

straszny_kocur
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez straszny_kocur
-
Rozalka, a jakie trzeba mieć wymiary zeby wystąpiła taka dysproporcja? Jak juz wspominałam mojego syna rodzilam naturalnie, a był dość duży, ja drobnej budowy. Na porodówce polozne same się dziwily jak ja go urodzę. Boje się,ze teraz będę miała powtórkę.
-
Moja ma dosyć często czkawke-strasznie to uciążliwe, jak drganie powieki :)
-
To ja pisałam o spaniu na prawym boku. No i dlatego,ze na prawym wszystko mnie boli spis na lewym, no ale w nocy tego nie kontroluje i czasem mnie bol budzi. Z reguły jednak jak się uloze wieczorem to w takiej samej pozycji budzę się rano. Mnie bardzo przeraza to,ze dziecko bedzie duże. W 33tc mala ważyła 2400-wydaje mi się ,ze to bardzo dużo. Ja jestem drobna i szczupła (przed ciąża 48kg) i nie wyobrażam sobie drugi raz urodzić naturalnie dużego dziecka (syn ważył 4kg).
-
Nika - na kiedy masz termin?
-
no tak mi napisała koleżanka, która kilka dni temu rodziła w naszym szpitalu. Ale tak jak pisałam, dowiem się czy 'rzeczy dla dziecka' to wszystko od a do z, czy tylko pieluszki, kosmetyki itp.
-
zadzwoniłam do tej koleżanki i trochę Wam namieszałam :) Nie dostała becikowego, bo przekroczył im dochód, a nie dlatego że żyją bez ślubu. Ja na szczęście mam na dole babcię i trochę mnie odciąża przy synu. Teraz też u niej jest - to dla mnie ogromna pomoc. Samotna - napisałam w temacie Oświecimskim, że do szpitala mamy zabrać również ciuszki dla dziecka na czas pobytu. A i podkłady na łóżko też musimy mieć swoje.
-
samotna - pytałaś położną o te podkłady na łóżko? Ja podobnie jak z karuzelką nie kupuję również pluszaków z bijącym sercem - nawet nie wiedziałam, ze coś takiego istnieje. Nie uważacie, że to kolejny bajer? Natomiast jeśli chodzi o uspokajanie to stawiam na chustę. Nosiłam w niej mojego syna jak był malutki, potem miałam ochotę ją pociąć i zrobić sobie zasłony :P Cieszę się, że jednak zostawiłam i mam nadzieję, ze teraz też się przyda.
-
Mnie nie zabolalo- przecież masz racje także luzik :P
-
Samotna, a na kiedy Ty masz termin? Ja jestem wykończona; dziecko moje od dwóch dni ma biegunkę, całą nic biegałam z Nim do łazienki, masowałam brzuch i dziś ledwo żyję. Na szczęście mąż jest w domu to mogę odpocząć.
-
gościu - masz absolutną rację :P
-
ja karuzelki nie kupuję. Miałam przy synku, zbierała kurz bo on prawie w ogóle nie leżał w łóżeczku. Tym razem ogranicza wydatki do niezbędnego minimum, bo wiem ile potem rzeczy się marnuje. Wracając jeszcze do tematu pracy; wtedy co mnie zwolnili po macierzyńskim, zwolnili też mojego męża, więc wiem co to znaczy żyć z zasiłku. Ja nie wiem jak my to przetrwaliśmy :)
-
11:40 mi bardziej chodzi o opiekę nad starszym dzieckiem. Po dwóch tygodniach to już spokojnie z maleństwem mogę odwieźć starszego do przedszkola, czy nawet wózkiem a starszy na rower. Wiadomo, że świat się nie zawali, ale przyznaj trzeba będzie się przyzwyczaić do nowej sytuacji i ustalić nowy rytm dnia.
