evergreen
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez evergreen
-
Cóż to był za mecz !!! Postarali sie chłopcy :D 3:2 !!!!!!!! Super!!! Ehhh chyba dzisiaj nie zasnę z wrazenia.... Jeszcze sie pokręce troszke bo mnie energia rozpiera ;) I momenty były.... cudnie sie kibicowało :D I odkryłam u siebie nową ceche - wzruszam sie gdy zdobywamy bramke :P :D to po tatusiu pewnie tak mam.... ;) Ehhhhh......
-
Cześć dziewczyny :) Judyta - dzięki za informacje o Atraktywnej. :) To ona wciągnęła mnie w tę dietkę za co byłam jej bardzo wdzięczna. Jej świetne wyniki były dla mnie doskonałym kopem mobilizacyjnym :D Szkoda ze juz sie tu nie pojawia... Byłam na dsb rok temu i tak sie zastanawiam czy do niej nie wrócić... Ja schudłam na tej diecie 6kg ale później rozpoczęły sie studia, studenckie jedzonko, no i chyba dopadło mnie małe lenistwo - nie chciało mi sie uwazac na to co jem... a mama przed kazdym wyjazdem wyposażała mnie bardzo smakowicie.... ehhh no i znowu ważę o 6kg za duzo! coz...moge mieć pretensje tylko do siebie.... Ale musze Wam powiedzieć, ze przytyłam dopiero po letniej sesji (zawsze duzo jem gdy sie stresuję) i gdybym sie tak nie objadała słodyczami (uwieeeeelbiam słodkości) to w dalszym ciągu trzymałabym odpowiednia wagę. Tak więc chyba zacznę plażować z Wami :) od tej chwili! Pozdrawiam :)
-
zjadło mi w tamtych OKOLICACH oczywiście pewnie nikt by tego nie zauwazył ale skoro juz poprawiłam to wszyscy widzą tę gafę i w ogóle wesoło jest... co nie zmienia faktu, ze nadal jestem oazą spokoju.... :P ;)
-
Cześć ludziska :D Isa, słonko co tam sie stanęło? Witam kolejną nową wodniczkę :) ze świętokrzyskiego. Byłam daaaaawno temu w tamtych... Pamiętam że wchodziliśmy długo na jakąś górę: szliśmy, szliśmy, szliśmy... az przeszliśmy szczyt :D i zaczęlismy schodzić w dół... Ale w końcu sie połapaliśmy ze coś jest nie tak i wróciliśmy z powrotem - szukać tego nieszczęsnego szczytu :) a ile śmiechu przy tym było... ehhh... Kigana - no i o co chodziło z tą nawiedzoną katechetką?! :) Ewcia.... znowu zaczynasz... przecież juz kwestie noclegow uzgodniliśmy :P i prosze mi sie tu publicznie nie wściekać, bo to podobno zaraźliwe..a ja jestem dzisiaj oazą spokoju i mam ambitne plany pozostać nią do wieczora :P Ooooo no prosze jaki z naszego polaka przystojniak w tym czarnym wdzianku :D Ty sie nie martw ;) juz ja Cie dobrze przypilnuje, zeby Ci Ewa nic nie wycięła ... Buziaki dla wszystkich weekendujących :)
-
Serwus wodniki :D Wpadłam przelotem tylko, nawet nie mam czasu na szuwarkach poszaleć... ale widze, że dziewczyny ostro dają czadu Hej hej wodniczko z Mazur :) pisz pisz pisz... żebyśmy Cie mogli lepiej poznać. Hihihii duzo sie nas porobiło ostatnio :D Ewa :D :D :D Ale żeś wpis zapodała! Czytam i płaczę ze śmiechu :D Tylko... jedna sprawa mi sie nie podoba Co to ma znaczyć że Ty śpisz na zjeździe z Polakiem??!! Habcia napisała o 5 -osobowych apartamentach, więc sie tak nie podniecaj :P Sami nie będziecie:P A tak w ogóle to uważaj siostrzyczko... bo jak sie któryś z Twoich chłopaków dowie o tych niecnych zapędach to jeszcze Cie nam do Krakowa nie puści! :P i co wtedy?! A ja sie bez Ciebie nigdzie nie ruszam! :) No! więc grzecznie mi tu bądź.... A props zjazdu - już sie doczekać nie mogę :D Nawet nie wiecie jak sie cieszę, że juz wrzesień :) Rok szkolny sie zaczął, dzieci do szkoły go go go... i co najważniejsze - mama też :D jak na wzorowego pedagoga przystało :) hihihi.... A z drugiej strony.. egzamin zbliza sie wielkimi krokami, takimi bym powiedziała - międzynarodowymi, że az strach... więc siedze nad notatkami, ustawami i