Królica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Królica
-
właśnie przeczytałam moją wypowiedz i wiecie co??...kurcze...sama siebie nie poznaje:) kiedyś z okazji Mikołajek koniecznie chciałam zeby ktoś o mnie pamiętał...wiecie...dól totalny jak nie dostałam od nikogo życzonek albo małego prezentu a teraz nie...serio.. wiem ze inni o mnie pamiętają i nie potrzeba mi do tego Mikołajek,Walentynek i innych takich świąt... po prostu ... chyba wyrosłam... Kurcze,,,nawet nie wiecie jak fajnie zdać sobie sprawę z tego że naprawdę wierze w siebie...pracowałam na to długo ale udało się:):):) jeszcze raz buziaczki...papapa
-
Sparkle--->mam coś na poprawętwojego nastroju tylko nie mam twojego maila:)...na lemonke podziałąło:) U mnie jest oki... dziśjest koncercik a wcześniej robimy sobie sesję zdjęciową w plenerze...będzie wesoło:) A poza tym otrzymałąm męczącą mnie od kilku dni piosenkę \"Obsesion\" ...fajna jest,nie? Pozdrowionka dla wszystkich w dobrych i złych nastrojach....a szczególne buziaczki dla Sparkle \"nigdy nie jest tak źle zeby nie mogło być gorzej i nigdy nie jest tak dobrze zeby nie mogło być lepiej\"... to taki cytat ode mnie:)
-
UŚMIECHAM SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D całym moim ryjkiem specjalnie dla \"gatunku\" męskiego i nie mam tu na myśli tylko Frediego:) A dodatkowo usmiecham się do wszystkich optymistek.Mnie tam dziśwszystko nastraja optymistycznie...idę po bilet na koncert zespolu który kocham:)...zespół to Coma:) A poza tym mam dylematy i rozterki moralne związane z dwoma przedstawicielami planety Marts (czyli samcami). Czy oni nie moga pojawiać siępojedynczo w odpowiednich odstępach czasu za miast grupowo i z zaskoczenia??fffffff....hehehe:D:D JAk ich nie ma to źle, jak siępojawiąto też problemy:D Do zobaczyska ludziska p.s.BIBI--->\'Ludź ma cieszyć ryjek i śpiewać głośno w autobusach- a niech się gapią:)papapa
-
Kurcze,ale czarno nam się wzięło i zrobiło:)... Fredi, Squilla a wcześniej takze Peonia...hmmm....awans jak nic:)POZDRAWIAM CZarnych:) Kigana--->dobry pomysł z tym sprzątaniem... jak znam zycie to młodym panom to sięnie specjalnie spodoba:)... a chyba o to chodzi:) Fredi--->bardzo ładny ten tekst...a optymizmu we mnie pełno...chociaż ostatio troszkę mniej ale i tak duzo:) A co do przyszłego roku i podsumowań obecnego to troszkę kichowato mi wychodzi...mam kilka spraw o których chciałabym zapomnieć ale nie mogę...gryzą mnie i pewnie tak szybko nie przestaną....hehe Ale obietnic na przyszły ie robię bo nigdy mi nie wychodzą i szlak mnie tarafia:) Pozdrawiam z obcego komputerka...papapa...
-
JAszczurek to moja znajoma która przez pewien czas nawiedzała to forum ale zrezygnowała...z przyczyn tylko jej znanych ...moze po prostu za duzo optymizmu na raz jak dla niej:) Komp mi wariuje...nie mogę nic zrobić....szlak mnie trafia....wrrrr.... Ale optymizm górą:)...pozdrawiam optymistki i optymistę (bo chiba tylko jeden nam się trafił)
-
JAszczurek to moja znajoma która przez pewien czas nawiedzała to forum ale zrezygnowała...z przyczyn tylko jej znanych ...moze po prostu za duzo optymizmu na raz jak dla niej:) Komp mi wariuje...nie mogę nic zrobić....szlak mnie trafia....wrrrr.... Ale optymizm górą:)...pozdrawiam optymistki i optymistę (bo chiba tylko jeden nam się trafił)
-
Sparkle-->pisz,pisz...gdzie chcesz i kiedy chcesz:)... Ziunka---> wiem cośo tym...jakiś czas temu zatrzęsło pomorzem i Gdańskiem też...nawet na jednym z osiedli sięrysy na bloku pojawiły...niestetynie było mnie w domku i nic nie czułam a podobno mocno było czuć na 10 piętrze (bo właśnie tak wysoko mieszkam). Nareszcie mamy grudzień..super miesiąc...Mikołajki już niedługo a potem Swięta(za którymi nie specjalnie co prawda przepadam,ale może w tym roku będzie inaczej)... tylko śniegu mi jużteraz brakuje...bo jak pomyslę ze Gwiazdka miałaby być bez śniegu....kicha...musi być biało:) Ok...uciekam na zajęcia....papapa
