Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jagody

  1. oczywiście jak skopiowałam to wszystko ok :D ale jakbym miała ponownie pisać ech....:D Dobranoc
  2. Surfitka - i jak dzisiaj ciśnienie? Apropos odrabiania, jak się studiuje na dużej uczelni gdzie multum kierunków i studentów to może wagarów nikt nie zauważy a u mnie po dwóch tygodniach portier wydaje klucze bez podawania nr sali :P pełna kontrola, lepiej niż w FBI :D:P Rany Ty już prawie masz gotową wyprawkę na powitanie Niny a pamiętam jak pisałaś, ze jesteś w ciąży :D Ryba__lufa - pewnie nie możesz się doczekać na @, o ironio ;) ja zresztą też bo w końcu będzie można ruszyć do przodu :) Omega - a Ty widzę masz pełną kontrolę nad kafe :D Niby nie zagląda czytaj nie pisze :P a z dobrą nowiną jesteś pierwsza ;)Masz rację wiadomość jest super i oby takich więcej, najlepiej na tym topiku :P a co tam małą prywatę uskuteczniłam. Voltare - ale wymyśliłaś z tym zakładaniem topiku ;) dobrze, ze Surfitka Cię sprowadziła na ziemię. Poza tym nie wiem czy to Ci się opłaca, Pazia dość długo musiała czekać na swój sukces, więc może niech już zostanie jak jest ;) Wielki szacunek w zwiazku z założeniem własnej plantacji, ja na pewno bym się o to nie pokusiła. Tylko uważaj na te gryzące cuda w ogródku bo jak częstotliwość pobytów w ogródku wzrośnie to i może też wzrosnąć częstość ukąszeń :( A Ty nie wiesz,z e katar to trzeba leczyć przynajmniej tydzień :P Idzie ku lepszemu więc pewnie w okolicach soboty będzie ok ;) Moniś - no proszę czyli najlepsza cześć remontu jak zwykle przypada płci pięknej :P Faceci niby są strasznie zmęczeni remontem a przy okazji to tyle po nich sprzątania, ze na samą myśl odechciewa mi się remontu :P Najchętniej to zostawiłabym ekipę i wyjechała na urlop a potem tylko odebrała dzieło, Taaaa a potem toczyłabym wojnę światową o niedoróbki ;) Malolepsza - a ja chyba w tym roku daruję sobie kwiaty na balkonie - bo kto będzie konewkę dźwigał jak będę w ciąży :P u M to kwiaty wystarczy podlać po posadzeniu a potem niech sobie radzą same ;) A jak jeszcze musiałby podlać dwa razy dziennie to byłby dramat :D Milla - to sobie nie poszalejesz na tych imprezach służbowych, ale Tobie to już pewnie bokiem one wychodzą :P jak wspomniałaś o biżuterii do ślubu to przypomniałaś mi o naszej topikowej koleżance która robiła cuda, ale niestety przepadła jak kamień w wodę :( Super, że z maleństwem wszystko ok, teraz czekamy na kolejne ważne usg, które nam powie kogo tam chowasz przed e-ciotkami :D Agnes - babo jak nas podczytujesz to wracaj!!!!\' Justyna - skoro milczysz to znaczy że w dalszym ciągu nie masz chodzika :( Fasolka - no, no, no jak przeczytałam te przemyślenia odnośnie wyborów, bycia samej itd to coś w tym jest. Łatwiej funkcjonować jak się wszystkim w okół wmawia własne samotne szczęście, tylko niestety prawda jest bolesna i często nieco inna :( Za jakieś półtora miesiąca dowiemy się kto tam w brzuszku mieszka Julia czy Gabriel :D Trzeba zbierać kasę na kolejny zakład :P dwa razy się udało ale rożnie może być :P Mimi - a Ty jak zwykle wpadłaś z samymi konkretami A czy to super dani, które pałaszuje Natalka to na pewno jej smakuje bo chyba nie jest jeszcze do takiego menu przekonana ;) Mężatka - tylko