spacer w chmurach

Tala, masz objawy, brak okresu? A może po prostu jesteś kobietą i masz nerwy:D Ja jestem leniwa jak leniwiec, masz radę?

Lola, kto by nie miał racji, nieważne. Chcesz, to bądź tu i pisz. Pomarańczowe nicki mają własne zdanie, nie wnikam, Ty masz swoje racje. Jeśli naprawdę chcesz tu być, to będziesz:)

Anka, czarownico, jak fajnie, że wróciłaś. Moja dzidzia też tak ma, że stanie sama kiedy jest zajęta. Teraz dostała stabilne kapcie i będzie niedługo sama zasuwać. Sebek zdrowy? Ciekawe czy ktoś z moich znajomych nas czyta:D

Beatko, a co z sinieniem Artura? Byliście u lekarza? Klaudia, ja mam sernik i ciastka. Kto chce? Tala, jak Twoje ciśnienie dzisiaj?:) Annolia, co u "Szkrabci"?:D Pomarańczowa, czytasz nas od samego początku? Skąd to zainteresowanie nami?

Klaudia, ja właśnie zjadłam kurczaka z piekarnika:)

A dzisiaj się ubawiliśmy. Klaudia stanęła sama i zagapiła się na reklamy. Stała tak około minuty nie wiedząc, że złapała równowagę samodzielnie. Czasem przejdzie parę kroków. Zaraz będzie sama chodzić:) Fajnie naśladuje niektóre gesty, robi śmieszne miny:) Niedługo będzie rok...

Annolia, bronię się w czerwcu 2011. Mam parcie, żeby to mieć za sobą, więc piszę i piszę..., a końca nie widać. Masz rację, to bardzo czasochłonne:D

Wcięło mi, no. Nie mam siły się powtarzać. Ech... Dobranoc:)

Dorotko, zdasz w sensie ze dasz rade:)

Klaudia, co u lekarza? A jak córeczki? Beatko, co z synkiem ? Jak w domu? Dorotko, wszystko to moim zdaniem prawda, co piszą babki. Ja też wierzę, że zdasz, jeśli odpuścisz. Annolia, pani mgr:D Jak wspominasz pisanie pracy magisterskiej i obronę? Nikulam, a Ty? Anka, żyjesz Ty?

Tala, tu się z Tobą zgodzę. Ja też musiałabym zobaczyć rzeczywisty wymiar mebla. Za to drobniejsze rzeczy kupuję czasem na allegro. Kanapa musi być wygodna dla swoich właścicieli-leniwców, wiem coś o tym również:D

Milenka, Laura, wszystkiego najlepszego:) Klaudia, co u siostrzyczek? Mąż usypia mi dzidzie, więc mam chwilę dla siebie, ale źle się czuję. Co robicie? Tala, co z łóżkiem? Ja akurat ufam allegro, jeszcze się nie nadziałam:)

A to zasinienie kiepsko wygląda na pierwszy rzut oka. Dziwna sprawa. Daj znać, co powie lekarz. Fajnie Was znowu poczytać, miłe pogawędki:) Co robicie jutro? My pójdziemy na spacer, będę pisać pracę mgr i oprócz tego lenić się. Annolia, moja Klaudia zaraziła się gorączką trzydniową od kuzynki, choć się tego nie spodziewałam. Jak u Was rozwój wypadków?