-
Kigana--->niestety...ten toksyczny to tak nie całkiem był mój...hehe...dwie na raz:)...a ja głupia liczyłam na to że tą drugą zostawi...sama jestem sobie winna...ale to jużprzeszłość. Teraz przynajmniej bedę ostrożniejsza....i nie będę sięzabierała za zurzyte mieso:D Mam problemy z kompem i nie wiem czy mi wyślę to co napisałam więc się już nie rozpisuje...do juterka:)...papa p.s.KIGANA--->dzięki za kwiatek:)
-
Kigana--->dobry tekst o tym listopadzie, zapamiętam może też pomoże mi go przetrzymać. A co do odporności na chorobę Frediego:)..ja wierzę że nie jestem całkiem odporna...mam nadzieje ze nie jestem:) Jak dobrze pójdzie to wkrótce siędowiem...ale ..ciiiiiii...nie zapeszam:) Bibi--->jak tam toksyczny??Lepiej mu? Pogoda u mnie jest koszmarna...deszcz, wiatr i jakaś taka ogólnie dobijająca atmosfera. Wczoraj byłam z Jaszczurkiem na imprezie... wiecie,chyba za stara jestem na takie rzeczy .. wszystko było fajnie do momentu w którym zrobil się tłum...szlak mnie tarfił jak ludzie zaczęli mi włazić na plecy... Ale w sumie było przyjemnie. a teraz wracam do mojej książeczki...Grisham...WSPÓLNIK...papa
-
Fredi--->też pozdrawiam twoją Miłość...nie lecz się ... i trzymaj tej choroby:D DZiewczyny--->obejrzałam te pieski....hesus..zakochałam się...normalnie zjeść można te maleństwa takie słodkie:)12 małych krecików leży koło mamusi i piszczy...rozpłynęłam się:) Jakby któraś chciała kupić to zapraszam do Gdańska...350 zł za sztukę...szukamy dobrych ludzi więc bedzie selekcja kupujących(ale wy sięzałapiecie):) Pozdrawiam...papapa
-
Kigana--->fajna ta o przepiórzycach...skopiuję sobie:) a znacie takie tasiemce na jedną literkę: wiecie..Król KArol kupił królowej KAroliie korale koloru koraloweg. Ostatnio usłyszałam taka:Pan Paweł popchnął panią Pelagię pod pędzący pociąg,pani Pelagia padła,pędzący pociag panią Pelagię przejechał,pan Paweł płacze. Spodobała mi sięta masakryczna wersja:)....hehehe Pozdrawiam...papapa p.s.KIgana-->Andrzejki na studiach też mogą być fajne...głowa do góry.:)
-
Ziuna--->na tych zajęciach ćwiczy się oddech oraz techniki mówienia bez przemęczania strun głosowych. A także robi cwiczonka rozluźniające mięśnie twarzy,jezyk i podniebienie(znaczy robi się1000 głupich min z wywalonym jęzorem):D JA niestety muszę chodzić po domku i takie rzeczy mówić...rodzinka już się przyzwyczaiła ze na moich studiach robimy dziwne rzeczy...jakieś plakaty, referaty, uczenie mapy na pamięć a do tego jeszcze jakieś ćwiczenia z dziwnymi wyrazami...dla mnie norma,dla niech szok:D A teraz uciekam bo zaraz mam zajęcia z dziećmi...dzisiaj aż 3 dzieciaków:)...bedzie fajnie:) papapa
-
Malinowy--->witam!! Wierz mi ...da sięto wymówić....moja babka od emisji mówi to jednym tchem i to bezbłednie...a ja mam mówić tak samo jak chcę zaliczyć przedmiot:)... tragedia:D rodzina mnie wyśmieje jak zacznę to cwiczyć...młodszy brat juz powiedział ze jestem.........(niecenzuralne słowo mające określić mój stan psychiczny):D....gówniaż paskudny!!hehe Włąśnie skonczyłam robić poster na jedno z moich zaliczeń semestralnych.... nareszcie...Klimat Europy nie ma dla mnie tajemnic tak jak i zwierzątka futerkowe...a mimo wszystko nadal lubię moje studia:):) To już jest zboczenie....hehe Buziaczki dziewczyny...do \"napisania\"
-
