Królica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Królica
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14
-
Ksandi--> kurcze trzymam trzymam i czekam na wynik...nie puszcze póki nie napiszesz ze już po...i to dobrze po:) Aha, Fredi--> za \"ciii...\" nadal możesz trzymać kciuki ale wszystko jest na dobrej drodze:) A gdzie inna? Mała, co się dzieje , zniknęłaś:) Buziaki dla wszystkich..papa
-
Będę sięstarała odzywać BARDZO czesto bo mam nadzieje ze powody będę miała:)ale jak już mówiłam ciiiii...........:) Fredi , mam nadzieje ze przekazałes TEJ OSOBIE moje pozdrowienia i powiedziałes ze życze jej jak najlepiej i ma sienie przejmować bo będzie dobrze?:> A co do kolonii..no fakt, troche latania jest, moja znajoma jest nauczycielką to widziałąm jak to wygląda a jak sama musiałam w ramach praktyk przygotowac lekcje i wycieczke to 3 dni sam plan robiłam a jak mi kosztorys wyszedł to sięza głowe złapałam i od nowa :) pozdrawiam BARRRRRRRRDZO optymistycznie:)
-
Chcesz więcej o Wdzydzach-prosze:) To był Kaszubski Festiwal Piosenki Szantowej (czy kaoś tak) BURCZYBAS....pojechałam ze znajomymi i zostalismy na noc na szantach i na imprezie \"Szantowej\" a następnego dnia atak na kolejne jeziorko, za Gdynią...ognisko ...fajnie:) Zakochałam sięw szantach....tak śpiewałam ze mam chrype do dziś...a jaki nastrój:) Ah, ja chce tam wracać:) papapa
-
Sorcik za nieobecność, byłam na Wdzydzach na szantach..straciłam głowe dla morza i serce dla .... ciiiiiiiiiiiiiiii Fajnie było, ogień kiełbaski, kocham jednak północ:)
-
A ja mam gdzies kto i z kim się za kogo pdszywa. Forum to forum, normalne że jedni udają inni nie i co? Shirusia mnie nie przeszkadza, jesli nawet nie ma królika to fajnie opowiada:) i starczy.... Efciak--> bo niektórzy mówią (źle oceniając ASTy że to mordercy) a ja tak bardziej dla draki tego uzywam niż serio. Kobity...oj ale się działo, na Wdzydzach wylądowałam:) Na Festiwalu szant..mega wypas:):):) hehehe
-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
Królica odpisał na temat w Życie uczuciowe
no to sięwpisze, a co mi tam:) -
Emmi--> u mnei możesz ze wszystkiego poprawiać w sumie, nie wiem jak u Ciebie. Co do psiej depresji to moje psiaki chwilowo mająmnie cąłymi dniami w domu więc raczej szczęsliwe. Ares sięstaje niegrzeczny, swoje porządki próbuje wprowadzać. Ostatnio tak rozrabiał ze JA_Przeciwniczka bicia dałam mu w tyłek.Rzebyście widzieli jak sięzdiwił, a jaki teraz ma przede mną posłuch...bo Żuczka (kundelka) mi zawzięcie zaczepiał, łapą go tracał i nosem a tamten siły nie ma staruszek i się przewracał .Szlak mnie trafił bo na moje NIE WOLNO Ares wogóle nie reagował taki rozbawiony więc go strzeliłam raz przez tyłek.Poskutkowało:) Znikam znowu na 2-3 dni, bo wyjeżdżam na Kaszuby na kajaczki. A żeby było smieszniej Motorem jade:) Pierwszy raz tak daleko motorem pojade i mam lekkiego cykora ale zobaczymy. Mói kierowcy mają doświadczenie wiec się nie martwie jakoś wybitnie:)damy rade:) Bawcie się dobrze same...i dbajcie o zwierzaki.papapapa
-