konwencjami i sobie czytam: o piratach, pościgach, zamachach na dyplomatów, pożarach w ambasadach, katastrofach lotniczych... Super co? :D Az chce sie tego uczyć! Niestety ku wielkiemu zdziwieniu studentów egzamin z p.m. wcale do fajnych nie należał.... coz...pozory mylą.... Niedawno słyszałam dowcip w radiu: - Panie kierowniku, bardzo przepraszam... ale w tym miesiącu znowu nie dostałem premii :( - No juz dobrze Kowalski, już dobrze... wybaczam panu! O! Siedemnastka lutowa zajrzała nawet! :D dawno Cie nie było - stęsknilismy sie za Twoja pozytywną energią! A nad czym tak teraz pracujesz? Ciekawa jestem niezmiernie:) Czyzby jakaś własna twórczość? ;) Chyba zaglądnę na chwileczkę w szuwarki... na taką tyci tyci ;) bo mnie kusi straszniście. A poza tym Ewa mi tam wszystkich chłopaków podrywa! Razem z Paulą! A przecież wszyscy doskonale wiemy, że oni świata nie widzą poza Habanerką ;) Ale zaraz wkroczę do akcji i wybadam co i jak pozdrawiam
-
Ja też się piszę na zjazd! :D Obojętnie gdzie - byle po 21.09 ;) Kraków może być - bo jak juz kiedyś wspominałam - uwieeeeelbiam Kraków :D Witam nowe wodniki i... szczególne uściski dla polaka - dzięki za wpis :) juz my Cie stąd nie wypuścimy:P ;) Pozdrawiam :)
-
Dzień dobry :) To ja też na szuwarki mykam.... ktoś tam musi zrobić porządek Wczoraj napisałam taaaaaaaaaaaaki długi wpis i nagle do pokoju wszedł tatuś... jeden nieodpowiedni ruch i wszystko zginęło Ehhh... tatuś jest rakiem więc wszystko jasne ;) Pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny :) Wpadam z pozdrowieniami. Też kiedys byłam na tej diecie (dokładnie rok temu) Widze, że topik sie straaaasznie rozrósł :) Życzę powodzenia i wytrwałości :) i mam pytanko - czy pojawia się tu jeszcze Atraktywna? Pozdrawiam wszystkie plażowiczki
-
Cześć kochani :) Wpadłam na chwilkę - dziewczyny na szuwarach przeprowadzają akcję pod kryptonimem \"gumowe ucho\", żabki kumkają, avador ma bodyguarda i zdradza mnie z jakimś matem, z którym podobno jest w ciąży, zapomniałam kim jest polak_krk, :D i jak zwykle nie nadążam ;) czyli ogólnie mamy wesoło :D Witam przedstawiciela płci przystojnej :) Hej hej wodniczku! :D Zostań z nami - tylko napisz o sobie coś niecoś (date urodzenia, imię, stan cywilny, stan duchowy, stan konta ;) ) I czuj sie jak u siebie :D Gofraaaaaa...aleś się postarała:D pięknie sie czyta! więcej tego typu prosimy! A co do koncertu... hmmm... początkowo słuchałam w radiowej trójce, ale gdy tylko usłyszałam dobiegające z kuchni ochy i achy (mamusia się zachwycała, m.in. świetnym wyglądem Jarre\'a) to pobiegłam zara żara w telewizorni oglądnąć i kobiecym okiem ocenić ;) no i muszę przyznać.... super, całkiem całkiem, sympatiko, (muzyka też może być :P ) A młodsza córa ile ma lat? :) Koliberku - gratuluje udanej imprezy :) i prezentów... nowe mieszkanie to musi być fajna sprawa.... Ciekawe kiedy ja sie swojego doczekam :) Ale mi narobiłaś ochoty na ten wiejski chlebek... Lutek - czy borówki to takie przerośnięte jagody? :D ;) bo jesli tak, to ja uwieeeeelbiam borówki :D a dawniej na jagódki do lasu go go go dzień w dzień! Jedyne co mi sie w jagodach nie podobało to te komary co razem z nimi lesie egzystowały ;) No.. Tailtiu - to widze ze u Ciebie z tym lasem podobnie jak u mnie :D ja mam caaaaałe 15 minut na piechotę :) ale trzeba będzie sie w końcu na te grzybki wybrać! Ja tu chyba jeszcze nie wspominałam, ale jeśli chodzi o zbieranie leśnych przysmaków to - dobra jestem w te klocki Hmmm... ciekawe czy tylu facetów rzeczywiście tu do nas zagląda... nie zauważyłam :P Mogliby jakis znak rozpoznawczy zostawiać, czy ja wiem: jakiś wpis honorowy, krótkie wyrazy sympatii, liściki miłosne, dane osobowe itp. ;) ehhh te chłopy - wszystko im trzeba podpowiadać :P ;) Jeszcze tu wrócę, żeby nie było... :) pozdrawiam - pm cd (jak tylko skończę z siostrą szuwarkową rozmawiać ;) )
