Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

evergreen

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez evergreen

  1. Ale Ci ślicznie w tym nowym ubranku! :)
  2. Benia! Jak sie zjawisz to daj znać! Mam do Ciebie pytanie natury technicznej... ;) Ka - w Krakowie? Wszyyyyystko! :D
  3. Człowiek se pójdzie kawke zrobić i już jaki milusi tłoczek na forum :D Ja coś dzisiaj powolna jestem.... to przez to, że już o 7 mi pobudke zrobili Ha! Wiedziałam, że piękne mi wyszły! Ale więcej kwiatuszków nie będzie :P Dzięki dziewczyny - to specjalnie dla Was! :) Nietoperku - zanudź nas, zanudź!!! :D Gofra! Ja nie mam absolutnie żadnych skojarzeń ;) Ka - a czemuś Ty jeszcze na czerwono? Wszędzie trąbią że czarny w modzie teraz! :) no raz raz! Ehh... uwieeeelbiam Kraków...
  4. Gofra! Co żeś sie tak rozpędziła? :D Ehhh... i poelciała.... może wróci moje kwiatuszki pochwalić? ;)
  5. No nieee.... WSTAWAĆ ŚPIOCHY Czy tylko ja siedzę w domu i klikam kwiatuszki? :O Nie może być! Cześć Alan :) Piękna stopka! Już dawno chciałam Ci to napisać, ale wiesz, jak to mówią - yyyy... nie boli... yyy? nie boli... kurcze... nie pamiętam co (?!) ;) Oho! Nagły atak poczucia bezsensu... :(
  6. Hej Kiganko - nie smuć sie! Jakbyś chciała pogadać to daj znać :) Siedemnastka - no... chyba rzeczywiście coś ze mną nie tak... ale Ty nadrabiasz za nas obie ;) Pozdrawiam Dobranoc wodniki...
  7. Witam po dwóch burzach :( Ja dzisiaj siedzę z fryzjerem pod kocykiem i czytam mu w myślach ;)Tydziń temu mama porwała go na wycieczkę, ale wrócił do mnie cały i zdrowy... więc czytam i czytam... Paula - ciekawe czy udało Ci sie wcisnąć do plecaka całą zawartość szafy..? hmmm..? Próbowałam dowiedzieć sie czegoś więcej o tych Dąbkach i jak wpisałam w wyszukiwarce to mi wyświetliło, że \"obecnie ostały sie tam tylko 3 chałupy\" :O ale zaraz doczytałam, że takie z XIX wieku :D więc emocje szybko opadły... Życzę udanego wypoczynku! :) I specjalne zadanie bojowe dla Ciebie: Pstryknij jakąś fotkę podczas zachodu słońca na plaży :) ( wschody już Ci daruje bo marne szanse śpiochu żebyś wstała :P ) Wracaj szybko i opalona :) PS Nie zapomnij spakować stroju płetfonurka! (To koniecze jeśli chcesz wzbudzić powszechną sensacje na plaży ;) ) Benia - nie puściłam totka :( Cholipcia! ktoś teraz zgarnie moją wygraną!!!... Prawda jest taka, że nie mam szczęścia ani w grach losowych ani nawet w kartach... co mnie zastanawia bo hmm.. w miłości też nie mam :( ;) Szuwarku - wybacz, że tak zwiałam - to wszystko przez tą burzę!!! Nadrobimy w poniedziałek :) Udanego weekendu! Alan - a Nadia i Niki spod jakiego są znaku? Również miłego życzę :) Isa - żebyś widziała jak u mnie lało :( i nikt mi nie chce grilla w domu zrobić! A komary owszem są... po deszczyku maja świetne warunki do prokreacji... Pozdrawiam ciepło :) Nietoperku - moja rodzinka też sie puka na widok córci przed kompem - ale co oni tam wiedzą? no nie? :D pozdrawiam Gofra -------------> gdzie tak pędzisz ??? :D (kojarzysz mi sie z moja dawna stopką: Gubiąc w roztargnieniu myśli przedawnione - nie zatrzymuj życia! Niech gna jak szalone! :D Buziaki!
  8. :( u mnie burza straszna :O Jakby co to jestem pod kocykiem ;) pa!
