evergreen

TEST OSOBOWOŚCI DALAI LAMY :) Ten test zawiera tylko trzy krótkie pytania, ale odpowiedzi na pewno Cię zaskoczą. Nie oszukuj samego siebie tylko dlatego, że jesteś ciekawy odpowiedzi. Twój umysł i Twoje uczucia są jak spadochron: Najlepiej gdy są otwarte. Ten test jest także dobra zabawą, ale tylko wtedy gdy dokładnie przestrzegasz poleceń. Nie oszukiwać! To jest poważny test pytań i odpowiedzi, który powie Ci wiele prawdy o Tobie samym. Uwaga: Odpowiadaj na pytania w kolejności. To tylko trzy pytania i jeśli przeczytasz je wcześniej, Twoje odpowiedzi nie bedą szczere. Odpowiedz na pytania zgodnie ze swoimi uczuciami. Uporządkuj następujących pięć zwierząt w wymyślonej przez siebie kolejności (tak jak Ci się podoba). krowa tygrys owca koń świnia zapisz odpowiedź na kartce Dla każdego z poniższych słów dopisz jedno określenie, które pierwsze przychodzi Ci na myśl w związku z nim (pierwsze skojarzenie - czasownik, rzeczownik, przymiotnik - cokolwiek np. koń - zły, biegnie) pies kot szczur kawa morze zapisz odpowiedź na kartce Pomyśl o ludziach z którymi się znasz i porównaj ich z następującymi kolorami np. różowy - Piotr (nie można porównać tej samej osoby do dwóch kolorów) żółty pomarańczowy czerwony biały zielony zapisz odpowiedź na kartce Pierwsze pytanie odzwierciedla priorytety w Twoim życiu Krowa: oznacza KARIERĘ Tygrys: oznacza HONOR, DUMĘ Owca: oznacza MIŁOŚĆ Koń: oznacza RODZINĘ Świnia: oznacza PIENIĄDZE Drugie pytanie Opis psa to TWOJA WŁASNA OSOBOWOŚĆ Opis kota to OSOBOWOŚĆ TWOJEGO PARTNERA Opis szczura to OSOBOWOŚĆ TWOJEGO WROGA Opis kawy to OPIS TWOJEGO SEKSU Opis morza to OPIS TWOJEGO WŁASNEGO ŻYCIA Trzecie pytanie Żółty: ta osoba nigdy Cię nie zapomni Pomarańczowy: ta osobę uważasz za prawdziwego przyjaciela Czerwony: ta osobę naprawdę kochasz Biały: to pokrewna dusza Zielony: ktoś kogo będziesz wspominał całe życie :) :D ;)

Mam dla każdego z Was taką .. zabawę :D Zrób sobie \"swiński test\", ale nie kantuj - NIE CZYTAJ TEGO TESTU OD RAZU DO SAMEGO KOŃCA. Jeśli wykonasz test prawidłowo, może nieźle sie ubawisz :) Teraz weź czystą kartkę i narysuj na niej świnię, tak jak potrafisz, nie chodzi o arcydzieło, więc nie siedź nad tym cały dzień ;) Nie przesuwaj tekstu, zanim nie narysujesz świni! Ale nie oszukuj - to popsuje Ci całą zabawę! Najpierw narysuj świnię na kartce!!! OK, a teraz konkrety ... Wedlug tej metodologii narysowana świnia jest odzwierciedleniem cech Twojego charakteru. :) Jeśli świnia jest: - na górze kartki - jesteś osobą pozytywną i optymistyczną. - na środku kartki - jesteś realistą - na dole kartki - jesteś pesymistą i masz tendencje do negatywnych zachowań. - zwrócona głową w lewo - jesteś przyjazny(a), podtrzymujesz tradycje i pamiętasz o okazjach (urodziny itp.) - zwrócona głową w prawo - jesteś aktywny(a) i postępowy(a), brak Ci poczucia więzi rodzinnych, nie pamiętasz o okazjach. - zwrócona głową na wprost (patrzy na Ciebie) - jesteś bezposredni(a), lubisz kręcić i motać, nie boisz się dyskusji ani ich nie unikasz. - z wieloma szczegółami - masz umysł analityczny, jesteś nieufny(a) i ostrożny(a). - z niewieloma szczegółami - jesteś uczuciowy i naiwny, nie przywiązujesz wagi do drobiazgów, lubisz ryzyko. - z mniej niz 4 widocznymi nogami - czujesz sie niepewnie, przeżywasz okres burzliwych zmian w Twoim życiu. - z 4 nogami - jesteś spokojny(a), uparty(a) i wierny(a) swoim ideałom. - z więcej niz 4 nogami - jestes chory(a) psychicznie :) - wielkść uszu - świadczy o tym jak dobrym sluchaczem jesteś (im większe tym lepszym). - dlugość ogona - świadczy o jakości Twojego życia seksualnego!!! (oczywiście im dłuższy tym lepsze). ;) I co Wam wyszło? :D Ja ztym ogonem troche przesadziłam bo aż poza kartkę wyjechałam :P ;)

