Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

evergreen

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez evergreen

  1. ja jestem:) z pozdrowieniami wpadlam! kupilam okulary, ale jeszcze na nie czekam. Plastikowe soczewki, z antyrefleksem i filtrem. Mam nadzieje ze bede wygladac ok, bo okulista kazal mi je nosic non stop :( milego wieczoru!
  2. To ja się na początek zbuntuję, zbulwersuję i wścieknę! Wczoraj w godzinach popołudniowych wyklikałam taaaaaaaaaki długi wpis, wysyłałam go z uporem maniaka przez jakieś 20 min bo strona strasznie się gramoliła. Dziś wchodzę niepewnie na topik, obawiając się, że mogło moją wypowiedź sklonować z 10 razy, już sobie nawet mowe z cyklu \"sorry tak wyszło\" ułożyłam, patrzę... a tu co?? NIC!!! nie ma w ogóle mojego wpisu a teraz przechodzę do części właściwej mojej wypowiedzi:) Koli - gratuluję ciekawe jak mi pójdzie z obroną... Dodam nieśmiało, że jutro idę do nowego promotora, z poprzednim wyszły cyrki, ale już nie będę się tu rozwodzić nad moim pechem uczelnianym ;) I kiedy ja się doczekam żeby pracodawcy zabijali się tak o mnie?;) podwójne gratulacje Koliberku! Wczoraj kupiłam parasol :) nie przyznam się który to już w tym roku :P Wczoraj zdecydowałam się też kupić inną ważną rzecz pełniącą funkcję ochronną... Już od jakiegoś czasu planowałam ten zakup. Przemek wałkował non stop temat, aż się w końcu zgodziłam. Chociaż muszę przyznać, że mam pewne wątpliwości... Nie wiem do końca jak to wpłynie na moje zdrowie, samopoczucie, wygląd... różne opinie słyszałam, każdy też inaczej reaguje. Ale Przemek nie dał za wygraną, jest zdania że to atrybut kobiety zdecydowanej, twardo stąpającej po ziemi, inteligentnej, wiedzącej czego chce od życia... przekonał mnie. Tak więc teraz jeszcze tylko wizyta u lekarza i... biegnę kupić okulary :P:D Już nawet kilkanaście par przymierzyłam, chyba wezmę plastikowe, a nie szklane, no i najprawdopodobniej z antyrefleksem. Nie mam dużej wady, ale wnerwia mnie, że nie widze jaki tramwaj nadjeżdża... A może szkła kontaktowe lepsze? A Wy czego używacie? Chętnie się Was poradzę przed tym ważnym zakupem. Wykupiłam też bilet miesięczny na mpk, ubezpieczenie studenckie i zostało mi w portfelu całe 20zł... W tym momencie pragnę gorąco pozdrowić pana Johna Shepherd-Barrona, który dokładnie 40 lat temu wynalazł bankomat :D Tak czy inaczej ciężkie jest życie studenta... najwyższa pora porozglądać się aktywniej za jakąś stałą robotą. Gosia - masz racje, obuwie można reklamować do dwóch lat od daty zakupu, pod warunkiem, że zrobi się to przed upływem 2 miesięcy od stwierdzenia wady. Termin do złożenia reklamacji biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Dla zainteresowanych wodników podaję bezpłatny, ogólnopolski nr Infolinii Konsumenckiej przy Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich: 0 800 800 008. Czynny w dni powszednie od 9 do 17:) Mariolla - witaj! Wykapany wodnik z Ciebie ;) w jakim wieku masz dzieciaki? Zapraszamy do wspólnego pisania:) pozdrawiam serdecznie, pora się poedukować ;)
  3. To ja też podciągnę temat :) pozdrawiam z mroźnej Łodzi ;) Gosiu, byłam w Sierpcu tydzień temu:)
  4. Jakcytryna - wypełniłam :) Podwodnik - tabelki są dwie: imieninowa i urodzinowa:) jak ktoś chce żeby o jego świętach pamiętano, a przy tym deklaruje pozostanie w naszym stawie na dłużej, to podaje obie daty do tabelek:) przykładową tabelkę możesz zobaczyć na stronie 337. A w tej ankiecie, w pytaniu nr 2 to którą odpowiedź zaznaczyłeś?;) Eh w spółkach siedzę :( w jawnej dokładnie
  5. hmm... zawsze można negocjować ;)
  6. Oczywiście Podwodniku! Masz prawo zachować milczenie i obowiązek pisać prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. Masz również prawo figurować w specjalnej tabelce.......
