Kasia G.

Dziewczyny najlepszym sposobem na sprzątanie są nerwy,mnie tak wzieło,że wszystko fruwało.Kuzyn miał z moim Arkiem i jeszcze takim sąsiadem poprzewozić do mojej mamy zabawki i rzeczy po Adusi bo zalega to na balkonie no i okazało się,że kuzyn nie może bo musiał iść wcześniej do pracy-qura jak mnie nerwy wzieły to Arek z Adusią szybko szli na spacer,a ja do góry nogami przewróciłam wszystko,a teraz usiadłam zflaczała bo już nie mam siły,a napłakałam się z nerw tyle co przez cały miesiac nie płakałam. Ufff to sobie pogadałam

Witanko Melduje się,że żyje-wczorajsze zbieranie kasztanów przeciagło się do 20.30,po spacerku poszliśmy do mamy na obiad i obowiązkowo 2 godzinki spania,później jeszcze szybkie zakupki i tak zleciało,że jak weszłam do domu to marzyłam tylko się położyć. Jeśli chodzi o poród bo mam takie schizy,że szkoda gadać mam kaszel i jak kaszlne to nie wiem czy leci siku czy wody latam cały czas i podgladam,zwariować idzie,we wtorek wizyta i konic 36tc ciekawe czy coś się zminiło. Jeśli chodzi o macierzyński to pamiętajcie,że pracodawca może udzielić dodatkowych 2 tyg na pisamną prośbe zainteresowanej.

Melduje się,że u nas piękny dzień i zaraz lecimy do parku na kasztanki,a później do mamy na obiad ominie mnie gotowanie ale fajnie :D Buziaki i do później

Ja jak by co mam nr tel do Kamii i gdyby się coś rozkręciło to pisze do Niej,za tydzień wizyta i koniec 36tc.zobaczymy co dalej no i czy Olkoski zmienił położenie :P

Witanko Gratulacje do kolejnej Maminki-Nana wracaj szybko z domku z Synkiem gorące buziaki dla Was. Dziewczyny ale miałam dziś cudowną noc spałam juz o 23 a dopiero o 5 wstałam siku i dalej w kimonko bez najmniejszego piśnięcia, Adula też grzecznie dziś spała,ani nie trzeba było Jej przykrywać,ani mnie nie kopała cud móid maliny,no i na szczęście przeziębienie mija czuje,że to już końcówka. Rundelduda świetnie wyglądasz co tu dużo gadać To która teraz jedzie :P :D :P :D :P :D :P

Człowiek zaśnie na 2 godz a tu nowe wiadomości :P kurcze jak czytam to się cała denerwuje,że to w każdej chwili może się zacząć. Niby wszystko gotowe na 98% ale zawsze dreszczyk pozostaje żeby jeszcze troche wytrzymać.Tymbardziej,że dopadło mnie przeziębienie i czuje się niekomfortowo z tym. Garcinia masz superowe ogrodniczki no i meble w moim ulubionym kolorze. Miki na cudną Córeczke bardzo podobna do mojej Adusi jak się urodziła-dziękuje za zdjęcia.

Anetka można karmić do 37stopni ale lepiej uporaj się z tą piersią tymbardziej,że mówisz,że Maluszki miały twardą kupke jak boli brzuszke to przezd karmieniem podaj Im kilka kropli espumisanu,pierś masuj i mocz w ciepłej wodzie.Kochana i powiem Ci,że wielki szacun z mojej strony,że karmisz Maluchy,a na pewno to nie lada wyczyn,także Kochana trzymaj się dzielnie i dbaj o pierś

Aneta co tu dużo gadać prawda jest taka że dla lekarza czy połoznej jesteśmy kolejnym-nastepnym przypadkiem medycznym co Oni się bedą nami i naszymi Dziećmi przejmowali przyjedziemy na czas to dobrze a spóźnimy się to trudno tak bywa...Także same musimy się zamartwić o zatroszczyć o siebie i nasze Maleństwa które jak by nie patrzeć są dla nas całym światem i trzeba w dupie mieć to co Oni pomyślą,że panikujemy,że jesteśmy przewrażliwione wolno nam bo boimy się o życie które nosimy pod sercem. Niestety nauczyłam się tego w ubiegłym roku jak trafiłam do szpitala z poronieniem i od wtedy obojetnie co by się działo to bede walczyła jak lew o swoje prawa i o to co mi przysługuje i nie dam się odprawić z kwitkiem. Dziewczyny dobrze też zaopatrzyć się w maść majerankową na katarek pod nosek Maluszka tak mi się przypomniało bo od wczoraj sama jestem tym wysmarowana :P

Kisza trzymam kciuki i czekam na dobre wieści - buziaki dla Ciebie

Witanko Kisza nie wiem czy nie nakrece ale moja Kolezanka miała coś takiego,że niby odeszły Jej wody pojechała i okazało się,że są niby jakieś dwa pecherze i,że to z tego jednego wody odeszły,a z tego prawidłowego nie i wyszła do domu bo akcji zero. Powiedz mi po czym wnosisz,że to wody płodowe,może to wskawiajaca sie główka i ucisk na pecherz i to tylko mocz,ale tak czy siak lepiej to sprawdzić i podjechać na izbe przyjec niech Ci zrobią USG. Filipka fajnie,ze wpadłaś,ja też cierpie nad tym,że niedawidze bałaganu w domu,a że mamy tylko jeden pokój to ciagle chodze i sprzątam po Adi żeby można było wejść bo Arkowi to nie przeszkadza bo twierdzi,że Dziebo musi się czymś bawić. Asiulek i tak ma być Ty odpoczywaj a On niech serwuje obiad :) Aneta co lekarz to opinia mi wód odeszło na jedną podpaske no i najwyżej troszke później przy badaniach także wodospadu u mnie nie było i po nogach mi też nie leciało a gdzie dopiero na pięć podpasek. Nas dopadło przeziębienie obie z Adą jesteśmy zasmarkane oby tylko na tym się skończyło.

