evergreen

Współczuję Ci serdecznie z tymi porządkami siostruniu! Wpadłabym Ci pomóc, ale sama rozumiesz - te kilometry co nas dzielą wspaniałe... yyyy znaczy sie okropne, okropne i wstrętne! kilometry w liczbie dużej aczkolwiek mi bliżej nieznanej :D

Mmmmm ale mi ochoty narobiłaś.... ale te owoce.... jak sobie pomyślę... rok w rok spędzam godziny przy krzaczkach :( Mamy mnóóóóóóóóóóstwo porzeczek.... Tzn moi rodzice - ale ja też zrywam niestety, (i dopiero w tamtym roku polubiłam czarne, bo zawsze sie tylko czerwonymi objadałam) O rrrany! Myślisz, że już sie zaczęły???? :O

Paula - hmmm niech pomyślę... zmasowany atak skarg i zażaleń ? albo... zasypiemy go mailami o tematyce erotycznej ;) W końcu wpadnie podziękować ;P

Witaj KA! :D Lutowa wodniczka? A z którego lutego? Bo ja z 17 :) Wtrącaj się do woli! Powiem Ci w sekrecie, że ja mimo, że zaczęłam sie wpisywać dopiero na ok. 40 stronce, to te pierwsze 40 tak tylko w przelocie przeczytałam ;) Ale czasem sobie lukam jak mam wolna chwilkę bo od samego początku tu tak wesoło było :) hehe było jest i będzie :D

Cześć wodniki! U mnie dla odmiany dzisiaj drukowanie.... więc klikam w rytm buczenia mojego Lexmarka :) druku druku druku...... Paula ---> No popatrz jaki ten Enfan jest terrible! :P Ale mi to się wydaje... że Twoja fotka zrobiła na nim takie wrażenie, że po prostu nadal nie może dojść do siebie ;) I nie podziękował nawet??? uuuuu to nie po wodnikowemu! Ehhhh... muszę się przyznać, że tak po cichutku to miałam nadzieję, że jednak przegram ten zakład ... :( Ale w takiej sytuacji.... Hmmmmm.... Trzeba będzie opracować plan prześladowczy A jaki placek upiekłaś? :D Coś z owocami pewnie? Zgadłam? :) druku.. druku..druku..... Hej Szuwarku! --->:D Twój komputer też taki cham? Bo mój dzisiaj rano kompletnie odmówił posłuszeństwa! i żeby było wesoło - nie mogłam pisać ł, ę, ś, ć, ź, ó, ń, ż.... wpadłam w szał! Ale na szczęście znajomy powiedział co, jak, gdzie kliknąć :) A co do solarium... hmmm... ja jeszcze nigdy nie byłam... ;) ale słydszałam w tv, że WSZYSCY POWINNI SIĘ OPALAĆ W SPOSÓB NATURALNY - tzn na słoneczku :) i żeby nie przesadzać ze zbyt wysokimi filtrami bo można krzywicy dostać itp... ale ja sie opalam na czerwono :( czyli sie nie opalam! Buuu... Hehe :D właśnie sobie uświadomiłam siostruniu - że my mamy po dwie mamy! Super! :D I oczywiście, że już jesteś nasza! Tzn swoja! tzn pełnoprawną karte pływacką w naszym stawiku już masz! :D druku, druku... druku.... Koliberek --> Oj współczuję Ci tej nóżki opuchniętej... Posmaruj ją sobie czymś do smarowania, albo zrób okładzik z czegoś z czego sie okładziki robi i czekaj na efekty :) No.. ciesze sie że mogłam służyć radą :D jakby co to sie polecam na przyszłość. A ja mogę tego gamonia też dostać? Ja lubię gamonie :) Pasjami ;) druku.. dru... no nie! papier do drukarki sie skończył!!! Wodniczka 3 ---> :) he he do koleżanki z ławki z klas I-III ? Wszyscy mi mówią, że młodo wyglądam ;) hi hi... pozdrawiam Siedemnastka witaj! :D dawno Cię nie było! Nietoperku --> u mnie też skwar niesamowity - ledwie wytrzymuję.. ale właśnie mówili w radiu, że zbliża się ochłodzenie - więc bądźmy dobrej myśli :) Na początek wichury, deszcze i zimnisko maja być na Śląsku, ale bez obaw do nas też trafią ;) Do mnie szybciej niż nad morze :P :) Całuski Isa --> miłego dnia w pracy! :) i wracaj do nas szybko! JA CHCĘ NA KONCERT U2 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :O Jedzie ktoś? Nie będe sprawiać problemów... mogę sie ulokować w bagażniku ;) Więc jak? :)

