fas-olka

To bardzo ważne w związku żeby umieć ze sobą rozmawiać. Pewna osoba powiedziała mi, że podstawą związku jest przyjaźń i chyba coś w tym jest :) A przyjaźń to miedzy innymi rozmowa.

Niezły filmik...

Niestety takie życie, no ale ktoś musi zarobić na to wesele skoro się na nie zdecydowaliśmy. A z mojej pensyjki to raczej nie da rady :P Dziś jedziemy na salę żeby I. ją pierwszy raz zobaczył, jedzie z nami DJ żeby spojżał okiem czy sala jest \"wymiarowa\" i da sie prowadzić zabawę. I dziś też załatwiamy kamerzystę. A z innej beczki to wczoraj urodziła moja siostra cioteczna śliczną małą Zosieńkę. Cała rodzina szczęśliwa:) Nie mogę sie doczekać kiedy ich zobaczę.

Dzień dobry dziewczyny! Duzo sie napisałyście wczoraj. Ja sie duzo nalatałam i o 22-giej już odleciałam w głęboki sen. Byłam w salonie slubnym, poprzymierzałam nową porcje sukienek i utwierdziłam sie w przekonaniu ze tamta jednak jest ta najlepsza. więc polaciałam do tamtego salonu i wpłaciłam zaliczkę na wypożyczenie. Potem mój ukochany zabrał mnie z moimi koleżankami - doradzcami na koktail i ciacho :) A i wczoraj dałam zaliczkę dla DJ-a. Dziś kolejny intensywny dzień bo moja druga połowa jedzie w trasę juz jutro :( K.. co za życie ...

Cześć Mystica! Myślę że nie tylko my tę datę wybałyśmy bo dużo o niej mówią w radiu i TV. Choć sie nie spodziewałam że tylu osobom \"wpadnie w oko\". Napisz jak idą ci przygotowania.

Hej Kobitki! Ja już na nogach w niedzielny poranek. Wczoraj dłużej pospałam :P No ale wczoraj dostałam super wiadomość, moja druga połowa juz w kraju :D Mogę więc z nim nawijać przez komórkę do oporu. Już zaczełam rozmowy ślubne i coś czuje mamy odmienne zdania co do szczegółów... On jest z zawodu kucharzem i niejedno wesele obskoczył i uważa że 50 osób to mało i chce wiecej i chce dzieci żeby biegały a ja wręcz przeciwnie. I jestem troche zła bo ta sala była zamawiana na małą ilść osób bo myślałam ze tak było ustalone. Ale wiecie co, i tak go ustawie po mojemu :P Miłej niedzieli Wam życzę!

Nie pamiętam dokładnie czy 2200 ale większość modeli Agnes była po 1700 kupno

Dzięki sierpniowa za te słowa. Właściwie czułam się w niej dobrze, jak we własnej skórze, bo w innych tak jakos sztywno. I cena fajna za wypożyczenie - być moze zjedzie poniżej 1000zł!

Cześć dziewczyny! Jestem PO. Ufff... Wiecie co, jednak to takie nie łatwe. Nie ma co oglądać wcześniej sukienek, bo i tak wychodzi inaczej co wam pasuje. Ja się w życiu nie spodziewałam ze mi w typie rybki będzie dobrze a jednak. Jak nic innego lepiej nie będzie na mnie leżeć to będzie ta: http://www.suknieagnes.pl/k2007/07k-1-3.html Mierzyłam inne Agnes i Sincerlity, takie z fartuszkami, bardziej rozkloszowane, bez ramiączek i była jedna wielka tragedia! Powiedźcie plizzz co sądzicie o tym modelu. Mam weekend na przemyślenia, no chyba że gdzieś indziej się jeszcze udam.

To też nie za duża jesteś :) Mam nadzieje że będą tak samo ładnie wyglądały na mnie i dodadzą mi urody :P

Hej. Właśnie tu zajrzałam i zobaczyłam świeżutki wpis Sierpniowej :) Co do pogody to u nas przyśnieżyło ciutke przedwczoraj i tak się utrzymuje mały mrozik ale póki co nie dosypało śniegiem. Wczoraj jeszcze wieczorem zadzwoniłam do koleżanki, która na wieść naszego slubu wzruszyła sie bardzo i zasmarkała sie :) I właśnie z nią wyruszam w czwartek na mierzenie sukienek :)