  7. O rety!!! Nasz topik jest czytany?! Możemy się więc poczuć niczym bohaterowie książki :D ..kucharskiej :P bo u nas raz na słodko, raz na ostro ;) Podwodnik - wlasnie! Napisz nam o sobie coś więcej, np. czy lubisz szarlotke na ciepło, jaki masz nr buta, czy masz hodowlę papużek falistych, na którą zwykle nastawiasz budzik i takie tam inne istotne kwestie :) pisz pisz - masz niebywałą okazję poczuć się jak rodzynek w babce:) wśród babek znaczy się ;) Rzeczywiście kiedyś panowie cześciej tu wpadali... Alana dawno nie było, Joeee pojawia się rzadko, Święty tylko od święta... Jedynie z Polakiem jestem w stałym kontakcie. Ciekawe co się dzieje z Kropkiem :> Ale płeć piękna też się czasem obija z tym wpisywaniem... np. Szuwcia! Siostra odezwij się! Co to ma być?! My tu z Tęsknoty usychamy!!!:P A Benia to się chyba tylko po czatach rozbija!:P;) Ja nie twierdzę że się tu udzielam dniami i nocami non stop, ale przynajmniej jestem w temacie:P Habcia - pogratulować pociechy:) mam nadzieję, że kiedyś też będę miała taki skarb w domu:) Na razie rolę skarbu odgrywa mój brat:) ugotował dziś zupę buraczkową :D pyszną:) Gofra - ja myślę, że \"Podwodnik\" bo zanurkował w nasz temat:) ;) a ja idę pić kawkę :) pozdrawiam
  8. Podwodnik - witaj oczywiście :) zapraszamy do wspólnego klikania
  9. nooo nie ma to jak drożdżówka babci Gieni... uśmiechnięte pozdrowienia znad kawki :) a na cmentarz idę wieczorem, wtedy jest najpiękniej
  10. Cześć Ludziska Kochane :D wróciłam na weekendzik w rodzinne strony.. objadam się, leniuchuję itp. itd. czyli norma;) Cały ubiegły tydzień spędziłam nad jeziorem, w ciemnym, strasznym lesie :> ale sympatycznie było ;) m.in. karmiłam potwora, uczyłam się latać, polowałam na krowę, ćwiczyłam chiński, oswoiłam dwa tygrysy... no nie mogę na brak wrażeń narzekać ;) Odwiedziłam też Toruń :) ładne miasto... mam nawet fote pod pewnym radiem ;) pokusa była zbyt silna:P A teraz poznaję możliwości cudnej machiny jaką jest mój nowy laptop :D:D:D brat mi prezenta zrobił!:D serio, nie podejrzewałam go o taki gest;):P teraz obchodzimy Dzeń, a właściwie Tydzień Brata :P nawet mu śniadanie zrobiłam :) niech zna me dobre, wdzięczne serce:P Jak będę już obrzydliwie bogata to się \"bardziej\" odwdzięczę;) Czekaj - witaj w domu:) Ide po fistaszki:)
  11. hej:) ....do slubu to mi sie nie spieszy akurat;) teraz spieszy mi sie na imieniny do cioci Irki:) bo glodna jestem:P specjalnie od sniadania nic nie jadlam - wujek robi pyszny bigos i tylko ta mysl pomoga mi przetrwac do godz. 17 :P;) moj szalony brat wraca jednak dzisiaj z Francji, wlasciwie to jest juz w pociagu, gdzies miedzy Wa-wa a Koninem... Mowie mu ze jeszcze na imieniny zdazy, a ten: \"a kto obchodzi? kup mi kwiata to zrobie niespodzianke\" :P i znow wszystko na mojej glowie! Ciekawe czy zauwazy, ze mu pokoj wysprzatalam na blysk... w mojej bylej podstawowce mundurkiem jest kamizelka:) mysle ze fajne rozwiazanie.. praktyczne. Slyszalam ze w szkolach, gdzie nie zdazono z mundurkami dyrektorzy nie otrzymali nagrod z okazji Swieta Edukacji. Ale kto wie, moze plotka... zmykam :)
