Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

spacer w chmurach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez spacer w chmurach

  1. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Beatko, zostały jeszcze ciasta, trochę sałatek, mięsa:) Zapraszam wszystkie ciężarne głodomorki! Ile ja jem... To jest poezja. Widzę, że Ciebie też ciśnie. Głodna ciężarówka potrafi być niebezpieczna:D Babki, ale tu pusto. Tęsknię za Wami. Dobranoc, do jutra!
  2. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Hej, Aniu. Dziękuję za życzenia!:D Jak czytam Twoje relacje, to jestem pod wrażeniem. Tyle czasu zeszło na podróż, dodatkowa kasa, jak Ty to zniosłaś?:) Jakie to musi być zmęczenie. To, że wyjechaliście później nie skróci Wam pobytu w Tunezji? Ja jestem szczęśliwą jednodniową mężatką i czuję, że mi służy:) Laski, gdzie jesteście?:)
  3. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Dziewczynki kochane, Beatko, Klauduś, Pati: Bardzo dziękuję Wam za życzenia, mocno się ich będę trzymać, bo małżeństwo to dla mnie rzecz nowa i chcę, żeby było możliwie jak najlepiej. Wczoraj udało się tak jak chcieliśmy, dojechali wszyscy goście, ale zżerał nas stres od rana. Oczywiście każde mówiło, że go to nie dotyczy, ale jakoś nie mogliśmy znaleźć sobie miejsca i do tego było okropnie gorąco. Potem z kolei lunęło:) Ale nie narzekam. Było bardzo fajnie w gronie rodziny, a w nocy z wrażenia nie mogłam spać. Zrzucimy szybko zdjęcia z aparatów i powysyłam Was moją fryzurę i sukienkę:)
  4. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Klauduś, będę miała kok przypominający chałkę:P Taki przeplataniec. Jutro będą foty jak trza, to powysyłam. A teraz lecę robić paznokcie!!:D Całusy, laski!
  5. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    M_M, też byliśmy na Epoce lodowcowej w 3D i się uśmiałam:D Bobas kopnął tylko na początku. Może za to słuchał uważnie?:P Ja wyprowadzałam się z domu częściowo właśnie na studia, ale zawsze wracałam do swojego pokoju w niektóre weekendy. Teraz porzucam swoją niszę, którą przerobią na sypialnię i nie wiadomo co jeszcze. Taki sentymencik mnie bierze. Myślę, że lepiej bym to znosiła, gdybym szła na swoje z moim facetem, a nie do teściowej. Obawiam się, że żadne piętro jej nie powstrzyma:P Pati, poproszę wiaterek pomarańczowy, gorąco mi :)
  6. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Pati, z tym wiaterkiem, prosiaku, o co Ci chodzi?:D
  7. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Co za magiel, temat nie może się jeszcze skończyć? Tak mnie korci, żeby powiedzieć co myślę, ale nie wiem, czy zostanie to dobrze odczytane. W każdym razie koniec rozmów o tych wszystkich szpiegach itp. osobach, bo one lubią, gdy się o nic mówi. Po co to całe mięso rzucane od osoby do osoby? Kopnęłabym w dupę taką kuzynkę, nie kuzynkę, rodzinkę i żyłabym dalej. Obraźcie się na mnie, ale adwokat ma dużo racji. To był świetny topik, a komuś udało się go zaśmiecić. Topik zaczął żyć jakąś przemądrzałą lalunią. Bądźmy mądrzejsze i ignorujmy podobne sytuacje. Poza tym zgadzam się z sugestią Pati, że pod szpiega ktoś mógł się podszywać, że okropnie rażące błędy ort. są znajome. Ale żyje się dalej:) Dzidziuś kopie od rana, co widać już na brzuchu jak pojawiają się śmiesznie kulki. Jem więcej niż mój facet, ale jeszcze dużo nie przytyłam. A co do fotek sukienki, to najlepiej będzie jak jutro po fryzjerze i makijażu ktoś mi zrobi zdjęcie i wyślę Wam po ślubie, bo może wypadnę korzystniej. Teraz nadaję się tylko pod kosiarkę:P
  8. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Beata, zamieszkamy na razie w domu jego rodziców na górze, ale chcemy potem przeprowadzić się do Gdańska. On już nie może się doczekać, a ja przestałam się cieszyć. Będę mogła odwiedzać rodziców nawet codziennie, ale to już nie będzie ten sam dom... Właściwie to Twoje obawy są bardziej uzasadnione, bo już raz się nie powiodło. Ale też nie możemy zakładać złego scenariusza, ja też nie będę:) Chcę mieć zdrowe i szczęśliwe dziecko i żeby mi się z moim mężem ułożyło. Ta niewiadoma przyszłość mnie przeraża.
