Jagody

Łapię :D:D:D:D ale coraz mniej we mnie przekonania, ze obędzie się bez pomocy kliniki. Zobaczę co tym razem powie gin, jak nic sensownego nie zaproponuje to trzeba będzie podjąć męską decyzję i pojechać ze swoim problemem do kogoś kto się specjalizuje w niepłodności.

Malolepsza - moja migrena to pikuś przy problemach takich jak Mimoni :( Ostatecznie z migreną da się wytrzymać.Niestety mi nie odpuszcza i jest ze mną stale dwa razy w miesiącu w - przynajmniej dwa. Jednak czasami ma lżejszy przebieg a czasami to dramat. Myślę, ze wczoraj to pogoda też dołożyła swoje. U mnie po śniegu zostały marne resztki

Surfitka - może nie batalie ale jak się człowiek raz oparzy to potem chucha na zimne. Miejmy nadzieję, ze ominął was problemy z ubezpieczeniem. Jak to kiedyś powiedziała Telesforka (przynajmniej tak mi się wydaje) u mnie najbardziej emocjonujący okres cyklu - czas staranek. Pięknie mnie kłuje lewy jajnik - to ten po stronie drożnego jajowodu :D Niejednokrotnie mnie ten ból denerwował ale odkąd dowiedziałam się,ze jadę na pół gwizdka to czekam na niego z utęsknieniem ;)

Tak to jest jest jak się długo pisze posta i nie kontroluje tego co zrobili inni. Omega - zdolniacha z Ciebie :D Brawo

oooooooooooooooooo a gdzie suwaczek dla Malolepszej????? Wyrzuciło Surfitka - ratuj ;)

Witam :) Żyję i pewnie trochę jeszcze pożyję na tym świecie ;) Ale wczoraj nie było mi do śmiechu. Ten mój ból głowy pewnie dodatkowo nasiliła jeszcze zmiana pogody - bo do mnie dzisiaj przyszła odwilż.Można pływać na chodnikach, zamiast kozaków kalosze by się przydały ;) Telesforka, Surfitka - nie poddawajcie się wirusom!!! Omega - masz szczęście, że ta późna pora wiąże się z przyjemnościami :D Bo już o nawrót pracoholizmu zaczynałam Cię podejrzewać, nie ma co tak rwać się do pracy z początkiem Nowego Roku - spokój jest mile widziany ;) Malolepsza - masz jeszcze trochę czasu to może upolujesz te książki. Spróbowałam zrobić Ci suwaczek ale nie wiem z jakim skutkiem??? Jak nie wyszedł to cała nadzieja w Surfitce Ja dzisiaj musiałam \"stoczyć walkę\' z bankiem. Pewnie pamiętacie moje listopadowe boje w związku z kredytem. Obiecali mi, ze w ciągu 2 tygodni dostanę zaświadczenie, ze kredyt spłacony to było 20 listopada. Dzisiaj mamy 8 stycznia i cisza. Nauczona doświadczeniem, ze lepiej się upewnić co z tym zamknięciem pół dnia się próbowałam dodzwonić do działu obsługi klienta. Pewnie gdybym chciała wziąć kredyt to pani z drugiej strony zgłosiłaby sie błyskawicznie a do zamykania kredytu im się nie śpieszy. Okazało się, ze owszem kredyt zamknięty i jak BARDZO z naciskiem na bardzo chcę to oni mi mogą wysłać potwierdzenie Owszem BARDZO chcę, zobaczymy ile będę na to czekać tym razem. Potem poszłam sobie poprawić humor w sklepie z zabawkami ;)W niedzilę przyjeżdża do mnie 1,5 roczna Zuzia i muszę się jakoś wkupić w jej łaski ;) A ponieważ jest na etapie wszelkich przytulanek wybrałam misia. Zobaczymy czy przekupstwo zadziała. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie

Witam Znowu są jakieś problemy z kafe :( Ja dzisiaj podpisuję listę i zmykam. Dopadła mnie mega migrena. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie

Witam :) Malolepsza - nareszcie męska decyzja - mam na myśli stopkę ;) Ty ostatnio nie dosypiasz a ja nie mogę się dobudzić spałabym na okrągło, wczoraj w ciągu dnia musiałam się trochę przespać bo traciłam kontakt ze światem ;) I dla jasności nie jest to objaw ciążowy, raczej jakieś przesilenie zimowe??? Sama nie wiem. Surfitka - lazania jak najbardziej z mięskiem + szpinak :) Voltare - wiedziałam, że jakieś spóźnialskie amatorki sernika się znajdą więc schowałam troszkę. Telesforka - to witam w klubie ja też jestem zdecydowanie makaronowa :D życzę WSZYSTKIM miłej niedzieli i zmykam zrobić kawkę do tego sernika, chyba że któraś ma ochotę na herbatę, ewentualnie może być kakao? :D

Surfitka - kuchnia serwuje lazanię ze szpinakiem oraz sernik z brzoskwiniami. Zapraszam :D Milka :(Wiem, ze to trudne i z miesiąca na miesiąc wydaje się coraz trudniejsze ale kiedyś się uda. Musimy zrobić wszystko żeby się udało. A jak tam Twoje wyniki, co mówi endo, bierzesz jeszcze te leki, które Ci przypisał?