Ruminka--> no to Niunidło rzadzi:) I słusznie Krewetka--> myśle ze powinnaś sobie sprawic kolejnego zwierzaka bo zamykasz się na uczucie do innych . Wiem ze strasznie jest kogoś bliskiego stracić (takze zwierzaczka) ale chyba powinnaś spróbować przelać tę miłoosć na nowego potrzebującego malucha. Kulfonik--> no to faktycznie niezła jest..szczególnie rozbawił mnie moment z lodówką:) i masłem na stoliku. Ja mojego psa staram sięoduczyć wdrapywania na kolana bo jak mam spódnice i pończochy to standard że mi je porwie a to jednak koszt jest...ostatnio jak jestem w spódnicy to siędo mnie nie zbliża:) Efcik--> wiesz, zastanawiam się czy wszystkie ptaszki zabierasz? Czy moze jakieś już nalazły nowe domy? A może jeszcze za młode są?;> Kurde, jaki ja laik jestem w tych sprawach:)
-
Norrma--> hejka, wiesz z tym jedzeniem to jest tak ze jak jest cieplo na dworzu to pieskom sięnie chcejesć, moje potrafiąw ciągu upalnego dnia tylko pić a wieczorem dopiero wszamać michę jedzenia. Co do karmienia to zalezy od rasy i podejścia :) Mój starszy pies to kundelek i jadł wszystko co my + jedzenia z puszek, mój drugi pies to ASt i on niestety musi mieć troszeczkę kontrolowaną dietę. Karmie go na mase więc makarony, ryze itp zajada a z wielu domowych \"przysmaków\" musiał zrezygnować bo ma alergie pokarmowe. Emmi--> m jestem z Toba, chociaz duchem jużwakacje;) Kulfonik--> jak tam mała złosnica?:> Efciak--> dasz sobie rade, powoli spokojnie i do przodu. Byle wierzyć w siebie;)
-
Norrma-> nie bij psa, to nic nie da. Wiem ze cierpliwości czasem brakuje bo sama mam 6 miesięcznego ASTA ale trzeba wyhamować. To ze wytarzał się w rybie to norma, mój starszy pies ma 16 lat i tez tak robi. To jest silniejsze. Ale trzeba po prostu psiaka wykąpać i tyle. Pozdrawiam. Jakby co to słuze radą...jak będe wiedziała of cours:)
-
Kulfonik--> hihihi, ale masz teraz wesoło w domku, kicia biega skacze i wnerwia:) Ares mnie czasami do pasji doprowadzał jak był malutki a z tym jedzeniem to tez wybrzydzał ale go przetrzymałam 2 dni i nie dawałam nic innego tylko to co chciałam JA a nie ON i jakoś siępoddał:) Norrma--> Proponuje nosić ze soba chrupki dla psa i jak go wołasz to go karmić, znaczy dać mu jak przyjdzie, mój sietak nauczył....a poza tym NIE GOŃ psa jak nie chce przyjść, wręcz przeciwnie zawołaj go żeby na Ciebie spojrzał i sama zacznij uciekać,Niech on cię goni. I nigdy nie bij ani nie krzycz jak już do Ciebie przyjdzie. Nawet jak to trwało 20 minut:) pozdrawiam.papapa
-
Norrma-->pisz, pisz...wszystkie opowiesci mile widziane. Hej, ale sięporobiło. Mój pies zaczyna warczeć na ludzi jak do domu wchodzą (nieznanych mu), znaczy broni terytorium. Fakt ze na komendę wychodzi grzecznie z przedpokoju i potem już jest grzeczny ale na dzień dobry mruczy cichutko tak jakby chciał pokazac ze ON TU JEST! W sumie to dobrze bo broni domu. Do innych psów nada jest spokojny. Ostatnio ratlerek mojej babci (taka wiewiórka na chudych nóżkach) naszczekał na mojego psa MORDERCE a MORDERCA uciekł pod stól do drugiego pokoju. Ale mam odważnego psa, nie?:> Jak jest tak ciepło to faktycznie mój pies bryka bez kagńca ale jest cały czas na smyczy więc nie jest zagrozeniem. Nad jeziorem tez powinien być na smyczy. Jak właził do wody to Pan powinien iść z nim więc powinnac wezwać Policje to gościu by mandat zapłacił ładny. W moim bloku (a nawet w tej samej klatce) mieszka pies - kundelek z ASTem (bardzo podobny do ASTA). Jakiś czas temu miał wypadek samochodowy , bo go facet nie upilnował i go samochód puknał, ale nic mu wtedy nie było. A teraz ma jakieś powikłania. Podobno po wypadku. Strasznie mi go szkoda bo ładny pies, ale nieodpowiedzialni własciciele i pies teraz cierpi.wrrr....coraz bardziej jestem jednak za jakimiś badaniami dla przyszłych właścicieli WSZYSTKICH zwierzat. Pozdrawiam...papapa
