Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zagubiona5647

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zagubiona5647

  1. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Ja chyba nie nadrobię :( Wybaczycie mi? Ale bardzo serdecznie witam nowe dziewczyny i gratuluję planów wszystkich! Zaawansowanych i mniej ;) Ja znowu jestem na skraju wyczerpania. Wczoraj wieczorem mama P. zasnęła, więc zostawiliśmy pranie w pralce żeby już nie stukać suszarką. A ta wstała wcześniej i to cholerne pranie rozwiesiła. Nie wiem może to ja jestem dziwna ale nie jestem szczęśliwa jak ktoś (w sumie obcy) mi gacie dotyka. Wściekła zatem jestem od rana. Mam nadzieję, że wszyscy (poza wredotami) zrozumieli, że tekst o tym, że teściowa mogłaby coś napomknąć o ślubie był żartem ;)
  2. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Setunia no dobrze to jej jest :D Ale na szczęście odległość bezpieczna a urlop raz w roku. A na najbliższe długie weekendy my wybywamy więc też bezpiecznie. Trochę liczyłam na jakieś wspomnienie o naszej zmianie stanu cywilnego ale gdzie tam! Tyle tylko, że "jestem rodziną", znam podejście do "mamowania" po ślubie ale nic więcej, zero wzmianek. A tak bardzo mogła się przydać! :D
  3. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Też marzę o takiej sukni ;) One są śliczne! A ja mam gościa do sobotniego poranka jednak bo nie było biletów na dziś. Po południu SAME idziemy na zakupy i jakoś nie jestem zachwycona tym pomysłem.
  4. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Hejka! :) Ale tu rozmów od wczoraj! Pomysł na lodziarnię super - uważam, że trzeba realizować swoje marzenia ;) My za kilka lat jak się dorobimy chcemy otworzyć kawiarnię :) Jeśli chodzi o dietę... ja nie dojadam a łażę po 15km dziennie. Co coś jem to "tuczące" więc już prawie nie jem nic bo mi w gardle staje. A się odchudzać nie chcę, nie muszę, nie potrzebuję! Ale powiem Wam, że ta wizyta (zresztą jak każda) jest dla mnie ogromną radością. Kocham moje miasto i kocham po nim oprowadzać i o nim opowiadać :) A jakie piękne zdjęcia mi powychodziły! ;)
  5. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Ostatni Gość pewnie, że dobrze robisz ;) Łatwiej się teraz synek przystosuje niż jak będzie starszy chyba ;) Setunia i mądrze robisz ;) lepiej jeść zdrowo to i dla dziecka też chyba lepiej ;)
  6. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Ja do czwartku jestem trochę "niedostępna" ;)) A potem się jeszcze zastanowię. W sumie w domu jak siedzimy to jest fajnie, ale jak gdzieś wyjdziemy to mam chęć czasem przywalić głową w mur bo już nie wytrzymuję. A, że codziennie jakieś 8h zwiedzamy to mam myśli samobójcze łamane na mordercze przez sporą część dnia :D
  7. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    A napiszę w eter! :) Udało mi się wygrać książkę w konkursie na krótkie opowiadanie. Strasznie mnie to cieszy bo dopiero ostatnio wróciłam do pisania. Wcześniej - do końca liceum i lekcji polskiego - pisałam bardzo dużo, potem na polibudzie jakoś nie było czasu i motywacji ;) Wreszcie skończyliśmy sprzątać ;) Jeszcze tylko zrobię sałatkę i mogę się byczyć.
  8. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Ja tam już ćwiczę pozy na ściankę :D No i miś musi więcej pracować, muszę mieć dizajnerskie sukienki i buty :D Bo nie chcę być biedną celebrytką ;
  9. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    No ładnie :D Teraz wyszło, że my chcemy być sławne :D TAK, po prostu MARZYMY O SŁAWIE. Niechże napiszą o nas na pudelku albo może K.W. nas zaprosi na swoją kanapę. Ludzie co Wam to przeszkadza, że sobie piszemy pierdoły? Naprawdę to czy ktoś z internetu, na podstawie bzdurnych tekstów, weźmie mnie za idiotkę lata mi i powiewa. Wątek był fajny, dopóki ktoś nie zaczął truć nam tyłków. Ciekawe czy w tej atmosferze dalej chciałoby Wam się normalnie rozmawiać? My mamy miejsce do pogadania, tu możemy porobić cyrk.
  10. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Juleczka skarbie przecież to nie MY będziemy płacić a nasze misiaczki! Szalejmy zatem, szalejmy! I co ja czytam? Ty chciałaś odpuścić pierścionek? NO WEŹ! Cena pierścionka pokazuje jak bardzo mu na Tobie zależy, czy będzie w stanie Cię utrzymać... :D A jak się dziecko pojawi (albo chociaż fasolka już) i będziesz musiała przerwać pracę? Niech kurde pokaże czy jest wart tego by z nim wiązać przyszłość...