Witam :) Malolepsza - u mnie też dzień pomiędzy garnkami i kafe ;) No cóż człowiek coś jeść musi. M duma rozpiera i dlatego chce sie pochwalić, zresztą wcale mu się nie dziwię ja też pewnie bym \" skakała do sufitu\" z radości. Voltare - mnie to zawsze interesowało dlaczego są takie różnice w cenach pomiędzy ośrodkami, ale w tym wypadku nie ważna cena, ważny efekt końcowy choćby miało kosztować drożej. Ani - widzisz kilka kopniaków i od razu masz nowy plan :D Trzymam kciuki za jego pomyślną realizację. Zmykam do kuchni i wszystkim bez wyjątku życzę miłej, leniwej soboty

o matko jakie gnębi???? :D:D:D:D głębi - oczywiście!!!

Voltare - wolałabym żeby udało się za pierwszym razem, zresztą chyba każda z nas. A najlepiej byłoby zajść w ciążę bez tych wszystkich badań, wspomagaczy itd. Jednak nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Ja powolutku zaczynam dojrzewać do myśli o wizycie w klinice, ale to się okaże pewnie po następnej wizycie u gina. Chociaż w gnębi ducha mam nadzieję, że następna wizyta potwierdzi ciążę - podobno optymiści żyją dłużej :D Co się znowu dzieje z tym kafe, czasami wysyłam posta po wpisaniu hasła a innym razem nie jest to konieczne bo wpis wskakuje z automatu????? Przy okazji pokazując adres e-mailowy?

Malolepsza - bo zamiast na władzę krzyczeć trzeba było rozśmieszyć.;) Jakiś czas temu moja kuzynka ze znajomym wracała z pracy. Ciemna noc, wyprzedzają jakiś samochód a tu nagle pan z lizakiem. W pierwszym momencie się przestraszyła, że przekroczyła prędkość i pewnie jej wlepią mandat. Podchodzi policjant, przedstawia się i prosi o dokumenty. Ona w swojej przepastnej torebce zaczyna szukać: dowód rejestracyjny - jest, ubezpieczenie - jest, nawet dowód osobisty jest a prawa jazdy nie może znaleźć. Wysiada z samochodu i dalej przetrząsa torebkę, pan władza usłużnie świeci jej latarką do torebki - prawa jazdy jak nie było tak nie ma. W końcu się zdenerwowana postawiła torebkę na masce samochodu i przerzucając zawartość torebki. Pada komentarz policjanta, że kobiety mają bałagan w torebkach i dlatego niczego nie mogą znaleźć na co kuzynka odpowiada, ze nie ma bałaganu w torebce tylko jakiś gamoń zrobił to prawo jazdy takie małe ze nie można go znaleźć w normalnej torebce ;)Policjant zaczął się śmiać i tym sposobem dostała tylko pouczenie. Po powrocie do domu prawo jazdy znalazła w torebce bez problemu.

Malolepsza - mogą być i kropki oby zechciały z nami zostać :D

Witam :) Malolepsza - faktycznie kropka bardzo do Ciebie podobna :) Wypisz wymaluj Malolepsza :D Justyna - w takim razie połączycie przyjemne z pożytecznym. Dziadkowie pewnie już się cieszą, ze zobaczą wnusia, nie mówiąc o ciociach i wujkach. Telesforka - oczywiście, że nam się uda, tylko ja należę do tych mniej cierpliwych więc chciałabym już zobaczyć malutkie serduszko. Aisza - zobaczysz, że wszystko będzie ok, ale fakt pozostaje faktem, że stresujące jest to czekanie. Ani - to dobrze, że szef przyjął do wiadomości i nie zadawał zbędnych pytań a najważniejsze, ze nie utrudnia. W przyszłym tygodniu będzie już po wszystkim i będzie można zacząć działać. Ja dzisiaj od rana w biegu, zaczęło się od tego, ze wczoraj wieczorem M mnie oświecił że skończyły się badania techniczne auta i w razie kontroli mogą mi dowód rejestracyjny zatrzymać. Jechałam więc na stację kontroli z duszą na ramieniu żeby przypadkiem jakiś patrol mnie nie przechwycił. A wiadomo na złodzieju czapka gore ;) Gdyby mnie M nie uświadomił to pewnie z tydzień bym sobie spokojnie jeździła żyjąc w nieświadomości. Badanie trwało chwilę a potem pan mnie skasował na stówkę, wbił nową pieczątkę do dowodu i życzył szerokiej drogi. W pracy sesja za pasem więc szaleństwo zaliczeń. Czasami mam wrażenie, że studenci w takim momencie się klonują jest ich przynajmniej trzy razy więcej niż zwykle ;) Po pracy szybkie zakupy, obiadek i nareszcie chwila przyjemności - kafe :D Dobrze, ze jutro sobota to troszkę zwolnię tempo bo po tym świąteczno-noworocznym lenistwie jakoś nie mogę wrócić do równowagi ;) Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie

