Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

straszny_kocur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez straszny_kocur

  1. straszny_kocur

    WZW B

    Czy żółtaczka wszczepienna lub inaczej wirusowe zapalenie wątroby typu B to wyrok? Jeśli chorobę przechodzi się bezobjawowo (czyli gdyby nie przypadkowe badania to nie byłoby o niej wiadomo) to można z tym normalnie żyć? Podobno w wielu przypadkach dochodzi do samowyleczenia, a mnie nękają myśli o nowotworze wątroby i śmierci. To nie ja jestem chora, ale ktoś z moich bliskich.
  2. No właśnie z pozycji telefonu nie mogę wyszukiwać i dodawać się do znajomych. Mam nadzieję,ze za kilka dni będę juz mieć normalny internet!
  3. Ej mam neta jeszcze przez kilka dni tylko w telefonie. Jak się dodać do znajomych w tym profilu?? Też myślałam,ze to będzie grupa :)
  4. Mój mail srokak@o2.pl Kto założy grupę? Ja jestem odcięta od neta (mam tylko w tel) jeszcze przez kulka dni,wiec nie dam rady.
  5. O właśnie mozna założyć zamknięta grupę na fb i tam bedziemy sobie pisać. Pozbędziemy się gościa wtedy :)
  6. Samotna-poogladalam się nago i doszłam do wniosku, ze mam 31 lat i to czego się chce pozbyć samo nie zejdzie tak jak to było przy pierwszej ciąży. Jeśli się za siebie nie wezmę to bedzie tylko gorzej :) Ale nie dla mnie restrykcyjne diety;póki co mam założenie ,ze nie jem słodyczy w domu. Jeśli jestem u kogoś to chętnie się czymś poczestuje :) Bo jednak najwięcej posiadam będąc w domu :) Ja też nie chce tu pokazywać swojego dziecka. Chętnie się z Wami podzielę,ale jakos bardziej prywatnie. Może na maila?
  7. Gościu - wiem czym.jest parafina. Tym bardziej nie rozumiem zarzutów wobec mnie. Ma sporo plusów, ale prawda też jest, ze tworzy nieprzepuszczalna warstwę i zapycha pory skory, wiec tworzy idealne środowisko dla bakterii.
  8. Moja corcia też ma na policzkach takie krostki. Narazie tego nie ruszam. Liczę, ze samo zejdzie.
  9. W ciągu dnia nie ma problemu-kładę i sama zasypia. Wieczorem juz potrzebuje przytulania i bliskości,czyli leżę z nią w łóżku lub nosze w chuście.
  10. A mi sie wydaje, ze jeśli szczepionki faktycznie zawierają rtęć i inne metale ciężkie to juz lepiej zeby dziecko zostało to w jednej dawce, czyli w szczepionce skojarzonej niż w kilku. I to przemawia za taka szczepionka. Co do oliwki,zawiera parafinę,a parafina zatyka pory. Dlatego niektórzy (w tym ja) nie używają.
  11. Samotna,mi się ostatnio kilka małych ubranek zawieruszylo w dorosłym praniu i nic małej nie było takze jak skończy mi się proszek dla niemowlaków to będę wszystko ptaka w normalnym chyba. Bo tak sobie myślę,ze przecież śpi w naszej pościeli, przytulamy ja...wiec i tak ma kontakt z rzeczami pewnymi w zwykłym proszku. Co do kosmetyków, u mnie też minimum-orzechowe mydełko (takie organiczne) i naturalny olej z migdałów. Raz na jakis czas do kapieli wlewam troche ziajki na ciemieniuche,bo coś się zaczyna luszczyc przy uszkach i brwiach. Doatalam dziś od położnej butle emolium na ciemieniuche,ale.musze jeszcze sprawdzić jej skład,bo do emolientow to juz w ogóle nie mam zaufania (tzn do parafiny).
  12. No właśnie, bo kto u takiego malucha potrafi na 100% stwierdzić, ze jest zupełnie zdrowe? Dlatego chciałabym to odwlec jak najdłużej się da. Ale na wzw chyba zaszczepie teraz,bo tu jak się przeoczy termin to trzeba zaczynać od nowa,od pierwszej dawki.
  13. A ja nadal nie zaszczepilam. Mala była pod kontrola kardiologa i neonatologa i dopóki nie miałam pewności, ze zlecone badania będą mieć dobre wyniki to wolałam nie szczepić. Dziś jadę do położnej i ustalimy termin. Ja bym chciała jeszcze poczekać,teraz ew zaszczepić tylko na wzw, ale nie wiem czy mi się na to zgodzą. Co sadzicie o całym szumie szczepionkowym,a raczej o tym czyhm są szczepionki konserwowane? Nie boicie się zawartości w nich metali ciężkich, rtęci? Ja juz się gubie.
  14. To moja Igusia zasypia tak dopiero kolo 23. Wieczorami jest niespokojna. Wczoraj pomyślałam, ze to może przez kawę z mlekiem która wypijam późnym popołudniem. Zrobię test i sobie ta kawke odpuszczę przez kulka dni :) Za to jak juz zasnie to budzi się dopiero nad ranem na karmienie :) W ciągu dnia nadal przesypia większość czasu, budzi się tylko co 3 godziny na karmienie :)
  15. Kurde, nadal śpi z nami. Kilka nocy spala w łóżeczku,ale ja nie mam siły co chwile wstawać w nocy. Później chodzę jak zimno. A jak spi z nami to budzi się max 1 raz. Wiem! Po raz drugi popełniam ten sam błąd -zdaje sobie z tego sprawę. My cały tydzień po lekarzach jeździmy: EKG, usg głowy, dziś neonatolog, jutro pediatra....na szczęście to juz ostatnie badania i potem dopiero w maju kontrola u kardiologa.
