Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

spacer w chmurach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez spacer w chmurach

  1. Mała, Klaudia zmykała z nocnika swego czasu, ale ogólnie u niej było łatwiej i pomocne były książeczki, pokazywanie innych dzieci na nocniku. Zaskoczyło. A jak jeszcze ona się stawiała i nie chciała się uczyć, to odpuszczałam, bo rzeczywiście nie ma sensu robić nic na siłę.
  2. Post mi chyba wcięło, kurde.
  3. Anka, jak Klaudia nie je, to jakoś mi nieswojo, bo przecież ona potrafi pół dnia nie jeść. Obiady już lepiej je, ale inne posiłki czasem wchodzą ciężko. Ciekawe, co mi powiedzą na bilansie dwulatka. Żeby nie było, że dziecko niedożywione:D Dorotko, ja muszę przyznać, że z Klaudią miałam naprawdę gładko z nocnikiem, bo choć nieraz zdarzyła się wpadka, to ogólnie ta nauka nie trwała długo i nie było wojen. Zależy pewnie od dziecka. Teraz nie kupujemy pampersów, na noc zakładamy jej resztę, która została do wykończenia paczki. Klaudia sika rano z całej nocy. Ciekawe jaka będzie Ala:) A zrobisz mi pierogi z kapustą i grzybami...?:P Klaudia, a może starsza córka pomoże Milence uczyć się robić do nocnika? Bo moja bardzo naśladuje inne dzieci i w nauce pomagałam sobie książeczką, gdzie dziewczynka siusia. Klaudia chciała tak jak ona, każde siusiu i kupa to oglądanie tej książeczki na okrągło do znudzenia:D Ile kasy się oszczędzi bez tych pieluch, nie? Beatka, żyjesz Ty, kobitko?
  4. Annolia, dobre wieści, cieszymy się, że jest lepiej. Ja nie lubię jak Klaudia nie chce jeść, bo brzuszek jest pusty:P Ile lat ma kuzynka Milenki? Doślij jeszcze trochę mamony jak możesz, o tamte jakoś szybko się rozwiały:P Beti, brzuszek twardnieje, jestem słoniem, po staremu. Teraz już do końca będę tylko narzekać, bo lżejsza nie będę:D Arturek lepiej, mówisz? A na spacery chodzicie? My też tran pijemy, bo już nam smakuje. Jak Ty się czujesz? Dorotko, mniam mniam pierogi:D Jak beta? A dziewczynki dobrze, jedna mnie maltretuje, bo nie daje poleżeć lub posiedzieć, a druga mnie szturcha, testuje rozciągliwość skóry. Jak ja schudnę z tego potem, ludzie.
  5. Współczuję Milence, musi się męczyć, biedactwo. Ile to może potrwać? Może pomógłby jej ten sachol? Anka, gratuluję, wspaniałe wiadomości:)
  6. Anka, to nieźle was trafiło, pech, jeszcze żeby facet Ci nie zachorował. My tak dwa lata temu leżeliśmy tydzień, ale była jazda:D
  7. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Folik, nosiłam i kąpałam Klaudię do mniej więcej końca pierwszego trymestru, potem przestałam. Teraz biorę ją czasem do usypiania, bo inaczej nie zaśnie, ale to wyjątki, do wózka włożę jak trzeba. Po schodach chodzi za rękę. Bywa ciężej, gdy mała mnie ciągnie gdzieś, a mnie jest ciężko się ruszyć, to tłumaczę jej, że nie mogę itp. Twoja Ala ma ile m-cy? Ona jest jeszcze młodsza i lżejsza od naszych dzieci, więc pewnie nieraz ją podniesiesz, ale sama poczujesz, kiedy będzie trzeba to ograniczyć.
  8. Pani Dolna, zapraszamy, witamy, opowiedz coś o osobie! Annolia, daj trochę tych karteczek, co je tak namiętnie drukujesz. Bądź dobrą koleżanką:)
  9. Dziękuję za miłe słowa, czuję się jak słoń, ale takie są realia w ciąży:) Klaudia ma fochy, humorzasta się zrobiła, typowa dwulatka. Będzie tylko gorzej. Klaudia, w mojej rodzinie akurat temperament płodu nie pokrywa się z jego późniejszym temperamentem po porodzie, więc może mnie jeszcze Ala zaskoczy. Oby pozytywnie. Mała, jak samopoczucie?
  10. Cześć, co robicie? Beata, spaliście? Dorotko, jak atmosfera w pracy, koleżanki i szefowa? Anka, żyjesz Ty jeszcze? Nikulam, daj zdjęcia małej, jak się czuje Laura? Klaudia, co u Was? Annolia, wyjdź z piwnicy, nie drukuj tylu banknotów, bo Cię przymkną:) Co tam?
  11. Mała, oj, to masz przeboje. Długo to już trwa. Tantum verde brałam w ciąży i pomagało mi. Masz gorączkę? A Twój Duduś jest chyba cięższy od mojej diablicy. Muszę ją zważyć. Beti, jeju, będę jeszcze większa:O
  12. Beatko, Ala przy Klaudii to dzikuska. Tęsknisz za 9 miesiącami dodatkowych kg?:P Mała, ile synek waży? Zdjęcia właśnie widziałam, wyrósł bardzo przez te miesiące.
