Królica

WSTAWAĆ!!!!! Optymiści się wiosną zachłysnęli i cali szczęśliwi daleko od kompa siedzą..najlepiej w ogródku na śniadanku :) Po świętach brzuszki wielkie? I dieta się zapowiada czy figurka zachowana. Fredi--. mnie ktoś zjadł tą sałatkę..podejrzewam grubasnego listonosza z osiedla obok ale pewności nie mam:) Dedektyw atakuje i szuka :) Zakręcona--> bardzo Cię zlali w Lany Poniedziałek:)?? Bo to podobno kobitom szczęście przynosi:) jakby nie zlali to podobno staropanieństwo grozi:) Pozdrowionka dla wszystkich..papa

p.s. fajny pomysł na topik:)

Nie wypatrzyłabym was gdyby nie znajoma:) Podesłała mi link do stronki...a raczej topiku:) Witam ślicznie... Ja tez się dopisuje do miłośników zwierzaczków..i przepraszam ze całego topiku nie przeczytałam..ale jakoś czasu mało po tych swiętach. Sama mam 2 psy i chomika dżungarskiego (taki mini chomik) Pieski to 15 letni kundelek i 4 miesięczny amstaff. Kundelek jest rozpieszczony i nikogo nie słucha (tak to jest jak dzieci mają psa nic o nich nie wiedząc:() a amstaff jest na szkoleniu. Czy są tu miłosnicy lub posiadacze Amstafkó? Chętnie wymienie doświadxzenia:) Pozdrowionka dla wszystkich w szczególności zaś dla zwierzaczków:)

Ksandi--> hejka Słońce:) Ale się juz steskniliśmy za Tobą:) Wesołego Alleluja.

Zakręcona--> ja nie mam nic przeciwko rózowemu, ale jak patrze na ulice to udziela mi sie niechęć do tego koloru...dziwne nastolatki z pudrem i rózowymi torebeczkami mnie przerażają..mimo że uważam sieza osobę tolerancyjną...ale Kiganie na 100% będzie ładnie w rózowym:P Bo króliki sie nie znają:) Kigana--> na szczęscie to moja mama myje okna bo ja mam obawy:) jak 10 piętro widzę i miałabym na parapecie stanać:) Ale sprzątanie mnie nie minęło..dobrze ze dziś miałam jeszcze zajęcia z dziećmi to się szybko zawinęłam i się nie przemęczyłam:) Ale sałatkę mam wypasiona....:)mniami..jak moja matka zrobi sałatkę to palce lizać..najlepsza w rodzince:) nawet moja taka dobra nie jest:) Wesołych Świąt, zalanego jajka i wszystkiego najnaj naj

Kigana--> byle nie różowy...byle nie różowy:P:P:P Pomarańczowy na topie....wiesz, Ukraina itp:) A swiąteczne porządki...hmmm....jakoś opornie mi to idzie ale jak znam życie to prędzej czy później mnie do nich zagonia...na razie sie całkiem skutecznie migam:P Teraz u mnie jest czas zakupów a potem sprzątania. No a w sobote pomaszeruje z koszyczkiem do święcenia..jak zwykle ja:)...taka domowa tradycja...hihihi....deista idzie do kościoła:) Pozdrowionka...papapa

Chińczyk-->tęskniliśmy wszyscy bardzo:) Mój piesek ma duzo siły więc dużo macha ogonkiem...i jak na razie zaraz po tym machaniu nie zasypia. Czasem bywa zmęczony ale wtedy ja tez zazwyczaj padam na nosek po zabawie z nim:) Bardzo Ci się chwali ze nie jesz mięska , ale ja bez kawałka zwierzaka na talerzu bym nie przeżyła...kurczaczek albo świnka ...mniam...do tego oczywiście sałata i żadnych psów:P A u mnie dziś w miarę ciepełko...trochę teraz chmurek nadciągnęło, ale nie jest źle... Jak tam u Was? Jest już wiosna? Jak tak to powiedzcie jej że w Gdańsku na nią Króliki czekają. Pozdrowionka:) I papapapa

Malinowy--> pracoholizm Cie dopadł jak naszą Bibi ... kolejna optymistka się do awansu szykuje...tylko ja sie obijam..chociaz nie, kolejną pracę napisałam więc nie jest ze mna tak źle. Bababsztylek-->napisz coś więcej..co tam u Ciebie i Twojego zwierzaczka:) Pozdrawiam optymistycznie (nawet bardzo) p.s. mój piesek przesyła 3 machnięcia ogonem dla kazdego:P

