spacer w chmurach

Kate, ja brałam tantum verde. To chyba jedyne, co możemy brać na gardło w ciąży. Czuję się ogólnie dobrze, dziękuję:) Znowu śpię jak dziecko, ale to akurat mi odpowiada. Dzidzia raczej dużo się wypina, przesuwa rączki wzdłuż siebie. Najczęściej czuję jej pupę:D A jak Ty się czujesz? Ciąża ciąży nierówna, co?

baska200.................31...10.09.........4.11.2009... . ..26.....? Spacer w chmurach....32....15.10........10.12.2009......22......K mala29....................26...13.10.........03.01.2010. .. ..29..... M Anka323..................23...17.09........ 29.01.2010......24.......? Klaudia0405..............22....8.09.........31.01.2010.. ....26.......? Beata2611...............23....15.10.........03.02.2010.. . ... 26 .....M Nikamo74................12...4.09...........03.03.2010.. ....35.....? joanna84.................14...21.09.........07.03.2010.. ....25......? nikulam...................12...02.10.........01.04.2010. .....30......? emamcia..................6...................15.04.2010. .....22...? nowa81...................8....15.10.........11.05.2010.. .....28.......? Baśka, gdzie się podziewasz?

Orcio, jak się masz? Co u Ciebie? Rea, poczta. Mam Twojego kociaka na tapecie w komputerze, nie mogłam się oprzeć:)

Oj, Pati, pochrzaniło się... Człowiek chciałby się już cieszyć, a tu nadal nic nie wiadomo. Jak się teraz czujesz?

Cześć, skończyłam już praktyki. Może będę miała trochę więcej czasu. Jak mija Wam dzień?

Oj, kochana, po dwóch latach świntuszenia bez trzymanki musi się udać:) Jesteś senna, a ja rozumiem Cię doskonale, bo mam oczy na zapałkach:) Chodź na piwko naprzeciwko:D

Pati, kaman na topik ciążowy. One missed message for you! Rea, ciasto pierwsza klasa:D

Trudno mi coś powiedzieć w kwestii psów, bo sama po swoim płakałam i wiem, że nic po takim domowniku człowieka nie pocieszy. Może tylko następny czworonóg, ale nie każdy na niego się decyduje. Smutne jest to drugie poronienie. Moja koleżanka poroniła raz i już to było dramatyczne. Naprawdę nawet nie wiem co mam powiedzieć w takiej sprawie. Jestem w pierwszej ciąży, na razie zdrowej, mogę tylko dziękować Bogu. Kiedy komuś szczęście nie dopisze, to mam poczucie niesprawiedliwości, ale i bezsilności. Żona kuzyna poroniła wcześnie i do teraz nie zachodzi. Po prostu musimy docenić to co mamy, bo przykre jest jak cierpią inni.

Rea, skarbeńku, już Ci pisze na e-maila:)

Patrycja, mam nadzieję, że to jest Twoje upragnione dzieciątko. Czekam z Tobą na potwierdzenie i mocno trzymam kciuki! Twoje objawy zawsze wyglądały podejrzanie, a jeśli tym razem będą znaczyły to, o czym marzysz, to bardzo Ci gratuluję. Jak się teraz czujesz? Za dwa tygodnie dowiemy się czegoś więcej? Ewelka, ale to taki słodki ciężar, nie? Dzieciątko denerwuje, ale bardzo je kochasz i tak dalej...?:) Tak się już przygotowuję z argumentami, kiedy moje bobo da mi do wiwatu. Trochę się tego boję... Dziewczyny, ciągle chce mi się spać. Mam powtórkę z początku ciąży. Za to w nocy zdarza mi się nie spać.

Klaudia, fajne są te wypięte pupy, nie?:D U mnie non stop się wypina, a zakładając, że jest już do góry nogami, to wtedy właśnie pupa, bo to coś jest okrągłe. Wtedy głaszczę tę kulkę, a ona chyba to lubi:) Jak zdrówko? Pati, czekamy na nowiny:) Ja brałam na początku ciąży rutinaceę i nikt mnie przed nią nie ostrzegał. Miałam powiększone węzły chłonne i kazali to wygrzać, pić herbaty itp. i brać rutynę z wit. C.

Cześć Kafe mi nie wchodziła znowu. Pati, co z tym Twoim okresem? Jeszcze wymiotujesz? Moja Kludusia Was pozdrawia wypinając się pupą:D Inaczej jeszcze nie potrafi...

Orcio, kochana, bardzo mi przykro. Spójrz jakie dziewczyny są wspaniałe, nie jesteś sama! Pati jest Twoim dobrym duszkiem... Nie potrafię sobie wyobrazić, co przechodzisz, ale życzę Ci wiele siły psychicznej, a potem kolejnej i udanej szansy. Tylko nie odchodź od nas, pisz, bądź z nami. Wierzę, że jeszcze się uda. Rea, nie doszedł mój e-mail? Łeeee... To klapa. Pisałam parę dni temu. Ach, masz buziaka:) Pati, jak z Twoją miesiączką? Beatko, żeby ta Twoja choroba Wam tylko nie zaszkodziła. Jak się czujesz?