przypadkiem nie wysyłaj tej brzydkiej pogody w moją stronę, ja mam dosyć ostatnich kilku dni, szaro, buro i ponuro, fuj ;)A ze nie pozawalają Ci się brać za remont to mają rację, masz się oszczędzać. Co najwyżej w remont możesz palec wskazujący zaangażować ;) :D Aisza - a ja poproszę o kapuśniaczek o ile jeszcze zostało ale kto późno przychodzi ;) łykaj ten furagin bo zapalenie pęcherza to nic fajnego i tak pewnie biegasz już częściej do toalety a jak bakterie się rozszaleją to zamieszkasz w toalecie :P tfu, tfu Malolepsza - masz rację maj to bardzo dobry miesiąc na ciążę :D zwłaszcza, ze dałby mi szansę wykręcenia się z dodatkowych obowiązków zawodowych, które na mnie wczoraj spadły :P Jedyny sposób żeby uniknąć dodatkowej roboty to zajść w ciążę, taaaaa tylko jak to zrobić ;) Telesforka - a Ty w dalszym ciągu wyprawiasz mamę w podróż? Gdzie się zapodziałaś :( Chyba udało się nadrobić wszystkie zaległości :D Słodkich snów Wam życzę
  3. Witam Ja tylko na sekundę przywitać sie i powiedzieć, że jeszcze żyje :P W dalszym ciągu zasmarkana ale co tam katar to nie choroba ;) Zmykam bo u mnie dla odmiany babcia od wczoraj jest w szpitalu i wyrodna ;) wnuczka nie była jej jeszcze odwiedzić, mam nadzieję, ze mnie jeszcze w puszczą do niej. Surfitka - a jak Ty się czujesz? bo może aparat sie zepsuł? To dolne jest tak niskie, ze powinnaś spać na stojąco :( Z Niną na pewno wszystko w porządku a kg się aż tak bardzo nie przejmuj jesteś pod stałą kontrolą, cukier w normie więc wszystko powinno być ok. Wiem, wiem do póki nie usłyszysz tego od lekarza to nie uwierzysz, ale przynajmniej się postaraj. Pa dziewczynki, postaram się odezwać później
  4. Wstawać śpiochy :D:D U mnie leje, zimno czyli wiosny cd :O a na domiar złego wstałam z bólem głowy, ech.... mam nadzieję, ze u Was trochę lepiej :D Miłej niedzieli życzę Wszystkim
  5. Cześć :) Wy to macie pomysły, słowo daję :D Niby to ja wymyśliłam odrabianie zajęć, litości :P:P:P Aż tak chora nie jestem :P Trochę wiary w człowieka :D Był odgórny nakaz :O ech bzdura jakaś, najpierw tak układają plan, że nie ma kto przyjść na zastępstwo bo ma swoje zajęcia a potem zdziwienie, ze ktoś może zachorować :P Voltare - oj nie zazdroszczę tych ugryzień. j/a też należę do tych co mają słodką krew i mnie wszystko gryzie dwa razy częściej niż pozostałych :O Betty - mam nadzieję, ze imprezka udana mimo marnej pogody. Przynajmniej u mnie leje, gdzie ta wiosna pytam????? ;) Malolepsza - wiosna się na nas wypięła, leje, zimno okrutnie tylko 5 C, gdybym nie musiała to nosa z domu bym nie wystawiła :P Fasolka - masz dobra motywacje do wyprowadzki ;) a tak poważnie to ja bym zapytała dlaczego wyrzuciła te wieszaki. Jeśli zrobiła to nieświadomie to przeprosi i na pewno niczego więcej bez dwukrotnego zastanowienia nie wyrzuci. Natomiast jeżeli zrobiła to celowo to zrozumie, ze nie popuścisz i musi się liczyć z tym że zareagujesz na takie postępowanie. Mam nadzieję, ze dzisiaj smuteczki poszły precz? Justyna - uroki macierzyństwa ;) Mam nadzieję, ze chodzik zda egzamin i będziesz częściej zaglądać. Ryba___lufa - sobota miała być wolna ale od roboty a nie od kafe ;) Meżatka - no tak najlepsza część remontu dostał M :D Cztery miesiące zleci jak z bicza strzelił :D Milla - czy mi się wydaje czy przepadłaś bez wieści :( Aisza - następna bojowniczka z administratorem sieci ;) A spaghetti poproszę - ja jestem zdecydowanie makaronowa :P Surfitka - możesz pomarzyć, ze Nina będzie grzeczniutkim aniołkiem po urodzeniu ;) Co to za macierzyństwo bez kliku zarwanych nocy, zdecydowanie się nie będzie liczyć :D Jakaś padnięta jestem idę poleżakować ;) miłego popołudnia WSZYSTKIM życzę
