evergreen
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez evergreen
-
Hej hej:) ja tez szybciutko tylko wrocilam!:) pogoda nad morzem faktycznie byla w kratke, ale na opalanie i tak sie nie nastawialam. Ogolnie wyjazd udany:) Paula - w dowcipie nie bylo bledu bo to Jezus chodzil po wodzie:P;) Kigana - wspolczuje sasiadow... jakby mi ktos dzisiaj spac w srodku nocy nie dawal to chyba bym... nie wiem co, ale na pewno cos bardzo zlego!!! :P;) ide spac bo padam ze zmeczenia po 8 godzinach podrozy... dobranoc:)
-
wszelkie raporty beda w pozniejszym terminie;) bo teraz czas mnie goni... skonczylam sie wlasnie pakowac i jutro z samego rana wybywam nad morze:) jeszcze musze tylko baterie w aparacie naladowac, wykapac sie i wyspac - mam na to cale 4 godziny wiec nie jest tak zle;) zreszta wyspie sie podczas moich 9 godzin podrozy - do Bydgoszczy PKSem i dalej pociagiem - nie lubie przesiadek, ale co zrobic... Paula - wspolczuje tej kraksy, ano pech po prostu, ze na tego dziadka na swojej drodze trafiliscie... chyba tez sobie sprawie kota:) a jesli chodzi o mojego pana od motylkow to jest najcudowniejszym facetem jakiego w zyciu spotkalam:) serio serio:) Jest tak dobrze, ze az sie boje ze za dobrze... Oczywiscie poznalismy sie przez net:D:P zeby bylo smieszniej - na czacie:) jest z Lodzi, ma 25 lat i jest chodzacym idealem bo mimo usilnych staran zadnej wady w nim nie dostrzegam:D i jest moj... ;):):):) tylko ze nie widzielismy sie juz 5 dni:( a teraz jeszcze ta Gdynia... no wlasnie, juz mnie nie ma Dobranoc Spiochy Kochane!:) odezwe sie po powrocie czyli za jakis tydzien
-
klikamy!:)
-
pies mi szczeka przez sen:D:D:D szkoda ze kamery nie mam:P
-
a na porzeczki wyjatkowy nieurodzaj jest w tym roku:D:P
-
w temacie ogorkow to zrobilysmy z mama kiszone, korniszony, pikle, malosolne i jeszcze chyba salatke zrobimy ogorkowa, juz nie wspominajac, ze jutro mizeria bedzie... tyle tego naroslo....
-
no jak juz jestem to podniose:P:D objadlam sie ogorkami - niesamowity urodzaj w tym roku...
-
Hej!:) witam cala w skowronkach;) mam tak od jakiegos czasu:D i dobrze mi z tym:) Świety - milo ze wpadles:) ale wiesz jak to jest naprawde? Ty wcale nie masz lenia, tylko zawyzone wymagania motywacyjne:);) We wschodniej Wielkopolsce pogoda sliczna, slonecznie z leciutkim wiaterkiem:) jedyne co mi przeszkadza to dym z komina sasiada, ktory owy lkeciutki wiaterek kieruje wprost w moje okna:P ale co tam:) przez moje rozowe okulary i tak go nie widac:D Rodzice od jakiegos czasu planuja remont lazienki i wyobrazcie sobie ze w okolicy nie ma zadnego fachowca!!! Wszyscy wybyli za granice! A ci ktorzy zostali maja terminy pozajmowane do konca kwietnia, wiec remont w maju dopiero.... ale oczywiscie kto by sie lazienka przejmowal gdy zycie jest takie piekne:D:D;):D A ja tylko raz w zyciu jechalam maluchem:) tzn. jako kierowca raz, bo jako pasazer to juz nie zlicze... tylko jakos nie tesknie za tamta bliskoscia w aucie:P szczegolnie w upalne lato:) W Gdyni to raczej na plaze tylko na spacerek sie udam... na molo do Sopotu i na jarmark dominikanski do Gdanska. A tak to jade rodzine odwiedzic, starymi sciezkami pochodzic, powspominac blogie lata dziecinstwa;) ale:> w tym roku zabieram tez mame bo ulubionymi celami wedrowek babci Gieni sa cmentarze i koscioly oraz odwiedziny milych starszych pan, ktorych nie znam...a z mama bedziemy smigac po wybrzezu:) zreszta przyda jej sie odpoczynek od papierkowej roboty (wczoraj 2 godziny instalowalysmy nowa drukarke! Bo stara wysiadla w najmniej odpowiednim momencie...) taaaak odpoczynek nam morzem jak najbardziej wskazany! Na razie sie obijam - uswiadomilam sobie ze to moje ostatnie takie wakacje w zyciu, wiec korzystam;) Pozdrawiam! Pieknie jest!:) chyba sobie mykne do altanki na lezaczek...
