fas-olka

Właśnie coś ochotka się nie odzywa!!! Ciekawe jak sie czuje? U nas potwierdzone że będzie chłopaczysko :) Byliśmy na 3/4 D super pamiątka, może troche kosztowna ale dała nam mnóstwo uciechy :) Pozdrawiam!

Cześć dziewczyny! Ja dobrnełam do połowy ciaży :) Z badania wychodzi na to że będzie syn :) Już troche sie zaokrągliłam, zresztą na NK możecie zobaczyć. Czuje sie już dobrze, mdłości minęły choć i tak trwały wieczność... Co tam u Was Kobietki?! Pozdrawiam!

Tasiu dzięki! U mnei już leci 14 tydzień, jutro kolejna wizyta u lekarza. Dziś idę do endokrynologa bo moja tarczyca od dawna juz pod kontrolą. Cieszę się ze zaczęłam 2-gi trymestr. Pierwszy to była katorga przez mdłości i wymioty. Teraz na szczęście po woli ustępują :) Z tego względu wogle nie przytyłam. Nadal decha ze mnie. A co dziwne że pojawiły mi się małe rozstępy :/ Zaczynam z nimi walkę juz dziś :D Pozdrawiam!

oj moje aniołki nie wyszły ale i tak wszystkiego dobrego dziewczyny z okazji Świąt i samych pomyślności w Nowym Roku!!!!

..... (\***/) .....( \(_)/ ) .....(_ /|\ _) ......./___\... Gdy pierwszą gwiazdkę, ujrzysz na niebie, Wspomnij tych, co kochają Ciebie. Gdy pierwsza zgaśnie, a druga zabłyśnie, niech Cię aniołek, Ode mnie uściśnie! I zlozy serdeczne zyczenia z okazji Swiat Bozego Narodzenia!! ..... (\***/) .....( \(_)/ ) .....(_ /|\ _) ......./___\... życzy Ola

to wyżej to ja :P

Alice dzięki! Oby nam z Ochotkę udało się doczekać takich pięknych pociech jak wasze :) Najważniejsze żeby były zdrowe :) Ochotko u mnie jutro zaczyna się 6.tydzień licząc od dnia ostatniej miesiączki (4.10) czyli pewnie też 3 tydzień płodu mija :) Mamy więc pewnie termin na lipiec :D Ja chcę iść do lekarza we wtorek, nie wiem tylko czy juz zobacze bijace serduszko. W środe planujemy powiedzieć rodzicom. A twoja rodzinka już wie?

to wyżej to ja :P

Haaalloooooo laski!!!! Coś cisza na forum... :( Ja niestety nie mogłam sie odzywać bo byliśmy w tych Niemczech. No ale już wróciliśmy :) Urlop spędzony aktywnie, pod każdym względem :) Daletego oprócz kasy przywieźliśmy również inny prezencik dla siebie - DZIDZIUSIA :D Mogę sie pochwalić że najprawdopodobniej jestem w ciąży!!!! Jesteście jede z pierwszych osób z którymi dzielę sie tą wiadomością :) Jeszcze przede mna pierwsza wizyta u gina ale wszystkie symptomy wskazują że to prawda. Pozdrawiam!!!

hop hop!!! Jest tam kto?! Weekend tak szybko minął. Tak mi brakuje wolnego od pracy... Na szczęście jeszcze tylko 3 tygodnie do urlopiku :) Co tam u Was koleżanki? Buziole!!!

Tak to praca sezonowa, winobranie. To mój pierwszy raz :) A mężunio już pare razy był. Nie są to nie wiadomo jakie kokosy ale zawsze coś. I będzie dość oryginalny urlop. Odpoczynek od pracy umysłowej pracą fizyczną :D Dlatego troche na siłkę i aerobik chodzę żebym za szybko nie wymiękła :P

Wśród naszych znajomych to normalnie dzieci jak grzyby po deszczu sie pojawiają :) Już mało kto nie ma dzidziusia. Fajnie, bo jest wesoło. Na szczęście żadne nie przypomina dzieci z tych programów o nianiach, hehe

Sierpniowa jeśli święto przypada w dzień wolny od pracy to należy sie w zamian jakiś dzień wolny i u nas w pracy ustalono ze całe biuro nie pracuje w piątek, stąd ten dłuższy weekendzik :) Ochotko wszystkie babki dobrze piszą, nie możesz teraz mieć gorszego samopoczucia. Pozytywne myslenie to połowa sukcesu. Wiem po koleżankach które przez stres, prace itd nie mogą/nie mogły zajść w ciążę. Tak więc uśmiechaj się jak najczęściej. Ja zaczęłam brać folik, we wrześniu zrobię podstawowe badania żeby sprawdzic mój stan zdrowia i od października/listopada zaczynamy staranka! Już sie nie mogę doczekać. Tasia i Alicja mają takie sliczne maluchy :) Z drugiej strony jak pomyślę że będę musiała zacisnąć pasa bo dziecko to jeszcze chce mi sie poczekać. Ale rozsądek mi mówi że czas najwyzszy na powiększenie rodziny. Damy radę! A moze Tasiu i Alicjo napiszecie coś o wydatkach na dzidziusia? Czy jest dużo wyżeczeń? Nasze dochody są powiedziałabym średniawe i wydatek np. na nianie mnie przeraża...

