Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jagody

  1. Surfitka - nie wiem jak u Ciebie ale u mnie senność to efekt pogody. Co prawda rano obudziłam się wyspana przed budzikiem ale w zamian teraz ziewam na potęgę. Nie chcę się kłaść bo potem będę pół nocy się przewracać z boku na bok. Mam nauczkę po wczorajszej drzemce ;)
  2. u mnie zaczynają grac 1 lutego, ale w tym terminie się nie załapię bo obowiązki zawodowe mi nie pozwolą Taaaa borówka - co sobie przypomnę to się śmieję :D
  3. Malolepsza - ja już się nie mogę doczekać na lejdis, mam nadzieję, ze będzie porównywalne z testosteronem :D No wiesz - knedle z jagodami ;) jak możesz???? :D:D
  4. Witam Ryba__lufa - dla siostry już nic nie będzie takie jak kiedyś :( Dużo zdrówka, korzystaj z wolnego i kurój się Aisza - ani sie nie spostrzeżesz jak maluszek sprezentuje Ci pierwszego kopniaka ;) A u gina na pewno wszystko będzie ok. Telesforka - chyba za Twoim przykładem wybiorę sie do fryzjera bo grzywka w oczy zaczyna wchodzić i wypadałoby porządek z tym zrobić. Voltara - mam tak samo - wiśnie tylko świeże a już jogurty, cukierki wiśniowe nie przejdą i to głownie spowodowane jest zapachem. Mam wrażenie, ze to mąka ziemniaczana a nie wiśnie ;) Malolepsza - no i jak znalazłaś te truskawki u mamy? Co do badań nad smakami ciężarnych to musiałybyśmy zbadać przynajmniej sto kobiet wtedy wyciągnięte wnioski miałyby rację bytu, na naszej kilkunastoosobowej grupie, gdzie cześć jak widać wciąż się stara - to tylko tendencja ;) Zajrzałam na sierpniówki i od dłuższego czasu nie odzywa się Julka, troch sie martwię o jak była ostatnio to nie czuła się najlepiej, mam nadzieję, że u niej wszystko ok? Mnie dzisiaj dopadła ochota na coś kwaśnego i idę gotować kwaśnicę :D M będzie zadowolony bo on za zupami nie przepada ale na kapustkę da sie skusić. Pozdrawiam wszystkie serdecznie
  5. Voltare - bo z ubezpieczycielami to tak już jest najchętniej wyciągnąć kasę ale w zamian nie dać nic Czekamy na fasolkę - tylko się nie nakręcaj, ze \"winą\" mogą być tabletki - jedne biorą i w pierwszym cyklu po odstawieniu są w ciąży a inne nigdy nie brały i nie mogą zajść w ciążę. Na razie powinniście się cieszyć ze staranek a jak minie 6 miesięcy bez efektów, podpowiemy od czego zacząć \"diagnozę\" Będę trzymać kciuki żeby obyło sie jednak bez naszej pomocy ;)
  6. Surfitka - teraz to można mieć owoce z drugiego końca świata, a mój tata do tej pory wspomina jak mama będąc w ciąży ze mną płakała któregoś razu w styczniu, ze chce porzeczek czerwonych?!?!?!?! Nic nie było jej w stanie pocieszyć.;) Malolepsza - no to \"smakowo\" wychodzi dziewczynka, ale na wyjaśnienie tej zagadki musimy poczekać jeszcze z 10 tygodni do usg połówkowego. Interpol mówisz????? nieźle ;) Sądzę, ze interpol to trzeba wysłać za Rybą i Milką - całkiem przepadły :( Czekamy na fasolkę - witaj :D Miejmy nadzieję, ze ten termin na @ tj. 14 luty będzie podwójną okazja do świętowania i zobaczysz II kreski na teście.
