spacer w chmurach

Jak Wam mija dzień, dziewczyny? Ja trochę się przepracowałam w domu i rozbolał mnie bardzo krzyż i nogi. Spać mi się chce, a wakacje lecą. Ewika, co u Ciebie?

Klaudia, ja też na dziś planuję jakieś zajęcia, żeby nie zmarnować dnia. Dzidzia od rana się przewracała. Sprawiłam sobie spódnicę i majtki ciążowe. Super sprawa. W gorące dni nie było jak wytrzymać w spodniach.

Hej Nikamo, Ewika, Fermina, dzięki, że cieszycie się razem ze mną:) Oboje z mężem jesteśmy tacy dumni. Był ze mną na usg i wszystko widział. Teraz wzrosło jego przywiązanie do dziecka, bo ogarnął temat wzrokowo i wie co mam w brzuchu. Ja po 1. usg czułam to samo, ale zdążyłam już się z tym oswoić, a on doznał olśnienia. Widzieliśmy wiele organów, nóżki skrzyżowane, widzieliśmy jak mnie kopnęła, była wypięta pupa (nie ukrywała płci, świntucha jedna:P ). Leci czas bardzo szybko, a niedługo będą na pewno mocniejsze kopniaki. Będzie Klaudia:) Folik, Tobie się przyda odpoczynek, nie da się żyć jednym tematem, ale wróć tu jeszcze. Z resztą, jak sobie teraz odpuścisz, to możesz zajść szybciej niż myślisz. Mocno trzymam za Ciebie kciuki!

Co się stało Loli? Tzn. samoistnie poroniła, wiecie coś więcej? Klaudia, Beata, laski, ale jestem szczęśliwa:) Też chcę mieć takiego przytulaka i bardzo się cieszę. Jakoś inaczej patrzymy już na to dziecko, bo mogliśmy zobaczyć je razem, już wiemy jak je nazywać. Mój mąż oszalał ze szczęścia, jest zafascynowany, już córki za mąż nie chce oddać:D

Wszyscy mówili, że będzie chłopiec, bo niby na to wskazywały znaki na niebie i ziemi, ale pseudo-nauka babć i ciotek upadła. Nareszcie, bo miałam dość tego pieprzenia. Każdy udowadniał mi swoje racje, a dzidzia wiedziała swoje od początku:)

PRZED OWU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL Orcio...................22.06..................?........ ....30........6 Folik32...............11.07.......27-42.....nie......... .32........7 AsiaAaK...............10.07.........28........?......... ..20..........10 POCZEKALNIA PO OWU DO KOŃCA CYKLU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL nikulam................21.07........30-33......nie...... 30........7 BRZUCHATKI NICK...................TC..DATA BADN...TERMIN POR.....WIEK...płeć Bombelek83..........18.................07.10.09........ . ..25.. ..... ...... Ognik80...............26.....03.08.....26.10.09........ . ..28 .. ..... ...... Mfigielek..............17.....24.05.....08.11.09..... .......24 . ... ... .... Animonda.............23....22.07......10.11.09....... …...25 ...chłopiec M_M...................25.....31.07......14.11.09...... ...24..niespodzianka Spacer w chmurach.24....03.09.....11.12.09.........22..dziewczynka. Fermina30...........16......24.08....05.01.10.... . ……..31 .........? Klaudia0405..........14......30.06.....31.01.2010..... ...26........ Beata2611............15......11.08....03.02.2010 . .....26.......... Anka323..............15.......06.08.......26.01.10... .....24........ Nikamo74..............10.......07.08........01.03.2010.. . ..35....... joanna84..............8.......22.07.........07.03.2010.. .....25...... Annolia................10........27.08.........11.03.201 0 ........27........ Siema, babeczki:) Powstał nowy topik, ale ja chcę mieć kontakt z Wami wszystkimi, więc się po prostu rozdwoję:) Mam zdrową dziewczynkę. Widziałam jej organy wewnętrzne i wypiętą pupę. Ale jestem szczęśliwa:) Folik, podpadasz coś, idź na betę, bo chyba ciągnie to 3. rubryki, co?:) Orcio, co w pracy? Ewika, gdzie się podziewasz?