Hejka! Wczoraj odebrałam maila Ochotki i spróbowałam ją namierzyć na NK, mam nadzieje ze zaakceptuje moje zaproszenie :D Ja na przedłuzony weekend wybieram się do Trójmiasta do babci sama bez mężulka, troche sobie do siebie odpoczniemy. Zreszta myślę że dla niego to żadna frajda siedzieć z rodzinką w domu :)

Tasiu znalazłam Cię na NK :) w znajomych Alicji :)

Więc ochotko trzymam kciuki!!!! Pozodzenia. Dla ciekawskich zobaczenia mojego ślubu to zamieściłam fotki na NK. Niestety tylko Alicję umiałam zidentyfikować, Wybaczcie :P

To wyżej to ja, troche nicku nie używałam i zapomniałam jak było :)

Hej dziewczyny! Ja już jestem 3 miesięczną szczęśliwą mężatką :) Teraz sobie spokojnie żyjemy, starać sie o dzidziusia planujemy na jesień. U nas nic się w związku nie zmieniło po ślubie. Jeśli chodzi o TEN dzień to cała uroczystość była taka jak sobie wymarzyłam, pewnie zmieniłabym teraz pare elementów ale wszyscy goście mowili ze wszystko było dopięte i że się świetnie bawili. Warto inwestować w tą uroczystość i mieć dobre wspomneinia i niczego nie żałować. Pozdrawiam Was wszystkie!!!!

Hej kochane dziewczynki! Wiem wiem.... straszna ze mnie koleżanka... U mnie od ostatniego postu chyba nie wiele nowszego. Znajomość sie pogłębia, nawet nieśmiałe plany snujemy, a może i śmiałe jak na 5 m-cy znajomości. W Was lecą kolejne miesiące po ślubach a ja wciąż taka nijaka... Z ex nie mam załatwionych wszystkich spraw i sie ciągnie za mną jak ogon. Chociaż nie łatwo mi zrywać znajomość, żal mi go że tak pusty łeb miał żeby tak to wszystko poplątać. A Daruś o mnie dba, bardzo lubię jego rodzinę, ma małego siostrzeńca wokół którego kręci się świat :) W ogóle z każdej strony słyszę o zaciążonych koleżankach lub będących mamusiami że aż samemu się chce :) U Was chyba sporo się dzieje - zmiana pracy, remonty, przeprowadzki... Fajne takie początki we dwoje. No powiedzmy ze też takie mam - choć nie formalnie na razie, ale już razem mieszkamy i udoskonalamy wspólne gniazdko i życie.. Trzymajcie się, powodzenia w każdej płaszczyźnie! Ola

Hej! Nie mam wogle czasu siedziec na necie, tyle sie dzieje ze szok! Moj luby byl w Niemczech 3 tygodnie. Mialam wtedy dobry kontakt z...ex... ale nic wiecej niz rozmowy i lzy nie bylo.Teraz jestem szczesliwa z D. Wrocil i daje mi szczescie :) Pozdrawiam!

Hej Laski! Wiem wiem wiem.... nie dobra ze mnie koleżanka... :( wybaczcie, że tak mało zaglądam... Tak dużo sie dzieje. Mieszkamy sobie razem i ciągle mamy co robić że moje siedzenie przy komputerze zostało ograniczone do minimum tzn sprawdzam pocztę i tyle :) Jestem szczęśliwa, on poza mną świata nie widzi i mimo że to dopiero nie całe 3 miechy to jakbyśmy sie znali wiele dłużej. Z moim ex mam dobry kontakt, bardzo lubię z nim rozmawiać i wiedzieć co u niego a D. mi tego nie broni. Wspiera mnie na każdym kroku i stara sie rozumieć choć wiem że czasem nieźle zaciska zęby... no ale zrobiłby wszystko dla mnie i tak ma być :) Teraz on w Niemczech ja u taty. trochę sobie potęsknimy i po powrocie docenimy rozstanie :) Musze nadrobić zaległości co u każdej z was słychać i pare ostatnich stron forum przeczytać. Buźka!

Ochotko powodzenia jutro i życzę duzo szczęścia. :) :) :) Nie zapomnij nam zdać relacje!!! Ja wiem że gdybym była z D. juz na zawsze miałabym szcześliwe życie. Niedługo moze usłyszycie zapowiedź że niejaka fas-olka też staje na ślubnym kobiercu :) Niech mi tylko z głowy wywietrzeje mój exiu... ehhh... Buźka!

Sierpniowa wszystkiego dobrego!

Dziewczyny powodzenia!!! buziaczki!!!

Czesc wszystkim, Tasiu życzę ci powrotu do zdrowia, nerwica to nie przelewki jakby sie mogło zdawać. Ja mimo tego wszytskiego co przeszłam i nie obce mi są tabletki uspokajające to wróciłam do normy. Od miesiaca potrafie funkcjonować. Dzis mały dołek bo dzis 07.08 - minełoby 6 lat razem... ehhh. Z exiem rozmawiam normalnie, dzwoni czasem i gadamy wtedy nawet ponad pół godziny o pierdołach i własnych nowych życiach. On w porównanio do D. jeszcze dzieciak troszke ale mimo wszystko jeszcze siedzi głęboko we mnie. Ale mam nadzieje ze czas leczy rany i sie wylecze, ze ta nowa znajomość mi to ułatwi. A wszystko idzie ku dobremu. Sierpniowa życze owocnych przygotowań, wiem ze warto by było idealnie, na tyle ile kazda z nas chce, by dobrze zapamiętac ten dzień, by był wyjątkowy... Pozdrawiam!