-
Hej Isa:D nocna marko - jaka pogoda nad morzem? Bo wybywam za pare dni do Trojmiasta.. Czesc wszystkim! Dawno mnie tu nie bylo... ;) ale wszystkie wpisy juz nadrobilam!:) Jo!!! Gratuluje przecudnej corci!:):):) Sliczna jest ta Twoja Michalinka:) Dziekuje wszystkim za zyczenia imieninowe:) Dokladnie od miesiaca mam wakacje. I dokladnie miesiac temu poznalam kogos, kto wywrocil moje idealnie poukladane zycie do gory nogami;):):):) i robi mi zamieszanie kazdego dnia :) i nie pozwala o sobie zapomniec ani na chwile :) i jeszcze trudno mi uwierzyc ze jest jak jest, ale chyba jestem doskonalym dowodem na to, ze marzenia sie spelniaja - jesli sie tego pragnie tak bardzo bardzo bardzo mocno!:) W koncu jestem szczesliwa!:) jak nigdy wczesniej... Bylam teraz w Lodzi, wrocilam w pt na imieniny babci Czesi (obowiazkowa impreza rodzinna) moj brat wrocil z Zachodu (byczy sie teraz gdzies na jeziorem wiec mam kompa dla siebie:) ) zreszta zaraz znowu wybywa do Francji.. a ja pakuje w plecak babcie Gienie i ruszamy do Gdyni. Pozniej szybko z powrotem do Lodzi bo mi sie teskni strasznie...;) Lecimy juz - ja i moje motyle;) bo pozno a droga do lazienki pokretna, dluga i mroczna :P Dobranoc wodniki kochane!:)
-
Czesc!:) Mnie nie ma bo sie ucze :O Mial byc test prawda - falsz, a bedzie ustny... Tych co wiedza jak jestem strasznie rozgadana nie dziwia moje obawy:P;) Jakbym tak poszla na piwo z profesorem najpierw... albo nawet na dwa! Porozmawiala z nim spokojnie o zyciu i innych glupotach to moze cos by z tego bylo:P a tak to mam stresa:( ale ide tam jutro dzielnie! Zemdleje mu na biurku:D Koledzy juz mi pokazali jak to zrobic zeby bylo bardziej efektownie;):P Profesor ma podobno dobre serduszko:) przetestujemy:P;) Zmykam zaraz do Lodzi co do slubow - kuzyn bierze w sierpniu:O a kuzynka w pazdzierniku:O Co za swiat.... trzeba pomyslec nad niebanalna wymowka:O znowu... co do kosztow to zielona jestem ale ile to nerwow musi kosztowac!!!;) I gratuluje zdolnych pociech!:) to zapewne po mamusiach;) Buziaki!:)
-
Czesc:D Skupic sie nie moge nad ksiazka, a do egzaminu wkuwam. Termin mnie goni, zakres materialu zniecheca, a forma egzaminu przeraza... Pomyslalam wiec, ze wpadne z pozdrowieniami:) Poza tym u mnie bez wiekszych zmian, tylko ten jeden ustny mi zostal i \"wakacje\":) Uparcie chronie srodowisko, biegam na fitness, nie wysypiam sie i mam ogromny niedosyt truskawek odnosnie pytania Swietego - na pewno bede lubic swoja prace!:D a co do spowiedzi - chodze:P 2 razy w roku... nie mam zadnych grzechow do ukrycia:) w ogole cos cienko u mnie z grzechami:( nie mam nawet czym ksiedza zaskoczyc :O wakacje niedlugo, pomyslimy... no wlasnie, wakacje beda jak sie wezme za nauke wiec dobranoc wodniki ide spac wstane sobie o 5 rano, cisza, spokoj wiec nikt mi nie bedzie przeszkadzal i sie ambitnie poedukuje:) zarcik oczywiscie:P wracam do ksiazek jak na porzadnego nietoperka przystalo;) Trzymcie sie cieplo!:)
-