-
Właśnie wróciłam z moim małym mordercą do domu. Byłam u babci a psinka ze mną:) Strasznie mu sięiść nie chciało w ten upał...protestowął dosyć znacząco siadając co kawałek na chodniku..ale ja jestem (JESZCZE) silniejsza. A potem brykał z tamtym psiakiem. Ogólnie spokój, gorąco, fajnie, milutko:) Pozdrawiam serdecznie:)
-
Netta, ja świętowałam noc świętojańską....hucznie...bardzo:) A teraz byłam kopać doły i górki na cmentarzu czyli porzadki letnie robić:) Idę pod prysznic.pa
-
Co jest z tymi wpisami, znikają, pojawiają się, moderatorka się upiła czy jak? Moje psiaki spokojen , sesja do przodu teraz pracy szukam. Kleszczy ostatnio nie znalazłam nowych ale co spacerek sprawdzam. Aresowi sięstrasznie nie podoba nowy kaganiec, tak świruje jak załoze ze mnie szlak czasami trafia bo wogóle nie chce np iśc. Ale się uparłam, albo ON albo JA:) Mało czasu mamostatnio, i wiele spraw na głowie. pozdrawiam kobity was i wasze zwierzaki...papaa
-
Kulfonik--> nie martw się ze zamęczy kocura, pamiętam jak Aresa do domu przyniosłam (kurcze to już prawie 4 miesiące) i jak zawzięcie ganiał za moim starszym psiakiem...jak się Zuczek (starszy) wkurzył, warknał i pogonił gówniarza to mimo ze większy to do dziś ma respekt :) Zostaw w spokoju, same się najlepiej dogadaja..a co do imienia...całkiem miło Niunia brzmi:) Emmi--> wypoczęłam sobie i teraz baterie naładowane:) A co do pociągów....nie wiem jak to będzie ale się okaze, pewnie psiak zostanie w domu z rodzicami ale jakby co to chciałam sprawdzić. A co u pozostałych kobiet?:> Pozdrowionka od Gosi 8 :)
-
Kiganka-->i jak???????????????????? Ziuna--> jaki temat?:> Sorcik że zostawiłam was same:) ale po Zatoczce Gdańskiej pływałam jachtem i byłam poza zasiegiem cywilizacji i internetu:) Ale było super....polecam wszystkim ...cudownie jest ;) Pozdrawiam, zajrze jeszcze później:)
-
Netta--> ten wyjazd z psem ma być dopiero za rok...teraz szukam informacji bo jak psa trzeba przewozić w bagażowym (a wiem że niektóre państwa tak sobe zyczą) to odpada ale jak moge go Inter City rzucić to spoczko a poza tym na długo planuje wybyć (2 tygodnie) i nie chciałam mamy psem obciązać..a wiem ze znajomi w góry ASTa brali i nie było problemów ale to w słowacji. Emmi--> moje psy też czasami tak siępochowają że nie wiem czy wogóle w domu sa..czaasmi jak za długo cicho lezą to sprawdzam co siedzieje a tu np: mały (ARES) pod stołem spi a stary na balkonie się wygrzewa. A na zatoczce było suuuuper....tylko zazdrościć możecie:) A tak serio to polecam jachty i żeglowanie, ja się zakochałam...klimat super..tylko troszkę zimno i sam pyszczek i ręce sobie opaliłam bo w długich spodniach musiałam siedziec. Ale załoga super, spiewy, grill na marinie na helu i ogólnie miodzio:) A teraz zmeczona spać idę...papapa
-
Majaja--nie dziękuje co by nie zapeszyć.... Z tą nową ustawa to ja nie wiem czy być za czy przeciw..a jak ktoś ma psa już kilka lat a testy obleje to co?:> Psa mu kurde zabiorą bo jakiemuś doktorkowi sięnie spodoba. No i kolejna przyczyna do łapówek bedzie i pewnie nic to nie zmieni. Kulfonik-->biedny kocurek, to jednak jakis stres dla niego:) A co do imienia to bez zdjęcia nie da rady..bo ja na pierwszy rzut wiem jakie ma być imie jak psiaka zobacze..albo przynajmniej czy ma być groźne czy \"pikusiowate\":) Co do futer w Polsce to pisalam prace o zwierzatkach futerkowych i jak ktoś zainteresowany to chętnie prześle....tylko zdjęcia dosyć drastyczne mam. pozdrawiam