Ale dzień... straaaaszny :( rodzicielka jak zajęła miejsce przed kompem (gdy ja już skończyłam z tymi jej dokumentami), to odeszła dopiero przed chwilką :( dzień uważam za stracony w większości bo żaden plan mi nie wypalił... buuuu... ale może jutro będzie lepiej :) Pozdrawiam serdecznie i mykam... zmęczona jestem niesamowicie... Do jutra kochane wodnki! PS Enfanterrible - wygrałam zakład! mam Twojego maila, więc tak łatwo mi nie uciekniesz ;) Czekam na nagrodę :P

Jestem na etapie zafadzianej tabelki..... ale już bliżej niż dalej :)

Cześć Habcia! :) Wracam pisać....

No nie! :D Znowu ja zaczynam :P

ja jestem :( tylko piszę i pisze i pisze... takie różne głupoty... Ktoś musi niestety.... po tym jak brat sformatował kompa i wszystkie mamy dokumenty dotyczące planowanego biwaku dla dzieciarni zniknęły \"w tajemniczych okolicznośćiach\" Na nic moje tłumaczenia, że to na pewno robota krasnoludków... Mama dzisiaj to zauważyła.... więc piszę i piszę i piszę.... i końca nie widać.... a główny winowajca całego zamieszania siedzi sobie wygdnie w Warszawie i sie ze mnie nabija.... ale zerkam tu :) Siostruniu - aleś mi ochoty narobiła na te truskawki........ mmmmm... Kropek! :D Ty to masz życie.... Nie daj sie! Fajnie że zajrzałeś :) Pozdrawiam :)

Dzień dobry! :D Juz jestem!!!

No i żem sama została... :( Zero wodnika... jabłuszka się skończyły... ehhh... nie ma nawet w kogo stanikiem rzucić ;)

Hej kochanieńcy jestem już :) Kropku - odwiedzaj nas często :D Superowy z Ciebie facet! Może kiedyś na siebie wpadniemy na o2 ;) Szuwarki stoją otworem! Zapraszamy serdecznie :) Paula! o2 to jest forum wielotematyczne na którym współczynnik feminizacji nie jest tak duży jak w kafeterii - dlatego lubie tam sobie czasem wpadać na coś mocniejszego Moi starsi wyjeżdżają ok 20.07.... i też zostaję sama - tzn też z psiem bo jej skubanki jedne nie chcą zabrać ze sobą ;) Ale mam troche lepiej od Ciebie - bo brat siedzi w Warszawie :P więc wiesz co to oznacza...... KOMPIK TYLKO MÓJ Benia! ja jestem :( A jutro mam nadzieje zjawi sie więcej wodników :) w tym moja siostrunia szuwarkowa :D Benia jesteś?

Hej hej! Kropek! Ja miałabym Cie wykopać z szuwar?! No wiesz co??! Ja to bym Cię z chęcią koronowała... gdybym miała pewność żeś wodnik! ;) Jak będziesz grzeczny, to może kiedyś dostaniesz beret... może nawet ... karrrrrrmazynowy ;) (Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) Mykam :)

Nie ma nikogo...? :( Benia - sprawdź pocztę :)

Benia! :D witaj! Heh no mam wakacje... i to dopiero początek :D Właśnie planuję wakacyjne podróże :) Jak na razie wirtualne, ale kto wie kto wie... Sunię żółtą? ok juz sie robi ;) Cieszę sie że z Kropkiem wszystko w normie. Zaraz wracam...

