Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasia G.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasia G.

  1. Witanko My dostaliśmy te pudełka z próbkami,Adusia ma niezłą zabawe z tego. U nas pępuszek jeszcze nie odpadł z Adą poszło szybciej ale teraz połóżna mówi,że ładnie się już zasusza i lada moment odpadnie. My zostawiamy na pamiatke pępuszek,opaski z rączek,włoski,ząbki jak bedą oczywiście-bo wogóle ja jestem wariatka na punkcie takich pamiatek :D Zresztą ja mam swój pępek i kitke jak miałam obięte włosy no i misia mam który ma 34 lata tak jak ja :) Jeśli chodzi o pieluszki to skończyliśmy dwie paczki Happy nie są złe można powiedzieć,że się sprawdziły,a teraz mamy z Rossmana dwie paczki do przetestowania.Uważajcie na chusteczki Rossmanowe bo Arek wczoraj kupił i suche z jojobą chujnia poprostu. My cały czas na dydolu chociaż mleko mam zakupione w razie sytuacji awaryjnej.
  2. Idi wielki szacun dla Ciebie,masz dla kogo żyć i to dodawało Ci sił. Popłakałam się czytajac Twoją wypowiedz,ale tak jak mówisz życie jest piękne i trzeba iść do przodu.Buziaki wielkie dla Ciebie :)
  3. Mój Aruś też nie szczędzi ostatnio mi powiedział,że zeszczuplałam na buzi i wygladam 5 lat młodziej-wielkie dzięki Mu za to
  4. Animaja :D:D:D ale się uśmiałam tekst wymiatający
  5. Kami podaje się 3X15 kropli tak zaleciła lekarka mojej Koleżance ale tak jak mówisz raz zadziała raz nie.My mamy już go w pogotowiu ale Boga proszę by się nie przydał tylko. My też tylko na piersi i też dosyć często Oluś zajada,dostał na buzi trądzik niemowlecy,myślałam,że to potówki ale dziś była położna i mówi,że to trądzik w ciągu tygodnia ma zejść zobaczymy.
  6. Buziaki urodzinkowe dla Juleczki Justa w takiej chwili trudno jest coś powiedzieć doradzić pocieszyć wystarczy być z tą osobą i trzymać Ją za ręke.Jedynie co moge to gorąco współczuć Twojej Koleżance bo wiem co przechodzi ,jeśli chciała by jakiś informacj prawnych to podaj proszę Jej moje GG nan troche tego to może pomoge w czymś. Nie wiem czy u nas nie zaczynają sie kolki dziś Oluś niespokojnie śpi i budzi się z płaczem niby kupke robi ładną ale brzuszek na chwilami twardy. Buziaki Maminki
  7. Lena super wieści leki nie zaszkodzą na pewno :) Buziaki :)
  8. Idi witaj fajnie,że już wróciłaś w domku pomalutku dojdziesz do siebie,zapomnisz o złych wydarzeniach i wszystko wróci do normy. Dzielna z Ciebie Kobitka-buziaki dla Ciebie trzymaj się dzielnie Kochana :)
  9. Witanko Oluś w dzień drzemie w łóżeczku,w nocy ze mną i z Adusią bo bliżej mam Go do karmienia, wczoraj męczył Go brzuszek mam tylko nadzieje,że nie zaczynają się już kolki dziś postęka,pokręci się robi kupe i zasypia,chociaż do spania jest taki sam jak Ada ze trzy razy są podejścia żeby spał.Karmie piersią mleka mam opór w nocy pod koszule kłade ręcznik bo wszystko by było mokre.Pępek jeszcze nam nie odpadł ale myśle,że lada chwila odpadnie.Ada chwilami Kochana pomaga,a chwilami jak zaśnie krzyczy śpiewa żeby tylko Go obudzić. Jeśli chodzi o wage to mam 13 na minusie,ale jestem na diecie płynnej z powodu pękniecia krocza drugiego stopnia i szycia odbytu, ale to kropla w morzu u mnie. Buziaki dla Wszystakich Maminek i Dzidziulków. Aha czy październik już cały rozpakowany ?
  10. Witanko Dziewczyny wysłałam Wam nasze zdjęcia by przedstawić Olusia Ciotkom kaffetkowym :)
  11. Lena super Grataulacje spokojnej ciąży Ci życze,czyżbym Ci już zazdrościła :P:D :P:D :P:D Cat bo tak pisały Dziewczyny na innym forum,że młodsze Rodzieństwo przynois prezent starszemu tak by się niby wkupić u nas to był trafiony pomysł bo Adusia lubi misiaki także się cieszyła.