  6. Surfitka u mnie może nie wieje ale rewelacyjnie też nie jest. Taka niby wiosna :P:P
  7. Witam :) A cóż to za zmowa milczenia :P Ryba__lufa - Ty to wiesz kiedy się odezwać na topiku ;) Od razu nowa stronę załapałaś :D I jak się sprawdziła półgodzinna drzemka? Ja gdybym sobie urządziła drzemkę o tej porze to idę o zakład,z ę smacznie sapałabym do rana :P Telesforka - jeżeli możesz zacząć coś w kierunku diagnozowania siebie np. badanie hormonów to ja bym nie czekała. Każdy nawet maleńki kroczek do przodu przybliża Was do sukcesu :D Aisza - Nelcia z M sobie żartowali, ze będą Cię taczać i grubo się pomyli, aczkolwiek jeszcze najlepsze przed Wami ;) Super wyglądasz. Surfitka - a Ty jakoś chyba nie specjalnie rośniesz? Pewnie to skutki diety, wszystko idzie w Ninę a nie w tłuszczyk ;) Zresztą tak ma być !:D:D Brzusio słodki. mama wie, ze teraz przerwa :P Tylko w swojej trosce się rozpędziła, jak to mama, trzeba chuchać na zimne :D Moniś - a Ciebie kto tak rano z łóżka wygania? ;) Betty - niezła akcja z wyparzaniem słoiczka :P Ja bym się poddała i zrobiła badanie następnego dnia. Mężatka - dobre sobie stęsknieni studenci :D:D:P:P oni są raczej wkurzeni, ze w sobotę będą musieli zajęcia odrabiać bo zachciało się babie chorować :P:P A jaka ja jestem tym faktem niepocieszona to już nie będę pisać :O A jak kosteczki - dalej jesteś połamana? Ech kobieto dorwałaś sie do tego remontu ;) Jak ja nie znoszę tego całego zamieszania z remontem, ale znowu jak chyba każdy uwielbiam takie nowiutkie mieszkanko :D I jak to pogodzić :P Fasolka - no i masz co lekarz to opinia :( Ale ja chyba na razie się na tran nie skuszę teraz. Malolepsza - a Ciebie gdzie nosi ;) Omega, Ani, Justyna, Voltare, Mimi Szukam chętnej na kupno opryszczki ?? Dzisiaj jeszcze to mnie dopadło, ech...
  8. tym razem zgodnie z poleceniem Omegi skopiowałam post bo jak sobie pomyślę, ze mogłoby go zjeść :O:O:O miłego dnia życzę i wracam do łóżka
  9. Witam Chyba będę żyć :P Do pełnego wyzdrowienia droga jeszcze daleka ale idzie ku lepszemu :D Surfitka - słodkie te rzeczy dla Małej, poza problemami z decyzją co wybrać taki zakupy to musi być wielka przyjemność. Moniś - zdjęcia dotarły, ślicznie dziękuję :D Pięknie razem wyglądacie i patrząc na skład rodzinki przydałby się maleńki chłopak ;) Betty - ja się przychylam do tego co powiedziały dziewczyny - ignorować!!!! W końcu to Ty i maleństwo jesteście teraz najważniejsi. A i możemy sobie ręce podać ja też jestem spod znaku lwa, oj ze mną zacząć - współczuję ;) Powodzenia na badaniach. Fasolka - Tran na razie zdecydowanie odpada, zawiera witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A i E - oczywiście inne też ale tych akurat nie powinno się brać na początku ciąży. Jakiś czas temu jak miałam problemy z głosem - kto by nie miał przy 40 godz. dydaktycznych