Hej, babki. Ale drogie te spodnie ciążowe. Myślałam, że będą kosztowały tyle co zwykłe, a tu narzut o kilkadziesiąt zł. Jednak jedna para jeansów mi nie wystarcza. Beatko, jutro usg. Oczywiście, dam znać o wyniku badania. Na pewno chłopiec albo dziewczynka:) Tylko martwię się, czy jest zdrowe, bo lekarz będzie mógł ocenić stan narządów wewnętrznych, a jeszcze nie byłam badana na toksoplazmozę. Kiedy robi się takie badanie? Klaudia, patyczku, dzidzia uwidacznia się powoli? Ja niby dużo nie przytyłam, ale wielkiego bębna nie mam. Ale bardzo chcę mieć:)

Hej, babeczki. Jutro mam usg i czuję się podekscytowana. Chcę mieć dziewczynkę, żeby zamknąć gęby wszystkim mądralińskim dokoła, którzy udowadniają mi na podstawie ludowych wierzeń, że na pewno mam chłopca. Dlaczego? Bo mam szpiczasty brzuch. Nieważne, że przed ciążą jeszcze miałam tam wałeczek tkanki tłuszczowej, który teraz się bardziej wysunął. Dalej, lubię kiszone i kwaśne - zawsze lubiłam. Mam niski brzuch i wiele podobnych argumentów każe im zapewniać mnie, że już znają płeć dziecka. To nawet lepsze niż usg, bo nie płacę:) Tłumaczę im, że możliwa jest płeć męska, ale mam wątpliwości, bo ciąża mojej mamy też była typowa dla chłopca, ale urodziłam się ja, więc może nie upierajmy się przed usg przy swoich racjach. Ale tam:) Chcę zdrowe i ma być baba. Jak będzie chłop, to też dobrze.

Kaszana się zrobiła. To co w końcu? Kurde, szkoda tego topiku. Z resztą, ja czekam aż jeszcze Wam brzuch urosną i założymy sobie nowy topik, elitarny:)

Hej, babeczki:) Ale dobrze Was tu widzieć. A co ze starym topikiem?

Beatko, doczekamy się naszych usg, czas jakoś tam leci. Niedawno ubolewałam, że to dopiero za miesiąc, a tu zrobiły się tylko 3 dni. Chcę tylko zobaczyć minę mojego faceta, ha! Gwarantuję mu, że oczy się zaszklą, cwaniaczkowi:P

fermina, taka jestes niecierpliwa. Jak ja. Juz sobie odpuscilam czytanie o czymkolwiek i myslenie o kopniakach, bo tylko sie denerwowalam. Juz mi sie nie chce, ale powiem Ci jak jest u mnie. Od konca 17 tyg dziecko pukalo, teraz jest 23 tydz i juz kopie tak, ze wybrzusza mi sie skora, robia sie guzki, czuje pod reka. Czekalam na to miesiac od pierwszego pukniecia. Teraz mnie sciska z niecierpliwosci przed usg. Ciaza to jedno wielkie oczekiwanie, mam dosyc czekania:D

fermina, taka jestes niecierpliwa. Jak ja. Juz sobie odpuscilam czytanie o czymkolwiek i myslenie o kopniakach, bo tylko sie denerwowalam. Juz mi sie nie chce, ale powiem Ci jak jest u mnie. Od konca 17 tyg dziecko pukalo, teraz jest 23 tydz i juz kopie tak, ze wybrzusza mi sie skora, robia sie guzki, czuje pod reka. Czekalam na to miesiac od pierwszego pukniecia. Teraz mnie sciska z niecierpliwosci przed usg. Ciaza to jedno wielkie oczekiwanie, mam dosyc czekania:D

fajnie, ze jestescie. Niedziela byla niezla. Zawsze warto gdzies wyskoczyc. oczywiscie nic dzis nie zrobilam z tego, co sobie zaplanowalam. Beata, bobas kopie, puka? Motylek lata? Ewika, fajny plan wyjazdu. Wpadaj na forum czesciej, malo Cie z nami. Jak sie masz?

ale nick mi wyszedl:D

Za niecały tydzień mam usg połówkowe, nie mogę się doczekać. Kiedy Ty masz? Jaką płeć obstawiasz?

Klaudia, cwaniaro, masz drugie, to się możesz delektować:D A ja tak marzę o tym pomarszczonym krzykaczku, już mi sie nie chce czekać. Jak się nie było w ciąży, to się było mądrym. Miałam się rozkoszować ciążą, a teraz mi się nie chce. A jak Twój bębenek, rośnie?