-
Hej hej wodniki :) Witaj Martonelka - mam nadzieję ze zostaniesz na stałe w naszym stawiku :) Z tym niezdecydowaniem, intuicją, pisaniem wierszy i analitycznym podejściem do życa- to zupełnie jak u mnie ;) Widać żeś typowa wodniczka! :D Jak tylko Kigana wróci to umieści Twoje dane w naszej superowej tabelce :) Zarezerwuj sobie nick i ... Wpisuj sie z nami ile wlezie! No i jeszcze napisz ile masz lat :) Pozdrawiam A ja kochanieńcy zapracowana jestem... siedze nam tym prawskiem i nawet nie mam czasu na nudę. Habciu - ale masz super z tymi grzybami..ja sie wybieram i jakoś nie moge trafić do lasu... ale cóż... caaaałe 2 km mam w końcu ;) Może we wtorek skoczę na prawdziwki :) Isa - mam nadzieje ze już ok ze zdrówkiem? :) Gofra - czekamy na tego wielkiego posta Benia - jak ja lubie ten Twój niesamowity optymizm :D szczególnie kawałek o starej płycie mi sie podobał ;) aaa no i tej Kaśki K. zazdroszczę... jejku kiedy ja ostatnio na jakimś koncercie byłam.... A! już wiem! Jak poszłam kiedyś na piwko w Łodzi do Stereo... jakiś student wlazł na scenę i dał takiego czadu że się z wrażenia na ostatni tramwaj spóźniłam ;) a później miałam wyjątkowo dłuuuugą droge do domu.... ;) dobranoc - trzeba sie jeszcze poumiędzynaradawiać troszke ;)
-
No to ja też pomacham :)
-
Dzieeeeeń dobry :D Wróciłam! Ale się za Wami stęskniłam :) Komin juz stoi - taaaaki piękny ;) Aż normalnie ciocia, wujek, rodzice, sąsiedzi - wszyscy stoją w wielkiej zadumie i podziwiają to cudo :D Tailtiu - kominka nie będzie niestety... ja bym chciała, mama by chciała... ale to jest podobno technicznie niemożliwe - zdaniem taty (pewnie mu sie nie chce po prostu i dlatego tak twierdzi ;) )... ehhh cóż... jakoś to przeżyję ;) czy ja dobrze widzę... stronki nam wydłuuuużyli?! :) no pięknie...pewnie juz żadnej stronki nie rozpoczynam Mykam nadrabiać zaległóści pocztowe :D a później ciągnę dalej p.m......
-
Hej Meras :) Fajnie ze do nas trafiłaś :D Zostań - zobaczysz jak tu fajnie:) Jak widzicie - jeszcze jestem - ale juz niedługo znikam :( Wodniczka 3 - witaj z powrotem w szuwarkach :D
-
Hehehehehehe :D Lutek - ale mnie rozbawiłaś :D Dzięki wielkie - tego mi było trzeba! Bo smutna jestem ostatnio... a jeszcze mi neta odłączają na pare dni :( juz jutro chyba :O To wszystko przez remont komina... ehhhh będę tęsknić :( Dla zainteresowanych kwestią - co ma piernik do wiatraka, czyli internet do komina odpowiadam - kabel z anteną :( Dobranoc kochanieńcy - znowu zaczynam dzień, a Wy chrapiecie ;)
-
Ewa! Znowu piłaś?! No nieeee.... :D Witam - jestem na moment :) Brat jest własnie w drodze do Warszawy, a ja za chwilkę wybywam na zakupy z rodzicielką :D Lubie łazić z mama po skolepach bo jest strasznie rozrzutna ;) Dostałam zreszta zadanie bojowe od taty - \"córcia! pilnuj mamy!\" :D no to pędze kochani:) miłego dnia... A! i trzymajcie kciuki... bo odwiedzę także bibliotekę...a troche książek mi sie przetrzymało ociupinkę za długo ;) papatki
-
wpadam z szybkimi pozdrowieniami - :) Brat sie przykleił do kompa :( Oglądaliście Sopot? :) Świetna piosenka wygrała! Nawet sesemsa na nia wysłałam i jeszcze jednego na braci Cugowskich :) A Wam któty utworek sie podobał? Mykam już niestety... :( pa
-
Hej siostrzyczko :) Wpadam z szybkimi pozdrowieniami :D ehhh... żołnierz przylazł... i robi porządki w kompie musze go pilnować Na obiad go go go...