  13. Beata, współczuję, ile to nocy już? Ktoś w ciągu dnia może Ci pomóc? Mogłabyś się zdrzemnąć chwilę. Padasz pewnie, biedna... Wysłałam zdjęcia na pocztę. Dorotka, jak się czujesz?
  14. Dzińdybry Dorotko, :) Beata, jak maluszek, spaliście w nocy? A my dziś nie spaliśmy, bo Klaudia płakała, miała fochy i nie dała spać:P Byłam na kontroli - Ala leży główkowo, wariuje okropnie, zdrowa, ostatnie usg za 2 tygodnie i już zaczynamy jutro 31. tydzień. Jak ten czas leci:D
  15. Beata, co u Ciebie? Idź do lekarza, już nie zwlekaj.
  16. Beata, jak się czujesz, byłaś u lekarza? Nie dołuj się, cioteczko, Klaudusia mocno Cię ściska, Ala macha Ci rączką:) Jak się ma synuś? Ja melduję, że odpoczywam więcej, bo jestem wielka i niezdarna:P Przyjedź do mnie w odwiedziny:D
  17. Chciejko, fajnie, że piszesz. Córeczka zdrowa, Wy też? W porządku wszystko? Gratuluję tej wspaniałej inwestycji, jaką jest dom - sama bym chciała. Choć na razie marzymy o własnym mieszkaniu, ale niestety, trzeba będzie jeszcze sporo poczekać i się użerać. Pisz częściej w miarę możliwości.
  18. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Folik, laska, niby karmisz, od niechcenia te nogi rozkładasz za przeproszeniem, ale za to konkretnie i jak trzeba:D MM, kiedy rodzę? Uuuuu, za sto lat! W styczniu, kochana. Jutro zaczynam 30. tydzień. Czy ja doczekam się? Rea, odezwij się, tęsknimy za Tobą!
  19. Dorota, cappucino, poproszę:) Z ciastem daj znać jak upieczesz, przyjdę na pewno:D A tak na poważnie, to słodycze odstawiam, bo już czuję przesyt. Potem nie będzie komu to spalać. Jak ja to wszystko zrzucę?:O
  20. Doruś, hehe, ale fajnie z tym Folikiem. Właśnie zajrzałam, bo piszesz. A jak się czujesz? Dobrze, że się wybawiłaś na weselu. Wesela nieczęsto się zdarzają na ogół, korzystajcie. Co porabiasz w domu? Boli kręgosłup? Annolia, jak córcia, dobrze ze zdrówkiem?
  21. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Folik, no ja pier..., ale jaja:D Gratuluję, kobito, superancko!!! Który to dzień cyklu? Świetnie, weź się nie bój, ja zaszłam jak mała miała rok i 3 miesiące, różnie bywa, ale spoko dajemy radę. 2 lata to świetna różnica wieku, Klaudia czeka na siostrę, dużo już rozumie. To jak, kiedy do lekarza? Piątka:D
  22. Na mnie fervex działa, febrisan też, gripex działa, rutinoscorbin i wit c. Może coś z tego spróbuj? Teraz piję herbatę z miodem i cytryną i póki co jestem zdrowa. Oby nie złapać grypy.
  23. Mała, no przypadłość okropna, ale jak widzę ma różne nasilenie u ludzi. Bo taka rwa ciążowa u mnie pozwala mi chodzić, raz wolniej raz szybciej, czasem mnie unieruchomi, raz było już naprawdę ostro, ale jak słyszę o rwie nie spowodowanej ciążą, to ona potrafi złapać i dojść do takich stanów, że ludzie tylko leżą. Jak z Twoją mamą chyba. Moja babcia brała zastrzyki i się dziwi, że ja chodzę bez leków p/bólowych. Nie ma chyba rady, lekarz nie dawał innej opcji. Trzeba się śmiać, że dzidzia rozrabia i czekać aż sobie pójdzie:)
  24. Ja biorę witaminy i tran co drugi dzień, bo naraz to nie wiem czy nie będzie za dużo witaminy a. Cieszę się, że nic więcej nie muszę brać. Choroba jeszcze mnie nie bierze. Wróciła znowu rwa kulszowa, boli okropnie, inaczej niż z Klaudią, bo wtedy szybciej przeszło. Miednica boli, wszystko boli, standard, będzie tylko więcej narzekania do samego końca, macie przechlapane:D
  25. Annolia, jak się Milenka czuje? Ciebie nie dopadła choroba? Może spróbuj dawać małej tran? Wzorem Beaty zaczęłam dawać go Klaudii i teraz nie grymasi a sama się go dopomina. Zawsze to odporność większa. A co do wspomnianej zgagi, to miewam, ale to jeszcze nic:D Wiemy dobrze, co jest przed terminem jak w gardle pali... Nikulam, co u córci? Zdjęcie ma słodkie, rzeczywiście:) Jak się masz? Dorota, jak się czujesz, co robisz? Ile jeszcze masz wolnego? Anka, w pracy? Dziewczyny, Wam też często brzuch twardniał? Z Klaudią na pewno to miałam, ale czy tak często, to nie pamiętam. Beata, wyłaź z lasu, grzybów już tam nie ma. Cho na kawę!
×