Cześć i czołem! :D Ale ładny dzień... A moja rodzicielka od rana w necie... ehhh co to uzależnienie robi z człowiekiem... ;) Teraz mam chwilkę dla siebie :) Nietoperku - tak źle to tu nie jest ;) Mnie to sie nawet podoba... i mam nadzieję, że nawet jak o2 ruszy to niektórzy podszywacze. będą nas nadal odwiedzać ;) Hej Habcia! :D ale masz fajnie z tą wodą... a ja nawet nie umiem pływać :( a przydałyby mi sie takie umiejętności - nigdy nie wiadomo kiedy mnie jakiś przystojniak zaprosi na swoją świeżo wywoskowaną łódź :) Kropku - jak byś był grzeczny, to Benia by Cie nie wyrzuciła... ale mam nadzieję, ze już sie do siebie uśmiechacie w szuwarach :) Może do Was dołączę... Właśnie sie uporałam z patelniami, garnkami, szklankami, talerzami (bo niestety robie w domu na zmywaku) A na obiadek miałam kotlety mielone, ziemniaczki z koperkiem, kompocik i mizerię :) czyli nic specjalnego... pozdrawiam....

dobranoc :) Kropek! zastanów sie nad swoim postępowaniem :P

No patrz Beniu jaki ten Kropek jest.... a później będzie fotki wołał skubanek

Benia! ale ze mnie gapa :D

Kropku - dlaczego Beni nie lubisz? Ja ją uwielbiam :D Kiganko - nie smutaj sie! :) Dobranoc

Hej Isa :D ja też już tutaj... Ale taka zdolna jak Ty to ja nie jestem ;) Kropek - doczekać sie Ciebie nie mogłam - pewnie poderwałeś ekspedientkę w monopolowym ;) i dlatego tak sie gramoliłeś?

Habcia - super zdjęcia DZIĘKI:) Słoneczko rzeczywiście dopiekało.. Masz takie \"coś\" w sobie, że jak się na Ciebie patrzy to już Cię człowiek lubi :) Podoba mi sie ta fotka, co Cię ten przystojniak na wózku wiezie :D Ja to za spódniczkami nie przepadam - w dodatku za takimi krótkimi, bo jak założę to zaraz faceci gwiżdżą ;) że przejść spokojnie nie można... też masz pewnie takie \"problemy\" ;) No to ----> w szuwary marsz! :D

Aleś Ty słodki jest Kropeczku! :) He he... jak byś uważniej czytał topik to byś w szuwarowym gąszczu już dawno składał nam niemorale propozycje :P Habciu.... czekam na fotki z niecierpliwością :D

Hej Habciu! Ja byłam w szuwarkach, ale pusto, więc sie zmyłam szybciutko... W ZOO byłaś? o rrrety... ja nie pamiętam kiedy ostatnio... chociaż! pamiętam - w Katowicach w 2002 jechałam nad ZOO wyciągiem :D wesoło było - mój aparat o mały włos zginąłby śmiercią tragiczną w jeziorku :) Czekamy nafotki :) Isa - Tak trzymać! Kto to słyszał, żeby babeczka w domu sprzątała, po ciężkiej, wyczerpującej pracy ;) Pocieszę Cię - ja też nie na słoneczku :D Kropek...Pewnie, że w kafe się roi od świrów, ale miałam na myśli nasz skromny stawik, do którego sobie wlazłeś bez pukania i bez karty pływackiej ;) Też tęsknię za o2... na szczęście już za parę dni, za dni parę wezmę plecak swój i gitarę ... i nikt mi wtedy nie wmówi, że nienawidzę poniedziałków A japońskiego nie znam... może mi przetłumaczysz co żeś tam nagryzmolił? Bo ja widzę tylko kwadraciki przecudnej urody :D