Serwus wodniki!:D Jeny jak mnie tu dawno nie bylo!;) Ale wszystko nadrobilam!:) Habcia! Jo! Tailtiu! Wszystkiego najlepszego dziewczyny! Radosci! Milosci! Usmiechu! I duuuuuuuuuzo zdrowka! wybaczcie ze spoznione! Ja sie edukowalam intensywnie i nawet z dosc dobrym skutkiem;) Jeszcze tylko jeden egzamin mi zostal - niestety material kobylasty, trudo przyswajalny i srednio ciekawy... do tego zdawalnosc testu prawda- falsz - 40% (pkt ujemne robia swoje) Ale co tam, dam rade! Uda mi sie! Poradze sobie ze wszystkim! Co to dla mnie?!:D:P Taaa musze sobie to powtarzac jak najczesciej... Podobno sila sugestii czyni cuda... ;) Spiesze tez uspokic ze mnie nie zalalo:) Dzieki za troske:D Popadalo w Lodzi rzeczywiscie i podtopilo pare ulic, ale nie w moim rejonie. Co nie zmienia faktu, ze i tak powinnam nauczyc sie plywac bo nigdy nie wiadomo kiedy taka umiejetnosc okaze sie przydatna;) Paula dzieki za fotki!:) Pieknie tam u Ciebie! Superowy psiak!:D ten duzy, jajnik zreszta tez:D a kolia szalenie oryginalna i baaardzo twarzowa;):D Jesli chodzi o truskawki to mialam okazje wylapac pare z deseru - gdzies miedzy lodami, bananami i bita smietana. W wiekszej ilosci mam nadzieje skosztowac jutro bo wracam w koncu do domu. Tak mi wstyd, na dniu mamy nie bylam, zlozylam zyczenia jedynie telefonicznie, placzac sie przy tym w zeznaniach... bo tyyyyyle nauki mialam i... juwenalia uniwersytetu byly w Lodzi tydzien temu;) sami wiec rozumiecie:P ale prezenta mam dla mamusi! Jutro dostarcze!:) Odnosnie juwen. - fajnie bylo: grill, koncerty, klub... nocowalam na 12 pietrze akademika:) Nie rozumiem tylko czemu na czas imprezy powylaczali wszystkie windy?!!:P ehh ale nie ma tego zlego - przynajmniej nad kondycja popracowalam:P;) a propos - biegam na fitness 3 razy w tygodniu:D tak mi sie spodobalo ze kolejny karnet wykupilam wczoraj;) tam taki przystojniak pracuje, ze dla tych jego cudnych oczu moglabym tysiace brzuszkow robic;):D no i juz widze efekty - nie dostaje zadyszki gdy gonie uciekajacy tramwaj:P;) Na drugi dzien byla impreza hip-hopowa :O poszlam dzielnie, a co sie bede?:P Jakims cudem znajomym udalo sie dostac pod sama scene (podejrzewam ze ich skutecznosc byla wynikiem spozytej wczesniej mieszanki piwa z rumem;) ) Szybko jednak pozalowalismy wywalczonych dzielnie miejsc... mielismy utrudniona droge ucieczki, a tlum za plecami przerazal wielkoscia, halasem i perfekcyjna wrecz znajomoscia spiewanych tekstow!:P Najpierw pomyslalam ze moze jak zaczne ziewac ostentacyjnie to szybciej skoncza;) ale to mogloby byc niebezpieczne w skutkach:P wiec trzeba bylo chociaz postwarzac pozory od czasu do czasu machajac reka w rytm mniej lub bardziej nieprzyzwiotego utworu... Tekst jednej z piosenek swietnie nadawalby sie na kafe, jako argument \"za\" w topiku o depilacji intymnej:P Ale ogolnie bylo calkiem wesolo:) a najbardziej podobal mi sie wschod slonca widziany z balkonu tego 12 pietra;) :> Zmykam juz, ale sie rozpisalam...:) wtrace jeszcze tylko, ze ja gdy sie urodzilam wazylam 1,6kg a moj blizniak 1,7 (wczesniaki - 7 miesiac) :) Teletubisia pozostawie bez komentarza.... NAJLEPSZEGO NA DZIEN DZIECKA KOCHANI!:)
-
Wpadam szybko z upalnymi pozdrowieniami!:) Wiece ze srednia temperatura latem ma u nas wyniesc 28\'C???!!! Roztopimy sie! :O Ja tez sie edukuje, jutro egzam... Kigana - porownanie do pszczolki mnie rozbawilo:D bo mi sie jednoznacznie pszczolki kojarza;) z miodkiem Habcia - wspolczuje tego pecha 13... tez mialam, ale przemilcze coby szybciej zapomniec;) zmykam powtarzac dalej buziaki :)
-
:D nowa stronka! To musi byc dobry znak
-
klik na dobranoc:)
-