w tygodniu - dostałam taki zestaw od laryngologa i pierwsze pytanie jakie zadała mi pani dr wypisując leki czy nie jestem w ciąży albo nie planuję bo nie wolno ich brać w takim wypadku. Nawet na ulotce jest taka informacja więc nie warto ryzykować :( Poza tym mam swoją teorię odnośnie tych moich przeziębień, za każdym razem leczyłam się \"delikatnie\' bo mogę być w ciąży i niestety pewnie się nie doleczyłam :( W końcu się bakterie tak rozszalały, że koniec świata. taki wniosek płynie też stąd,z ę w sobotę i niedzielę leczyłam to moje zapalenie krtani Bioparoxem a w poniedziałek wyszła z tego angina :( A przecież Bioparoks to antybiotyk i widocznie bakterie się na niego uodporniły i stąd angina. Od poniedziałku jestem na normalnym antybiotyku i tak jak napisałam wcześniej idzie ku lepszemu ;) A swoją drogą - 7 cm maleństwo to już kawał maleństwa :D Super, ze wszystko w porządku i dzięki za fotkę, ach ta technika. Bardzo dobrze, ze masz prawidłowy poziom hemoglobiny to ważne a wiele kobiet ma z tym problemy :( Omega - jak tam Twój rekonwalescent? Będzie żył czy najpierw wykończy wszystkich w domu ;) Aisza - studniówkowe buziaki dla Bartusia. Znowu powtórzyła się teoria, ze jak impreza to na topiku pustki :( To, z spóźniona to jedno ale bez prezentów to nie wypada ;) Wiem, że już robicie pierwsze zakupy ale może coś się przyda :D http://www.neckermann.com.pl/pliki/produkt/210/329738_17_1279_baby50.jpg a to jak Bartuś troszkę podrośnie ;0 http://img.bonprix.pl/0/axk040x01_600.jpg A swoją drogą cisto było pyszne i nawet fakt, ze nie mam nie czuję smaku ani zapachu mnie nie zniechęca przed zjedzeniem kawałeczka :D Malolepsza - a to nowina - słodycze sprawcą bólów stawów?????? No i bardzo się cieszę, ze u endo wszystko ok :D Voltare - no i wyszłam na hipochondryczkę :P ale swoją drogą to uważaj bo kto się z kogoś śmieje ten.......... Jeżeli chodzi o herbatkę z majeranku to dla mnie najlepsza jest po dodaniu miodu.Z cytryną to raczej nie przełknięcia , fuj :O Tym razem również po dwóch dniach intensywnego picia herbatki kaszel się prawie ze mną pożegnał, pisze prawie bo w związku z mega katarem trochę kaszlę ale sporadycznie. Od poniedziałku jestem na zwolnieniu i w zwiazku z tym mam straszne zaległości w pracy a w sobotę idę odrabiać zajęcia bo przecież nie ma za mnie zastępstwa a zajęcia muszą się odbyć - taka jestem niezastąpiona :P jassssneeeee :O Telesforka - wpadłaś jak do apteki po zapałki :( Co u Ciebie, M grzecznie łyka leki? Mimi - no proszę mądra dziewczynka z tej Natalki wie, ze we własnym łóżeczku najlepiej :D Super, ze udało się małą przekwaterować będziecie mieli więcej prywatności ;) Justyna - a jak Twoje małe szczęście? Kuzyn, o którym wspomniałam ostatnio ze zostanie ojcem zachwyca się nad opieką nad ciężarną w UK a jak pamiętam Twoje perypetie i tak się i nie mogę wyjść z podziwu nad jego zachwytem? A swoją drogą to niezły z niego model zostanie ojcem w lipcu a dopiero teraz przyznał się rodzicom do tego - są małżeństwem od 5 lat więc ciąża przez dziadków jak najbardziej wyczekiwana. Z czego tu robić tajemnicę???? Mężatka - a jak tam si e miewa Kubuś, dokazuje trochę w brzuszku czy raczej mały leniuch z niego ;) Ryba__lufa - czyżbyś znowu rzuciła się w