  16. Dokładnie, w moim przypadku chrzciny dla świętego spokoju, nie z przekonania ze to słuszne. Osobiście chciałabym być jak najdalej od tego zaklamanego kosciola. Ale lepiej nie rozwijajmy tego tematu, bo się zaczną spiny, a póki co udawało nam się wszystkim rozmawiac na poziomie :)
  17. Kalina-ja używam pasa poporodowego o nie widzę wielkiej różnicy :) Za to widzę różnice jak założę takie wysokie majty wyszczuplające (kupuje w pepco). Oprócz tego,ze faktycznie wyszczuplaja to powodują ,ze ten brzuch lub skòra się jakby wchłania, idzie na swoje miejsce...nie wiem jak to określić. Moja córka również wpatruje się w lampę :) Albo w sufit,bo mamy z desek i chyba ja te deski intrygują. Od kilku dni się głośno śmieje i wydaje zabawne dźwięki :) Nie sądziłam,ze po raz drugi też się tak wkrece w noworodka jak za pierwszym razem i takie rzeczy jak pierwsze piski,czy odgłosy będę tak przeżywać :P
  18. Nie uważam zeby brak chrztu świadczył o patologii. Nie wszyscy są wierzący, nie wszyscy zgadzają się z tym co głosi kosciol...i uwierz mi są to też normalni ludzie.
  19. Ja też będę chrzcić dopiero na wiosnę. Jeśli chodzi o mnie to chętnie nie chrzcila bym wcale,ale mąż chce. Oboje nie chodzimy do kosciola, nie jesteśmy religijni...to taka ściema wg mnie. I średnio trzy razy w tygodniu mój teść pyta o chrzciny. Śmiać mi się z tego chce :) Aż mu ostatnio powiedziałam ,ze jeszcze nie wiemy czy bedziemy chrzcić i teraz zapewne gorzej śpi w nocy :P
  20. wracając do taniej bielizny z pepco: moja siostra tam pracowała i bielizna, którą sprzedają to firmówki z takich sieciówek jak h&m, Marks&Spencer, Atmosphere...dostają ze starszych kolekcji, odcinają metki i sprzedają za kilka złotych. Od tego czasu bieliznę taką codzienną kupuję tam. Jeśli majtki wyszczuplające się sprawdzają to tylko się cieszyć, że nie trzeba wydać kilkudziesięciu złotych :) A tkanina? Czy gość porównywał skład, że jest takim ekspertem? Przecież to wszystko wychodzi z jednej fabryki, a cena zależy od nazwy firmy na metce :) xxx samotna - ja też pochłaniam słodycze! Nie mogę sobie odmówić. Myślę, że gdyby nie to to majty wyszczuplające nie byłyby potrzebne :) I nie mam diety ze względu na karmienie piersią. Jem wszystko normalnie, małej nic nie dolega.
  21. Ee tam od razu maciora. Wagę mam spoko-53kg, ale brzuch nie chce dojść do siebie, za dużo skory. Ale dziś kupiłam sobie majty wyszczuplające w pepco za cale 5zl i świetnie się sprawdzily-zabraly mi 10 cm z talii i teraz ten brzuch wygląda jak należy!
  22. fioletowe kółeczko o co chodzi?
  23. ja też mam wagę sprzed ciąży, ale niestety nie mam ciała takiego jak wcześniej :) Bo to nie tylko o wagę chodzi, ale o jędrność skóry, piersi, brzuch...
  24. hej, nie ma u mnie warsztatów z chustonoszenia. Nosiłam już syna, wiem z czym mam problem. Muszę poprostu nabrać ponownie wprawy. Narazie nie noszę dużo, bo jednak po jakimś czasie brzuch mnie boli na szyciu. Jak już widzę, że twardo zasnęła to odkładam do łóżeczka. xx Moja córcia w dwa tygodnie przybrała 800gr i waży już niecałe 4300 (przy wypisie ze szpitala ważyła niecałe 3500), a ma 3 tyg. Jak jest u Waszych dzieciaczków z wagą? xx Ja po chwili załamania, gdzie całą dobę tylko karmiłam i zmieniałam pieluchy zaczynam być dobrej myśli. Mała jakby się normuje :) Już 3 noc tylko dwukrotnie się budzi na karmienie, nie robi kilku kup podczas nocy i w sumie ładnie śpi (z nami w łóżku). Mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej, bo już mnie nachodziły myśli typu "na co mi to było" ;)
  25. tak, plecy to masakra - bardzo się garbię i cały czas pilnuję żeby w miarę prosto chodzić. Do tego dochodzą bóle pleców. Mi brakuje około 3kg do wagi sprzed ciąży, ale ważyłam 48kg więc nie jest źle - brzucha i boczków muszę się pozbyć. Mam nawet jedne spodnie, które kupiłam jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży. Ubrałam je raz i potem już mnie wybuliło tak, że się w nie nie mieściłam - są teraz moją motywacją, bo bardzo mi się podobają :) A ze skórą u mnie też chyba lepiej niz po pierwszej ciąży. Wtedy nie miałam w ogóle brzucha, ale za to skóra była jak ciasto taka wiotka i sucha. Teraz jest w miarę normalna. Też smaruje się Tołpą - była próbna tubka w tych prezencikach co się w szpitalu dostaje - ma piękny zapach!
×