  9. Hej Siedemnastka! :) Miło, że zajrzałaś - ja po ogrodzie też tylko spacerować lubię... Kiedyś wspaniałomyślnie zabrałam sie za pielenie ogródka i wyrwałam wszystko oprócz chwastów ;) ale chęci miałam dobre! hmmm a ciekawe jak moja siostra prawie rodzona ma z tym ogródkowaniem..? Musze sie spytać tego Szuwarka zakręconego... :D Tylko ona w tym momencie eksperymenty przeprowadza... ściśle tajne zresztą... ;)
  10. Cześć śpiochy! Tylko moja siostrzyczka - ranny ptaszek! Ewciu- jak cudnie, że w sobotę pracujesz! Nawet nie wiesz jak sie cieszę! :D Ale teraz to już Ci spokoju nie dam, tylko weź no tego szefa usuń z pola widzenia coby sie w pełnym komforcie klikało ;) Kropku ... Taaaak? A ja myślałam że do świstaka poleciałeś - żeby Cię dalej w te sreberka zawijał... Piękny dzień sie zapowiada...
  11. dobranoc :) (czekałam z soczystą, ale sie nie doczekałam...)
  12. No to na chwilkę w szuwarki go go go.... ;)
  13. Dobry wieczór! Kiganko - dziękuję, miło mi bardzo:) Rzeczywiście mam teraz dużo czasu i mogę klikać do woli.. na dodatek nie muszę już toczyć batalii o miejsce przed kompem :D Mama w tej chwili przechodzi prawdziwą szkołę przetrwania walcząc z komarami, mrówkami, gimnazialistami i skorkami na biwaku... a tata żyje wciąż w nieświadomości co do nieograniczonych możliwości internetu - i niech tak lepiej zostanie ;) Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, żebym coś niecoś napisała od czasu do czasu... A poza tym - praktyka czyni mistrza ;) P.S. Nie studiuję ekonomii :D (ale to się wytnie ;) ) Beniu - wyjaśniła się sprawa z moją zaginioną koroną :D Wielkie dzięki za pomoc w rozszyfrowaniu tej mrożącej krew w żyłach zagadki :) Plik od Ewci otwierał sie całe wieki, a jak już go zobaczyłam to schowałam się za fotel z przerażenia - taaaaaakie wielkie bydle :D Same cyferki w dodatku - całe mnóstwo cyferek :( To traumatyczne przeżycie na zawsze zostanie mi w pamięci. Kiedyś będę nim wnuki straszyć ;) Ale najważniejsze, że Ewcia koronę w końcu zobaczyła :) Socha Szuwarku! Właśnie mnie dopadły straszliwe wątpliwości! Czy Ty jutro pracujesz?! yyyy dzisiaj znaczy sie? To by była tragedia gdybyś miała wolną sobotę! :O ;) Pozdrawiam ... u Was też tak cicho, czy tylko ja z takim wdziękiem pozbawiłam się przyjemności słuchania sprzętu grającego? ;)
  14. Szuwarku - jak juz skończysz molestować szefa to daj znać! Lecę sobie kawkę zrobić :)
  15. Hmmm.. sos do zapiekanych porzeczek.... nie mam zielonego pojęcia :D Mam za to nadzieję, że u mnie w ogrodzie wszystkie porzeczki jeszcze się całkowicie do zrywania nie nadają ;) matko.. wykończą mi tego Szuwarka!!! żebyście widzieli jaka wściekła jest! ;)
  16. No to sytuacja wygląda tak, że sobie właśnie siedzimy w szuwarach i gadamy z siostrunią :) A właściwie to ja sobie gadam sama do siebie... bo w Lublinie dzisiaj drastycznie spadły ceny terakoty i glazury, na skutek czego wszyscy jak jeden mąż pobiegli do Szuwarkowego sklepu i Ewci głowę zawracają - tak więc sie biedna nad klikaniem skupić nie może :( Ale ja poczekam :)