  12. :) Gosiu dobrze, że mi przypomniałaś o tych dowodach.. musze się wybrać do babci Gieni, bo dalej nie może wyjść z podziwu \"Jak ten Jarosław pięknie mówi!...\" w przeciwieństwie do \"Donalda, diabła wcielonego\" :> jeny...chrapiące koty, psy, barany.. chyba szykuje się globalny problem;) Ja już PRAWIE wyzdrowiałam :) a do kina wyciągnęłam znajomą, która ma bzika na punkcie fantastyki - miała wczoraj urodziny więc to był taki przyjemniaśny dodatek do tego jakże wyjątkowego dnia;) ja już oczywiście w domu rodzinnym, tylko pusto troche - tata w Grecji (podobno dziś wlazł na Olimp:) ), brat w niedzielę wraca z żabojadalni (samolotem z Paryża, burżuj jeden:P ).. jak wróca w poniedziałek to sie tłoczno zrobi;) muszę rozkoszować się spokojem póki mam okazję;) Tylko trudno tu o spokój - musiałam dziś do dentysty lecieć:( znowu nie doprosiłam się znieczulenia! Muszę być bardziej przekonująca!:P No...pora kilka ustaw druknąć Ściski nie za mocne, takie akuratne:)
  13. Hej!:) Kigana - akurat teraz moja energia jest poniżej przeciętnej (z wyjątkiem szalenie energicznego kichania i smarkania) ale mimo wszystko coś w tym jest, że miłość dodaje skrzydeł ;):) a co do erupcji wszelakich to sie nie wypowiadam:P ale muszę przyznać, że trafił mi się temperamentny chłop:D Koli - do Chin??? WOW Ja też chcę!!! a z jakiej to okazji tak daleko wybył? Niedawno wróciłam z kina. Polecam wszystkim lubiącym baśnie fantasy - \"Gwiezdny pył\" (adaptacja powieści Neila Gaimana) Oczywiście wątek dominujący - miłość. Były wiedźmy, duchy, magia, spadająca gwiazda, piraci na latającym statku (fenomenalna rola kapitana Szekspira, w którego wcielił się Robert De Niro - uwielbiam go!!!:D ) świetne efekty specjalne, cudowna muzyka!!!!! Warto!:) i nie zrażajcie się tym, że to baśń, wprawdzie przewidywalny happy end byl... ale ten pierwszorzędny humor, przygoda, emocje, jędzowata Michelle Pfeiffer pragnąca wiecznej młodości - to trzeba zobaczyc:D i przeżyć:) i polecić innym - bo uważam, że dobrze jest się czasem zdrowo pośmiać, wzruszyć i zrelaksować jednocześnie:) a dobro i tak zawsze zwycięża:P a zaraz chyba sobie oglądnę Don Juana Demarco - grają m.in: Johnny Depp i Marlon Brando:) intensywnie myślę czy iść jutro rano na wykład, czy może jechać szybciej do domu (obowiązek obywatelski wzywa!) Oczywiście mam nadzieję, że Was do pójścia na wybory przekonywać nie muszę :> pozdrawiam:)
  14. Dobry wieczor:) dawno mnie tu nie bylo, ale juz wszystko nadrobilam;) Paula - dzieki za zdjecia, fajna z Was para i slicznie wygladalas:) takie foty to super pamiatka.. co do odchudzania to... moj mezczyzna tak mnie dowartosciowuje kazdego dnia, ze sie przestalam zbednym kilogramem przejmowac;) juz nie pamietam co to dieta:D a czekolada jest zdrowa i juz!!!;) Nadal chodze cala w skowronkach, zeby nie bylo ze sie odkochalam czy cos :P;) jest mi wspaniale w tym zakochaniu, mysle ze to stan wrecz idealny dla mnie:D a tak ogolnie to sie przeziebilam, Przemek wybyl na delegacje, a jutro mam pierwsze seminarium u nowego promotora i same znaki zapytania w notatkach, wiec fajnie jest;):P ide sie kurowac, tesknic, denerwowac.. i wyprobowac nowy balsam ujedrniajacy na moim zaj**istym opakowaniu:D;) dobranoc:)
  15. Hej! Ja tez troszke zmeczona, ta pogoda jakas taka :O wczoraj ladnie, a dzis deszcz i wiatrzysko... ale zime lubie:) zdecydowanie bardziej niz lato... Jestem w Lodzi oczywiscie:) juz od piatku biegam po bibliotekach, randkuje, spotykam sie ze znajomymi i odliczam czas do rozpoczecia roku akademickiego nie moge narzekac - wysypiam sie:P ku ogromnej zazdrosci wspollokatorow;):P Mam ochote na jakis dobry film Habcia - fajnie ze juz cala rodzinka razem:) pewnie pstrykacie Majce miliony fotek, wiec podrzuc nam pare od czasu do czasu:) pora pokrecic sie po forum:) pozdrawiam