  7. Witam :)) Niepokorna - na dobry początek Dziewczynki dziękuję za wszystkie miłe słowa i kartki Rany jak ciężko było dzisiaj wstać do pracy po dwóch dniach imprezowania. Na dodatek ta pogoda - tragedia, ani iść piechotą ani jechać autem. najpierw ulewa teraz zamieć śnieżna. Miałam iść na pocztę ale się poddałam, załatwię to jutro. Voltare - bardzo dobrze, ze zostałaś w domu na zwolnieniu - trzeba sie doleczyć i zebrać siły na nowe staranka ;) Malolepsza - może jednak nie róbmy tego konkursu na rozpakowywanie, najlepiej jak dzieciaczki przyjdą na ten świat w terminie. Przez te konkursy jeszcze któryś wpadnie na pomysł, ze za wszelką cenę chce być pierwszy ;) Zostało troszkę pierogów leniwych dla mnie ;) Nelcia - ja dzisiaj jestem po dwóch kawach a po przyjściu z pracy pierwsze co zrobiłam to zaliczyłam malutką drzemkę ;) Także mogę Ci potowarzyszyć w spaniu.:D Mężatka - to w sierpniu się przekonamy ile w tym teście prawdy i czy na topiku przybędzie jeszcze jedna panna :D Ani - nie martw się @, dobrze że przylazła - tym samym przybliżyła Cię do prawdziwych starań o maluszka. Jeszcze jeden cykl i będziecie mogli rozpocząć protokół. Betty - sprawdźcie jeszcze ten czas w jakim M musi być ubezpieczony, może uda się coś zawojować? Surfitka - a czy ciągotki do słodkiego prze ciążą też wróżą w przyszłości dziewczynkę? ;) Bo ja nie umiem żyć bez słodyczy, oczywiście staram się jak mogę ale z marnym skutkiem. Jedyny sukces na tym polu to prawie 99% wyeliminowanie słodyczy z kakao. Ryba__lufa, Milka, Telesforka, Aisza, Moniś, Omega, Justyna
  8. Niepokorna - ja podpisuję sie pod wszystkim co napisała Surfitka. Surfitka - moi rodzice też jak usłyszą jak na imię chcę dać swojej córce to powiedzą, że zwariowałam. Jednak tak jak powiedziałaś to będzie nasz wybór. W końcu ja też nie miałam rządnego wpływu na swoje imię, a rodzice też nie słuchali swoich rodziców - gdyby posłuchali byłabym Anetą ;) Malolepsza - a Ty dalej imprezujesz? Voltare - dużo zdrówka to niezbyt fajnie chorować w wekend. Telesforka - skoro już się lepiej czujesz a Voltare właśnie dopadły wirusy to chyba znalazłaś \"kupca\" na swoją chorobę ;) Pozdrawiam serdecznie wszystkie niewymienione
  9. Wstawać śpiochy ;) Kawa i herbata na stole, zapraszam. Coś słodkiego do kawy też sie znajdzie.
  10. Voltare - a Ty nie wiesz, ze u kogoś zawsze lepiej smakuje :D Poza tym nie zapominaj, ze Nelcia też nas zapraszała na cisto. Nelcia - ja uwielbiam wszystko co ma wiórki kokosowe więc zostaw mi kawałeczek ;)
  11. kruche ciasteczko namoczone w herbatce na pewno Natalce i Adriankowi będzie smakować ;) A jeżeli dzieciaczkom nie będą odpowiadały domowe wypieki to córcie pomogą zlikwidować tą góóóóóórę ciasteczek, spokojna głowa, damy radę :D
  12. Voltare - no co Ty przecież nie mogłam powiedzieć, że będę tak dobra i za babcie upiekę bo nie przemyślałaby sprawy i nie wróciła na topik. Pretekst musiał być ;)
  13. Malolepsza - tak to jest jak sie chce wszystko w jednym dniu obskoczyć a tu się jeszcze solenizant trafił. Dzisiaj imieniny obchodzi mój serdeczny kolega ale ja tylko złożyłam życzenia bo nie mamy szansy sie zobaczyć w realu.
  14. po głębszym zastanowieniu do chodzę do wniosku, ze to nie chodzi o solenizanta z 23 kwietnia ;) :D:D:D:D Zrobiłam sobie właśnie mięte bo tak się dzisiaj na lizałam słodkości, ze jakoś mi tak niefajnie sie zrobiło, a tu jeszcze dodatkowe słodkości Omega i Nelcia serwują :D
  15. Malolepsza - dawaj :D:D czekam z ciastem
  16. Wojtusia - czy ja o czymś nie wiem??????????? Surfitka -w tym przypadku raczej nie grozi Ci, żeby galaretka znalazła się na dole :) dlatego trzeba max schłodzić serki i dżem i nie będzie problemu, nawet jak wlejesz bardzo płynną galaretkę to i tak szybciutko się zetnie. Acha ja kupuję tylko galaretki winiar jakoś innych firm albo sie nie ścinają, albo wręcz przeciwnie ścinają sie momentalnie i wychodzą mi grudki
  17. owszem bo masa krówkowa jest jak powszechnie wiadomo okrutnie słodka a znowu masa malinowa kwaśna :D Ser to warstwa przejściowa ;) Zresztą to nie musi być maa malinowa, może być wiśniowa, agrestowa, pomaranczowa - aby dżem i galaretka pasowała. Do takiego wniosku doszłam po samodzielnym zrobieniu, wcześniej próbowałam u znajomej z malinami.
  18. Surfitka - ale mi zadałaś pytanie???????? Ja jednocześnie robiłam blok i delicję więc nie bardzo kontrolowałam czas ale zajęło mi to wszystko do godziny. Najdłużej stygnie galaretka. Jak serki i dżem są zimne to praktycznie od razu po połączeniu z galaretką można wylewać masę, a kolejną układać po 5-10 minutach stania w lodówce.