A co do książek: Przeczytałam wczoraj \"Krainę Chichów\" i... mam mieszane uczucia... Ksiązka strasznie dłuuugo się rozkręcała... (a może to ja czekałam po prostu na coś, czego autor nie planował?) Miałam wrażenie, że Carroll w połowie utworu zapomniał co chciał napisać, a jak sobie w końcu przypomniał, to książka się skończyła.. Poza tym marne zakończenie... nie będę zdradzać, bo może jednak ktoś się skusi... zaskakujące było nawet i trzymało w napięciu do ostatniego zdania... ale! aż się prosiło o ciąg dalszy!!! a tu THE END i klops.... Ogółnie \"Kraina Chichów\" mnie troche zawiodła... jak dla mnie zła proporcja wątków... te ciekawsze zeszły na drugi plan... Humor nawet dobry, ale całość jakoś się nie kleiła... Przeczytałam też wczoraj \"OSKARA I PANIĄ RÓŻĘ\" Eric\'a - Emmanuel\'a Schmitt\'a. Polecam gorąco! Czyta się jednym tchem... Łezka zakręciła mi się w oku... Z każdego zdania płynie wartościowa myśl, książka ta jest tak piękna w swej prostocie... doskonała dla tych, którzy pogubili się w gmatwaninie zmartwień i próbują znaleźć właściwą drogę..., ucząca wiary w to że może być dobrze jeśli tylko chcemy...i odwagi przed, często nieuchronnym cierpieniem, na które każdy jest się jednak w stanie przygotować.. Bardzo krótka niestety.. ale za to jakże treściwa :) Prawdziwe duchowe przeżycie... Po prostu trzeba przeczytać! Zaczęłam wczoraj \"Przygodę fryzjera damskiego\" Mendozy... Na razie mogę jedynie stwierdzić, że autor pisze.. odważnie, bez zahamowań ;) Początkowo trochę się gubiłam w gąszczu opisów, ale gdy tylko akcja zaczęła się rozwijać nie mogłam się oderwać! Świetny humor, bardzo śmiały i z nutką absurdu :) Zaraz mykam czytać dalej! :D To na razie tyle... miłego dnia!

Witam :D A ja dzisiaj... cóż... zapomniałam o Dniu Ojca... Ale zaraz sobie przypomniałam! ;) i już życzenia złożone! a co do prezentu... hmm musi sie zadowolić czekoladkami :D ale w tym tygodniu jeszcze nie jeden prezencik dostanie (imieniy, urodziny) No i obiecuję być dla niego miła Jakoś mi sie... tak dziwnie czyta o fantazjach erotycznych raków...Może dlatego, ze tatuś jest spod tego znaku... ;) Ale romatyk to z niego hmmm taki sobie: kanapka, gazetka i TV to jego ulubiony sposób na spędzanie wolnego czasu.. dlatego strasznie się z mamą zdziwiłyśmy, gdy zaproponował wczasy w górach :) Pierwszy raz chyba wyjadą razem gdzieś na dłużej.. ja zostanę z psiem i będę się cieszyć świętym spokojem :D Należy im się (i mi też!) Siedemnastka - ale Ci musiał podpaść ten Twój raczek... :) Wiecie, że dzisiaj jest najkrótsza noc w roku? :) Papatki

Gosiu! :D Dziękuję za zdjęcia!!! Śliczne! Ale tam zielono u Ciebie :) Przypomnij gdzie mieszkasz, bo mi sie wydaje, że za siedmioma górami, za siedmioma lasami - jak w bajce :D A kolorek - bardzo twarzowy :) i jakie cudne szuwarki :D Posmyraj ode mnie piesia za uszkiem

