spacer w chmurach

Beatko, ja nie pamiętam tego z ostatniej ciąży. Podobno ten śluz może taki być. Nie powinnam się nakręcać, ale coś takiego właśnie zauważyłam. Nie mam tego zwykle. Po owulacji powinno być już sucho. A może przesunięta owulacja:P

Beatko, jak się czuje Arturek na placu zabaw z innymi dziećmi? Pewnie swobodnie, bo ma juz siostrę. A Klaudia ciągnie za dzieciakami, ale jest oniesmielona. Oswaja sie.

Anka, to u nas jest tak samo. Dostawcze do 3,5 t. Chyba nie będę miała okazji takim jechać:P

Kobitki, skąd uczucie mokrości po owulacji? Taki śluz mleczny, ale już nie w fazie płodnej.

Klaudia, najlepszego:) Zdrówka, pomyślności, szczęścia, dzieciaczków zdrowych i szczęśliwych. No to stawiaj kawę! Ej, a która to obiecała mi przepis na ciasto toffi?? Nie wykręcać się, to Annolia była?

Padało, jest zachmurzenie. Biorę małą do wózka, bo mi nie chce usnąć.

Dzięki za przepis, zrobię na pewno:) Też idziemy na spacer zaraz, choć deszcz pada:)

Jeju, weteran normalnie:) Ale zagoi się, nie raz się jeszcze dzieci stukną... Dasz mi przepis na te placki z sosem?:D

Witaj, Beatko:)

Nikulam, gratuluję samochodu. Do szpitala idziesz z dzieckiem, tak? Nie będzie samo? Powodzenia. Będzie dobrze, ważne, żebyś była przy niej. Choć pobyt w szpitalu nie jest przyjemnością. Na ile idziecie?

Annolia, chodzi Ci o te "łobuzerskie" strupy na twarzy i zawadiacki uśmiech? Zdarła sobie skórę na otwartej szufladzie. A Twoja mała mówi? Gratuluję! Klaudia, poproszona, mówi mama a taty nie chce:P Pewnie późno zacznie mówić.

Cześć, u was ładnie? U mnie znośnie...

Cześć, Folik. Ja dostałam okres mniej więcej 3-4 miesiące po porodzie. Karmiłam prawie 4 miesiące.

Macie moją córuchnę na poczcie. Widzę, że tam już więcej aktualnych zdjęć. Dzieciaczki słodkie, ładnie rosną:)

Dorotko, jestem optymistką. Jeszcze nie mam parcia, żeby koniecznie zajść. Mam trochę czasu. Na pewno się uda, bo tak i już!:D

Synek taki podobny do Ciebie. Rowerek ma ładny:) Słodki chłopczyk, wesoły. Znajdę Klaudię i też wyślę, bo się opuściłam:P

Beatko, znajdź kochanka, a co? Nie możesz całego życia poświęcić konieczności. Zresztą, pomyśl o sobie. Najlepiej by było, gdybyś mogła swojego faceta kopnąć w dupę i pójść własna drogą.

Beatko, nie wiem do końca, kiedy przyszedłby okres, bo nie mam regularnych cyklów. Może poczekam do 13 kwietnia. To chyba będzie w miarę dobrze. Czekajcie ze mną:) Kochana jesteś mamusia, wiesz? zasługujesz na szczęście, masz dobre serce. Wiem, że rozstanie byłoby przewróceniem zycia do gory nogami i to musi być trudne. Jak Ty się z tym czujesz? Sama lepiej wiesz, czy warto z nim dalej być. Gdybyś mogła liczyc na czyjąs pomoc, to łatwiej by Ci było stanąć na nogi. Mam tylko nadzieję, że nie stanie Ci się wiecej żadna krzywda i że dzieci nie będą cierpiały.

Ja tak naiwnie piszę, ale naprawdę myślę, że trzydziestka jest fajna. Zamierzam cieszyć się swoją ile się da. Dzieci chcę mieć wtedy wstępnie odchowane, będę pracować i więcej pomyślę o sobie.

Najlepsze życzenia dla Twojego mężczyzny:) Czuje się stary? A Ty się czujesz stara? Przecież wchodzisz w piękny wiek dorosłej, pewnej siebie kobiety, świadomej swoich potrzeb i zalet. Taki urok trzydziestki. Powinnaś być dumna:)

A jak robisz snickersa?

Kto się krząta z rana? Pada u was? Tutaj tak i nie pójdę na plac zabaw:(

Post mi zginął. Zapomniałam, co chciałam powiedzieć.

Ile to już lat? Ja też liczę, że zmiana klimatu i miejsca może Ci pomóc. Skoro będziesz czuła się lepiej, poukładasz sobie życie, zrobisz badania, to będziesz już na dobrej drodze.

Podziwiam Cię, że pomimo problemów zdrowotnych jesteś optymistką. Naprawdę dobrze robisz. Z takim nastawieniem masz większe szanse na sukces. Jesteś dzielna:)