecie robili no i bedziecie sie wspierali nawzajem:) ja tez mieszkam z chlopakiem, tylko ze sobie robie co innego do jedzenia, wersje odchudzona tego co jemu gotuje, albo czasami caliekm co innego:) np wczoraj ja jadlam ziemniaczki z warzywkami, a jemu gotowalam golonke:) ale on to jest chudzinka, wiec moze sobie pozwolic:) a ja lubie go rozpieszczac:) (chociaz oczywiscie do pewnych granic:) barburka to widze ze obie dzisiaj zaspalysmy:) beata witaj:) bierz sie za liczenie punkcikow bop 2 tygodnie to duzo i jak wrocisz do polski to wszyscy sie zdziwia jak ladnie schudlas:) a u nas teraz jest bardzo cieplo wiec nie chce sie nawet za bardzo jesc, zreszta popros mame niech odchudzi troszke jedzonko dla ciebie i jedz mnustwo warzyw, do obiadu troszeczke jedzenia co mama zrobi i i 3razy wiecej surowki i bedzie dobrze:) a mama tez sie nie obrazi ze nie zjadlas jak zrobila:) ja tak robie jak ide do mamy na obiad, 2ziemniacki, maly kotlecik i pol talerza surowki:) anetka dzisiaj pewnie nauczysz sie zasady najpierw liczyc potem jesc:) no ale na bledach czlowiek sie uczy:) jeszcze nic straconego, tylko do konca dnia malo punktowane rzeczy musisz jesc:) jaba moja babcia tez kiedys piekla taki swoj chleb, pachnialo juz na podworki:) ja jeszcze bylam taka gowniara mala, i zawsze babcia krzyczala zeby nie jesc takiego goracego bo nas brzuchy beda bolaly:) a my jao dzieciaki male zawsze wykradalismy babci jedna blache i w nogi na podworko:)to juz taki rytual byl bo i wszyscy siadali na dworze, razem z doroslymi i jedlismy ten chleb z maselkiem i swiezym mlekiem prosto od krowy:) a babcia sie smiala ze dorosli dzieci wysylaja po chlebek bo sie sami boja podkrasc taki goracy:) no a nikt nie mogl sie doczekac az wystygnie:)
  12. forever

    Weight Watchers

    witajcie dziewzczynki:) az wstyd sie przyznac, ale ja dzisiaj wstalam o 11. Dopiero doprowadzilam sie do porzadku, bo u mnie takie spanie rowna sie temu ze potem chodze jak nieprzytomna. OJ ale jak dobrze mi sie spalo:) chlopak chodzil na paluszkach zeby mnie nie budzic:) no a teraz znowu do ksiazek, chociaz juz od rana powinnam sie uczyc, jutro znowu egzamin. wczoraj nie wyjadlam punktow. Zjadlam 8/19, szok, i co najlepsze bylam caly czas najedzona. Mielismy grila robic wieczorkiem i tak sobie punkty zostawialam, ale pogoda sie zepsula i nie wyszlo no i punktow juz nie wyjadlam wieczorem. Ale to dobrze bo przedwczoraj za duzo zjadlam. A dzisiaj juz mi tylko pol dnia zostalo na jedzenie:):)
  13. forever

    Weight Watchers

    barburka co do egzaminow to nie wiem. wniki dopiero beda w sierpniu.Z dzisiejszego jestem zadowolona, napisalam to co umialam i mam nadzieje ze to wystraczy, bardziej sie boje wczorajszego, bo byl trudny i pytania podchwytliwe, i mam nadzieje ze sie na tym nie przejechalam. Noa le to sie okaze po wynikach:) narazie nie mam czasu o tym myslec, bo musze sie uczyc do egzaminow na uczelni
  14. forever

