Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

poziomka2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez poziomka2

  1. Dzięki Ituś. Postaram się mysleć pozytywnie. Kupiłam dzisiaj Prenatal i magnez i mam łykać, do tego folik i duphaston, razem 7 tabl. dziennie! Lekarz mnie zapytał czy chcę L4 i powiedziałam że nie, mój M. powiedział, że jak dawał to trza było brać, nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale jakbym siedziała w domu to dopiero bym za dużo rozmyślała. Luxor trzymam kciuki za poniedziałek. Aha iti, może trzeba poszukać innego ginekologa? Może inny coś wymyśli..Trzymaj się
  2. Na bocianie mi już jedna dziewczyna odpisała, że jej synek był zawsze ok. 1,5 tyg. mniejszy niż powinien, a teraz jest zdrowym 4-miesięcznym bobasem. Może jeszcze nie wszystko stracone
  3. Witam Wieści są taki pół na pół. Po pierwsze lekarz widział zarodek i bijące serduszko (to już coś), ale mój maluszek ma tylko 4mm..To za mało na 7 tc. Następna kontrola za dwa tygodnie. Nadal się denerwuję. Napisałam posta na topiku ciążowym na bocianie, może ktoś tam coś wie na ten temat lub miał podobną sytuację.Dzięki za kciuki, trzymajcie je nadal Jeśli chodzi o mój poprzedni post to to co napisałam do Olki odnosiło się oczywiście do Dominiki.Przepraszam, już chyba byłam myśami gdzieś indziej. Tobie Olka też oczywiście życzę dwóch kreseczek
  4. Cześć Myślałam, ze nie będę dziś w nocy w ogóle spać, ale nawet jakoś mi spokojnie zleciało. Luxor myslę że będzie lepiej jak dasz maluszkowi parę dni żeby podrósł, w poniedziałek na pewno będzie ok. Olka, trzymam kciuki, żeby tym razem stymulacja się udała. To na początek, a potem trzymam kciuki za dwie kreseczki. Meniu, to już jesteś na etapie wózka? Jak ten czas zapierdziela :) Iti, rzeczywiście na razie nie ma co się nakręcać, ale czasem kiedy najmniej się spodziewamy wtedy coś się udaje. Andziu, Bega dla was buziaczki Pozdrowienia dla wszystkich których nie wymieniłam Nie wiem czy dam radę się dzisiaj po wizycie odezwać, bo mąż mnie wyciąga do teatru, powiedziałam ze nie wiem czy będę w nastroju..Ale na pewno jutro dam Wam znać czego się dowiedziałam
  5. Luxor trzymam kciuki. Boże jak ja się denerwuję, jeszcze wczorajszy post Luxorka.. Boję się że pewnie u mnie też coś bedzie nie tak. Im wiecej o tym myślę tym bardziej jestem przekonana że coś musi byc źle. Luxor czekam na dobre wieści. Zmykam teraz do pracy, zajrzę wieczorkiem
  6. Luxor bardzo mi przykro i wiem co przeżywasz, ale skoro pęcherzyk jest prawidłowych wymiarów, to chyba ok? Tak mi sie wydaje. Zastanawiam się czy nie byłoby lepiej poczekać kilka dni na rozwój sytuacji, a nie usg znowu jutro, ale nie jestem lekarzem, widocznie tak musi być Trzymaj się
  7. Iti całuje Cię mocno Ide na wizyte już w piątek na 17.15. Nie mogę sie doczekac
  8. Witam Na wizycie nic szczególnego, macica miekka i powiększona, przepisał duphaston i powiedział ze mam kupic sobie jakies witaminy dla ciężarnych, ale wstrzymam się do usg z tym. Wczoraj dzwoniłam do mojej siostry zapytac o lekarza do którego kiedys chodziła, więc tam się chyba umówię, własnie dzwoniłam, ale nikt nie odbiera, spróbuję później. Więc moja siostra też wie co się świeci. Powiem Wam że mam troche wyrzuty sumienia, czy nie wiem jak to nazwac, z ta zmiana lekarza, ale tak chyba muszę zrobic, więc w tym miesiacu i tak zapłace podwójnie, ale potem będzie lepiej. Jestem teraz w domu, bo mam na popołudniu do pracy, więc zmykam trochę posprzątac. Aha jesli chodzi o moje preference, to ja chyba wolałabym chłopca.