Dzień dobry! :D U mnie słońce nie daje za wygraną!!! Próbuje, przeciska się, kręci i robi chmurki w lewo :P A ja trzymam kciuki, zeby tak jeszcze przez pare godzinek mu się udawało :) Koliberku - ja w niedzielę nie mogę :( wyprawiamy imieniny, urodziny i dzień ojca w tym dniu ;) (chociaz prawidłowo tatuś powinien świętować dopiero 29! Ale mama jedzie na wycieczkę z nauczycielami więc jak zwyklwe trzeba było przenieść imprezę ... tak więc weekend mam pracowity :( a tatuś...Zeświruje biedaczek od nadmiaru prezentów :P Mykam teraz... ale wrócę!!! Pozdrawiam :D

Heh... może jednak polecę już spać... nadużywanie słowa \"troszkę \" w poprzedniej wypowiedzi daje mi troszkę .. yyy znaczy się dużo do myślenia.. a wczoraj o tej porze to się działo.... :D A później był cudny spacer przez ciemny, uśpiony park, pachnący niesamowicie - jaśminem :) ehhhh.... tak rozmarzona piszę dobranoc i lecę lulu ;)

Witam wakacyjnie! :D Wiecie, że już mamy LATO?! :) Hej Alan Pol :) Miło mi Cię poznać! Troszkę o Tobie czytałam i o Twojej córci oczywiście :) Ale się wyszalałam wczoraj i dzisiaj w Łodzi :D Wyskakałam, wytańczyłam, wyśpiewałam.. Wakacje już przywitane jak należy! Troszkę jestem zmęczona więc mykam zaraz spać... no, może jeszcze troszkę poczytam (w końcu mogę bez wyrzutów sumienia nadrobić zaległości w lekturce - takiej przyjemniaśnej oczywiście) Właśnie kończę \"Krainę chichów\" :) Mykam więc i do jutra kochanieńcy - pozdrawiam serdecznie! Zajrzeć na szuwary czy nie ma po co..? pewnie już wszyscy chrapią, ale sprawdzę ... pa :)

Hej hej :) Wpadłam na momencik poinformować, że jutro jadę do Łodzi :) Tym razem w sprawach czysto formalnych (po wpis z finansów, bo mi sie wcześniej nie chciało ścigać profesora :P ) Poza tym będę podtrzymywać na duchu tych, którzy dopiero jutro mają zamiar zdawać tą kobyłę :) No i oczywiście... pora oblać ze znajomymi początek wakacji :D Wracam we wtorek ;) :)Pewna francuska gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem dla panów: Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety (na \"sikundkę\"), w jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób? Wygrała odpowiedź: \"Bardzo panią przepraszam, ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc przyjacielowi, z którym zapoznam Panią nieco później\" :D Mykam kochani - - mam nadzieję, że jutro pogoda dopisze... Pozdrawiam :) Benia! Przystojniaki? Na czacie? i mnie nie było?! Tak nie może być! Musimy opracować system powiadamiający bo jak ja wchodzę na szuwary to pustka przenikliwa... i zero przystojniaka! i co gorsze - zero wodnika! ;) Papatki dobranoc

Będę pierwszym wodnikiem, który pośpieszy z gratulacjami :) GRATULUJĘ KIGANKO Super! Jesteś wielka! Hmmm... no to wakacje? Już widzę oczami wyobraźni jak skaczesz ze szczęścia :D

CD...5. NA ZBYSZKA Rzucasz w przestrzeń pytanie: \"Ciekawe czy podobałbyś sie Zbyszkowi?\" Następnie tłumaczysz, że masz przyjaciela homoseksualistę, który sypia z większością twoich kochanków. \"Zbyszek zaraz przyjdzie\" - dodajesz. Zalety: same. Wady: a jeśli on jest bi? 6. NA MAKIJAŻ Rano masz malowniczo rozmazany makijaż ( postaraj się wyglądać na własną babkę ) i dmuchając w jego stronę mieszanką czosnku i cebuli, pytasz zachrypniętym głosem - \"Kochasz mnie?\". Zalety: nie potrzebujesz wplątywać w tę sprawę innych ludzi. Wady: musisz się nażreć czosnku i zostać w domu przez resztę dnia. 7. NA ORGAZM Przy śniadaniu pytasz: \"Kochanie, czy ty też nie miałeś orgazmu?\" Zalety: obrażony samiec powinien szybko wyjść. Wady: on postanowi zadowolić cię za wszelką cenę. 8. NA AMWAYA Przynieś do łóżka komplet proszków i płynów do czyszczenia \"Amwaya\" i zacznij go przekonywać, aby coś od ciebie kupił. Zalety: przy odrobinie szczęścia zarobisz parę groszy. Wady: co będzie, jeśli kochanek jest sprzedawcą garnków Zeptera?