Witam dziewczyny! Dziękuję baaaardzo że sie o mnie tak martwicie :) A już się tłumaczę. Dziś w pracy wróciła ze zwolnienia moja przełożona i niestety trzeba było trochę popracować, skończyło się ściemnianie :P A po południu byłam na zwykłych zakupkach z brata ciotecznego żonką, kótra przyjechała z Kanady. To się nagadałysmy za wszystkie czasy i musi nam to wystarczyc przynajmniej na rok niestety. Dobrze ze istnieje takie cudo jak Skype :) Wczoraj byłam w Empiku i kupiłam sobie gazetkę ślubną z 2007 roku już i ją przeglądałam ale właściwie nic takiego nie wyczytałam i nie wpadło mi w oko, chyba lepiej w neciku poszperać. A co do sukienek to tak jak Alice podoba mi się kolekcja Agnes zarówno tegoroczna jak i zeszłoroczna i będę zawiedziona jak nie będę w nich dobrze wyglądać, no chyba ze znajdę coś lepszego :) A moje wymiary to 162 cm wzrostu i miseczka B a waga troche ponad 50kg.

Ja zmykam na razie, pranie samo się nie wywiesi a naczynia nie umyją niestety :) Pa pa

O sorki :) Już się pogubiłam, tak szybko tworzymy nowe wiadomości ze może któreś ominełam :)

Jeszcze raz wklejam bo coś sie dziwnie zrobiło w poprzedni poście http://www.magia-kwiatow.com/foto/wiaz/13.jpg

Ach tak czytałam. No to trochę będziesz miała do latania. Ja postanowiła z kolei stąd wybyć w lutym na parę dni do Irlandii do koleżanki :) Liczę na fajne zakupki :P

Dobra koniec tych smutasów. Powiedz lepiej na jakim etapie jesteś w przygotowaniach? Ja myslę jak ustroić salę. Na samochód wczoraj mi koleżanka zaproponowała swoje strojenie bo miała zachowanie wiec mam z bani (choć nie wiem czym do ślubu pojadę) no i oglądam bukieciki.

Tak tylko że w wielu przypadkach okazuje się że to nie takie proste w dzisiejszych czasach. A co najgorsze dopóki nie zaczniesz się starać to nie wiesz że stba czy partnerem jest coś nie tak.

To dobre postanowenie. Ja planuję zacząć (bo też nie wiadomo jak sie uda) staranka na pierwszą rocznicę po ślubie.

Z dzidzią też można podróżować :) Tak się śmiejętylko, a tam na poważnie obyście tylko nie zwlekali za długo po im dalej tym trudniej..

Hejka! Ja jestem momentami :

Dzięki Alice za wsparcie! A co do szkoły to chodzę do Studium Technicznego dla Dorosłych w Toruniu. Mam super grupę, własciwie to jestem jedną z najmłodszych osób. Są tylko 2 dziwczyny - ja i koleżanka, reszta to chłopaki /faceci - bo ich średnia wieku to ponad 35 lat/ i tworzymy bardzo zgrany zespół, spotykamy się także po zajeciach. A chodzę tam dlatego że warunkiem zatrudnienia mnie było pójście do takiej szkoły. Muszę mieć podstawy projektowania dróg (do takiego sepołu trafiłam)a mimo ze jestem po gospodarce przestrzennej na olsztyńskim UWM-ie to to było za mało.

Agucha sorki że wczoraj się zawinęłam spać. Ja już jestem po jednych studiach ale jeszcze robie technikum drogowe w toruniu i dopiero po 1-szym semestrze jestem wiec zostało mi 1,5 roku wiec to też mnie powstrzymuje... niestety...

Hej Agucha! Masz ślub 16.06 prawda? W moje urodziny :) Ja mam teraz na wieczór jakiegoś dołka małego i nawet nie wiem czym spowodowanego :( Za duzo myślę o TYM dniu bo w końcu to tylko parę godzin i po krzyku. A myślenia że ho ho. I na co to wszystko?! A poza tym chciałaby być juz po i starać sie o dzidzię :) Tego to się nie mogę doczekać. Dziś byłam u koleżanki i ma roczną córcię i jest super, druga koleżanka w ciąży, siostra cioteczna rodzi na dniach... ehh Zaczynam schizować. Muszę się sama walnąć w łeb żeby ten zły tok myślenia poszedł w lepszym kierunku :) Ja już zmykam więc papa dziewczyny!

Lub zamiast na sali to wogle podziekować na błogosławieństwie.