-
Gratuluje KULFONIK .... widzę ze kazdy (prawie) ma juz liczbę mnogą zwierzaków...hehehe Kocurowi przejdzie..mój staruszek pies tez miał opory przed tym nowym a teraz jak za długo mnie i Aresa nie ma to chodzi do przedpokoju i popiskuje bo mu sięnie podoba że nas tak długo nie ma:)
-
Shirusia--> jejuś...jak to się skończyło ? Piesek zdrowy?? Moja bestia jużduża urosła i coraz bardziej dorosłego psa przypomina, jest teraz grzeczniejszy bo już załapał kilka zasad w domu obowiązujących (w tym najważniejszą ..po ostatnim spacerze nie ma zabawy w domu-trzeba iśc spać:) ) Nadal nie przejawia agresji do innych psów (a trzeba pilnie obserwowac bo w tym wieku sięona ujawnia). Emmii--> i jak chomiczki? Nie zaszkodził im arbuz? ja mojemu tez daje bez skórki wiec może nastepnym razem nie ryzykuj. ale sobie wŁaśnie królewskie śniadanie urządziłam..miseczka truskawek z cukrem..tylko szampana brakuje. Teraz jużjestem po sesji...nie liczac ustnego angielskiego. Będe częściej pisac:) Egzaminy do przodu i bardzo dobrze;) A teraz czas na imprezki (nawt w sesji siędałam skusić na koncercik STIGMY takiego zespołu z pomorza..grają progresywny rock). W czwartek wypływam na Zatokę Gdańską więc mnie nie będzie przez weekend..ale po weekendzie napisze jaka pogoda na morzu:)papapa
-
Zamyślona--> ale masz długą sesję..ja już mojąkończe..w pon. ostatni egzamin. Emmi-->Gosia8 żyje i pozdrawia wszystkich:) Oberwalo się psinkom za bałagan? Ares muszę przyznać spokojny jest jak sam zostaje, fakt ze nadal nie zostaje sam na długo ale chyba mając za wzór starszego psa śpi i nie rozrabia bo myśli ze tak trzeba:) Ruminka--> jak tam po wizycie Niuńka? Wyjechał już? Kulfonik--> jak tam remoncik bo słyszałamze kot cię na \"przeszpiegi\" wysłał:) Shirusia--> oj te komputery, egzaminy...szału mozna dostać Melc (catharsis)- fajna przemiana..pozdrów fretke... Dla całej reszty buziaki i do zobaczenia za kilka dni jak juz mi sesja sięzakończy..papapa
-
A ja mam jeszcze 2 lata do napisania i obronienia magisterki...nawet tematu jeszcze nie mam:) No ale w tej chwili to jeszcze mało ważne...ale jak czytam wasze opisy \"trudności\" to wnioskuje ze największą jest lenistwo a ja tez cierpię na tę przypadłość:) Kolejny egzamin za mną ale wyniki w poniedziałek (zdałam)....a w pon następny i jeszcze jeden w środe a w czwartek....śmigam na łódz na Zatokę Gdańską:) Nareszcie sięodstresuje...gril w Jastarni....mrrr....to jest to co Króliczki lubią najbardziej:) papapa
-
Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..
Królica odpisał na temat w Życie uczuciowe
Ja tylko na chwile, chciałam pogratulować wam siły..szczególne tej dziewczynie, która ma problemy zdrowotne i wogóle (przepraszam ale nicka nie zapamietałam)...jestem pod wrazeniem..wspomagajcie się dziewczyny, nie ma jak ktoś kto \"przytuli\" nawet wirtualnie.Ja już takiego kogoś mam..zarówno wirtualnie jak i realnie ( i nie mówie o facecie:) )...pozdrawiam....papapa -
Ja tylko chciałam dać znać że zyje, bo sesja nadal trwa...mam kilka egzaminów z głowy a kilka przed głową... ale żyje i funkcjonuje. Pies jest smutny ostatnio bo przez te egzaminy to ja za dużo czasu nie mam na spacerki..ale nadrobie w weekend...już mu obiecałam:) A więc pozdrwaiam Was i wasze zwierzaczki..papapa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14