  9. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Smutno mi, jak Wy znosiłyście rozłąkę z rodzicami kiedy szłyście do swoich mężów, partnerów? Teraz już będę ich odwiedzać czasem, do tej pory byłam ich dzieckiem, pokój był obok. Teraz będzie sypialnia, a ja muszę nauczyć się czuć jak u siebie w innym miejscu. Macie jakieś pocieszając rady?
  10. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Jasne, dzięki. A do tego właśnie pływanie i będzie dobrze. Miłego weekendu:)
  11. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Moja mama była w dwóch ciążach i miała inaczej. Ja byłam rozrabiarą, kopałam okrutnie, mama wyładniała, wszyscy mówili, że będzie chłopiec i jestem ja. Przy moim bracie mama miała porównanie, bo on był leniwy jak teraz mój maluch, ale po urodzeniu okazało się, że ja jestem spokojna i grzeczna, a braciszek robił ostre koncerty nocne, był kapryśny i stał się moim przeciwieństwem. O, teraz moje słonko o sobie przypomina. Jeszcze, jeszcze:)
  12. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    M_M, cokolwiek mi polecisz, chętnie przeczytam. Za dużo już siedzę.
  13. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Beata, już Ty i Klaudia nas wszystkie przegonicie z brzuchami i kopnięciami, rodzicie już 2. raz. A ten skurcz łapie Cię często? Jak było z Tobą w 1. ciąży, gdy bobas kopał? Podziel się swoimi doświadczeniami.
  14. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    M_M, fajnie, że Twój maluszek jest taki aktywny. Marzę o tym, żeby i mój bardziej mnie już absorbował:) Dziś rano pobuszował, ale za to ok. 40 min. temu jak zaczął tańczyć. Leżałam na plecach i patrzałam na swój brzuch jak uwypuklał się co jakiś czas w różnych miejscach. To niesamowite:) A jak odróżniasz aktywne części ciała swojego smyka? To widać, czuć? I jakie masz ćwiczenia dla ciężarówek? Zastanawiam się nad czymś, co będzie bezpieczne dla nas i chciałabym chodzić na basen.
  15. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Klauducha, ślub o 13.30 w urzędzie, obiad, potem luźniejszy grill. Za rok kościelny. A mój brzuch jest niższy i też typuję chłopca:) Ważne, żeby było zdrowe i kopało jak trza:D
  16. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Rea, pytałaś, czy mój chłop przyjdzie? Szczerze, to nie wiem. Podobno ma być, ale się waha. Ja będę na pewno:)
  17. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Hej, laski! Co do mojego brzucha, to nie jest specjalnie wysoki, ale od 2 m-cy nie dopinam się w starych spodniach. Chodzę w ciążowych. Brzuch stał się momentami bardzo delikatny, czasem przeszkadza przy pochylaniu, a to dopiero 5 miech:) Bobasek dziś rano znów sobie latał. Kobitki, olać szpiega. Ja się pobieram ze swoim chłopem, musicie mnie wspierać psychicznie!!!:P
  18. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Pati, byłam na nk rano, a potem mnie wywiało:) Już jestem. Joanna, każdorazowy ból podbrzusza przypominał mi w tym okresie, że brzuch rośnie, macica się rozciąga i czekałam na ten ból:D Słabszy niż przy @, a zwiastuje rozrost maluszka. Ciesz się, jest ok!
  19. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Siemka, pospałam i wracam. Mam ochotę na pasztetową.....:D
  20. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Wyślę, kobitki. A teraz chyba padnę na kocyk i będę dogorywała, bo jest tak parno, nic się nie chce:)
  21. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Laski, ja w piątek wyprasuję kieckę i zrobię fotkę. Komu wysłać? Klaudia chciała, Beata? Czy Wy też jesteście takie leniwe?
  22. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Kurde, kiedy ja ostatnio miałam chłopa?:D
  23. spacer w chmurach

    Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

    Beatko, czytałam, że masz problemy żołądkowe? Ja czuję się świetnie:) Tym bardziej, że mój brzdąc dzisiaj rano zaczął szaleć. To jest wspaniałe:) Sama wiesz...
×