  16. Kigana - dogonil, nie zdazylam sie wyrobic ze wszystkim ale jutro jade do Lodzi i coz... bede improwizowac;) musze sie jeszcze spakowac... ehhhhhhh duzo jeszcze musze zrobic! Dziekuje za fotki, wrzosowisko rzeczywiscie piekne:) ja ostatnio pstryknelam foty osom, ktore zrobily sobie gniazdo na naszym balkonie... oczywiscie przez okno robilam, bo tak \"na zywo\" to bym nie ryzykowala. Wczoraj mama powiedziala ze mamy pajaka giganta na oknie w kotlowni, no to ja szybko cyfrowke i lece uwiecznic tego potwora. No i zrobilam mu fotke... ale mama zdecydowanie przesadzila z tym \"gigantem\" - zwykly pajaczek na pol kciuka:P rozczarowalam sie :O:P zmykam bo ciemno, zimno a ja w polu z robota... acha!:) upieklam plesniaka:) nazywanego tez skubancem rano sprawdze czy jadalny;) a jutro bedzie fajny dzien:):):);) dobranoc
  17. Czesc :) macham tylko szybko, a wpadne popisac pozniej czas mnie goni
  18. Gratuluje szczesliwym rodzicom!!!!!!!!!:) i tez poprosze zdjecie Majeczki!:) a pokoj ksiezniczki sliczny! jak w bajce:):):) Gofra - ale super wczasy mialas!:) tyle miejsc odwiedzilas i jedno piekniejsze od drugiego!:) Swietne foty! A gdzie Ci sie najbardziej podobalo? ehhh kiedy mnie bedzie stac na takie wycieczki... chyba w nastepnym wcieleniu;) Kigana - a ja tez moge dostac fotki wrzosowiska?:) Isa - no no no.. deska z zaglem to juz wyzsza szkola jazdy... musze sie nauczyc plywac to tez sie kiedys poslizgam, jak na razie doskonale umiejetnosci kajakarskie:) Tailtiu - normalnie jakas epidemia slubow;) wsrod znajomych z roku to samo... i ja w ogole , absolutnie, kategorycznie zadnych wnioskow z tego nie wyciagam:P;) a stresik malutki jest?;) gratuluje decyzji:) Lutek - ja obecnie praktykuje wariant D bo mam tu tyle roboty w zwiazku z remontem, ze az mnie skreca... i nie mowie juz o samym balaganie, ktory roznosi sie na pokoje, ale o obiadki, kolacyjki i kawki dla majstrow harujacych w imie moich pozniejszych doznan estetyczno-duchowo-emocjonalnych:P na szczescie dzis skonczyli i od jutra tylko wielkie sprzatanie:):):( Jasminka*** - witaj rownolatko:) Zmykam spac :)
  19. BF 2? a co to? witamy zblakanego byczka w naszych skromnych progach:P Habcia - ja tez poprosze fotki!:) aktualnie siedze w domu z rodzicami i doskonae umiejetnosci kulinarne... dzisiaj upieklam placek ze sliwkami:) niedlugo jade z powrotem do Lodzi, bo juz sie stesknilam za takim jednym;) cale 5 dni go nie widzialam!:P;) jeszcze ze mna wytrzymuje wiec jestem dobrej mysli:D jest zodiakalnym baranem, o czym juz chyba wspominalam:) uparte i niecierpliwe zwierze... moje!:):):) chociaz nie wiem ktore z nas jest bardziej uparte i niecierpliwe;) a u mnie w domu remonty, rodzicom zachialo sie przerabiac piwnice na lazienke - cale zycie bezskutecznie probowalam ich przekonac ze 2 lazienki sa koniecznoscia to dopiero teraz im sie zachcialo zmian, jak w domu bywam od swieta:P zmykam spac, mam nadzieje ze cos normalnego mi sie przysni, a nie jakies autostrady, balwany, konce swiata i tonace kurczaki jak to bywalo ostatnio:P moj Przemek moglby mi sie przysnic:) on jest tak cudownie, wspaniale, idealnie normalny!:) a wiadomo jak trudno w dzisiejszych czasach spotkac normalnego faceta:P eh ah oh... ide pozachwycac sie swoim szczesciem:D;) Dobranoc spiochy!:)