Cześć!:) Widzę, że wszyscy korzystają z uroków wiosny, pusto na forum się zrobiło... Ja w tym roku nigdzie nie wyjechałam, no bo niby dokąd? Pasowałoby, majówkowym zwyczajem gdzieś na łono natury - ale ja mieszkam na łonie natury:P więc wystarczy jak sie przejde do ogrodu, poleniuchuję na leżaczku, pozachwycam się tulipankami, a na koniec jakiś grill w altance... i majówkowanie zrealizowane w 100%:D Ach! Kochani - sensacja dnia!:) Konwalie już są:D Byłam na wycieczce rowerowej i właśnie wróciłam z pięknie pachnącym bukiecikiem :) Podobno wg legendy konwalie powstały z łez Ewy wygnanej z raju:) Zmykammmm....mmmmmiłego wieczoru!:)
-
Cześć wszystkim zaweekendowanym!:) Dziś trochę cieplej, przynajmniej tak nie wieje... a nade mną krąży już widmo sesji egzaminacyjnej, niedługo zaczynam wkuwanie. Tym razem będę się dowartościowywać papierniczo, ochraniać środowiskowo, samorządzić terytorialnie i uetyczniać:) Kigana ---> rzeczywiście niezłe tempo miałyśmy w stolicy:D ale też były momenty spowalniające ;> Doszłyśmy ze znajomymi do wniosku, że w Warszawie jest o wielu więcej przystojniaków niż np. w Łodzi;) chyba że w łódzkiej krainie lepiej się kamuflują:P Zbyt wysokim współczynnikom feminizacji mówimy stanowcze, zdecydowane NIE:P;) Gosia - współczuje Ci z powodu tej wody, ja nie wiem jak bym sobie poradziła - uwieeeeelbiam gorące kąpiele kiedyś pojechałam w wakacje do babci i akurat na 2 tygodnie odcięli jej ciepłą wode:( coż, przynajmniej nikt wtedy nie narzekał, że za długo siedzę w łazience;) kolejne stanowcze, zdecydowane NIE - dla zimnych pryszniców!:P;) Pozdrawiam już majowo:)
-
Cześć wodniki!:) Jak Wam dłuuuuugi weekend mija? Bo mi strasznie szybko... Wróciłam do domu, rozkoszować sie pięknem przyrody w ogródku:) Kwitnie mi tu ok. 200 tulipanów!:D i innego kwiecia... zaraz sprawdzę stan techniczny swojego sprzętu dwukołowego i chyba sobie na wycieczkę myknę:) Pogoda fajna, tylko wiaterek trochę wieje.... Właściwie to weekenduję już od piątku:) Byłam w Warszawie, na wycieczce - taki babski 1-dniowy wyjazd sobie urządziłyśmy ze znajomymi;) Podobało mi się baaaardzo:) Biegałyśmy od pomnika do pomnika:D W Zamku Królewskim zostałam oskarżona przez strażników o próbę zamachu przy użyciu zalotki do rzęs:P :D Poza tym, że komunikacja miejska trochę szwankowała, zabłądziłyśmy na Powązkach, a ceny wszędzie były wybitnie niestudenckie, to wycieczka udała się wyśmienicie!:) Musimy tam jeszcze wrócić bo na wszystko niestety nie starczyło czasu. A rzeczywiście jest sie czym zachwycać. Wczoraj były urodziny mojej mamy:) więc pojadłam słodkości:) Brata mam nadal we Francji - dzwonił że nie ma letko:P Cóż - cierp ciało coś chciało;) Mógłby się rozejrzeć za czymś dla siostrzyczki na wakacje;) Tylko, że ja ani słowa po ichniemu... wprawdzie jeden kolega zadeklarował się, że nauczy mnie po francusku:> ale raczej nie skorzystam:P Zmykam upajać się wiosennym słoneczkiem:) pozdrowienia jeszcze kwietniowe
-
Serwus!:) a wlasciwie nerwus bo mi tu pszczola lata i nie moge sie skupic:( juz o 6 rano ja uslyszalam i od tamtej pory zyje w ciaglym stresie:P Na dodatek nie mam zielonego pojecia gdzie teraz poleciala! Ja nie lubie owadow:( tzn lubie, nawet bardzo ale jak sa w bezpiecznej odleglosci ode mnie... z bliska toleruje jedynie motylki i biedronki:P ewentualnie zuczki;) a ta pszczola jest taaaaaaaka wielka:( i taaaaka dluga i baaaardzo glosna! Tyle ze teraz sie gdzies zakamuflowala:> Czekaj - powodzenia na saksach! Bedziemy tesknic! Co do diet - wg mnie najlepiej jest po prostu sie nie objadac, zdrowo odzywiac i w miare mozliwosci spedzac czas aktywnie. Niedlugo wybywam na spacerek:) Pogoda super! A wieczorem ide na grilla do znajomych:) dietetycznego;):D Milego dnia wodniki kochane!