Cześć, miałam komputer na gwarancji, ale już jestem. Beatko, wiesz co? Ja Ci tego tak nie chciałam mówić, bo musimy uszanować Twoją decyzję o powrocie do Twojego faceta, ale... Jestem przerażona. Kiedy czytam co u Ciebie, to robi mi się smutno i wygląda to naprawdę kiepsko. Wybacz, beznadziejnie. Ten facet Cię nie szanuje, ma problemy ze sobą. Jak on wychowa Arturka? Jakiego męża znajdzie sobie Justynka? Z kogo oni mają brać przykład? Oni patrzą na faceta, który pije i nie dba o ich matkę. Czy Ty jesteś szczęśliwa? Wątpię. Musisz uciekać z domu, żeby mieć trochę spokoju. Za kilka lat zrobi to jedno z Twoich dzieci, bo będzie miało dosyć ciężkiej atmosfery. Żeby się tylko któreś nie zbuntowało, bo to co wyprawia ten facet nie pozwala zbudować normalnej rodziny, jakiej potrzebuje dziecko. Justynka na pewno widzi co się dzieje. Nie wiem, czy czuje się bezpieczna. Ja widzę w Tobie kobietę o wielkim sercu, bardzo dobrą, tylko nieszczęśliwą i zagubioną, bo ciężko jest odejść. Jesteś stłamszona, nie możesz być sobą, tracisz życie z tym człowiekiem. On się obraził, że musiał pójść do prokuratora? Poszedł tam za niewinność? Mam nadzieję, że nie weźmiesz mi tego za złe. To tylko Twoja decyzja, ale pamiętaj, że te problemy będą zawsze. Ja się po prostu o Ciebie boję i tyle. Twój ostatni post bardzo mnie zasmucił i przeraził. Chciałabym, żebyś była szczęśliwsza, pamiętaj o sobie, proszę.

Beata, współczuję kolezance, ale mam nadzieję, że zacznie się cieszyć...:)

Cześć, wytrzeźwiały już? Moniś, wrócisz jeszcze? Co u Ciebie?

Annolia, jeżdżę do czerwca 2011, ale tych wyjazdów jest znacznie mniej niż na 4.roku. Wtedy to był sajgon. Teraz rozkoszuję się wolnym czasem i mam satysfakcję, że przetrwałam tamten okres. Cieszę się, że urodziłam na studiach, bo za rok chcę iść do pracy, a dziecko będzie częściowo odchowane. Tylko żeby tę pracę znaleźć... Jak Twoja mała teraz?

Annolia, nie pospałaś sobie... Weź, jakbym ja miała się nie wyspać, to czułabym się nieszczęśliwa. Ostatnio nie lubię wstawać. Dzidzia za to lubi:) A zostawiam ją z babciami. Od tego w końcu są:P

Chciejko, nie znam się na dysplazji, bo nie mieliśmy z tym problemu, ale miło, że się odezwałaś. Rozumiem, że mała ma miesiąc? Jak się czujesz? M pewnie dumny. Będzie córeczka tatusia:D

Cześć, dziewczynki Dziękuję za życzenia dla Klaudii! Wczoraj wróciłam z zajęć i padłam spać. Odwykłam od wczesnego wstawania, tak już mi się nie chce:) Anka, jak ząbek Sebka? Annolia, jak córcia po nocy? Beatko, Twojemu Arturkowi wszystkiego najlepszego! Jak rośnie, co u Was? Mam nadzieję, że z podejrzewaną ciążą sprawa zakończona? Klaudia, moja dzidzia budzi się na karmienie, ale już nie codziennie. Różnie bywa. Dziś chciała jeść dopiero o 6.00. Lola, co z kursem językowym?

Ufff, napisałam, co miałam. Padam. Już mi się nie chce nic pisać. Arturku Mamusi Beatki, obyś był zdrowy i wesoły, niech Cię Mamusia rozpieszcza:D Dorotko, Klaudunia dziękuje Ci słodko przez sen

Dorotko, i cykl sobie tym wyregulowałaś? Ja brałam Dostinex. A dojazdów nie zazdroszczę, ale Cię rozumiem. Na 4. roku dojeżdzałam 4,5 h i byłam wiecznie zmęczona i głodna. Nie masz możliwości pracowania bliżej? Ile człowiek wyda na dojazdy, nie?:)

Cześć! Lola, jesteście z Dorotką bardzo wytrwałe. Jak długo już się starasz? Co teraz mówi lekarz? Ja piszę pracę mgr, dzidzia rośnie, dziś kończy 10 miesięcy. Spokojnie do przodu:)

Klaudia, dobrze, że to wyjaśniłaś, bo miałam z tym problem:) Dorotko, przykro mi, że się nie udało. Dlaczego masz taki krótki cykl? Beatko, zrobiłaś test? Daj znać, bo się martwię. Ta blizna po cesarce może Ci się otworzyć w kolejnej ciąży?

Klaudia, ja nie lubię się budzić choćby raz w nocy:D Papa!