  17. Jestem już... Alan - Dziękuję w imieniu mamusi :D ja sie nigdzie nie wybieram! Proponowano mi wprawdzie rolę biwakowej opiekunki, ale na szczęście wakacyjne słoneczko nie pozbawiło mnie jeszcze przytomności umysłu i szybko odmówiłam ;) Milutki wieczór mieliście.. ja też miałam milutki :P Troszkę sobie kiedyś pozwoliłam poczytać o historii Waszej miłości. To piękne, że mimo przeciwnościom losu udało się Wam stworzyć tak wspaniałą, ciepłą rodzinkę :) - duuuuużo słońca życzę! Paula - Jak to? wyjeżdżasz? Buuuu... a dokąd dokładnie? Ja to jednak wolę góry... ehh cóż mogę napisać... biedne rybki :P Porzeczki zapiekane w sosie własnym i frytki - no nieee.. z tym własnym sosem to już przesadziłaś :P ;) Ehhhhh.................. Pare dni temu popsułam bratu wieże. Yyy... tzn sama przestała działać ;) Taki jeden mały kabelek sam sie wyrwał! W dodatku bezczelnie na moich oczach! Jak on śmiał tak przy świadkach!? Wstydu nie ma! Dlatego byłam zmuszona zainstalować specjalne urządzenie podtrzymująco - stabilizujące :) bo radio trzeszczało... Niestety płyt nadal nie odczytuje.. zupełnie nie wiem dlaczego... tzn trochę się domyślam... bo jak ten kabelek się wyrwał... to wprawdzie na krótko, ale jednak intensywnie wpadłam w szał :) i lekko się wieży dostało :) Całe szczęście, ze brat daleko od domu... ale w razie czego już obmyślam genialny plan ucieczki ;) Ewentualnie zwalę winę na Czikusię :D Szuwarku - gdzieś Ty? :(
  18. Dzień dobry! Witam z mega uśmiechem na twarzy :D BIWAK SIE ZACZĄŁ :D Hurrrra! Mama od wczesnych godzin porannych walczy z namiotami.. A ja mam niczym nie zmąconą chwilkę swobody i relaksu przed komputrem ;) Koliberku - wczorajszą wyprawę przeżyłam, ale ciężko było.. Kupowałyśmy różności na nagrody dla dzieciaków - żeby miały motywację do skakania, biegania, śpiewania itp. biwakowych szaleństw ;) Hmmm... zawsze myślałam, że to ja mam problemy z podejmowaniem decyzji, ale jak zobaczyłam rodzicielkę, która przez 10 minut zastanawiała się czy wziąć zielone skakanki czy niebieskie... to aż się normalnie dowartościowałam ;) Co do usteczek - wróciły do normy :) a na przyszłość sobie tę kwaśną wodę skombinuję Paula - ja tez jeszcze się za Sebastianową skrzynkę nie zabrałam :) i teraz to choćby jęczał, stękał i błagał to i tak się nie zabiorę :P Kara musi być! Zanim znowu ulotni sie jak kamfora to pomyśli o nas dwa razy albo i trzy! ;) Habcia - no oczywiście, że sypiam - dłuuuugo i całkiem smacznie :) a jakie sny mam..... ehhh... Już mi weszło w krew takie nocne życie - lubię się w nocy uczyć, mogę sobie w spokoju czytać i nikt mi nie przeszkadza (no..może czasem jakiś komar) a teraz mam wakacje więc nie chcę ani godzinki zmarnować :D Życie jest zbyt piękne żeby je przespać.. Kiganko -- moja mama jest szalona - zawsze jej to powtarzałam, powtarzam i będę powtarzać - aż mi uwierzy :) Uwielbia swoją prace i właściwie poświęca jej 80% swojego czasu (pozostałe 20 jest dla suni i taty - a mną interesuje się tylko okazjonalnie - jak trzeba coś napisać albo wydrukować ;) brat w Wa-wie więc go już w ogóle pod uwagę nie biorę... Ale cieszę się że jest szczęśliwa i dobrze jej wychodzi to co robi :) Miło, że w końcu ktoś zaczął zauważać jej starania na rzecz tych dzieciaków i ... powiem Ci tak cichutko... w sekrecie.. żeby nie zapeszyć ... że dyrektor chce ją zaproponować do nagrody kuratora :) ale ciiii.... Alan - witaj! :D pozdrawiam Siostra! Cześć - ale się stęskniłam za Tobą :D i o mały włos byś nową stronkę otworzyła! - moja krew Koliberek tylko o pare sekund Cię wyprzedziła - ale nic dziwnego... skoro taka jest spragniona tych Kigankowych czereśni ;) klikała, aż się z klawiaturki kurzyło :D Też do Was wpadnę na szuwary, tyko tata właśnie zadzwonił, żebym mu zupę podgrzała(!!!) hmm..Obiad? już? a ja jeszcze przed śniadankiem ;) Zaraz wracam :)