Znalezione w necie - POIMPREZOWY PORADNIK :D Po szaleństwach sobotniej nocy nadchodzi brzemienny trzeźwością poranek. Obok ciebie leży w łóżku chrapiąca ofiara wczorajszych, udanych łowów. Jak on/ona ma na imię? Jak się pozbyć tej jednonocnej przygody? W świetle dnia, wydarzenia minionego wieczoru wyglądają znacznie mniej ciekawie. Co ci odbiło? Żeby zaraz lądować w łóżku z kimś, kogo wcale nie znasz? Promocyjna cena piwa zrobiła swoje, to prawda, dobrze, że pamiętaliście o prezerwatywie... . Było miło, coś zaiskrzyło, jakos samo tak wyszło, nie pamiętasz za dobrze, kto zaczął robótki ręczne pod stołem. Jak się teraz z tego wyplątać? Po wyłączeniu budzika pierwszy odezwał się kac. Potem panika - co z NIM/NIĄ zrobić? Jest kilka sposobów na rozwiązanie tego problemu: JAK SIĘ POZBYĆ JEJ... 1. NA SZEFA Szybko wstajesz i patrząc na zegarek, krzyczysz z udanym przerażeniem: \"O Boże już ... ( tutaj wstawiasz tę godzinę, która akurat jest w danej chwili ), jestem spóźniony! Szef mnie zabije!!!\" Jeżeli jest to niedziela, zamiast \"szef\" - wstawiasz: mama, tata, brat,... Jeżeli chcesz się pozbyc damy raz na zawsze, to wstawiasz słowo \"żona\". Bełkoczesz zapewnienia: \"jest mi strasznie przykro, było cudownie, nigdy cię nie zapomnę, ale...\" Nawet najbardziej zaspana kobieta będzie w stanie zrozumiec aluzje. Jeżeli jednak, przeciągajac się kusząco, stwierdzi, że na ciebie poczeka, wyciągnij z szafy walizki i udaj, że jedziesz w delegację. Zalety: prawie zawsze skutkuje. Wady: musisz się umyć, wyjść z domu, a w najgorszym wypadku wyjechać na delegację lub kupić bilet na samolot. 2. NA BIURO ZLECEŃ Wieczorem dzwonisz z łazienki do kumpla albo do Biura Zleceń ( 917 ), zamawiasz budzenie na 7.00. Kiedy rankiem odbierasz telefon, mówisz do zdziwionej telefonistki - \"Tak? Nie? Znowu?! O Jezu... Już jadę. Ale to ostatni raz\". Następnie tłumaczysz, że przyjaciel dzwonił, że musisz mu pomóc i że przepraszasz, ale ty wychodzisz na cały dzień i nie masz drugich kluczy, i że ... Zalety: skutkuje, łatwe w wykonaniu i prawdopodobne. Wady: musisz mieć telefon. Kumpla też. 3. NA ZDJĘCIE Rankiem wstajesz przed nią i umieszczasz w widocznym miejscu zdjęcie jakiejś kobiety z czwórką dzieci i podpisem - \"Kochanemu mężowi Krystyna\". W łazience kładziesz otwartą paczkę podpasek (ze skrzydełkami). Kiedy ofiara spyta - \"Kim jest ta kobieta?\" - szkoda twojego wysiłku wobec takiej tępoty. Zalety: prawie zawsze działa. Wady: rozstanie może być głośne i nieprzyjemne, a panna może rozpuścić informację, że jesteś żonaty, co może zniechęcić inne, potencjalne ofiary twoich wdzięków. 4. NA AMNEZJĘ Rankiem budzisz kochankę krzykiem - \"Kim pani jest? Co pani tu robi? Czy my ... no ten, tego...no, pani wie... czy my współżylismy?\" Następnie obstajesz przy tym, że nic nie pamiętasz. Kategorycznie żądasz, aby kobieta wyszła i skarżysz się, że cię wykorzystała. Zalety: działa, nie wymaga żadnej scenografii. Wady: ona może dojść do wniosku, że jej obowiązkiem jest przypomnienie ci,jak było. 5. NA GEJA Mówisz, że jesteś homoseksualistą i że postanowiłeś spróbować z nią, jak to jest z kobietami ale ... jednak wolisz mężczyzn - natura jest tu silniejsza. Zalety: ona się wzrusza. Wady: może rozpuścić plotkę, że naprawdę jesteś gejem. 6. NA ZAPAŁKI Sposób stary jak świat. Wychodzisz po zapałki i wracasz następnego dnia ( w wypadku wyjątkowo upartych kobiet możesz być zmuszony do nocowania poza domem przez tydzień ). Zalety: nie musisz nic mówić i kłamać, a zapałki zawsze się przydadzą. Wady: twoje zdjęcie pojawi sie w programie \"Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie\". JAK SIĘ POZBYĆ JEGO... Sytuacja analogiczna. Możesz skorzystać ze sposobów dla facetów albo wybrać coś bardziej kobiecego. 1. NA KASĘ Idąc do łazienki, mówisz: \"Te pieniądze... tak jak się umawialiśmy - zostaw kochanie na stoliku\". Następnie znikasz w toalecie i odkręcasz prysznic, udając, że nie słyszysz jak delikwent ucieka. Zalety: jak zostawi parę złotych, to będzie na nową torebkę. Wady: może podać twój nr telefonu kumplom i potem udowodnij, że nie jesteś wielbłądem. poza tym, może zostawic za mało pieniędzy i nie wystarczy na torebkę. 2. NA TEST \"Chyba jestem w ciąży!!!!!\" - mówisz, wychodząc nad ranem z toalety z testem ciążowynm w ręku. Potem patrząc rozmarzonym wzrokiem w oczy mężczyzny, dodajesz - \"Jeśli to będzie chłopiec, to nazwiemy go po tobie, a jeśli dziewczynka, to chcę, aby nazywała się Basia... dobrze?\" Zalety: działa bez pudła. Wady: musisz mieć test. 3. NA ŚLUB \"Chyba się teraz ze mną ożenisz?\" - pytasz, przytulając się do niego. Szlochasz, gdy w popłochu szuka bielizny. Zalety: szybko działa. Wady: brak. 4. NA MAMĘ \"Chciałabym kochanie, żebyś poznał moja mamę\". Zalety: matka-teściowa potrafi odstraszyć nawet najbardziej namolnego konkurenta. Wady: on może lubić starsze panie. 5. NA ZBYSZKA Rzucasz w przestrzeń pytanie: \"Ciekawe czy podobałbyś sie Zbyszkowi?\" Następnie tłumaczysz, że masz przyjaciela homoseksualistę, który sypia z większością twoich kochanków. \"Zbyszek zaraz przyjdzie\" - dodajesz. Zalety: same. Wady: a jeśli on jest bi? 6. NA MAKIJAŻ Rano masz malowniczo rozmazany makijaż ( postaraj się wyglądać na własną babkę ) i dmuchając w jego stronę mieszanką czosnku i cebuli, pytasz zachrypniętym głosem - \"Kochasz mnie?\". Zalety: nie potrzebujesz wplątywać w tę sprawę innych ludzi. Wady: musisz się nażreć czosnku i zostać w domu przez resztę dnia. 7. NA ORGAZM Przy śniadaniu pytasz: \"Kochanie, czy ty też nie miałeś orgazmu?\" Zalety: obrażony samiec powinien szybko wyjść. Wady: on postanowi zadowolić cię za wszelką cenę. 8. NA AMWAYA Przynieś do łóżka komplet proszków i płynów do czyszczenia \"Amwaya\" i zacznij go przekonywać, aby coś od ciebie kupił. Zalety: przy odrobinie szczęścia zarobisz parę groszy. Wady: co będzie, jeśli kochanek jest sprzedawcą garnków Zeptera?

