Kasia G.

Iliosz Słonko nie tyle do kapieli co do mycia pikuli po porodzie,od szarego mydła lepiej sie goi ranka po szyciu.

Platynko Kochana trzymaj sie cieplutko i się nie dawaj bądz dzielna dla Jagódki 100Krocia GRATULACJE Kochana dla Ciebie i dla Córeczki,pierwsza Dziewczynka na kaffe hura hura hura Ola też myśle,że jutro bedą wieści od Kitka

Ale sie uśmiałam teraz z mojej mamy,która oglada moją torbe do szpitala podnosi ją i mówi tak:o kurwa jak na Alaske kopać złoto :D:D:D:D:D:D:D

Przeczytałam ufff dużo tego było,ale same dobre wieści więc miło było czytać. Szczęśliwa mamo super mocno sie ciesze i gratuluje malutkiego serduszka pod Twoim sercem,mam tylko nadzieje,że nie zostawisz nas i nie wskoczysz do majówek ;) zostań z nami cały czas i razem będziemy teraz przezywały czas Twoich oczekiwań i radości Ciekawe co u Kitka,Beybe jak będziesz coś wiedziała to daj znać Mojaspinko też mnie nieźłe wystraszyłaś z tymi skurczybykami,ale Ty weteranka dasz sobie rade bo wiesz co i jak :) Chemical ja to już bym pewno jechała do szpitala jak bym miała takie skurczybyki jak Ty,a napewno dzwoniła bym już do znachora ;) Oj Aniu masz racje,że to czas czekania i pokory,ale u Ciebie to już piaty dzień więc lada moment możesz jechać :) Platynka mieta mieta i mieta na zatrucie i sucha bułeczka i wszystko będzie dobrze. Balbinka Kochana daje znać ;);););) Basieńka Kochana moja spokojnie nie strachaj sie bo Majeczka sie wystraszy Ja też mam grzyby na obiad tzn.zupke grzybową mniam mniam ale zaraz po zupe pije gorącą herbatke żeby mi grzyby nie stanęły. Ja dziś kupiłam butelke z dzióbkiem,tartum rossa,calie i bepanten tylko jeszcze szare mydło spędza mi sen z powiek. Ale sie ciesze,że jestem z Wami już :):):):):):):)

Platynka Kochana drobnostka ;) też Was Kocham Ja po kapieli zbieram sie do mami podydać,jak zaczne rodzić do sobotki to dam znać :D:D:D:D mam stres,że jeszcze nic się nie dzieje.Dajcie mi znać jak by coś się działo na kaffe,czekam na dobre wieści,buziaki dla Was

Basia moim zdaniej powinnas sie mniej denerwować i jeść mniejsze posiłki żeby cukier nie skakał do góry,a jak podjesz to spacerek i cukier sie spali ( ja tak robie ;) ),a hemoglibina glik. wydaje mi się też dobra także sie nie martw bo z Dzidzulkiem napewno wszystko jest dobrze,także Kochana głowa do góry.

Ja ubiorki po odebranie Adulki mam zostawione w domku i Aruś ma je przywieźć jak po nas przyjedzie,zabrałam tylko dla Adusi czapeczke i 2 pary skarpetuszek i chusteczki nawilżone bo pieluszki dawają w szpitalku no i zabrałam taką malutką żółtą kaczuszke kwaczącą żeby było Adulce wesolo jak będzie sobie leżuszkała no i chyba zabiore jeszcze ze dwie pieluszki tetrowe może sie przydadzą.

Basia a jaką miałaś krzywą cukrową? No i jakie masz cukry po posiłku?Ja Hemoglobine glikemizowana miałam 5,1 czyli dobrze i cukry po posiłkach tez mam dobre max 115,też sie troche bałam,ale jednak u mnie okazało sie,że niepotrzebnie trafiłam do szpitala bo wszystko jest w normie więc nie ma tragedii,także kochana polecam Ci żebyś wyluzowała bo na tle nerwowym cukier tez sie podnosi i tak było chyba u mnie jak szłam na badanie. Kochana jak byś chciała pogadać to zapraszam na GG 2269223 będzie łatwiej :)

Madzia aż sie popłakałam jak zaobaczyłam nasze pierwsze Kafetkowe Dziecko tak sie wzruszyłam,oj niedobrze sie ze mną dzieje coś bardzo płaczliwa jestem bardzo. Syneczek słodki i naprawde kochaniutki szczęściaro Ty nasza

Asia ja mam spakowane 4 koszule z tym jedna do rodzenia co zakładam,że zaraz będzie to prania.

Marusia ja mam spakowaną koszule do porodu bo w szpitalu mogą nie mieć takiej w moim rozmiarze,więc zaopatrzyłam sie w swoją chociaż wiem,że dawają na oddziale.

Basia o jakich problemach mówisz z cukrem mnie wyszedł wynik podwyższony w 30 tyg i zęby na tym zjadłam jak masz ochote to pisz a ja Ci odpowiem,robie cukier 6 razy dziennie i na łeb już dostaje bo wszystko jest dobrze,a ja dwa razy musiałam iść do szpitala.

