spacer w chmurach

Mała, a to z tymi palcami mam podobnie. Zawsze na wieczór. Ściągam biżuterię i mam odciski. Palce nieznacznie napuchły. Mam dużą dupę i twarz, nie mowiąc o brzuchu. Jestem gruba:D

Dorotka, ja miewałam cykle dłuże nawet, ale jak doszło do takich na 35 dni mniej więcej, to owulacja przypadła mi na ok. 18 dc. Widzisz, tyle się starasz, probujesz, a natura swoje. To nie komputer. Życzę Ci, żeby już się udało. Swoje odczekałaś...

Anka, tak wlaśnie myślałam o tej górce, na która trzeba się u Was wspinać. A co do kopania pod żebra, to doświadczałam to w malym stopniu, rzadko i słabo. Tylko 3 razy podskoczyłam z zaskoczenia i raz zabolało. Mam leniwa córeczkę:) Beti, mi też się nie chce. Ja to robiłam tylko dla rozwarcia:D

Masz zamiar przeczytać cały topik? Hehe, da się?:) A ile cykli się starasz? Chorujesz na coś?

Beatko, jasne, że napiszę:) A Ty też jesteś coraz bliżej końca ciąży. Wow, ale my idziemy łeb w łeb... Anka, do której dziś pracujesz?

Ten topik kiedyś tętnił życiem! Czasem nie nadążałam z czytaniem kilku stron dziennie. Tęsknię za tymi czasami. Wiadomo, że wszystko sie zmienia i ten topik też. Jednak dobrze by było, żeby chociaż napisały czasem te małpiszonki, co nas tylko podczytują!!!:D To do Was...

A witam witam:) Co robisz? Ja czytam i co chwila zaglądam tu. Jakoś tak mnie nosi...

URLOPOWICZKI______________ Ewika Folik Lola Orcia Rea ______________PRZED OWULACJĄ______________________ NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL Dorotka78............20.11......33............tak......3 1.....???? _________PO OWULACJI DO KOŃCA CYKLU________________ NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKl Chciejka26...........5.09.......?..........nie.......27. .......? ______________________BRZUCHATKI_______________________ NICK................TC.....DATA BADN...TERMIN POR.....WIEK...płeć Spacer w chmurach..40...10.12.........10.12.09.........22...dziewczyn ka Fermina30.........25......19.10.........05.01.10.........31 ...chłopak Anka323............31.......26.11............29.01.10... .24...chłopiec Klaudia0405........30......18.10.........31.01.10....26. ....dziewczynka Beata2611..........30......25.11.........03.02.10....... ..26...chłopiec Nikamo74..........25.......26.11........01.03.10........ ..35....chłopiec Annolia.............22.......18.11........08.03.10...... .27..dziewczynka nikulam.............22......11.12........27.03.10....31. ...dziewczynka joanna84............8.......22.07........07.03.10....... ....25....?....... Nowa81.............13......24.11........11.05.10........ ....28.....?...... ______________________MAMUŚKI _______________________ NICK...........DZIEŃ PORODU......WIEK DZIECKA........IMIĘ DZIECKA Ognik80.............25.10.09..........2tyg.,3 dni........ .......Ola...... M-M..................10.11.2009.........1 tydz, 2dni.......Przemuś..... Mfigielek.............13.11.09...........1 tydz...............Dawidek Animonda............13.11.09...........1 tydz...............Kacperek Nareszcie piszą babki:) Ja tu czatuję, jest ktoś?

Beatko, fajny plan na Sylwka. Kameralnie, rodzinnie, a może u da się wyjść...:) Mała, z tą chatką, to też niezły pomysł. Wtedy siedziałabyś jak królowa:D Anka, a szkoda, że nie popatrzycie nawet na kontrolowany pokaz sztucznych ogni. Przecież to pięknie wygląda! Mała, kochana, tak mi pisz:D Ja zaczynam układać afirmację, że ten weekend należy do mnie:P W razie czego, to dam znać jak to będzie możliwe. Hihi. Ale się nie mogę doczekać. A może to już będzie? Bo lekarz wczoraj potwierdził, że to co uznałam za wody płodowe musiało być rozwodnionym czopem. Więc wygląda na to, że on mi odchodził prawie 2 tygodnie do wczoraj. Teraz tylko czekam na inicjatywę dzidzi.

Anka, dokładnie tak! Na tej zasadzie ci chcieli. Weź... A ja naprawdę jestem już myślami tylko z Klaudią. Ja świata nie widzę! Tylko czopy, wody, skurcze, potem małego szkraba i żadne Święta i Sylwestry mnie tak nie niecierpliwią:) Ta końcówka roku należy do nas, dziewczyny:)

Beti, masz rację. Zaangażować faceta i niech się stara:) A mój czop dziś się nie pokazuje. Była jedna cienka niteczka, która się ciągnęła. Wczoraj odszedł taki konkretny krwawy glut, a dziś kilka kropel zwykłych upławów. Może już po wszystkim?