Witam wszystkich :) także \"nowe twarze\" Wakacje czas zacząć! :D Dzięki wielkie, że trzymaliście za mnie kciuki Wyniki dopiero na koniec miesiąca. Ale zmęczona już jestem strasznie.. Podobno jak sie u mnie przejdzie drugi rok to już później jest z górki.. oby.. Wczorajszy egzam nie należał do najłatwiejszych. Już przy pierwszym pytaniu miałam chwilowe zaćmienie umysłu ;) przy drugim dopadło mnie nagłe poczucie bezsensu, a przy trzecim to juz mi było wszystko obojętne.. W dodatku jedna studentka 3 razy prosiła o dodatkową kartkę (!) czym strasznie denerwowała pozostałych piszących (Później sie okazało, że po prostu ma bardzo rozwlekły charakter pisma :P ) ehh poczekamy zobaczymy... :) Kiganko - pewnie już świętujesz? :D Czekam na superwiadomości, a na razie łączę się z Tobą duchowo! Paula - powodzenia w niedziele! :) Enfanterrible ja też mam dzisiaj gorszy dzień... mimo, że to mój pierwszy dzień wakacyjnego lenistwa... Właściwie to dawno nie byłam na imprezie, trzeba będzie o tym pomyśleć...Uszy do góry! :D A skąd Ty jesteś? Bo nie pamiętam czy pisałeś... Podobno arbuzy i truskawki to najmniej \"wartościowe\" owoce.. od których sie jedynie tyje...słodka woda i nic poza tym :( w TV mówili... mama mnie o tym poinformowała gdy właśnie kończyłam deser truskawkowy... Ale ponoć czereśniami można sie objadać do woli :D Przerzucam sie więć na czereśnie! ooo Kazik! Los sie muuuusi odmienić... Hej!