Ja dziś tez przesyłam dużo, duzo, dużo pozytywnej energii...na dworze szaro, pada i wieje a ja i tak mam super humor...ojczym warczy, pies szaleje a ja i tak mam super humor...ten optymizm wykańcza otoczenie...nie można mi nic dziś zrobić...tak po prostu mam:) A przyczyna-->kilka...skończyłam pracę o prądach morskich (a raczej zdobyłam materiały i teraz muszę je tylko spisać w formie komputerowej), byłam na spacerkuz pieskiem i napadał na mnie ciepły!!!! deszcz, no i byłam na czekoladzie w miłym towarzystwie:P Czyli jestem nietykalna jako optymistka:) Mam nadzieje ze wam się troszke udzieli ode mnie...buziaki... Fredi-->jakies filmu mają być w Lublinie pokazywane...wybierz się i nam opowiedz czy coś ciekawego było...a swojądrogą polecam kilka nowości 1.Million Dollar Baby--fajny i zasłużył na te oskary 2.Hitch-->bekowa komedyjka 3.Lader49-->i łza w oku 4.Shall we dance--> i Richard Gere(i co więcej trzeba ?) a nie polecam: 1.Constantine-->strata kasy i czasu mimo Keanu 2.Kinsley-->fuj!! mam ostatnio głupawkę na filmy...i sporo czasu na oglądanie:) Zakręcona-->mój 16letni piesek(prawie) nie lubi sniegu...łapki go bolą bo ma reumatyzm...biedaczek..a jak pada deszcz to tez woli w domku bo łatwo się przeziębia...mój piesio kocha słońce:) Zresztą jego pani tez:) papapa..dobrej nocy(ale sięrozpisałam)

Zakręcona--> klikam z Gdanska....z pięknej północy:) Do plaży mam jakąś godzinkę spacerkiem ale jak się w busika i tramwaj wsadze to krócej:) A wczoraj zimno i wiało nad morzem. A całe molo miałam dla siebie bo nikt się nie chciał zapędzić w to wietrzysko głebiej w morze...:) Za to wieczorkiem z pieskiem wyruszyłam na spacerka....godzinke chodziłam z nim wkoło osiedla i bestia jak przyszła do domu to jeszcze nie chciałą spać:P Żywotny jest jak cholerka...więcej ma energii niż ja czasami:) Jak tam wasze zwierzaczki zimę znoszą?? Miłego dnia..optymistyczny dla wszystkich...a może jakieś życzenia spełni?

Zakręcona--> ja doceniam, tylko zimy mam dośc. A z domku wychodze kilka razy dziennie na długie spacerki z piesem:) A poza tym dziś boskie słońce świeciło i o 8 rano wylądowałam na plazy(fakt ze wiało) i cieszyłam się pustą plazą i molem do własnej dyspozycji...super było..polecam Fredi--> dzięki za kwiatka, ale przesłałbyś priorytetem trochę tej sałatki;) Buziaki dla wszystkich:)papa

Kigana-->ja ogólnie raczej chodzę spać wcześnie, ale zimą to juz wogóle najchętniej o 20 bym do łóżeczka poszła . Niestety nie mogę bo mam pieska co jeszcze o 22 wychodzi na ostatni spacerek:) A rano znowu budzi :) A ja tak kocham moje łózko i czasami mam syndrom \"cięzkiej kołdry\":) Na senność polecam ruch...ja preferuje spacerki, siłownię ( u kumpla w domku) i siatkówkę (jak czas pozwala). I senność znika. Najgorzej jest jak mam cały dzien zajęty i w sumie czas mi przez palce ucieka...niby zajęta a nic nie robię... Oby zima szybko sobie poszła..papapa Buziaki dla was wszystkich BIBI-->gratulacje awansu..pracoholizm popłaca:)

Kigana-->fajnie, dzieciaki ciche, mało ich..prawie jak na urlopie:P A króliki wcale nie sa takie milutkie, jest kilka rzeczy przeciw nim(wiem bo miałam). Brudza, podgryzają, często chorują na katar, sporo ostatnio nasłuchałam się o ropniach u królików...no więc najfajniejsze to one nie są...polecam świnkę morską:P Ale może ja uprzedzona do \"rodzinki\" jestem:) Dziku-->witaj i nie daj się bratu z tym komputerem..zresztą w sobotę zrobie z nim porządek..nakopie w D*** i go spacyfikuje...do zobaczenia:) Kurcze..wczoraj już tak ładnie przez chwilkę było a teraz znowu zimno. Ale to dobrze , moze mi serducho zamarźnie bo ostatnio nie tak jak trezba pika:) Albo nie do tego do kogo powinno:P:P Ale to wina zimy i tyle:) Dobrej nocki..papapapa