Właśnie, dziewczyny! Wstyd:)

Mała, tak, pamiętam ten temat. Chyba Anka pisała. Dla mnie to zwykła bezczelność. Jak to trudno jest zapytać o zgodę "czy możemy przyjść?", prawda? A Ty możesz rodzić w tym czasie, więc wiadomo - też nie myślisz o zabawach sylwestrowych. Gratuluje skurczy, fajnie, nie?:) A mój czop przestał się dzisiaj pojawiać. Wczoraj poszedł duży glut krwi i dziś cisza. Sorki za tego gluta, niektóre mogą czuć się obrzydzone. Ale tak to właśnie wygląda:D

Mi też pranie nie schnie. Nic się nie da. Ale zjadłam placuszki:D A Wy co porabiacie?

Myślę, że gdyby nie ten fałszywy alarm sprzed 2 tygodni, moglabym jeszcze jeździć na zajęcia, żyć studiami i miec obowiązki. A tak zrobilam sobie nadzieje niepotrzebnie, nakręciłam się i ta końcówka ciąży stała się nieznośna. Dobre chociaż to, że lekarz widzi postępy ku porodowi, przynajmniej coś się dzieje.

Anka, pogadamy, kochanie, jak będziesz w 40. tygodniu, a dziecko przesłoni Ci cały świat:D Każdy dzień będzie się dłużył coraz bardziej, a Ty będziesz coraz bardziej pragnęła tulić swoją dzidzię. Nic innego się teraz nie liczy, zero zaangażowania w rzeczywistość. Przychodzi taka pora i już...

Co za dzień do d***. Będę czytać i zaglądać, czy jesteście. Beatko, gin trochę pomógł, bo wczoraj poszło tyle czopu, że byłam dumna:D Dziś jakoś była tylko jedna niteczka, więc może się skończył? Skąd wiedzieć, czy się czop skończył? Czekam na symptomy nadchodzącej Klaudusi:D Co robią Wasze dzieciaczki?

Spacer w chmurach....40...10.12........08.12.2009......22........K mala29....................33...10.12.........03.01.2010. .. ..29...... M Anka323..................31...26.11........ 29.01.2010......24.......M Klaudia0405..............30...17.11.........31.01.2010.. ...26........K Beata2611...............30....25.11.........03.02.2010 ... 26.......M Nikamo74................12...4.09...........03.03.2010.. ....35.....? joanna84.................14...21.09.........07.03.2010.. ....25......? nikulam...................22...11.12.........27.03.2010. ......31......K emamcia..................6...................15.04.2010. .......22......? nowa81...................8....15.10.........11.05.2010.. .....28......? Hej! Gdzie się wszystkie podziały? Zdawajcie relacje z dokonanych obowiązków:D Ja będę dzisiaj dużo czytać.

Beti, no to czekamy:) Może ta wizyta się czyms przysłuży? Tala, wszystkiego najlepszego!!! Anka, różne opinie słyszałam. Dobre i złe. Trudno rozstrzygnąć...

Lolcia, a jak w pracy i dietka?

Fermina, diable, gdzie Ty się szwendasz??!! Nie ma "podczytywania", masz pisać o sobie, kobito. My tu zaraz rodzimy, żyjemy nowymi dzidziusiami. Uczestnicz w tym, Matko Założycielko! Upominam Cię:D

Anka, gratulujemy dobrych wyników:) Dzidzia jak trza. Mała, do jakiego szamana poszłaś?:P Ja się zastanawiam, czy ta duża ilość krwi, to tylko jego badanie, czy też rzeczywista końcówka czopu? Trudno to stwierdzić, mogę gdybać. Albo dużo naczynek pękło na skutek badania i zabarwiły czop krwią, albo była to "ta" krew z szyjki, gdzie znajduje się końcówka czopu śluzowego. Co porabiacie wieczorem? Jak się ma nasz Beatka i Klaudia? Gdzie się podziały nasze dziewczyny? Tala i Ewelka? A co z resztą ciężarówek?

Mała, nie wiem jak to określić. Stwierdził, że to już się szykuje. Może to, że pogmeral mi tam paluchami coś sprawiło, bo plamiłam krwią, jak to po badaniu. Teraz odpadl mi cały glut krwi. No to sobie mysle, ze wezma za dobra monete, a co? A jak zleci znowu kilka dni, to sie przynajmniej wyspie, nie?:D

No to jestem. Do porodu się zbliżam. Szyjka podobno się szykuje, czop odchodzi. Tylko czekać na poród:D

Beti, uważaj na siebie, laska. Słuchaj się lekarza, ale najważniejsze, że dzieciaczek zdrowy!:) Mała, hehe, niezłe parametry czopu śluzowego:D A teraz o mojej wizycie. Z radością donoszę, że mam symptomy zbliżającego się porodu. Szyjka, o ile jest twardsza i masywna, skraca się. Robi się leciutkie rozwarcie, odchodzi czop i opadło dno macicy. Lekarz wróży mi niedługi poród. Wiem, że te wróżby czasem się nie sprawdzają, ale ja muszę się czegoś trzymać:D Po prostu stwierdził, że trudno mu to opisać, ale po dotyku szyjki "czuć", że to już wkrótce.