Ja na chwilunie tylko :( Widzę, że Socha znów wprowadziła nam na forum urozmaicenia przecudnej urody (tak zwany nieład artystyczny) Ty to masz talent słonko! :D Macham i do soboty! Jutro egzam mam... Niestety mama chce usiąść do kompa :( co to uzależnienie robi z człowiekiem :P Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Wodniczka 3 ---> rób co Ci serducho dyktuje! :) Gofra Bywajcie kochanieńcy! :)

Hej :) Gosiu witaj! Czekam na fotki :D Wodniczka 3 -- Nie wysyłałam Ci moich zdjęć jeszcze? A pod jaki adres ??? Moi znajomi też za granicą... Kto odważniejszy ten wyjeżdża... sama się poważnie nad tym zastanawiam.. poczekamy - zobaczymy :) Taki pyszny sernik leży w lodówce... Ale ma zostać nietknięty dopóki mama nie wróci.. :( Zadowole się więc... jogurtem o smaku pieczonego jabłuszka :) Ehhh prawo administracyjne cd.....

Ja cię kręce na zakręcie! Pierwsza jestem dzisiaj?! :D Niemożliwe! Pobudkę miałam już przed 8, bo wujek przyleciał z kwiatuszkiem do mamy (imieniny ma) :) Czasu nie mam za bardzo na siedzenie w wirtualnym świecie :( Ale jeszcze troszkę muszę wytrzymać. Biorę się zaraz za administracyjne... Kiganko --> To z Ciebie taki wymagający nauczyciel? :D Nie wiedziałam - daj odetchnąć tym biedaczkom - albo nie! przyciśnij ich mocniej! Ostatnie dni roku szkolnego, to niech sie trochę pomęczą :P Wtedy radość z wakacji będzie jeszcze większa :D Hehehe rozbawiłaś mnie tą piosneczką :) - dzięki wielkie! Koliberek -- miłych akcentów w pracy życzę. Byle do wakacji! Też na nie czekam z utęsknieniem :) Enfanterrible -- :) Dzięki za wsparcie! Stresik jest - ale motywujący, więc jakoś sie trzymam.. Kobiety są.. okropne?! Ja bym raczej użyła innego słowa... cudowne, wspaniałe, idealne ;) i zgadzam się - nie da sie bez nas żyć! a co do fotek... Ty pierwszy :P czekamy... Paula -- :D no patrz co za panny jedne! a w co grałaś? Bo ja to w 1000, 3-5-8 i wiele wiele innych przegrywam (podzas dłuuugich wakacyjnych wieczorów...) :) Jakaja -- szybciutko nadrabiaj zaległości! Śłońca duuużo życzę :) Benia -- no! to rozumiem :D Optymizm to podstawa! tak trzymać! Gofra, Isa, Gązo-- pozdrawiam :) Tak więc zaczynam dzień wesoło, mam nadzieje, że samorząd terytorialny, w którym obecnie siedzę nie pozbawi mnie dobrego humoru ;) papatki

Dobranoc! :)