wir pracy??? Ani - kochana mam nadzieję, ze się jakoś trzymasz i wrócisz do nas Moja mama ostatnio przeszła sama siebie ;) Dzwoni do mnie w godzinach pracy i po pierwsze jest zaskoczona, ze odbieram telefon bo przecież o tej porze mam wyłączony dzwonek i zawsze oddzwaniam opóźnieniem :( Mocno zaskoczona pyta czy ja śpię? Bo w związku z chorobą mam super głos;) A jak się dowiaduje,z ę nie śpię tylko jestem chora, na zwolnieniu i biorę antybiotyk to strzela mi mowę na temat, że nie powinnam brać antybiotyków bo mogę być w ciąży - zamurowało mnie po prostu :D Zero wiary w mój zdrowy rozsądek, pomijając fakt, ze jestem po histerolaparoskopii ;) Wystarczy tego dobrego ;) Chyba nadrobiłam wszystkie zaległości. Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKIE
  10. Czesć Rozłożyłam się na dobre, także leżę w łóżku i czekam na najgorsze :P a tak trochę poważniej to mam taki katar, ze jedynie na leżąco jestem w wstanie funkcjonować. straciłam węch :( Słyszałam, ze takie rzeczy się zdarzają ale wydawało mi się to dziwne - no to mam i przestaję sie dziwić :O Moniś - ja nie dostałam zdjęć Omega - wiem co przeżywasz bo całkiem niedawno miałam takiego połamańca w domu :O Odwagi i cierpliwości Betty - nadgarstkowy ciśnieniomierz jest do niczego, wystarczy że się poruszysz albo odezwiesz i już wariuje :( Wyjaśnij co się dzieje z tym Twoim ciśnieniem bo to nie ma żartów. Właśnie się dowiedziałam że zostanę ciocią, przyleciał mój kuzyn z Londynu i przywiózł taką wiadomość. W lipcu na świat przyjdzie Maja. Dziewczynki przepraszam, ze nie piszę do wszystkich ale z nosa tak mi leci, ze nie jestem w stanie posiedzieć dłużej niż 10 minut a na leżąco nie umiem pisać :( Jak się trochę podleczę to do Was wrócę
  11. Mężatka - nie wierzę, ze mam aż taki posłuch ;):P Ale zakupy chyba się nie specjalnie udały skoro się nam nie chwalisz?
  12. Voltare - dobre to Twoje lekarstwo na kaszel :D Ja dzisiaj załapałam się na sękacz i o dziwo też nie "szczekałam" jak go jadłam. Nie wypada nic innego tylko jutro ze sobą do pracy zabrać 2 kg cukierków :P:P:P
  13. Witam U mnie ciąg dalszy zapalenia krtani :O nie znoszę tego jedno dobre, ze tchawica mniej boli tym samym łatwiej oddychać :P Malolepsza - nie chcę Cię dobijać ale u mnie właśnie zza chmur przebiło się słońce :) A tak w ogóle to wczoraj u mnie przeszła pierwsza wiosenna burza :P Niesamowite, że już robisz pierwsze zakupy dla Marcysi. Surfitka - a jak wasze zakupy, Nina będzie miała w czym spać :) Voltare - mieliście rację decydując się na neostradę bo radiówka to tylko wyciąganie pieniędzy od ludzi i ciągłe uniki w zwiazku z brakiem stabilności sygnału :( Wszyscy moim znajomi, którzy korzystali z radiówki przy pierwszej możliwej okazji kończyli umowę. Szkoda było nerwów. Omega - herbatka z majeranku jest nieoceniona i pomimo, ze niektórzy twierdzą, ze trująca :P na mój kaszel działa, jeszcze raz dzięki za poratowanie. A muzę masz coś domowego na zapalenie krtani???? Betty - pamiętaj obiecałaś nam po plasterku tortu :P Jeszcze raz buziaki urodzinowe dla Asi Fasolka - czy u Ciebie wszystko w porządku, nie dajesz znaku życia ostatnio :( Życzę WSZYSTKIM miłej niedzieli i zmykam kurować się dalej :O