Cześć, laski. Beatko, już wracam. Trochę było problemów i znowu nie mogłam wejść na kafeterię. Jak brzuszek, mocno urósł? Nikulam, diagnoza tych lekarzy podoba mi się. Ktoś wypowiedział się fachowo i histerii nie ma. Trzymaj się dzielnie, nie płacz i jedź na wakacje:) Rea, chcesz się wymienić na krzykaczy? Zapraszam:) Pati, kochanie, wracaj. Co się z Tobą dzieje? Wakacje są aż tak ważne? A czy przynajmniej pracujesz nad dzidzią? Anka, wracaj. Masz swoje obowiązki względem nas:) PRZED OWU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL Orcio...................22.06..................?........ ....30........6 Folik32...............11.07.......27-42.....nie......... .32........7 AsiaAaK...............10.07.........28........?......... ..20..........10 POCZEKALNIA PO OWU DO KOŃCA CYKLU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL nikulam................21.07........30-33......nie...... 30........7 BRZUCHATKI NICK...................TC..DATA BADN...TERMIN POR.....WIEK...płeć Bombelek83..........18.................07.10.09........ . ..25.. ..... ...... Ognik80...............26.....03.08.....26.10.09........ . ..28 .. ..... ...... Mfigielek..............17.....24.05.....08.11.09..... .......24 . ... ... .... Animonda.............23....22.07......10.11.09....... …...25 ...chłopiec M_M...................25.....31.07......14.11.09...... ...24..niespodzianka Spacer w chmurach..23....06.08.....10.12.09............22.......... . Fermina30...........16......24.08....05.01.10.... . ……..31 .........? Klaudia0405..........14......30.06.....31.01.2010..... ...26........ Beata2611............14......11.08....03.02.2010 . .....26.......... Anka323..............11.......11.07.......30.01.10... .....23........ Nikamo74..............8.......07.08........01.03.2010... ..35....... joanna84..............8.......22.07.........07.03.2010.. .....25...... Annolia................9........27.08.........11.03.2010 ........27........ Dziewczyny zaciążone, czy macie coś takiego, że chciałybyście mieć już swoje dzieciaczki na świecie? Bo ja myślałam, że cierpliwie poczekam, nacieszę się brzuszkiem, jeszcze odpocznę, ale jakoś mi tego szkraba brakuje. Wydawało mi się, że taka tęsknota przychodzi później jak już ciąża robi się uciążliwa:D Tak miały moje koleżanki. A mój maluszek dokazuje coraz częściej, znów zrobił mi guzek na brzuchu i tak tulimy się do siebie jak możemy:P

Dobranoc:)

Dobrze jej powiedziałaś:) Tak trzeba czasem zdobyć smyka pochlebstwem:P Ale to też jest prawda. A jak jeszcze poczuje się potrzebna do pomocy przy dziecku, to na pewno będzie dumną siostrą.

Hehe, zabawne, tyle chłopców:) A mi też chłopca wróżą, choć my myślimy o córeczce. To tylko taka sugestia, ale ucieszymy się z każdej płci. Chcemy zdrowe dzieciątko. A ja jem tak dużo. Beata, a Ty ile jesz? Ja ciągle jestem głodna:O

Twoja córka ma dobre podejście. Najlepiej jest z rodzeństwem. Ja zaczynam to doceniać teraz, gdy już trochę podrośliśmy z bratem.

Patrzę ukradkiem na te maluszki w wózkach na ulicy i rozczulają mnie te ich okrągłe brzuszki w body. Myślę jak to będzie z moim maleństwem. Chciałabym je wycałować:)

A ja jestem młoda, niecierpliwa i niedoświadczona, więc nie mogę się doczekać tego brzucha, choć też się go trochę obawiam. Po prostu z takim dużym płodem można bawić się przez brzuch, można do niego mówić, bo on to słyszy. Jednocześnie też już myślę o tym, żeby wziąć je na ręce, utulić, nakarmić. Tak mi się to miesza trochę. Ostatnio miałam kontakt z miesięcznym dzieckiem, potrzymałam je, przewinęłam i od tej pory myślę o tym, że chciałabym już tak mieć swoje:)

Wiesz, mnie krew zalewa jak czytam o takich zaniedbaniach, szlag mnie trafia. Dlaczego jednym się udaje normalnie, po ludzku, a inni trafiają na idiotów i partaczy, kończą z powikłaniami? A na jakiego debila ja trafię? Będę rodziła z mężem, to może przypilnuje trochę personel.