-
mnie zgaga męczy od początku ciąży. Już nawet nie pamiętam jak to było bez niej :)
-
a co do tej opieki męża to samotna masz rację - jak tu zostać z noworodkiem i starszym dzieckiem? Przecież też trzeba będzie się przestawić, ułożyć sobie jakiś schemat dnia na nowo. Wiadomo, to wszystko jest do ogarnięcia, ale chyba będę spokojniejsza jak mąż będzie z Nami w tych pierwszych dniach. No i przedszkole! Jakoś trzeba tą starszyznę porozwozić :P
-
09:16 jeśli nie dostaniesz to znaczy, że masz super zarobki, więc nie martw się :) Większość z nas niestety dodatnie :P
-
jasne, róbmy dobrze pracodawcom - oni są zawsze tacy pokrzywdzeni. Nie wiem, może to kwestia moich złych doświadczeń, ale nie przypominam sobie by któryś się przejmował mną. Zresztą, może nie trzeba będzie biedaka naciągać; może będę po cesarce, może po ciężkim porodzie naturalnym. W domu oprócz maleństwa jest jeszcze 5-latek którego trzeba będzie odwieźć rano do przedszkola i również nim się zająć.
-
jest to 14 dni opieki nad żoną po porodzie. Oczywiście lekarz może odmówić wypisania takiej opieki, ale prawdę mówiąc jeszcze się z tym nie spotkałam - tym bardziej w prywatnych gabinetach. Naciągactwo? Proszę cię, aż takiej krzywdy państwu/pracodawcy nie wyrządzimy. Jest opcja - trzeba korzystać :)
-
Samotna mama- myślałam ze sobie celowo zalatwialas taka położna :) Wiesz, zeby była na telefon w razie pytań i taki dobry duch podczas ciąży :P Zastanawiam sie-skoro nasz pan doktor B ma urlop- gdybyśmy w tym czasie urodziły to kto mężowi wypisuje opiekę??
-
samotna mama - będę wdzięczna za info. A jakie jest zadanie takiej położnej prowadzącej?
-
no kurde, nie wiem jak to się stało; mam cały stos ubranek i może jeden bodziak w najmniejszym rozmiarze i to jeszcze taki byle jaki "do spania" :)
-
dziewczyny, ile macie ubranek w rozmiarze 54-56? Ja właśnie wyciągam wszystko do prania i okazuje sie, ze garderoba mojego dziecka zaczyna się od 62-68 cm :/
-
no właśnie te ceratki w moim szpitalu mieli swoje, ale to było 5 lat temu. Muszę się zorientować, czy trzeba je mieć ze sobą.
-
mi tak chlustało, normalnie wypadały ze mnie jakieś krwawe fragmenty . Po porodzie na drugi dzień przepraszałam salową, że tak łóżko zakrwawiłam. A wy pisząc o podkładach macie na myśli te wielkie podpaski, czy jeszcze coś na łóżko kupujecie?
-
jak to na urlop? Kiedy? Ja mam wizyte 14-ego. Nadal biorę magnez i w sumie lekarz mi nie powiedział dlaczego, a ja jakos nie pytałam. Kazał brać 3 razy dziennie to biorę :) Ja zapakowalam do torby tylko 10 pampersów i jedna pake tych ogromnych podpasek, ale z tego co czytam to może być mało. Juz nie pamiętam jak to przy synu było. Kupiłam wczoraj natluszczajacy płyn do kapieli Dzidziuś, bo miał napisane ze bez SLS i innego syfu, ale w domu się wczytalam w skład i niestety ma SLS, PEG i na dodatek trzeba spłukiwać go z dziecka po kapieli co przy noworodki jest niezbyt wygodne. Co polecacie zeby było jak najmniej syfu w składzie? Ziaja ma ten taki natluszczajacy plyn- muszę go obczaic. Co do kremu do buzi to mam dla syna ziajke na kazda pogodę i on jest od pierwszych dni życia, wiec chyba przy nim zostanę.
-
tu chyba wszystkie mamy mokro :) W życiu nie zużywałam tylu wkładek higienicznych co teraz :)