  14. a czy ja powiedziałam, ze jesteśmy stare ?????? mi po prostu struny głosowe odmawiają współpracy :P Betty - miłego dmuchania świeczek na torcie i urodzinowe buziaki dla Asi. Gdyby kawałeczek tortu został to ja nie pogardzę ;)
  15. pewnie praca ma w tym jakiś udział ale fakt pozostaje faktem, że ostatnio mi się coraz częściej przydarza - chyba zużycie materiału :P:P
  16. Telesforka - infekcja się specjalnie nie przejmuj, mój M też miał i dostał na antybiotyk. Co prawda u niego ph było w normie ale zamiast tego była niewielka aglutynacja i pojedyncze bakterie. Teraz jak byliśmy w klinice i miał robione ponownie badanie nasienia po aglutynacji i bakteriach nie ma śladu :) Takze niech M łyka grzecznie antybiotyk a sukces murowany i Malolepsza ma rację babę łatwiej \"wyleczyć\' niż armię do wojska powołać :P Voltare - to nie jest normalne jak przez trzy tygodnie boli gardło :( ja bym się jednak do lekarza wybrała bo nie wiadomo co zalega w płucach. Mimi - jeszcze trochę i będziesz Natalce kucyki robić :) Rośnie dziewczyna jak na drożdżach. Omega - dla mnie dwie porcje serniczka poproszę - mój M jest wielkim fanem sera wiec jak bym sama jadła takie pyszności to jeszcze by mi zaszkodziło a znowu dzielić się jednym kawałkiem, eeeeeeeeeeee to tylko drażnienie podniebienia :P Malolepsza - u mnie dzisiaj pogoda w kratkę, raz słońce a raz deszcz ale w zamian trawka sie ładnie zazieleniła i drzewa wypuszczają liście - lubię taką pierwszą soczystą zieleń :D Amela niesamowita jak fiknęła przy pojemniku z karmą to aż prychnęłam śmiechem :D Nie mam pojęcia skąd to zapalenie krtani, na nikogo nie krzyczałam, nic zimnego nie piłam, nigdzie nie zmarzłam itd. itd a wstałam rano i ledwie gadam cała tchawica mnie boli, uszy swędzą na potęgę :O okropieństwo :P
  17. Cześć Chyba wiosna wyszła mi bokiem :( Jestem chora, co prawda to dopiero początek ale objawy w pełni charakterystyczne :( zła jestem jak nie powiem co dopadło mnie śliczne zapalenie krtani - jak to w ogóle możliwe????? czyżby to \"powikłania\' po inkubacji? Ech weekend mam z głowy, muszę się na gwałt kurować bo przecież bez gadania u mnie ani rusz :O Ani - strasznie mi przykro :( faktycznie ta beta nie pozostawia złudzeń Kochana odpocznij teraz troszkę, zregeneruj siły na dalszą walkę i wracaj do nas bo nie wyobrażam sobie, ze się poddasz w dążeniu do celu :( Telesforka - mam nadzieję, ze dostaniecie te wyniki i sprawa się wyjaśni Pozdrawiam Wszystkie serdecznie i zbieram się do prac porządkowych ;)
  18. Nelcia - mam nadzieję, że się wszystko wyjaśni i wróci do nomy, ech te kłopoty :( Aisza - kuruj się nie warto przy takiej pogodzie chorować :P Dużo zdrówka Malolepsza - o matko 6 C, weź nie strasz, zę ta zimnica do mnie przyjdzie :( ja mam świra na punkcie dentysty chodzę regularnie co pół roku. Majątek już tam zostawiłam, na pewno dobrej klasy auto ale dzięki temu mam wszystkie swoje zęby, jakie są takie są, nie wszyscy maja białe perełki :( grunt, że swoje :P Wychodząc zawsze się umawiam na kolejną wizytę za 6 miesięcy i tym sposobem staram się unikać przykrych niespodzianek, aczkolwiek nie jest to do końca możliwe bo czasami niespodzianka sie też zdarzy :O