  12. Witanko Tak zgadza się wieśco dotarły to mnie bardzo cieszy więc tak: Oluś jest już z nami od 29.10.10 od godz.7.00,waga 3100 i 55cm. Wczoraj wyszliśmy do domu,ja czuje się dobrze tylko był mały feler przy porodzie położna nie zdąrzyła mnie naciąć i pękłam centralnie w strone d...y,dieta płynna i parafina 3xdzienie,dziś najważniejsze jest dla mnie to,że Oluś jest cały i zdrowy,że jesteśmy już w domku. Adusia ucieszyła się z Braciszka tymbardziej,że Oluś przyniósł w prezencie Adusi miśka z napisem Kochanej Siostrzycce i czekolade także cały czas opowiada jaka ta czekolada od Olkoskiego była dobra. Z czwartku na piątek od 22 brały mnie bóle,ale obejrzałam Szpilki na Giewoncie i poszłam spać,obudziłam się o 2 i już nie było na co czekać,mama przyjechała do Adusi i o 3 byliśmy już w szpitalu.KTG pogaduszki,badanie rozwarcie 4-5 cm,lewka,prysznic i chodzenie bo wtedy skurcze były częstrze i silniejsze,doszłam chyba do Warszawy.o 6.25 bóle tak silne,że zwijam się już na całego ale chodze na przemian klne i woła Boga,położna mówi,że zaraz się kładziemy,położyłam się i nagle zaczeły mi strasznie dretwieć ręce,aż sie wystraszyłam,polecenie kładziemy się na bok,no i na tym boku odeszły mi wody,a za wodami wyskoczył Oluś jak z katapulty położna ledwo co Go zdąrzyła złapać i dlatego było wielkie pum i pękłam,girki miał sine ale to dlatego,że tak szybko wyskoczył dostał 9 punktów,ryczałam jak Dziecko kiedy położna mi Go położyła na brzuchu,a jak zerkłam na Arka,że płacze to już wogóle wyłam. Szycie nie byo zbyt miłe mimo,że trwało może 5-7 min ale znieczulenie wogóle nie działało,najważniejsze że d..a połatana i ze wszystko skończyło się dobrze. Kochane Ciężarne życze szybkich porodów i oczekuje na dobrwe wieści. A Mamunie majace sie starac DO ROBOTY i szybkich dwóch kresek na teście
  13. Hej hej Melduje się i ja,jesteśmy już w domku dziś wyszliśmy. Oluś urodził się SN 29.10.10 waga 3100 i 55cm. O 3 pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 5-7 min,prawdziwe bóle zaczęły się o 6.25,a o 7 już miałam Olusia na brzuchu,ból wiadomo jaki a poród to bułka z masłem obłożona żyletkami,ale co tam jestem przeszczęśliwa same wiecie jak to jest.
  14. No i zostałam sama,tak się nie bawie biore torbe i jade do szpitala :P
  15. A rano melduneczek do bazy :D Kolorowych snów :)
  16. Dudzia w kolejnej ciąży Dzieciątko może być wysoko i w jednej chwili się to zmieni,pytałam wczoraj gina i mowi,że u wieloródek są to minuty gdzie główka się szybko wstawia w swoje miejsce.Także Kochana czekamy na wieści od Filipka i od Ciebie,hmm albo czekam bo chyba sama zostałam z brzuchem Trzymam kciuki-buziaki dla Was :)
  17. Bambi ja czopa się pozbyłam już w zeszły poniedziałek po badaniach w szpitalu.A na katar to spróbuj maść majerankową pod nos i sól morską,na gardło tantum verde,no i herbatka z miodem i cytrynką. Dudzia tak jak mówisz niech sobie siedzą byle zdrowe były Maluszki. Megi wzruszyłam się Twoim opisem-cudownie Lece dla relaksu ogladać Ciacho,wczoraj na podniesienie adrenaliny był horror Pociąg z mięsem,ale nic nie dało :P Buziaki
  18. No i zostałam sama na placu boju z Dzidziulem w brzuszku DZIEWCZYNY gdzie jesteście Dudzia super wieści nie ma co,ale pociesze się i tak już bliżej niż dalej wmawiam sobie to co chwile żeby się nie wkurzać i szczerze mówiąc dziwnie jestem spokojna i spokojnie czekam.Śluz z krwią jest tak się podcieram także moze trybiki zaczynają sie rozkręcać :)
  19. Hej hej - melduje sie do bazy :)
  20. Mewka spokojna Twoja roztargana -zapomniałaś o mnie :D pogadamy jak znam życie :)
  21. Hej hej wróciłam od gina,wszystko OK,moge urodzić dziś albo za tydzień-to mnie pocieszył,nadal mam śluz z krwią także licze,że tygodnia nie bede musiała czekać.
  22. GRATULACJE to już mamy pierwszego Aleksandra po drugiej stronie brzuszka
  23. Asia fajne podejscie lekarza i połoznej nie ma co,my podawaliśmy esputicon i wiem,że on pomagał i nie rozleniwił jelitek także jeśli pomaga to ja bym podawała i nie patrzała na nic. Dorotka ja miałam masowaną pierś właśnie przez położną jak mi się zrobił zastój także nie wiem co Ci poradzić i doradzić,jedno wiem na pewno nie płacz tylko bo to nie pomaga.
  24. Asia mysle,że po 1-2 miesiącach nie bedą one już potrzebne bo jelitka się na tyle wykształcą,że bedą już silniejsze i zdolne to samodzielnej pracy,jak przyjdzie położna to zapytaj,a najlepiej z pediatrą pogadaj. Dorotka wiem,że to jest bardzo bolesne ale uwierz mi najlepiej to rozmasować ból aż do zesikania ale to lepsze niż nacinanie,może nawet dobrze by było jak by Ci Mąż ten pokarm wyssiwał i wypłuwał no i zapobiegawczo możesz sobie wziąś paracetamol jak by gorączka sie podnosiła,ja bym dawała lepiej mleczka z tej zdrowej piersi.Pamiętam jak pisała Aneta,że dała mleczko z chorego dydusia i Maluszki miały bóle brzuszka.
  25. Asuilke krople na pewno nie zaszkodzą zawsze troszke złagodzą bóle i poprawią prace jelitek. Dorotka masowanie do bólu aby grudy pusciły i żeby mleko się ruszyło i okładanie piersi kapustą,albo też gorące prysznice rób wszystko żeby pokarm schodził a nie blokował się bo to wtedy o gorączke nie trudno.
×