JEstem...:)...bileciki dostałam...koncert zajefajny:)....uwielbiam ich... Weekend pracowity jak cholerka...dwie nocki i koncercik, ale dałam radę i jest OK:) Pozdrawiam i odezwem sięjutro bo dziś jestem zmęczona i nareszcie odpocznę:)...papa
-
JEstem...:)...bileciki dostałam...koncert zajefajny:)....uwielbiam ich... Weekend pracowity jak cholerka...dwie nocki i koncercik, ale dałam radę i jest OK:) Pozdrawiam i odezwem sięjutro bo dziś jestem zmęczona i nareszcie odpocznę:)...papa
-
Słuchajcie...tragedia:) Nie ma biletów na RAZ DWA TRZY:(...normalnie załamka...dzisiaj jeszcze o 18 mająbyć...muszę podjechać po nie do Parlamentu(taki klub) ale nie wiem czy się załapie...zalezy ile osób bedzie chciało kupić...bueee...ja się tak nie bawie:( Trzymajcie kciuki zeby były dla mnie bileciki:( papapa
-
Hejka!!! Ziuna-->jak dawno cięnie było:)...buziaczki:)...Nikt cięze strony nie wyrzuci...co by to była za strona bez jednej osoby z \"mądrością zyciową\"???Nie da rady..jesteś nam strasznie potrzebna...podnosisz prestiż:)...acha..i znajomy mi kiedyś powiedział ze kobiety są jak wino...drogie!!!:D Wow...15 lat...hmmm....mam nadzieje ze kiedyś też wytrzymam ze swoją drugą półówką tyle czasu ...jak już ją oczywiście znajdę:) Bibi---> no ja myślę ze zdrowiejesz...najwyższy czas.. ja z moim piesiem nie mogę wyjśc bo niestety stary jest i nie podziela mojej radości z tego ze spadł snieg:( Sparkle--->dojechałaś???Czy luby mysiał cię z drzewa ściągać? Bo przy takim wietrze to nigdy nic nie wiadomo:D Kigana--->tak przymroziło w nocy ze jak wracałam z pracy to się o mało nie zabiłam..miałam śliskie kozaczki (bo w pracy trzeba ładnie wyglądać);)...ostatnie 40 metrow do mojej klatki szłam trzymając się samochodów i modlac zeby żaden nie miał alarmu:D ale si.ę udało! Squilla--->witam:) w ramach solidaryzacji z nowymi osobami też napisałąm swój e-mail:D...pozdrowionka:) a jutro idę na koncert Raz Dwa Trzy:)...strasznie ich lubie i okazało się ze akurat grają:) :D:D:D pyszczek mi się cieszy od ucha do ucha(dobrze ze mam uszy bo bym się wkoło głowy uśmiechała-jak Kanadyjczycy w South Park) Papapapapa...do zobaczyska
-
Hejka...to ja też coś wrzucę: \"Człowiek może się obejść bez wielu rzeczy, ale nie może się obejśc bez drugiego człowieka\"... A teraz uciekam do fryzjerka...papapa:) Acha...załatwiłam sprawę stypendium...$$$jest:) Miłego dnia:D
-
Hej...:D Bibi anna--->wyśpij się dzisiaj a jutro będzielepiej z noskiem...ale poszalałąś sobie chyba mocniej niż trochę:)...zazdroszczę U mnie już lepiej mimo ze kasy nadal ani widu...jutro jadę do rektoratu poawanturować się trochę:) Pozdrawiam dziewczyny bo moje akumulatorkim też nie całkiem puste... Niestety właśnie pakuje się w coś z czego trudno bedzie się wyplątać... a to w co się pakuje nie jest dobrym pomysłem... niestety nie umiem się nie wpakować... a powód jeden-facet... nie wart ani chwili uwagi, ani chwili zachodu... raz już od niego kopa dostałam i ledwie się pozbierałam a teraz znowu lezę... w sumie to z zamiarem zemsty... i prawie gotowym planem... ale...eh, wiecie jak to jest:) Napisze wam pod koniec tygodnia jek mi idzie z zemstą:) Pozdrawiam:)...papapa
-
Wpadłam jeszcze na chwilkę:)...ale tylko na momencik pozdrowic optymistki. do zobaczenia...papapa
-