  19. wbrew pozorom robi się szybko bo galaretki rozpuszczam w jednym czasie, dżem i seki trzymam w lodówce więc jak dodam przestudzoną galaretkę to szybciutko się zetnie, no i oczywiście robie stopniowo nie jednocześnie ;) Mi smakowało bo jest słodko - kwaśne ;)
  20. malinowa delicja - porcja na normalną blachę do pieczenia ciasta 6 paczek herbatników szkolnych (lub innych) 250 g dżemu malinowego+galaretka malinowa 500 g serka homogenizowanego+galaretka (jakaś jasna) puszka gotowej masy krówkowej (400g) albo można zrobić ze słodzonego mleka skondensowanego, tylko wtedy trzeba puszkę gotować 2-3 godz. i wystudzić (ja nie mam cierpliwości i kupuję gotową masę) Na dno blach wyłożyć warstwę herbatników, posmarować masą krówkową, wyłożyć kolejną warstwę herbatników. Rozpuścić cytrynową galaretkę w 1 szkl. wody, wystudzić i połączyć z serkiem homogenizowanym jak masa zacznie gęstnieć wylać na herbatniki, jak warstwa serowa będzie już prawie ścięta wyłożyć kolejną warstwę herbatników. (Nie można położyć ostatniej warstwy herbatników od razu bo mogą za bardzo zmięknąć i będzie papka a poza tym mogą się podnosić i pływać) Na herbatniki wylewamy masę malinową - galaretkę malinową rozpuścić w 1 szkl. wody, wystudzić i połączyć z dżemem malinowym, jak zacznie gęstnieć wylać na herbatniki.
  21. mówisz masz : 1 margaryna 1 szklanka cukru 4 łyżki kakao 10 łyżek mleka wszystko zagotować, jak troszkę przestygnie to wsypać 2 szklanki mleka w proszku i wymieszać mikserem. Na koniec dodać bakalie (obowiązkowo orzechy laskowe) i pokruszone herbatniki, wszystko wymieszać (będzie ciężko ;) ). Ja przekładam do wąskiej prostokątnej blaszki, a potem z niecierpliwością czekam aż zastygnie :)
  22. właśnie zrobiłam sobie przerwę na kawkę :) Aisza - przyznaję brzuch imponujacy - a może to ciąża wielopłodowa i w środku kryją sie np. trzy maleństwa?? Omega - ja się piszę na ciasteczka :D A może one będą z nadzieniem? U mnie sytuacja w kuchni już została opanowana. Blok zastyga, a przy okazji zrobiłam jeszcze malinową delicję - strasznie podoba mi się nazwa ;) Pierwszy raz robiłam samodzielnie ale jadłam u koleżanki i mi smakowało. To takie ciasto bez pieczenia. na dno blachy układamy herbatniki, następnie warstwa toffi, herbatniki, serek homogenizowany+galaretka, herbatniki, dżem malinowy+galaretka malinowa. Słoneczko/biedroneczka - podobno skleroza nie boli ;) Dobrze, że się odnalazłaś, jak tam Twoje starania? Dalej jesteś w UK czy wróciliście do kraju? No i jak z pracą bo jak ostatnio do nas pisałaś to były jakieś zmiany a i chyba M był w gipsie? Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam. Ani - lektura pomogła się Wam zdecydować na klinikę? a może zostajecie przy dotychczasowej? Voltare - zrobiłaś nam pobudkę i przepadłaś. Malolepsza - na Ciebie to też dzisiaj nie ma co liczyć na topiku ;) No i jak tęsknisz za \"atmosferą\" w pracy tym tempem życia :D
  23. Jakie śpiochy :D ????? Podpisuję listę i zmykam do sklepu bo wymyśliłam sobie wczoraj, ze zrobię blok problem polega na tym, ze nie kupiłam orzechów laskowych a bez nich blok to nie blok ;) Surfitka - obyś miała racje z tym styczniem, byłabym przeszczęśliwa. Oczywiście jak załapię się na listopad czy grudzień to też będzie dobrze :D na początku staranek to sobie planujemy chcemy, żeby dziecko przyszło na świat w jakimś konkretnym miesięcu czy porze roku potem jest nam naprawdę wszystko jedno byle by zajść w ciążę, donosić ją i urodzić zdrowe dziecko. Malolepsza - a ja wczoraj myślałam, że zrezygnowałaś z dyżuru topikowego? A tu proszę niespodzianka :D Betty - w takim razie czekamy na wieści poniedziałkowe. Skoro to jednak wczesna ciąż to jest szansa na wrzesień, byłoby super :D Nie będzie dziury w tabelce. Teraz trzeba się postarać o październik któraś musi przejąć ten miesiąc od Justyny. Rany Adrainek będzie kończył wtedy rok :D Spokojnej soboty WSZYSTKIM życzę
  24. Malolepsza - skoro się wyspałaś to dzisiaj Ty pełnisz dyżur na topiku i pilnujesz żeby żadna nie zdezerterowała ;)
  25. Witam Dzisiaj w trakcie próby dodzwonienia sie do rejestracji żeby umówić się na wizytę do pani prof od moich rogów rozmyśliłam sie. To jakaś paranoja, dodzwonić się kłopot, czekasz na wizytę, czekasz na badanie w szpitalu - a czas leci. Dałam sobie spokój zobaczę co powie tym razem mój gin, jeżeli nic mądrego nie wymyśli to jedziemy do kliniki. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie
×