-
Ja tez kojarze hypnosa:> a z tym rozmiarem 36 to czysty przypadek dziewczyny:D podobal mi sie akurat plaszczyk, ktorego nie bylo w moim rozmiarze wiec postanowilam sie wcisnac w za maly i wszystkich zdziwko chapnelo:D zanizona numeracja najprawdopodobniej:P a zreszta - wszystko jest mozliwe w ten wyjatkowy czas Wielkanocy:)
-
Hej wodniki:) Swieta, swieta i po swietach... Ale i tak zdazylam wypoczac, pojesc pysznosci i pobyc z rodzinka. Jutro powrot do lodzkiej codziennosci (niekoniecznie szarej;)....) Kigana - Tez ogladalam te relacje w tv, nawet na zywo widzialam bo procesja Emaus przechodzi na koniec pod moim donem:D robia halas chlopy, spac nie daja w swiateczny poranek, ale raz w roku to jeszcze idzie wytrzymac;):P Zawsze im macham z balkonu bezpieczniej... bo to w koncu Lany Poniedzialek, z tej takze przyczyny zadne dziewcze nie pcha sie na te impreze;) Jak bylam mala to bardzo chcialam isc - zawsze planowalam ze przebiore sie za chlopaka i cala szczesliwa przemaszeruje z tysiacem mezczyzn przez pola i lasy:D:P Dzis juz nie mam takich marzen:P ale nadal lubie sobie na nich popatrzec, slicznie wygladaja:) szczegolnie w deszczu:D do tego gra orkiestra, strzelaja petardy itd... nie ma mozliwosci zeby ich przegapic;) Wyciagnelam dzis mame na zakupy:):):) Zakupy z mama to jest to co everki lubia najbardziej:D no moze nie najbardziej, ale bardzo milo bylo;) Z bardziej radosnych zdarzen ostatnich dni - dostalam zwrot podatku z Urzedu Skarbowego!:D dzieki czemu mam nowy wiosenny plaszczyk:):P i jeszcze sensacja dotyczaca plaszczyka - rozmiar 36 pasowal idealnie:D az mi szczeka opadla ;) a juz myslalam ze nie ma sensu przymierzac... No dobrze, tyle znad everkowego sernika, jeszcze wpadne oczywiscie:) musze sie spakowac do Lodzi ehhh... pozdrawiam cieplutko
-
dyngusowy klik:)
-
klikamy:)
-
Kochani! Zycze Wam zdrowych, pogodnych, rodzinnych Swiat Wielkanocnych, smacznego jajka i mokrego Dyngusa - Smigusa! :)
-
Czesc wodniki!:D Spiesze zlozyc znow spoznione (ale cieplutkie!:) ) zyczenia imieninowe: Isa Kigana Czekaj - radosci, milosci, podody ducha, wygranej w totka (wiem ze juz bylo, ale zyczenie zawsze na czasie) i duuuuuuzo szczescia:) Czekaj - u mnie tez slonca nie widac:( ale do swiat zdazy wrocic:) Wczoraj, realizujac haslo \"do odwaznych swiat nalezy\" poszlam do fryzjera:D podciac koncowki:P ale poszlo jakies 20cm:> Zmykam teraz, przedswiateczne porzadki juz za mna, ale wielkie gotowanie przede mna:) Zglosze sie jak sie wyrobie;) Pozdrawiam cieplo:)