Hejka:) Madzia--->hej Madzia...całkiem miła stronka tylko ze wrocławska a ja mam do wrocławia raczej daleko...ale idea Dr Clowna jest bardzo fajna...popieram Kigana--->JA mam statki na codzień...już mi się znudziły:) Obejrzałam wczoraj Old Boya...hesus:)...ale zakręcony..miejscami brutalny(scena obcięcia języka-FUJ!!)...ogólnie wszystko wyjaśnia się w ostatnich 5 minutach a całość jest wybitnie zagmatwana...tak to jest w japońskich filmach...ale polecam...warto obejrzeć...interesują mnie opinie dotyczące zakonczenia...jak obejrzycie to powiedzcie co wy na taki happy end:) Obejrzałąm ponownie Chopin-pragnienie miłosci...to jest dopiero cos:)...strasznie mi się podoba. A no i po raz pierwszy Zemstę widziałam....super...nareszcie dobre polskie kino...nie ma jak Fredro:) Ok...zanudziłam was pewnie śmiertelnie dlatego już uciekam... papapapapapa i buziaki:) odezwę się w niedzielkę wieczorkiem albo dopiero w poniedziałek(chyba że gdzieś internet dorwe):) pisać mi tu ładnie zebym miała co czytać:)
-
Malinowy---> fajnie że jesteś...stęskniłam się:D:D Sparkle--->nie wiem do końca o czym to jest...opowiem Ci jak obejrzę... A zakończenie Godsenda było zakręcone troszkę...ale ja chiba zrozumiałam(chiba!):) Nareszcie wolne...koniec zajęć na 4 dni:):) W sobotke jadę do babci...pomagać w przygotowaniu imieninek...bo siękobita denerwuje i trzeba jej nastrój poprawić:) OK...spadam... zjem cosik i poodpoczywam:) p.s.SPARKLE-->nie przeszkadzają mi zmiany mojego nicka...jest sporo osób które nazywają mnie Króliczkiem,Króliczka i kazdą inną formą (łacznie z Futrzakiem,Siersciuchem itp:) )
-
Hej panieny:) To w sumie był cytat...mój kumpel mnie tak przywitał dzisiaj..znaczy mnie i kumpele:) Kurde...nie ma to jak kryzysik finansowy...dopadł mnie w tym tygodniu...mam nadzieje że to się zmieni jak stypendium dostanę:)ale to jeszcze kilka dni:D No dobra...a z bardziej optymistycznych rzeczy to chyba tylko to ze nadal funkcjonuje:) Obejrzalam 2 filmy...jeden to największa porażka Jeana Reno od kilku lat (znaczy film Aniolowie Apokalipsy) a drugi to całkiem fajny Godsend jak ktoś lubi gierki i napięcie psychologiczne.Ale ogólnie polecam ten drugi. zamierzam obejrzeć jeszcze Oldboya...podobno fajny,ale to pewnie dopiero jutro... Pozdrówka dziewczyny...papapa I trzymać sięoptymistycznie...niewazne czy w domu, czy w pracy czy na studiach:)
-
Kigana---> uwielbiam mecze piłki noznej...a na moim kieruneczku chłopacy grają a ja jestem recenzentem i podpowiadam co trzeba zmienić bo z boku patrzę to więcej widzę(a przynajmniej oni tak twierdzą). A co do siatkówki to w przyszłym semestrze poprubuję tak zgrać plan zeby sięudało:) Ksandii---->cały czas pamiętamy..slad pozostał:). ten pomysł z kompiela bardzo mi siępodoba...chyba wykorzystam go dziś wieczorek...do tego fajna muzyczka i bedzie oki:) Bibi anna--->mnie to czeka dopiero za kilka lat ale mam nadzieję ze trafie na dobrego promotora:)Ale ci zazdroszczę tego Wiednia...buuu:)...ale baw siędobrze kobito:) p.s.i co przyjęłaś toksycznego czy dalej klęczy??hehe...a co do spiewania piosenek to ja polecam obecnie \"dzisiaj przyjeżdża Krysia\" z nowej płyty Kazika albo ze starszych rzeczy to moze Kasię Kowalską:) do zobaczyska...papapa
-
No dobra...jak nie ma nikogo to do siebie napiszę:)...droga Królico--->:Dhehe A tak serio to moje akumulatorki sie odrobinę wyczerpały(nie ma to jak weekend z rodziną) ale nadal jeszcze mają powyzej 100%...jakieś 102%na chwilę obecną ale coś czuję że nie bedzie tak kolorowo do wieczora:) W sumie to nic ciekawego przez ten weekend nie zrobiłam...zero konstruktywnych pomysłów...ale moze dzisiaj coś wymyslę...spotykam się dzisiaj ze znajomymi.Może to podziała?:) dziewczynki...zapomniałam wam powiedzieć że będę miałą jeszcze jednego chłopca w mojej rodzince...moja ciocia jest w ciązy(ale chyba o tym wspominałam) i nareszcie wiemy ze to będzie chłopiec...fakt ze oni mięli nadzieję na dziewczynkę,bo chłopca już mają,ale jak to się mówi \"wazne ze zdrowe\":) Dobra...idę jeść sniadanie z moją rodzinką...oddech...i do startu:D papapapa