  9. Cześć dziewczyny Przede wszystkim życzę wszystkim spełnienia marzeń w Nowym Roku, Wy już wiecie czego najbardziej.. U mnie ok. Nie piszę bo trochę nie mam czasu, a trochę weny, będę tylko marudzić, a wiem ze niejedna z Was chciałaby być na moim miejscu. Co do samopoczucia to tak sobie, to znaczy mdłości mam rzadko, bóle brzucha ustały, natomiast cierpię na bezsenność i mój M. razem ze mną. To chyba z nerwów czy jest wszystko ok. Dzisiaj już wzięłam z apteki lek homeopatyczny, zapytam lekarza dzisiaj czy mogę coś ziołowego wziąć na uspokojenie. To znaczy w ciągu dnia jest ok, w nocy nachodzą mnie różne myśli. Dzisiaj wizyta, ale jak już pisałam mój lekarz nie ma usg, więc może mnie tylko zbadać. Dlatego też mimo że już teraz wiele mu zawdzięczam, zastanawiam się nad zmiana lekarza. I tak gdzieś muszę zrobić usg ( i znowu płacić), pójdę gdzieś u mnie w mieście i jak lekarz mi spasuje to tam będę chodzić, przynajmniej na miejscu. Odezwę się wieczorem, dzięki wszystkim za pamięć
  10. Cześć dziewczynki. Jestem w pracy na popołudniu i mam chwilkę. Co do auta to za bardzo się nie znam, mogę się pochwalić że w marcu kupiliśmy nowa Pandę, idealne auto na miasto, a sama jestem tez dumną posiadaczką 13-letniego cinquecento 700, zwanego pieszczotliwie \"czerwona strzałą\" :) Kurcze, oglądałam dzisiaj w internecie zdjęcia usg, tak chciałabym być już po i zobaczyć że wszystko jest ok..W ciągu dnia staram się o tym nie myśleć zbyt dużo, ale w nocy źle śpię, potem jestem niewyspana, krzyczę na mojego M. 6 stycznia mam wizytę ale mój lekarz nie ma w gabinecie usg, więc czeka mnie to jeszcze trochę później.. Aha, czy można mieć \"brzuch\" w 6 tc? bo mam w spodniach pasek i zapinam na dziurkę dalej niż przed Świętami. To znaczy trochę było obżarstwa, ale już powinnam to spalić, mam dość szybką przemianę materii. A ostatnio dość szybko schudłam 4 kilo, wiec może się to teraz szybko uwidacznia, a może bliźnięta się tam rozpychają :) z nieprzyjemnych objawów to dość często mam takie \"okresowe\" bóle brzucha i kłucia w jajnikach, więc chyba się tam wszystko rozciąga. Właśnie przypomniałam sobie że jak byłam w ciąży prawie dwa lata temu to w ogóle nie miałam brzucha, nawet w 9 tc, a potem się okazało ze ciąża się nie rozwija, więc może to dobry znak? Pocieszam się jak mogę ale przed wejściem na usg to będę mieć chyba stan przedzawałowy. Oprócz mojego M., lekarza, Was wiedza jeszcze dwie koleżanki, które będą na sylwestrze, bo i tak by się dowiedziały. Mam ochotę zadzwonić do siostry i jej powiedzieć..
  11. no czy wszystko ok to nie wiem , okaze sie na usg, za kilka tygodni, bardzo sie denerwuje
  12. czesc u mnie wszystko ok ale rodzinie powiemy najwczesniej za ok miesiac jutro wiecej napisze teraz zmykam
  13. Luxor gratulacje! Znowu jesteśmy razem w ciąży..Trudno nie pamiętac jak to wtedy się skończyło... Mam nadzieję że tym razem i Tobie i mnie wszystko sie ułoży. Pomodlę się jutro za to na pasterce. I za Was wszystkie się pomodlę, żebyscie nie traciły wiary.
  14. To jeszcze ja. Prawdopodobnie ostatni raz przed Świętami. Dzwoniłam do lekarza juz jestem umówiona na 6 stycznia , do tego czasu duphaston i folik 2 razy dziennie, aha no test dzisiaj też pozytywny, ale druga kreska blada, myślałam że wyjdzie mocniejsza niż w sobotę , ale to chyba zależy od testu. Mam nadzieję że w nowym roku sie przepiszę do drugiej części tabelki. Jeszcze raz wszystkim dużo dobrego od Nowonarodzonego Jezusa, wiary, miłości, szczęścia..Wesołych Świąt
  15. No @ nadal brak, ale co chwile chodzę do wc sprawdzić. To jakaś paranoja :)
  16. Cześć. Ja dzisiaj nie czuję się najlepiej. Krótko mówiąc mam mdłości i ciągle mi słabo. Nie wiem czy to możliwe że tak wcześnie? Chyba że to po duphastonie. Dzisiaj mam zamiar kupić test jeszcze jeden, żeby jutro go zrobić i upewnić się i wtedy zadzwonię do lekarza, co dalej. Wczoraj byliśmy na urodzinach u teściowej, to nawet wypiłam lampkę szampana, bo jakbym odmówiła, to od razu by były plotki. Ale i tak pewnie się wyda na sylwestrze, który robię w tym roku u siebie w domu, moje koleżanki na pewno się domyślą czemu nie piję. Chciałabym wam już dzisiaj złożyć życzenia rodzinnych i spokojnych Świąt oraz żeby Dzieciątko spełniło wasze najważniejsze marzenie .