Bababsztylek-->spoko damy rade:) Jestem chora faktycznie i jakoś nie do życia chwilowo, ale dam rade jak pisałam wyżej:) Przemęczenie to jest to:) pozdrowionka..papapa

Zakręcona-->śliczny czarny nick:) Piesio to Amstaff więc spore zwierzątko z niego wyrośnie..dziś spotkał mamusię a mimo wszystko nie miał oporów żeby wracać ze mną do domu:) Chyba myśli ze ja jestem ważniejsza niz ona:) Ale jestem z niego dumna:) bababsztylek--> a jak sie kicia nazywa? ja bardzo lubie koty ale zdecydowanie bardziej wolę psy..zawsze chciałam dużego i jakw idać czasami marzenia się spełniają...nawet dorosłym babom:) takim jak ja:) a mówią że Mikołaja nie ma:P Fredi-->gdzieżeś Ty? pozdrowionka dla reszty optymistów:)

Zakręcona--> piesio ma na imię Ares bo to imię będzie pasowało do niego jak będzie starszy...na razie to jest Aresik:P Kigana--> nie mam cyfrówki a nastrzelałabym mu fotek..musze pożyczyć aparat..a fakt..rośnie jak na drożdżach..przez te 2 tygodie u mnie już przytył troszkę i na łapkach podrósł..super...jakbym miała małe dziecko w domku:) Bababsztylek--> fajne, fajne, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę jakie beda jak podrosną..a potem wyrzuca sie psy na ulice a to już takie fajne nie jest:( Ale jestem ciekawa co u Witającej...mogłaby sienam pochwalić :)NIE? Buziaki...papa

witajaca--> no jasne że nie zapomnieliśmy...jak tam u was??? wszystko ok? Słuchajcie , właśnie przeczytałam mój poprzedni post....zapomniałam w nim o spacji i tyle literówek..przepraszam, ale jak pisze to pieska obserwuje co robi mała bestia...nawet jak śpi to ja na \"czuju\" jestem. Mam nadzieje ze mi wybaczycie:)

Hejka Mój pies ruszył dziśna podbój świata i całkiem dobrze mu to idzie, nawet snieg go nie przeraża:) Biega za mnąi nawet na chwile mnie zoczu nie spuszcza:) Ziuna--> biedana, tak rano zerwali na nogi?? A to sadyści. Według mnie powinien być przepis że wstawać przed 7 nie wolno:) Zakręcona-->fajne opowiadanko...ja też lubie byc szczęśliwa jak inni są szczęsliwi:) Własnie niedawno byłam odwiedzić mojego nowego kuzynka(ma zaledwie 10 dni) i jak patrzy sięna taką istotkęto człowiek ma nadzieje...nadzieje że jemu(małemu) sięwszystko uda, bo całe zycie przed nim. papapapa

Fredi-->co jest?? Nawet nie ważmi sięstad znikać...no!! Bo się optymistki zmobilizują i cię w Lublinie znajdą:) Kigana-->wzajemnie..miłego dnia:) A ja dzisiaj mam wolne ..dni rektorskie czy inne badziewie mi zrobili i siedze w domciu. Całkiem miło z ich strony, chociaz się wyspałam:) Buziaki:)

Zakręcona-->zakaz uzywania przemocy tu jest(nie dotyczy Chińczyka jak naszych zwierzaków nie zostawi w spokoju) więc nikt Cię nie wyrzuci:) Kigana--> amatorom psów i kotów na talerzach mówimy stanowcze NIE:) Fredi-->nie obijać się, pisać:)pisać,pisać...a moze dedektyw w akcji dzisiaj:P Dziku-->gdzie się podziewasz Karolka?? Ksandi-->jak czytasz to pozdrawiam:) Malinowy--> takze:) Buziaki dla wszystkich i idę spać:) Grzeczne Króliki spią przed północa:)

bababsztylek-->jest takich tematów kilka ale giną w gąszczu problemów \"czy narobić mu na klate \" itp Dobrze że ten mamy. Fredi-->Chińczyk ma przechlapane...chciał zjeść mojego piesia. Zakręcona-->witam ponownie...mam nadzieje na stałe zostaniesz... U mnie zima na całego...jakoś śnieg nie chce stopnieć i nie ma na razie wizji wiosny :) Ale trzymam sięciepło i wierze że niedługo przyjdzie upał i nareszcie pozbędę siętych wszystkich kurtek itp na rzecz innych(czytajcie lżejszych) rzeczy:) Teraz czas się zabrać za naukę(ale oczywiście optymistyczie) i optymistycznie wmawiać sobie że do kolejnej sesji jeszcze daleko:P Pozdrowionka dla wszystkich z uśmiechami i dla tych bez też(może sieuśmiechać zaczną:P )