-
Cześć :) Ewciu - GRATULUJĘ :D Jestem z Ciebie dumna! Ale może weź sobie wypożycz już jakieś książki informatyczne.. bo wiesz - studia to nie przelewki :P I tak siedzisz w pracy to sobie możesz poczytać między jednym klientem a drugim ;) Jak wpadniesz na pierwsze zajęcia taka \"doinformowana\" to na pewno zrobisz duuuże wrażenie na ludziach z roku hihihihihi.... No i uściskaj ode mnie tą malutką tyci siostrzyczkę :) Tylko ostrtożnie bo to delikatne stworzonko! :P A jak będzie miała na imie? :) A tak w ogóle to sie chyba obrażę na Ciebie Zapomniałaś wspomnieć, że masz jeszcze jedną siostrę! wirtualną! czyli MNIE :) Jak mogłaś mnie nie uwzględnić w tej rodzinnej wyliczance?! No ale dobra - przynajmniej sie do mnie zwracasz tak jak trzeba ;) więc jestem skłonna wybaczyć Ci ten nietakt :P Ja mam dzisiaj jakies zmienne nastroje... :O i jeszcze za chwile ide myć okna :( Taaaaki piękny dzień sie zapowiada :) a ja musze z tymi oknami wojować sie powyginam na parapetach :P ehhh... zmykam więc :) :( pa!
-
Aaaale ładny koncercik był :) dobranoc
-
Hej hej :) Witam wszystkie wodniki Na momencik tylko wpadłam bo brat przyjechał z Wa-wy :D Znowu go fryzjer z maszynką dopadł mama w dalszym ciągu dochodzi do siebie... Tata zdziwi sie dopiero wieczorem ;) Moje obcowanie z kompem bedzie utrudnione, ale postaram sie wpadać z pozdrowieniami :) Nietoperku - koniecznie tego komputra wyproś, wybłagaj, zażądaj! Ja uwielbiam przeprowadzki :) tzn lubie to całe ustawianie, meblowanie, kombinowanie co jak i gdzie :D Hej Kiganka z Postrzeleńcem:D pozdrawiam ciepło! Szuwciu - i wyjawił swoje imie ten podstępnik? :) Papatki:)
-
Witam i zmykam zaraz niestety... No gdzie ta moja siostra szuwarkowa?! Już sie zaczynam martwić :( Paula - nalot osobników z 17.II mi też wydawał sie podejrzany... A co do kropków i przecinków to chyba nas na dobre opuścili :( ehhh te chłopy... ale ja mam plan... ;) ... wiecie co sie stało? Goście wyjechali :D wiem wiem... niedobra jestem i to nieładnie tak sie cieszyć z tego powodu :P Ale 15 dni to była lekka przesada z ich strony! Fajnie było, ale tęsknić nie będe! :P Pozdrawiam ... jeszcze na dwie minutki na szuwarki go go go ;) sie przywitać trzeba przecież po kulturalnemu :P ;)
-
Hej wodniki :) wpadam z szybkimi pozdrowieniami......... Witaj wsród swoich Kurkuma :) Też mi niezłego stracha napędziłaś... ;) Ale przecież wcale nie musi tak być. U mnie nie będzie \"do dwóch razy sztuka\" ! Ma być raz a porządnie! :D Chociaż... jeśli potraktować moją krótkotrwałą aczkolwiek intensywną znajomość z pewnym Kropkiem jako \"związek\" ;) to rzeczywiście... klapa :P porzucił mnie skubany i uciekł w siną dal :( Wiedziałam, że z wysyłaniem mojej fotki to był głupi pomysł :P :D Ehhh ci mężczyźni... orły, sokoły, herosy :P taaaa... A co do wag, to potwierdzam - bardzo dobrze się z nimi rozumiemy :) A! i jeszcze strzelce uwielbiam strasznie :D Mykam :)
-
:D no zaczęłam ! Gratulacje dla naszej szczęśliwej gapy :) Ewa! Wolne masz czy co? Nic nie mówiłaś.. :>
-
Wszyscy pracują? Nie może być! :D W wakacje?! ;) Z wydarzeń ciekawszych dzisiejszego dnia - urwał nam sie żyrandol w kuchni :( Całe szczęście że nikomu sie nic nie stalo... ale stół do wymiany bo skubanek ciążki był ... A jaki hałas... ehhh... a wisiał pare lat... dobrze ze to sie stało przed śniadaniem a nie w trakcie aż strach pomyśleć... brrrr... I jeszcze ciekawostka przyrodnicza :) Moja ciocia wparowała do kuchni z ogromną purchawką myśląc ze to pieczarka :) Taaaaaka wielka! Jak sie później okazało była to purchawica olbrzymia - jeden z największych grzybów na świecie :) Bardzo młode owocniki są jadalne i odznaczają się właściwościami leczniczymi. Purchawica podlega jednak ochronie ścisłej (nie wolno jej zrywać ani niszczyć) Mam takich 7 w ogrodzie :D tylko ciiiii ;) :) pa