  19. Witam :) U mnie szalony dzień od rana, można powiedzieć, że medyczno-urzędowy ;) Na dzień dobry wizyta u stomatologa, pieniążki wydane zęby skontrolowane i zaleczona - portfel cieńszy :( A potem było już tylko lepiej jeżeli chodzi o wydawanie pieniędzy ;) Całe szczęście udało się wszystko załatwić w jednym dniu aczkolwiek wymagało to odwiedzenia 2 poważnych instytucji państwowych, zaliczenia kilku pokoi biurowych a na koniec jak już wróciłam do domu to zadzwoniła \"bardzo miła\" pani z informacją, że zapomniała mi dać do podpisania jednego dokumentu - ups ale ponieważ ten dokument w moim interesie to jakie miałam wyjście, rad niewola buty na nogi i do urzędu Ma ta pani szczęście, ze złość mi trochę po drodze przeszła bo szłam nastawiona bojowo :P Omega - z tymi terapiami imunologicznymi to na dwoje babka wróżyła. Wiem,z ę ośrodek Łódzki jest w tym mocno zaawansowany ale koszty ogromne a gwarancji zero :( Zresztą jak przy wszystkich metodach leczenia niepłodności, zawsze jest ryzyko,z e się nie uda. Surfitka - ja tam nie mam nic przeciwko hucznej czerwcowej imprezce :) Tylko nie zrób fuszerki jak mi będziesz brzuch przekazywać ;) Bo Ty niby wzięłaś od Justyny a ona ma syna to jakim cudem u Ciebie wyszła Nina ???? Coś mi się zrymowało ;) Generalnie prośba jest tak przekaż mi dziewczynkę :P Voltare - zapobiegliwy ten Twój M, o co ma jeździć do kliniki i dawać komuś zarobić jak można w domowym zaciszu IUI machnąć, o wiele przyjemniej ;)Aczkolwiek ja już od ponad roku IUI domowym sposobem robie i jak widać z marnym skutkiem :P :D:D Malolepsza - nie mam pojęcia skąd u Ciebie ten deszcz u mnie jest cudownie 20C, :D Ale sadząc po tym, ze od rana nie dałaś znaku życia to i u Ciebie pogoda się poprawiła ;) Betty - sny podobno odzwierciedlają to o czym myślisz a ostatnio sama wiesz, że takie myśli Ci towarzyszyły. Zresztą jak sobie przypomnę co sie Justynie śniło to już nic mnie nie zdziwi :D Mimi - z tym luzem problem jest tylko taki, ze nie jak go nie ma :P Ale pożyjemy zobaczymy. Telesforka - Ryba__luf - Ty sobie nie myśl, ze jeden post na miesiąc wystarczy, nawet niech długi :P Fasolka - a czemu Ciebie nie ma :( Pozdrawiam serdecznie wszystkie zwłaszcza te niewymienione
  20. Voltare - taaa a jak ja potem się M wytłumaczę z wydatków? Bo niby kasę na depozyt da, na IUI da a w efekcie końcowym wyjdzie, że wychowuje obce dziecko :P
  21. Voltare - no właśnie????? :P i jak ja potem M wytłumaczę dlaczego nasze dziecko ma np. blond loki jak w rodzinie wszyscy od zarania dziejów mają proste włosy. Pal sześć jak to tylko będzie chodzić o włosy na głowie ale mogą się zdarzyć większe różnice somatyczne i co wtedy ? :P Przy takim założeniu depozyt jest obarczony sporym ryzykiem ;) Ryba_lufa - widzę, że humor Ci wrócił ;):D Telesforka - jak się dowiedziałam, że mam niedrożny jajowód i dwurożną macicę to nogi się pode mną ugięły i staranek się odechciało :( Bo w końcu jak ktoś ma 30% szans na donoszenie ciąży to po co się w ogóle starać i narażać. Nawet fakt, ze Malolepsza na sierpniówkach znalazła mi dziewczynę w ciąży z dwurożnością nie na wiele się zdał a zobacz wszystko się wyprostowało. I mimo wszystkich przeciwności losu czytaj M w delegacji mam nadzieję, ze się w końcu uda :) Nie podawaj się na początku drogi. Dzisiaj masz dzień na smutki a jutro od rana masz myśleć pozytywnie!!!!!