Beatko, w ciąży tak chorować... Nieciekawie. Jak znosi to dziecko, skoro sama czujesz się bardzo źle? A może zrobimy jednak wypad do klaudii i zerwiemy jej tę kostkę sprzed domu?:D To na pewno poprawiłoby Ci samopoczucie...

Orcia nie ma już jakiś czas... Mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku. Klaudia, dzięki za słowa wsparcia:D Też mam dziś święty spokój, bo mój chłop gdzieś się zawieruszył, zdążyłam ze wszystkim, z czym miałam i teraz się obijam. Lola, co w pracy?

Mój pasożycik nie dawal mi spać, a właściwie oba moje pasożyciki:D Dzidzia chyba zasnęła teraz, bo jej nie czuję. Fajnie rozrabiała rano. Ona ma swoj harmonogram... Lepiej się czujesz?

I Gdzie jest Orcio? Czy to nie ten topik?:) Nie ma dla mnie już dziekanki, bo teraz idzie tylko licencjat, więc będę uczyła się i opiekowała małą. Mam oparcie, mam z kim ją zostawić na kilka h dziennie, więc damy radę:)

Bardzo męczy mnie to, że czasem muszę ich przekrzykiwać, czasem kogoś przyprowadzić do porządku, a potem jestem wypluta. Oni widzą, że jestem w ciąży, ale to są tylko dzieci i nic sobie z ciąży nie robią. Jeden uczeń popchnął mnie, biegnąc korytarzem, i wpadłam na nauczycielkę. Ale nie mogę narzekać, bo w gimnazjum miałabym ciężej. Już 6. klasy robią się trudne, bo wchodzą w ten trudny wiek. Jeszcze jeden tydzień i na wydział:) Imię Artur bardzo mi się podoba i myślałam o nim, gdybyśmy mieli mieć jednak chłopca. Ciągle jednak chodziła za mną ta Klaudia. Rano mnie słodko poszturchiwała. Chyba przeciągnęła rączkę wzdluż mojego brzucha, bo coś twardszego poczułam:)

Beatko, a u mnie znowu schabowy:) Przynajmniej zrobię do tego surówkę. Nie chce mi się okrutnie, ale musze popisać jeszcze do szkoły i wtedy będę mogła się poobijać. Jak nazwiesz swojego chłopaczka?:)

Patrycja, znowu to samo. Nie pierwszy raz już masz te wymioty i zawsze wtedy spóźnia Ci się okres. Byłaś u lekarza? Nie wiem co Ci doradzić na problemy żołądkowe, bo pewnie sama lepiej wiesz co robić. Mi pomogło Rennie, mięta i suchary. A Twój chłop powinien przestać palić, bo to na pewno Ci nie pomaga. Co robisz?

Cześć Jak spędzacie weekend? Będę tu zaglądać i sprawdzać, czy ktoś nie napisze. Rea, tęsknię...

Kochana, przynajmniej ugotujesz jak trzeba:D a sama zbierasz zioła i suszysz? A co do tej miesiączki, to rzeczywiście strata czasu, bo czekasz na nią, kolejny cykl się oddala. Nic nie można zrobić. Trochę to dobijające. Miałam tak przed ciążą, ale nie starałam się tyle o dziecko, więc raczej za okresem tęskniłam z przyzwyczajenia. Powinien być, to czemu się ciągle spóźnia? Raz brałam proverę i okres wrócił. Co Ty masz wziąć?

Patrycja, zawsze jak masz takie objawy, to kojarzy mi się to z jednym:) Może zrób test? Twoje dziecko będzie miało z Tobą dobrze: dżemiki, kompociki, obiadki, czyściutki domek:) Ja czuję się zmęczona i senna od ok. tygodnia, ale każdy ruch Klaudii mi wszystko wynagradza. Chód mam ociężały, nogi siadają. Teraz się nie dziwię, dlaczego ciężarnym zawsze ustępowało się miejsca w autobusie, czy w kolejkach. Niby mały mam brzuch, a czasem ciężko mi z własnym tyłkiem:D ea pewnie jest teraz zapracowana, a szkoda, bo trzęsie tym przybytkiem jak nikt:D

Beatko, z tymi stanikami, to niezla rzecz. Sama pamietam jakie mialam kompleksy, bo kolezanki nosily staniki, a ja nie:) mama mi kupila, bo cos tam sie zaczelo wykluwac i bylam taka szczesliwa. Hehe. Juz to przerabiasz... A mi sie chce spac, ratunku! A z tymi wrozbami, to moje doswiadczenia sa jakie sa i stad takie mam zdanie. Ha, tosmy z Klaudia ich w konia zrobily!:D

Spaaać:) Nie wiem jak patrzycie na ciężarówki na tym topiku, mam nadzieję, że Was nie wkurzamy:) Mam mało czasu na forum ostatnio, bo chodzę do szkoły na praktyki, potem robię w domu, albo śpię, ale bardzo Was kocham:D