Hej :D Witam kochane wodniki! Beniu, Koliberku --- > nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym zdać to pioruństwo... tym bardziej, że poprawka jest ustna :( Na stosunkach międzynarodowych mięli ten egzamin (z tym samym wykładowcą) dopiero na V roku (to był ich ostatni egzamin) i podobno prawie wszyscy oblali! Mieć poprawkę na piątym roku we wrześniu?! :( Ehhh pocieszamy sie nawzajem ze znajomymi, że będziemy sie razem uczyć w wakacje... Marelka -- > Witamy! :D ja z 17.II. jestem! Klikaj z nami! Ja miałam chomika - Kukusia :) uwielbiałam go! Najśmieszniej było jak uciekał i cała rodzinka angażowała sie w poszukiwania Zrób sie na czarno i wpisuj ile wlezie! :D Paula -> Grtulacje! :D kurcze... geodezja, prawo budowlane, fundamenty... na tych Twoich studiach to pełno facetów musi być :) A \"Ojca Chrzestnego\" to... muszę sie przyznać, że jeszcze nie widziałam... czekam na książkę - już od 3 miesięcy ;) Ehhh jak tylko zdam te wszystkie egzamińska to nadrobię zaległości w lekturce... Już sie doczekać nie mogę! :) Kiganko-- studiowałaś rolnictwo? a gdzie? Mój znajomy studiuje w Poznaniu. Najważniejsze, że jesteś teraz zadowolona! Nigdy nie wiadomo jak sie to nasze życie potoczy... ciekawe co ja będę robiła w przyszłości... :) Habanerka , nietoperku, Gofra, Isa --->pozdrawiam :) Enfanterrible --> no właśnie... coś za coś... masz dla nas fotkę? swoją oczywiście? :) juz sie nie możemy doczekać...

Hej Kiganko! Gratuluję !!! :D niezłe przeżycia tam miałaś... Ja na chwilkę niestety tylko.... Bush super... w wersji bezzębnej wygląda uroczo :D Mykam papapapapapapa

Hej hej u mnie też truskawki po 6 :) Właśnie sie nimi objadam :P Teraz zmykam bo na chwilunie tylko kompa włączyłam Myślicie, że tata zauważy, że zjadłam pare truskawek z jego porcji? ;) Eeee nie zauważy... :P Mykam ale wcale mi sie nie chce... bo to jest tak kochani, że ludzie są na ogół leniwi... Studenci teoretycznie też są ludźmi... ale ich ta zasada nie dotyczy! Bo.... studenci są leniwi zawsze! ;)

Witam :) Mam teraz bardzo stresujący tydzień bo przede mną jeszcze jeden egzamin (prawo administracyjne - straszna kobyła, czysta pamięciówa i do tego całoroczny więc siedzę w książkach i zeszytach praktycznie cały czas :( ) a egzam z międzynarodowego był... okropny (dziwiłam sie jak starsi studenci mówili, że zawsze oblewa go 70% roku, myślałam, że przesadzają troszeczke... teraz już wiem co mieli na myśli mówiąc, że ten egzam jest \"nie do zdania\" :( no ale poczekamy - zobaczymy... Enfanterrible --> miło Cię widzieć :) Habanerko - oczywiście zdjęcia doszły wszystkie, tylko myślałam, że Koliberek przesyła jeszcze jakieś inne dlatego ją też poprosiłam :) A poza tym mam jakieś głupkowate problemy z pocztą i załącznikami (znowu trzeba będzie uśmiechnąć się do sąsiada informatyka ;) Tak to jest jak sie rodziców zostawi sam na sam z komputerem :P A propos -- pogodziłam się z mamą :D w środę przed wyjazdem do Łodzi. Wszystko już ok a nawet bym powiedziała lepiej niż było :D Wyjaśniłyśmy sobie pare spraw, były obustronne przeprosiny i nawet przyznano mi racje :) Uścisków było co niemiara.. ehhh lubię happy endy... Takie szczera rozmowa to jednak jest dobra rzecz :) Kiganko - dobrze to ujęłaś z tymi grzecznymi dziewczynkami :D Trzymam kciuki za ten egzamin! Dziękuję wszystkim za maile - ale sie uśmiałam :D Pozdrawiam serdecznie i lecę się edukować dalej... PS Widzieliście wczorajesze Opole? Mnie sie Mezo podobał bardziej od Brodki, a braci Golców to chętnie przesunęłabym z trzeciego miejsca nieco niżej... Moim zdaniem tam powinien być Mietek Szcześniak :) albo Marysia Sadowska. A co sądzicie o Zakopower? Dla mnie bomba! :D No lecę bo czasu coraz mniej....