bababsztylek-->jest takich tematów kilka ale giną w gąszczu problemów \"czy narobić mu na klate \" itp Dobrze że ten mamy. Fredi-->Chińczyk ma przechlapane...chciał zjeść mojego piesia. Zakręcona-->witam ponownie...mam nadzieje na stałe zostaniesz... U mnie zima na całego...jakoś śnieg nie chce stopnieć i nie ma na razie wizji wiosny :) Ale trzymam sięciepło i wierze że niedługo przyjdzie upał i nareszcie pozbędę siętych wszystkich kurtek itp na rzecz innych(czytajcie lżejszych) rzeczy:) Teraz czas się zabrać za naukę(ale oczywiście optymistyczie) i optymistycznie wmawiać sobie że do kolejnej sesji jeszcze daleko:P Pozdrowionka dla wszystkich z uśmiechami i dla tych bez też(może sieuśmiechać zaczną:P )

Pozytywnie zakręcona, allegria25-->witam bardzo ciepło znaczy futrzasto:) Malinowy-->widzisz jakiego mamy szpiega w naszym gronie..a potem jakieś listy powstają:) i afery...kolejną wywęszył...Twistgate Psinka to Amstaff...takie duze bydle z iego wyrośnie o jakim zawsze marzylam a teraz jeszcze jest malutki i śpi wq moim łóżku:) Jest cały czarny tylko ma krawat i skarpetki białe. Ogólnie śliczny i kochany:)Nawet mój stary kundel go polubił (bo mam jeszcze 15 letniego kundelka) Jeszcze mam ochote na prace z dziećmi ale jak we wrześnieu po praktykach w gimnazjum tak powiem to bedzie sukces:) Pozdrowionka...papapa

Ksandii--> buziaczek dla Ciebie. A jednak miałam racje że śledzisz od czasu do czasu topik:) Mam nadzieje że nie zapracowujesz się na śmierć :) I ze praca nadal się podoba:) Fredi--> chyba specjalny katalog założe na te Twoje kwiatki. Dzięki. Mój dzionek bardzo fajniutki wczoraj...dom, egzamin(ostatni i zdany na 5 --szkoda że wszystkie tak nie poszły:P ), dom (pies), praca, babbia, dom. Zadna impreza chwilowo nie możliwa bo pies sam nie zaśnie na razie bo w moim łóżku śpi. Kigana--> a u mnie zimno...minus kilka nadal ale krt nie zaobserwowałam..zanim od was do mnie dopłynie to ją na Żuławach rozkruszą bo siepowodzi boją:) I faktycznie futrzaki są niezmordowane. Mój piesek idzie spać dopiero jak sobie podje kaszy...ma wtedy taki śmieszny brzuszek jakby zjadł całą pomarańczę:) A stary pies ma zrywy...troche go jeszcze gania ale ogólnie odpuszcza:) Ale mam ubaw bo stary pies nie jadł nigdy kaszy a teraz wpierdziela jak \"małpa kit\":) Idę kupić ciastaka bo mają ludzie na wizytacje dotrzeć...wkoncu nowy nabytek trzeba... się pochwalić. Buziaczki....papapa p.s.Ewa...czasami mamy takie zrywy i duzo wpisów a czasem mamy ciszę i wtedy Fredi wkracza do akcji...papapa

Kigana-->bo króliki to odporne bestyje:) CO to dla niech 22 czy 230 V (czepialski Fredi:P ) W opiece nad piesami to pomaga mi mama. Brat powiedziałze ma to gdzies a ojczym się raczej do tego nie nadaje:) Ziuna-->te gwiazdy dwie są po to zeby policjant się napatrzyć mógł i mandatu nie wypisać:) A zimno u mnie jest bardzo...fakt ze nie tak bardzo jak u Ciebie ale zawsze;) JA bardzo nie lubie zimy i mrozików....fefefe....minus 5 to już jak dla mnie syberia..ciepłolubny Królik jestem:) Fredi--> ja Ci normalnie zazdroszcze ...ja też chce tydzień na tydzień pracować..trochę popracujesz a potem mozesz zawsze coś wymyślić na wolne..a nie myślałaeś o drugiej pracy jak masz tyle wolnego i nie wiesz co z nim robić?:) Buziaki...papapa