  11. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    eh ja na fasolkę już nie liczę :D Dlatego szamam bób! :D A mój na mnie patrzy i prosi o swoją porcję, ja jestem twarda! Nie ma pierścionka, nie ma bobu! :D
  12. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Jakie to urocze :D Naprawdę ludzie są tak durni, że aż szkoda słów :)) OstatniGość no do Ikei z teściową - akurat mieszka w tym miejscu Polski, gdzie najbliższy ich sklep jest ponad 300km dalej ;) A też lubi sobie tam pochodzić. Także wpadniemy na jakieś 2h - ja sobie kupię dzbanki, puszki, miarki i inne pierdółki i wrócimy ;) Na szczęście blisko mamy :)
  13. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    gość45 i Ty to przyjęłaś?! :D W ogóle się nie szanujesz! Będziemy się modlić. W sobotę zrobimy sobie kółko różańcowe!
  14. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Veet - zabrzmi to banalnie ale po prostu z nim porozmawiaj na spokojnie. Na neutralnym gruncie, bez naskakiwania ;) Nawet możesz go poprosić żeby się zastanowił jak widzi Waszą przyszłość i po prostu w ciągu kilku dni sam zaczął rozmowę kiedy będzie gotów (kluczowe jest te kilka dni/tydzień żeby to nie było na wieczne-zapomnienie). Masz prawo do tej rozmowy - bo to Ciebie dotyczy. Ale nie atakuj go tym tematem - zwykła rozmowa, bez przesadnych emocji zwłaszcza negatywnych ;)
  15. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Właśnie kupiłam materac. Pomyślałam sobie, że skoro się nie chce oświadczyć to niech śpi na ziemi a nie ze mną w łóżku. Jednak po tylu latach nie mam serca wyrzucić go na panele :D Veet - witaj! ;))
  16. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Juleczka ja mam lepszy pomysł! My się tu zrzucimy na ten pierścionek! A spotkanie - super pomysł! W drodze do Krakowa wjadę na Jasną Górę i tam się pomodlę, może się chłopcy nasi opamiętają.
  17. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Już powinnaś mieć u siebie grupę :))
  18. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Oj tam - za kilka tygodni wrócą do szkoły - najpierw lekcje, potem prace domowe :D Podszywie gościa555: to, że nie upadłyśmy tak nisko żeby się życiem seksualnym chwalić zamiast po prostu nim cieszyć nie znaczy, że to karta przetargowa :) Bo życie to nie targ wymienny :) Chyba, że Twoje. Eh P. mnie przekonał żebyśmy do IKEI pojechali jak będzie już jego mama, bo też się chętnie wybierze ;]
  19. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Jak słodko ;] Jakie dla kogoś jesteśmy ważne, że tak wchodzi i do nas pisze głupoty co chwilę i jeszcze ma nadzieję, że dla nas też będzie na tyle ważny, żebyśmy się przejęły. Urocze, doprawdy urocze.
  20. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    haha :D Byłam właśnie w sklepie po piwo - w końcu dziś mecz. I pani mnie o dowód poprosiła :D Ale się młodo poczułam...
  21. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    O ile jeszcze - w chwili samouwielbienia - mogłabym uznać, że jakiś tam dar medialny mogłabym mieć o tyle moja kuchnia nie ma go za grosz :D Lolla super, tak bardzo zazdroszczę Ci, że już sobie odpoczniesz! Ja do września muszę czekać :(
  22. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Łosoś to jedyna rzecz, za którą tęsknię od kiedy przeszłam na wege :D Ja właśnie nawet jak najbliżsi przyjaciele przyjeżdżają to szykuję wszystko. Sprzątam na błysk (lepiej niż perfekcyjna pani domu), przygotowuję menu, na śniadanie/kolację szwedzki stół, żeby każdy jadł co lubi :D Ale jednak kiedy przyjeżdżają przyjaciele to nie mam takiej spiny - sprawia mi to wtedy ogromną przyjemność. A u jest głównie stres, dlatego - mimo, że nieskromnie przyznam gotuję dobrze - oddaję moje królestwo.
  23. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Lolla cześć! A ja się stresuję jak głupia, już staram się wymyślić jak ugościć teściową -.-' Dlaczego ja wszystko muszę tak przeżywać? :)
  24. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    OstatniGość dodałam Cię już do grupy ;)) Juleczka ja też zawsze uważam, że nadgorliwość nie ma sensu ;)) Zwłaszcza w pracy :P
  25. zagubiona5647

    Dziwny stan chęć ślubu

    Śniadanko było - piękny omlecik z warzywami ;) No i obowiązkowo kawka z mlekiem. Pewnie, że się nie daj! :) Długi weekend się należy. A Wy nie macie odgórnie wolnego? Bo moja teściowa właśnie też urzędniczka i cały urząd ma wolne :P
×