  22. Telesforka - nie stawiaj diagnozy sama bo dopóki nie masz wyników to nic nie jest przesądzone! Malolepsza - o depozycie nic nie widziałam????? Może faktycznie warto rozważyć tylko czy jest sens bo ten i następny cykl i tak mam stracony to jeszcze jeden nas nie zbawi a potem już wakacje :D:D
  23. Mężatka - z Ciebie to dopiero czarownica, ból głowy poszedł w zapomnienie :P A tak na prawdę to pewnie w dużej mierze przyczynił się do tego sen i deszcz, który spadł w miedzy czasie, pewnie ciśnienie miało w tym jakiś swój udział?? Ani - masz racje to nie tak miało być :( Wiem, ze żadne słowa nie są w stanie Cię teraz pocieszyć ale musisz być silna i nie poddawać się w swojej walce bo nagroda którą kiedyś dostaniesz jest warta wielu poświeceń i trudnych dni.Trzymaj się kochana Voltare - nie będę taka, odpuszczę Ci te odsetki ;) Z tą psychiką to pewnie prawda, bo w klinice jak zobaczyli nasze wyniki to też uważają, ze nie powinniśmy do nich trafić a jednak :( W tym wszystkim dobre jest to, że teraz już wiedząc, ze mnie trochę podreperowali, jajowody mam drożne i takie tam spokojniej będę podchodzić do faktu że jestem w ciąży jak się w końcu uda :P Bo przecież moje rogi nie mogą już teraz wpływać na donoszenie ciąży :) Malolepsza - a to imię to już ustalone z M bo z tego co pamiętam były ciężkie boje w tej kwestii? Aczkolwiek do czasu gdy nie ma aktu urodzenia z wpisanym imieniem to wszystko się jeszcze może zdarzyć :D Ryba__lufa - R ma rację maj to piękny miesiąc i w końcu się musi udać!!!! My dzisiaj też z M przeprowadziliśmy poważne rozmowy na temat co dalej :( Bo po histeroskopii powinno się odczekać 1-2 cykle a mnie diabli biorą na uciekający czas :( A do tego dochodzi jeszcze fakt, ze u mnie w pracy czerwiec/lipiec to najgorszy czas M też będzie w rozjazdach i jak tu zaplanować IUI :( Wiadomo, ze przy stymulacji i IUI ważny jest dzień cyklu a tu M na rozjazdach, poza tym po co się faszerować lekami jak nie wiadomo czy w ogóle podejdę do IUI bo mi M wyślą na drugi koniec Polski :( Więc chciał nie chciał do wakacji nic z IUI nie wyjdzie Pozostaje liczyć na naturalsik ale jakoś mam mieszane uczucia bo skoro do tej pory się nie udało to niby dlaczego nagle teraz ma się udać :( Ale biologia to nie matematyka i niczego nie da się przewidzieć Omega - a u Ciebie już trochę lepiej niż rano? Betty - u Ciebie przydałby się chłopak :D
  24. Witajcie :) Justyna - buziaki dla małego księcia aż trudno uwierzyć, że to już pół roku, kiedy to zleciało???? Mimi - wielki buziak również dla Natalki Malolepsza - przypadkiem mi swojego bólu głowy nie sprzedałaś :( od rana głowa mi pęka. Czy mi się wydaje czy imię wybrane - w linku dojrzałam Marcelinkę????? Voltare - w ratach mówisz????? niech się zastanowię - a jakie proponujesz oprocentowanie tych rat :P ;) Może w drodze wyjątku rozważę te raty :D Telesforka - w takim razie czekamy na te wyniki. Czy mi się wydaje czy oni Wam ich nie chcą dać? Betty - Telesforka ma rację trzeba kobietę w ciąży chronić przed stresami a nie winnego szukać, co się stało to już się nie odstanie :( Wyciągnij z tego wniosek i nie martw się wszystkim na około, najważniejsze jest teraz maleństwo :) Milla - to już nawet imię wybrane :D W takim razie trzymamy kciuki za kolejną pannę na topiku. Moniś i bardzo dobrze zrobiłaś dopisując imię swojego synka do tabelki w końcu nie będę się w głowę drapać co się komu ma urodzić :P Apel do pozostałych przyszłych mam - może weźcie z Moniś i Aiszy dobry przykład i ujawnijcie przynajmniej płeć swoich dzieci bo z imieniem to mając na względzie Michalinkę różnie bywa ;) Omega - Do mnie chyba wiosna przyszła na dobre, zaczyna sie robić zielono i dzisiaj jest tak naprawdę super ciepło. Nawet wiatr jest ciepły i padał ciepły deszcz :D
×