Hej ! :) Hej Gosiu! :D Ja chcę prezentacje Koliberku :D Gązo - my to sie chyba nie znamy? ani troszeczkę. Więc się wpisuj (przy okazji ratujesz honor rodu męskiego, bo niektórzy to już zupełnie zapomnieli jak do nas trafić :( i bardzo im zależy na przegraniu jednego zakładu... Hmmm muszę się zastanowić nad odpowiednią karą chyba... bo sama nagroda mnie nie usatysfakcjonuje :P ) Ja też siedzę na gg :P Narozrabiałam troszkę... ale tylko troszkę... to trudny przypadek - właściwie to powiedziałam tylko to co czuję... Wszędzie gadają, że nie powinno sie tłumić w sobie niczego - tylko rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać (a z rodzinką przede wszystkim) no to tak właśnie zrobiłam...!!! i co?! klapa - Teraz jak będe chciała wyrzucić z siebie wszelkie dylematy, problemy i frustracje to 10 razy pomyślę! Bo wiecie co.. ja to chyba za dobra córcia zawsze byłam... żadnych problemów ze mną nie było... (i nie chodzi mi tu o jakieś sprawy typu:\" nie mam sie w co ubrać\", \"chce jechać na dyskotekę\" czy \"nie będe tego jadła/robiła bo nie i już\") Ogólnie byłam ... aniołkiem :) posłuszna, grzeczna, prymuska w szkole, zawsze robiłam to czego rodzice ode mnie oczekiwali, ale wewnętrznie jakoś w sobie tłamsiłam emocje :( Nie miałam okazji sie wyszaleć, tzn okazji to było sporo, tylko ja zawsze uważałam, że to... jakoś tak nie może być - trzeba sie uczyć, nie marnować czasu na żadne głupoty - żeby rodzice byli dumni ze swej córeczki, żeby coś w życiu osiągnąć, zeby być kimś ... a po ostatniej rozmowie z mamą , jak (troszkę w gniewie) wydusiłam z siebie wszelkie wątpliwości jakie mi sie nazbierały w ciągu ostatnich 21 lat to spotkałam się z całkowitym niezrozumieniem, wyrzutami i pretensjami :( i mam straszne przeczucie, że juz nigdy nie będzie tak samo :O Lecę kochani... Łódź wzywa... pozdrawiam serdecznie!

Dobry wieczór..... :) Na chwilkę wpadłam (korzystając z okazji, że rodzinka już chrapie ) żeby podziękować za fotki :D Habanerko No niezła imprezka była... Wszyscy uśmiechnięci od ucha do ucha :D i jakie przystojne akcenty męskie ;) I gitarrra... I ten słynny deser widziałam, który już na zawsze zapisał się w forumowej historii... :D Ehhhh... ja chcę wakacje !!! :) Taką piosnkę słyszałam dzisiaj w radiowej trójce, na pocieszenie dla sesjujących studentów i teraz cały czas mi z głowy wylecieć nie może... ............Jedyne co mam to złudzenie, że mogę mieć zaliczenie... Jedyne co mam - to złudzenie, że mogę je mieć ... :D ......... a z mamą nadal ... cicho... :( Chyba muszę jej jakiegoś prezenta superowego kupić na przeprosiny ... Dzisiaj zrobiłam obiadek: schabik, mizeria, ziemniaczki posypane koperkiem (tylko o kompocie zapomniałam - a propos - nie wiem po ile u mnie truskawki bo sie z domu nie ruszam przez to międzynarodowe) I ten cały pachnący obiadek uszykowałam, nałożyłam mamie jak przyszła z pracy, stanęłam zadowolona, że mi tak apetycznie wszystko sie razem skomponowało.. i wyobraźcie sobie, że weszła do kuchni - spojrzała tylko i poszła do pokoju na telewizję (!!!) Jutro jade do Łodzi... mam nadzieje, że sie coś zmieni zanim wyjade.... :( ...Jedyne co mam to złudzenie że sie przed kompem nie lenie... Jedyne co mam - to złudzenie, że nie lenie sie... :D Cholipcia... trzeba było zrobić ten kompot :( Dobranoc wodniki moje szalone :)

Jeszcze się tylko do Was uśmiechnę :D Pozdrawiam!

Cześć! Ja na chwilkę tylko i zaraz zmykam :( Z mamą bez zmian niestety - trzeba będzie zaangażować tatę do pomcy bo ja juz tak dłużej nie dam rady :O Uparta jak nie wiem co! Ale mam za swoje - zawsze coś chlapnę bez sensu :( Zdjęć nie dostałam :( Mogłaby mi któraś z Was coś przesłać? Bo mi w ogóle maile nie dochodzą na konto pocztowe :(((((((( Obojętnie co! Sprawdzę wieczorem... Mykam teraz - międzynarodowe czeka i tęskni za mną strasznie :P Papapapapapapapap