  17. Dziewczynki..Dzisiaj zobaczyłam to na co tak długo czekałam..dwie kreski na teście..Jestem szczęśliwa, ale jednocześnie boje się..Dzisiaj dopiero 27 dc.Bedę brać dalej duphaston i mam nadzieję że nie dostanę @ w poniedziałek..Jeżeli nie, to wtedy zadzwonię do lekarza. Trzymajcie za mnie kciuki. Na gratulacje mam nadzieję przyjdzie jeszcze czas.
  18. Cześć. Ja dzisiaj jestem pierwszy dzień w pracy po urlopie..Oj ciężko mi się zmobilizować.. Nie zaglądałam, bo jakoś poczułam się przybita po wiadomościach od Andzi.. okres mam dostać w poniedziałek, piersi mnie strasznie bolą, sama już nie wiem, raz się napalam, że się udało, kiedy indziej myślę ze raczej to niemożliwe. Wczoraj byłam u lekarza, przepisał clo na następny miesiąc, i zlecił mi test pct jak się nie udało w tym. Pozdrawiam
  19. Cześc. U nas juz po remoncie, nie było mnie, bo od piątku sprzątamy całe mieszkanie. Wierzyłam że zastanę tu jakieś dobre wieści, niestety.. Andziu, bardzo mi przykro, nie wiem czemu życie jest takie niesprawiedliwe..
  20. Andziu to dobrze że \"tylko\" półpasiec. Trzymam kciuki za testowanie. Już doczytałam na drugim topiku że bety u Was nie robią. Szkoda. Ja nie chciałam się nakręcac, ale już za późno, już sie nakręciłam :) Bądz co bądz to miałam dwa razy większa szansę na sukces, bo miałam dwa pęcherzyki, więc może chociaz jedna komóreczka dała się zapłodnic..albo oby dwie
  21. Iti ja pierwsze dwa miesiące brałam po jednej tabl. clo i to właśnie na noc, i to dośc dobrze znosiłam, czasem uderzenia goraca, na szczęście ze wzrokiem ok, bo bałam sie jak będę prowadzic samochód. w tym miesiacu brałam juz dwie tabl. dziennie i bardzo źle sie czułam, dobrze że to tylko 5 dni. Przede wszystkim uderzenia goraca i ogólne osłabienie. Poza tym w pierwszym miesiącu jak brałam duphaston od 20 do26 dc, to miałam straszne nudności, ale chyba już się przyzwyczaiłam, no i przede wszystkim nie robię sobie nadziei że to ciąża. Słuchajcie nie wiem co mnie naszło, ale od trzech dni piję non stop colę, po prostu przedwczoraj poczułam taka ochotę na colę że musiałam iśc do sklepu. Dzisiaj sobie kupiłam butlę 2 l i sobie popijam, póki M. nie wróci i mnie nie opieprzy. :) Remont powoli zmierza do końca, do piątku powinni skończyc, ale sprzątania mam mnóstwo, pył w całym mieszkaniu.. Dobranoc
  22. Widzę że dzisiaj tu gwarno. Ja sie do dyskusji nie włączę, bo tak daleko myślami nie sięgam. Co do starań to niestety nadal będę się musiała przejmowac, bo nie po to biore clo, po którym czuje sie koszmarnie, nie po to płacę 90 zł za usg, zeby potem odpuścic mojemu M. A teraz czekanie, dzisiaj dopiero 17dc, znowu się pewnie będe podniecac jak głupia i znowu dostanę po głowie. Ale nie umiem inaczej. Moje życie to wieczna huśtawka nastrojów
  23. Dzięki za odkopanie tabelki STARACZKI *********************************** Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .30+..05.09 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....30....08.01 poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..18......22.12 kait..............Kaśka..........śląskie.........13.07.7 6......przerwa... ODPOCZYWACZKI ************************************ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.0780. ....nieudaneICSI, poronienie PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 brydziaa.......Dominika........berlin...........24.01.79 ......11.10.2008 Menia21........Marzena........Edinburgh.......21.07.1985 .........?...... SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm
×