Dulcia wiesiołek 3x2 lub 1-żelowe kapsułki tak jest na opakowaniu siedze właśnie na GG ze Znajomą która próbowała tych specyfików ale jest 7 dni po terminie i nic się nie dzieje.

Już wiem jak z tymi malinowymi lisciami jest można to kupić gotowe albo pozrywać liscie ususzyć i parzyć. 3 łyżki lisci zalewa się wrzątkiem 0,5 lita i popija 3 razy dziennie.

Witanko Ja też miałam silne parcie urodzić przed terminem Ade no i Koleżanka mi doradziła wypić ze 2-3 bardzo mocne kawy no i tak zrobiłam kawa była taka mocna,że prawie nie szło jej pić no i zamiast wywołać poród to ciśnienie skoczyło 110/190 i w te pędy leciałam do szpitala (28.09)i tam zbijanie ciśnienia badanie moczu ktg i zero skurczy,a przyszedł 1.10 wody w nocy odeszły i samo się zaczeło. Co do sexu też słyszałam ale mojego Męża raczej na to nie namówie już powiedział,że mam nawet o tym nie mysleć,ale mam w planach od 5 października pić napar z liści malin o ile się coś nie wykluje do wtedy.Zresztą torba naszykowana w pogotowiu na Olkoskiego też wszystko czeka także teraz tylko spokój i czekanie pozostało.

Pysiolka też się ciesze,bo bałam się że gdyby wynik był dodatni to Ada też by miała bo kąpiemy się razem i wtedy trzeba by było Ją też podleczyć.

Dulka martini z tonikiem cytryną i wódeczką mmm czuje,że do porodu piwko musze wypić z soczkiem bezalkoholowe :P

I napić się piwko ze soczkiem :P

Dzwoniłam do laboratorium,paciorka nie mam także dobre i to. Jeśli chodzi do opadniecia brzucha to nie wierze w to bo z Adą miałam cały czas taki sam brzuch aż do momentu porodu. Jeśli odchodzą wody to po jakimś czasie występują skurcze o 3.30 odeszły mi wody a o 5 miałam już skurcze i piorunujace rozwarcie w ciagu 2 godz.a urodziłam o 9.35 poród interwencyjny bo spadało Adi tetno i musieli uzyć próżnociagu.Zielone wody są wtedy kiedy dziecko zrobi pierwszą kupke tzw.smółke i opije się tych wód

Dużo zdróweczka dla Wszyskich Dzieciaczków,ja dziś też wstałam z bólem gardła i lekkim katarem,mam nadzieje że na tym się skończy. Buziaki dla Was

Ola poszła na marne bo wszystko łykałam :P :P :P

Też uwielbiam robić na drucie....mojego Męża :P :P :P :P

Dorota,a ja bym skonsultowała wynik z ginem,albo powtórz jeszcze raz badanie,wczoraj gin mi mówił,że jak jest białko w moczu to mocz bardzo się pieni,lepiej dmuchać na zimne,ja teraz co wizyte mam przynosić badanie moczu bo ciśnienie mam 140/90 i też wszystko się może zdarzyć.

Gosiaczek WITAJ to się nam Aleksandów posypało :) Ja znowu zaliczyłam spanko 2 godz,Adusia jeszcze śpi i wiecie co dostałam obsesji na temat wcześniejszego porodu już mam ochote zadzwonić do gina i zapytać o staracjącą się szyike qrwa dopiero teraz to do mnie dociera,że zaczyna się coś dziać,do tego silne rozwolnienie i co mi się zrobi bardziej mokro na podpasce to widze już wody brrr oby tylko do 5.10 wytrzymać bo zwariuje chyba. Szkoła kosztuje i to dużo ale co teraz jest za darmo szkoła niby tak :D a książki i cała reszta to strach pomyśleć. Aneta jak nie czujesz ruchów to dla spokoju zjedz coś słodkiego i poleż na lewym boczku,Oluś posmakuje słodyczy i zrobi się bardziej aktywny-to działa :) Mewka dzielna Dziewczynka z Twojej Córeczki-buziak od Ciotki Nana tak może być z tym antybiotykiem,a ja zapomniałam z wrażenia poprostu,wiem na pewno że matka dostaje przy porodzie. Idi u mnie nie ma tego poroblemu bo mamy AŻ jeden szpitał położniczy także sprawa sama się rozwiązała.

Podpisuje się również że wózek super !!

Bogna nawet mi nie mówi o piwko,ostatnio jak byliśmy w Sphinxie i laski obok piły piwko ze sokiem to myslałam,że mi język do dupy ucieknie takiego miałam smaka.Od 7 stycznia 2007 roku nie wiem co to piwko ani drineczki,a kiedyś nie było soboty żeby się skosztować takiej pyszności :D

Bogna dobrze mówi wódki Jej wlać :P :P :P