  19. No ładnie... teraz mi się będą kropki po nocach śnić... ;) ...mykam szybciutko, aczkolwiek bezszelestnie...
  20. Dobry wieczór... O rrrany! :D enfanterrible! Gdzie żeś był jak Cię nie było? My już tu z Paulą planowałyśmy zorganizować specjalną akcje ratowniczą! Ale... ZARAZ ZARAZ!... Co ma znaczyć \"zakładu nie przegrałem\" ??!! Nie tak żeśmy sie przecież umawiali! Przegrałeś i to dawno temu! Już się nawet zastanowiłam co chcę w nagrodę! Miała być nią możliwość wysłania Ci ślicznych, niepowtarzalnych, jedynych w swoim rodzaju, powalających z nóg, cudownych fotek ze mną w roli głównej! :) Ale w takich okolicznościach... skoro twierdzisz, że nawet NIE ZAMIERZASZ przegrać.... to niech Ci będzie.. Z ciężkim sercem, ale jednak - wycofuję się z odbioru nagrody :P a nasz zakład trwa nadal! więc się pilnuj! ;) I uprzedzaj nas zanim znowu gdzieś wypłyniesz! ;) Ale naprawdę czuję się niepocieszona.. Może poślę Kropkowi kolejną porcję fotek... ;) A! Sebastian - co do Twojego apelu to ... bardzo mi przykro, ale nie znam żadnych potencjalnych kandydatek :( .............................. no nieeee naprwadę już fajniejszego nicka nie mogłaś sobie wymyślić - z 10 razy te kropeczki liczyłam! :P Wyszło mi 30 - dobrze? :) Już kiedyś wspominałam, że mnie raki irytują... ;) A o tym, że potraficie być zgryźliwe i niemiłe to doskonale wiem. Byki i barany też potrafią, ryby tak samo i jeszcze 8 pozostałych znaków - w tym także wodniki.. tylko, że dla wodników to nie jest cecha charakteru, a wyćwiczona umiejętność - świat nas do tego zmusił, więc się dostosowaliśmy (wykazujemy ogromne zdolności adaptacyjne w szerokim tego słowa znaczeniu) A co do tatusia - raka...to... trzeba po prostu wiedzieć jak go podejść. Tę sztukę opanowałam już do perfekcji.. zresztą nie było to wcale takie trudne.. ;) Pozdrawiam... hiszpania - Tyś walentynkowa? :D ja z 17.II... Gofra - dobranoc! :) Kropek! Zadzieram kiece i lece! ;) Ale tylko na momencik!
  21. :( Uprzejmie proszę o wybaczenie - zwiałam z szuwar bo miałam gościa... W ogóle to śmieszna historia wyszła z tym gościem :D Otwieram drzwi, patrzę, a to kolega mojego brata. Uśmiechnął się i pyta: - Czy jest Wojtek? - Nie ma :) - A kiedy będzie? - W listopadzie :) - ??!! [szczęka mu lekko opadła] - W wojsku jest :) w Warszawie... - achaaaa... :D ... pogadaliśmy o takich tam różnościach... bo się chyba już z rok nie widzieliśmy i w tym czasie wszyscy mi z szuwar uciekli :( A z moim bratem to naprawdę jest tak, że jeszcze w lipcu chce skubanek przyjechać! (bo sie dowiedział, że rodzice jadą na wczasy za 2 tygodnie i będzie wolna chata...) tzn. prawie wolna, bo ja będę i Czikusia! i na pewno nie dam się tak łatwo wyeksmitować, ale możemy ponegocjować... Hej Gofra co Ty tak przelotem tylko? :) Z 29 stycznia? To miło :) Jogurcika jem... wiśnia z migdałami - polecam - baaardzo smaczny :)
  22. Już jestem :D Ehhh czego myśmy nie kupowały dzisiaj z mamą :) ale sobie oczywiście nic... tylko ten biwak i biwak... Na szczęście moja rodzicielka jako główna organizatorka będzie na wszystkich trzech turnusach :D Więc troszkę odetchnę ;) Szuwarku kochany :D Super zdjęcia! Dzięki - no patrz! Coś jednak musi być w tych naszych \"więziach rodzinnych\" ;) Kurcze, ale fajnie jest mieć siostrę! :D Ślicznie wyszłaś - A kto pstrykał w pracy? Szef? :D Też Ci coś prześlę ;) Doszły mnie słuchy, że z Kropkiem sam na sam w szuwarach siedziałaś... ;) No ładnie... A teraz ktoś w szuwarach siedzi?
  23. :D Po autografy prosze się zgłaszać do mnie w godzinach wieczornych, między 20:30 a 22:15 :P
  24. Ehhhh ciężki mój los... Wiedziałam, ze jak prawko zrobię to spokoju mi nie dadzą :( Obiecuję specjalnie dla Was - nie stosować się do zakazów o ograniczeniach prędkości ;) (później sie rozliczymy co do mandatów) Pozdrawiam :)
  25. Buuuuuuu jade na zakupy.... :( Siłą mnie biorą! i szantażem! :O
×