Folicum doskonale Cię rozumiem z tym ociągającym się Synkiem bo ja mam to samo,chodze i jestem zła sama nie wiem na co czy na siebie czy na Adke,że jeszcze się nie chce rodzić.Już bym chciała żeby była z nami i na siebie też jestem zła,że jestem taką egoistką tylko Arek ma zdrowy rozsądek,że Adusia ma jeszcze troche czasu i nie można Jej popędzać no i to Jego gadanie też nie wkurza np.śmietana okres przydatności do urodzin Adusi czyli do 1 października i tak sie ze mna droczy Diabłę jeden,a we mnie sie gotuje. No to sie wygadałam Wam :) Folicum także luz wiem co czujesz :)

Platynka Kolińska to podstawa także luzik :):):):):)

Witanko Melduje sie z rana jestem wnerwiona bo mam katar i to coraz bardziej mocniejszy już sobie wyobrażam parcie a tu gile z nosa ida :D:D:D:D Humorek dobry jak zazwyczaj,ale później będzie gorzej bo Arek jedzie do Siebie,a ja do mami no i lekki stresik napewno będzie bo do terminu zostało 13 dni :):):):) Platynka widziałam Tomka :):):):) a później już o 21 przykimałam i tyle było z oglądania ;) Ziarnko_piasku witaj u nas,ja też często wpadam do Was chociaż musze się przyznać,że ostatnio sie zaniedbałam,ale nadrobie napewno,buziaki dla Ciebie i Mamutek które już urodziły i które jeszcze mają Dzidziolki pod

Aneczka Kochana bardzo sie ciesze,no i Ci zazdroszcze bo ja narazie nie wiem na czym stoje,ale tak czuje sie jak by nic się u mnie nie działo.Wizyta u znachora będzie konieczna w przyszłym tygodniu chyba,że wcześniej sie zacznie.Wcale,a wcale mnie ta Adka nie słucha jak Jej mówie żeby się rodziła już,moje małe

Malenka to jak sie tak ta czekoladka patrzy na Was to zjedz ją na co ma czekać,też bym chętnie wciągła taką czekole ale jeszcze troszke i nadrobie ;);););)

Dziewczyny,a ja czekam na przyszłą Teściowa ma właśnie wejść do mnie,Arek po Nią wyszedł na przystanek,no i moja mami też jest pierwszy raz sie zobaczą później Wam zdam relacje :P:P:P:P:P

Oj Platynka Platynka jak Ty sobie ujmujesz Kochana wiesz doskonale,że jest inaczej bo wyglądasz superowo

Platynka spokojnie napewno u Was w wawce są kosmiczne korki i dlatego sie spóźnia,a pozatym takiemu fachowcowi jak Jemu to wystarczy 10 min. i zrobie Cię na bustwo więc sie nie denerwuj

Dorcia witaj superow,że wpadłaś ostatnio sie o Ciebie pytaliśmy no z najnowyszch wiadomości to to ,że mamy pierwszego Dzidziusia kafetkowego nasza Hey_Madzia urodziła,także wielka radość na topiku. Pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieje,że częściej będziesz nas odwiedzała teraz. Buziaolki dla Ciebie i Dzidziolka

Platynko Kochana rozumiem Cię z całego serca,i nie obawiaj sie bo nikt Cię tu nie będzie źle oceniał,bo ja wiem,że Ty doskonale sobie poradzisz ja to widze po Tobie i po Twoim podejściu do Jagódki,a nieraz takie czarne myśli wstrętne babole do każdego przychodzą ale wiem,że Ty doskonale sobie poradzisz.Poczytaj jak pięknie i wzruszająco piszesz o szkole rodzenia tylko pozazdrościć.Także Kochana głowa do góry i do przodu jestem z Tobą całym Aniu to na kiedy sie umawiamy na Toruńską :P ja do swojego znachora pójde w przyszłym tyg.bo cienko z kasą także nie będe sie rzucała,zresztą w szpitalu byłam dokładnie zbadana i miałam USG zrobione więc jestem na ten moment spokojniejsza o ile można mówić o spokoju na 14 dni przed terminem :D:D:D Monia Kochana u nas w podstawówce było sześć Katarzyn było superowo jak wszystkie przyniosłyśmy cukiery na imieninki hihih Beybe nie wiem skąd Ty masz te normy na glukoze,absolutnie sie z nimi nie zgadzam poszperaj sobie w necie i zobaczysz,że po 75 glukozy po 2h norma jest do 140,a ja miałam 146 i dlatego musiałam iść do szpitalka. Basia obserwuj sytuacje w gatkach bo może to czop odchodzi po kawałku,ja też szukam w gaciach jak szalona najpierw do kiedyś tam patrzałam z krwią,a teraz patrze za czopem,a tu ani widu ani słychu ale bez podpaski sie już nie ruszam z domu w razie odejścia wód co by mi po nogach nie leciało ;)

Luxorek ale mi narobiłaś smaku z tą kawka,kupie sobie jak pójde do sklepu i też zalicze kawurke mniem mniem

tak tak walenie lubie ;);););)

Napewno jest dobrze słuchajcie starej słodkiej ciotki cukrzycowej co na normach zęby zjadła :P:P:P:P:P:P