    Weight Watchers

    anetka jak barburka bedzie to ci wyliczy punkty, tylko bedziesz musiala jej podac wiecej danych, rok urodzenia, waga wyjsciowa, obwod w tali, biodrach, tryb zycia. Nie pamietam czy cos jeszcze potrzeba. A efekty ww widac bardzo szybko, tylko trzeba cierpliwosci w liczeniu punkcikow:) npewno ci sie tez uda witaj roberto:) a jak tam twoja dietka? Liczysz grzecznie punkty?:)
  15. forever

    Weight Watchers

    anetka wejdz na http://www.dietomaniacy.fora.pl/ tam masz wszystko o ww
  16. forever

    Weight Watchers

    uciekam na egzamin. Milego dzionka zycze:)
  17. forever

    Weight Watchers

    Dziendobry, a u mnie zimno i nie zapowiada sie ze bedzie lepiej, pochmurno i szaro. Dzisiaj musze odpokutowac wczorajszy dzien, bo z przerazeniem stwierdzilam ze od wczoraj mi kilogram przybylo. Jak to mozliwe? Mam nadzieje ze zejdzie szybko bo wszytko pewnie w jelitkach zalega. Na dodatek znowu zestresowana jestem, nie chce mi si enic jesc, a chyba musze bo potem bede sie zle czula
  18. forever

    Weight Watchers

    wszytkie uciekaja spac a ja jeszcze obejze \"Chirurgow\" na odstresowanie :)
  19. forever

    Weight Watchers

    kurcze cos mam problem z wejsciem na ostatnia strone forum
  20. forever

    Weight Watchers

    fuj jak mozna jesc takie smierdzace sery:):P ja to nawet pleśniowych nie smierdzacych nie cierpie:)
  21. forever

    Weight Watchers

    hej, a u mnie dzisiaj dzien stracony :( mam napad na slodycze, zjadlam kilka ciasteczek i pol batonika:(:/ kurcze i jutro znowu od poczatku. Ile ja jeszcze razy bede tak od poczatku? dziewczynki dziekuje za trzymanie kciukow:) chociaz jutro tez sie przyda bo druga czesc egzaminu, tym razem praktyczna, ale co najdziwniejsze, pisemnie. Bez sensu ale teraz tak sobie ministerstwo nauki wymysla dziwne rzeczy. czolgus a ja czeresni nie jem:) chociaz lubie ale kilka razy mi sie trafily niestety z mieskiem, a dowiedzialam sie o tym po czasie:P czyli jak juz zjadlam troche to wpadlam na pomysl zeby sprawdzic czy nic w nich nie pełza i od tamtej pory mam jakis uraz do jedzenia czeresni, od jakichs dwoch lat. I dobrze bo czeresnie akurat sa punktowane:) a co do warzyw to sie wyadje ze to jest tak duzo. Dzisiaj zwazylam ogorka zielonego i jeden warzyl 310g czyli jak by go podzielil na 3 czesci i zjadl w odstepach czasu to juz sa 3 porcje warzyw na dzien, tak samo pomidor, jeden pomidor sredniej wielkosci wazy ok 100g czyli jak jedna porcja. kobietko niestety nie moglam wczesniej gadac bo mialam klientke na paznokcie umowiona, moze innym razem porozmawiamy a tak wogole dziewczyny to ja mam taka straszna ochote na pierogi z truskawkami. Tylko jak za nie punkty policzyc? Bo takie zwykle ciasto na pierogi nadziewam truskawkami z cukrem? TO moze jak nie bedzie duzo punktow to bym sobie jutro zrobila? I tak samo uwielbiam pierogi z jagodami, a na jogody tez zaraz sezon sie zaczyna:)
  22. forever

    Weight Watchers

    hej, jestem juz z powrotem. lece cos zjesc i sie odezwe do was:)
  23. forever

    Weight Watchers

    ja juz uciekam, milego dzionka dziewczynki:)
  24. forever

    Weight Watchers

    justyna gratulacje:)
  25. forever

    Weight Watchers

    dziendobry:) ja wlasnie probuje w siebie sniadanie wcisnac, ale jakos opornie mi idzie. Mam strasznego stresa juz. Brr
×