  20. wpadam z radosnymi pozdrowieniami :)
  21. Czesc!:) Kigana - ja nie zamierzam jeszcze wracac z Lodzi:) przeciez dopiero tu przyjechalam:D musze sie nacieszyc swoim szczesciem;) Moje numerki niestety chybione:( coz, nie jest mi dane zostac milionerka:P Sluchajcie Kochani!:):):) wczoraj, pierwszy raz w zyciu plynelam kajakiem!:):D ale super zabawa! Nie spodziewalam sie, ze to takie fajne:) mialam rozne obawy - w koncu nawet nie umiem plywac:P ale byl ze mna moj osobisty ratownik wiec dalam sie przekonac:) Troche mnie dzis rece bola od wioslowania, ale i tak warto bylo:) dzis zostalam porwana nad inna wode, ciekawe co jutro wymysli moj rozbojnik;) ogolnie - swietnie sie bawie:) ale koniec wakacji zbliza sie nieuchronnie... trza do pracy isc, ruszyc prace magisterska, po bibliotekach polazic i rozejrzec sie za kursem jezykowym bo widmo emigracji wisi nade mna i straszy skubane... ale ogolnie jest bardzo bardzo bardzo dobrze:) sciskam serdecznie i zmykam na szarlotke:)
  22. jestem:) nic mnie nie pozarlo na szczescie;) Kiganka - powodow do happy endow to ja mam cale mnostwo:D juz pomijam fakt cudownego ocalenia - moje miasteczko jest jak przerosnieta wies, a o dziwo dzikiego zwierza nie uswiadczysz;) dzikiego gajowego tez nie:P;) ale babcia byla!:) a jakze! Tylko musisz zauwazyc ze bylam u babci Gieni, a nie u babci Czesi:D Roznica miedzy obiema babciami jest zasadnicza:) babcia Gienia (mama mamy) jest od szarlotki, robienia na drutach i cieplych kapci:) a babcia Czesia... hmmmm bardziej pasuje do niej opis tesciowej z dowcipow;) Obie babcie laczy jednynie niczym niepohamowane, szczere i bezinteresowne uczucie do RM......widac milosc jest nie tylko slepa ale i glucha:P Habcia - taka znieczulice to widac na kazdym kroku, kazdy dba tylko o swoje cztery litery... ale ja moge Cie wspomoc pomyslem na numerki w lotku:D 3 - ilosc wuzetek ktore niedawno wyjelam z piekarnika:) 5 - ilosc odciskow na moich recach:P od trzepania dywanow:( musze zainwestowac w wygodniejsza trzepaczke - najlepiej w zestawie z osoba trzepiaca:P;) 13 - tyle dni nie widzialam sie juz z moim barankiem:( 28 - za tyle zl nakupilam dzis lodow:D 1000000000000000000000000000000 - tyle buziakow jutro dostane:):):):);):) mozesz zaokraglic do 46:P a ostatnia liczbe pozostawiam Twojej perfekcyjnej intuicji, ale dodam ze wg mnie powinna byc ona podzielna przez 3:D oczywiscie moge sie mylic, dlatego nie biore odpowiedzialnosci za te numerki:P bo to jest tak, ze zawsze mialam szczescie w kartach - a teraz mam w....innych kwestiach;) nie wiem jak to sie ma do gier losowych, ale ja wiem juz tylko jedno - jade jutro do Lodzi!!! bo jak jeszcze troche potesknie to z pewnoscia odbije sie to na moim zdowiu psychicznym:P;) milej nocki:) alez mi tu wuzetki pachna:):):) uwielbiam!;)
  23. to ja tez pomacham :) ide do babci z jedzonkiem - niczym Czerwony Kapturek:D ciekawe czy wilka spotkam:> jakbym sie juz dzis nie pojawila, tzn. ze zjadla mnie babcia Gienia;) wilk znaczy sie:P ewentualnie oblewamy z Gajowym cudowny happy end:P:D pozdrawiam radosnie:)
×