Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

straszny_kocur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez straszny_kocur

  1. Samotna, zastanawiam się czy gdybym była juz zmuszona do wywoływania to czy nie dałoby się od razu zrobić cesarki? A mam jeszcze pytanie-jeśli do poniedziałku nie urodzę i będę musiała iść do szpitala to czy maz ma opcje jakiegoś L4 lub opieki jeśli w domu zostaje starszy syn?
  2. No i kolejny dzień po terminie :[ Ja zaczynam wierzyć w to, ze tak juz bedzie zawsze!
  3. Kalina, u mnie też bóle jak na okres i brzuch twardy, ale to niestety jeszcze nie są skurcze porodowe. Jeśli skurcz bedzie trwał 30-40sekund i bedzie się powtarzał co 10 minut przez 2 godziny to wtedy jedziemy do szpitala - tak mi powiedział lekarz. Ja syna przenosilam 5 dni - widać taka moja natura. I właśnie takie skurcze obudziły mnie w nocy. Nie martw się, one się różnią od tego co odczuwamy teraz - nie ma szans zebys je przeoczyla.
  4. u mnie cisza. Początkowo bardzo nie chciałam przenosić ciąży. Teraz, gdy już jestem po terminie modlę się żeby urodzić w tym tygodniu, bo jak nie to w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala, a czekania tam sobie nie wyobrażam!
  5. te 0.5% alkoholu (a dokładnie max 0.5%, więc ta zawartość może być niższa) to bardzo niewiele. Wiele produktów, które spożywamy fermentuje lub wytwarza niewielkie ilości alkoholu w naszym organizmie i nie jest to toksyczne dla maluszka. Poza tym przy karmieniu i alkoholu jest trochę inaczej niż podczas ciąży, gdy ten alkohol od razu z krwią dostawał się do dziecka. Alkohol z krwi znika po jakimś czasie i tak samo znika z pokarmu, więc jeśli boicie się tego 0.5% to można takie karmi wypić od razu po nakarmieniu dziecka i w przeciągu tych 2 lub 3 godzin jakie zostaną do następnego karmienia po alkoholu nie będzie śladu.
  6. pylasia - gratuluję i zazdroszczę!! Opisz jak tam dochodzenie do siebie po cesarce. Samotna - ja mam fajną książkę dot żywienia (BLW - Bobas Lubi Wybór). Głównie jest tak poruszana kwestia rozszerzania diety i przepisy, ale gdzieś we wstępie było napisane, że ten niemowlęcy instynkt jest tak rozwinięty, ze nie ma opcji by dziecko samo robiło sobie krzywdę i nie upomniało się o jedzenie jeśli jest głodne. A karmienie z zegarkiem w ręce nie ma sensu, bo każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. Ja się przynajmniej tego trzymałam przy synu i teraz myślę, ze będzie podobnie (jak wreszcie urodzę).
  7. Mamawrzesinka ja juz raz rodzilam 4kg dziecko i stad moje przerażenie. Wiadomo, ze dobrze gdy ta waga jest konkretna, ale bardzo się boje samego porodu.
  8. Bardziej przeraza mnie waga dziecka. Jak ja ją urodzę?
  9. Ja mam termin na jutro i dziś od rana jeśli mam tylko chwile jadę z drażnieniem sutków :P Jakkolwiek to brzmi powoduje skurcze macicy (mamy karmiące piersią zapewne to boleśnie odczuwaly w pierwszych dniach karmienia). To moja ostatnia deska ratunku ;)
  10. dlaczego te Nasze mamy nie potrafią wyluzować i pozwolić Nam swobodnie podejmować decyzje. Moja to samo - jak syn był mały i mu gotowałam to słyszłam 'takiego niedoprawionego też bym nie zjadła', jak dawałam słoiczek to 'jak można tym karmić dziecko?'. Już nie wspomnę o komentarzach na temat mnie, mojego wyglądu, mieszkania....Ostatnio widzę, ze się stara, bo jej za każdym razem wprost mówię, że to moje życie i że musi wyluzować, bo będziemy mieć ciężko z kontaktami....Ciekawe, czy my też tak będziemy kiedyś zrzędzić :)
  11. Dokładnie! Oprócz bólu bardzo się boje, ze dziecko bedzie owinięte pepowina lub bedzie coś nie tak np z wodami i dojdzie do zatrucia. Boje się też, ze znowu bedzie to trwało kilkanaście godzin, a postęp w rozwarciu minimalny. Zdecydowanie niewiedza działa tu na korzyść dlatego lepiej maja te dziewczyny, które rodzą po raz pierwszy. A gdy ja rodzilam po raz pierwszy to wydawało mi sie, ze lepiej maja te doświadczone mamy, bo przynajmniej wiedza na co mogą sie przygotować...
  12. masaż szyjki macicy przy porodzie i cewnikowanie wyjątkowo wryło się w moją pamięć :)
  13. patkakawa - my to się staramy w tym miesiącu urodzić :P
  14. ciekawe, czy nam forum umrze jak już wszystkie urodzimy?? Musimy się na fejsie znaleźć i będziemy śledzić dalej Nasze losy :P
  15. papson jak to możliwe, ze bólu nie pamiętasz? Kurde, ja po pierwszym porodzie przez 3 lata obstawiałam, że więcej dzieci mieć nie będę właśnie ze względu na poród. Teraz, gdy na dniach zapewne urodzę ta pamięć o tym jak to wygląda i boli mnie paraliżuje. Z jednej strony chcę jak najszybciej urodzić, ale z drugiej ogarnia mnie ogromny stres na samą myśl o tym co mnie czeka na porodówce :)
  16. Czyli jest nas trójka :) To zaczynamy odliczanie :)
  17. Nika, a Ty na kiedy masz termin?
  18. ja pytałam lekarza i też mi mówił, ze jak odejdą wody to do 2 godzin najlepiej zjawić się w szpitalu. Nika, chyba tak :) Mam wrażenie, ze szybko to leci-dziewczyny z terminem na koniec września juz są po porodach...coz za niesprawiedliwość ;) Mi się juz nawet nie chce telefonu odbierać, wszyscy pytają o to samo...
  19. Dziewczyny, nawet mi nie piszcie ze jako jedyna zostałam :P Termin na wtorek,a tu cisza :/
  20. Mija, ja też wczoraj biegałam ciągle do ubikacji, mdłości miałam, zgagę i ogólnie nieprzytomna chodziłam, wiec w tym wszystkim też miałam nadzieje,ze coś się ruszy...no ale nadal cisza. Co rano jak idę z synem do przedszkola to mi teść wylicza ile jeszcze dni zostało co mnie bardzo irytuje. Nonpocieszyc się można,ze to juz naprawdę niewiele :)
  21. U mnie 5 dni do terminu. Dziś cały dzień byłam senna, zle się czułam, do tego zgaga wróciła...A trace cierpliwość i energie zyciowa :) A maleństwo bardzo *****iwe, boleśnie *****iwe :P
  22. Mon maz to twierdzi, ze jest jeden skuteczny sposób, ale ja się jakos nie daje namówić w ostatnich dniach :P
  23. buuu...pełnia jest przereklamowana. Jedyne co mi w nocy przyniosła to mdłości, dziwaczne sny i duszności :/
  24. Liście z malin i pełnia....to się musi udać!
×