Malolepsza - a nie mówiłam :D ;) Przepraszam ale nie mogłam się oprzeć ;) Ech jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba - wystarczy malutka kropeczka :D:D:D:D Dlaczego masz się pojawić na patologii ciąży? Mam nadzieję, ze Cię nie położą do szpitala :(

Ani - wiem, ze najgorsze jest czekanie, ale zobaczysz wszystko będzie dobrze i zrobisz kolejny kroczek do przodu.

no tak jest jak się przed wysłaniem nie czyta tego co się napisało Miało być, ze się łezki zakręcą skąd się wzięło kilka????? Ale myślę, ze zrozumiałyście co miałam na myśli.

Witam No nie mogę dalej cisza :( Jedynie Malolepsza ma usprawiedliwienie a gdzie się podziewa reszta? Rany wczoraj marudziłam, ze zimno - tak mi się tylko wydawało dzisiaj było -12C, o mało nos mi nie odpadł w drodze do pracy ;) Omega - ręce opadają na takie teksty :( Mimi - Natalka jutro skończy miesiąc - kiedy to przeleciało? Telesforka - uparta ta @ :( Ale musimy wierzyć, ze w nowym roku się uda, co nam zresztą zostaje, przecież się nie poddamy to nie wchodzi w grę Ani - niestety kafe to nałóg ;)Wiem coś o tym, ledwie weszłam do domu i od razu do kompa, ech.... Mężatka - typowe jak nie ma kłopotu to chociaż go sobie stworzę w podświadomości!!!!Myśl pozytywnie i nie strasz swoimi obawami dzidzi ;) Przecież my wszystkie trzymamy za was kciuki więc musi być ok. Voltare - taka dobra nowina może bardzo poprawić nastrój, bo przecież jeżeli u innych jest ok to i nam się uda :D Malolepsza - jak dzisiaj nie napiszesz co powiedział docencik to lanie masz jak w banku. Bo my tu kciuki za dwa bąbelki trzymamy, ale nawet jak jeden postanowi z Tobą zostać to i tak będzie cudownie. Myślę, ze jak zobaczysz bijące serduszko/a to kilka łezki w oczkach się zakręcą? Sufritka - skoro mała wiercipięta tak bryka to ewidentny znak, ze u niego wszystko ok, ale to musi być cudowne uczucie czuć pierwsze ruchy maleństwa. Ale ja też kiedyś to poczuję :D Ryba__lufa, Moniś, Milka, Aisza, Nelcia Zmykam do kuchni bo komp na obiad dla M raczej nie przejdzie ;)

Witam :D Omega - \"słowotok\" udzielił się chyba nam wszystkim ;) Ale mam nadzieję, że to tylko przejściowe i wrócimy wkrótce do normalności. Jeżeli w tym roku będę otrzymywała takie dobre wiadomości jak dzisiaj to uznam ten rok za bardzo udany :D Moja mam miała dzisiaj gastroskopię (nie ma jak dobrze zacząć rok) bo podejrzewali problemy z żołądkiem i okazało się, ze wszystko jest ok a objawy, które ma ściśle wiążą się z sytuacjami stresowymi. Bo przed badaniem o mało \"ducha nie wyzionęła z bólu\" a jak jej lekarz powiedział, ze w środku nie ma nic niepokojącego to nagle ozdrowiała :D Co to znaczy siła podświadomości. Dziewczynki musimy wbrew wszystkiemu żyć nadzieją na lepsze jutro a wtedy na pewno się uda. Milka, Telesforka - może jeszcze od Was usłyszymy dobre wiadomości na początek roku? U mnie zima w pełni -7 C a do tego silny wiatr, że miałam odczucie, ze jest przynajmniej -20 C. Mało nos mi dzisiaj nie odpadł jak wracałam z pracy. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie

Witam w Nowym Roku :D Mam za oknem piękną zimę i dopadł mnie trochę nostalgiczny nastrój - co ten rok nam przyniesie, czy będzie lepszy niż ten, który się właśnie kończy, czy uda się zrealizować nasze plany, ech.... Pierwsze postanowienie noworoczne (jedno z wielu ;) ) zgubić 2 kg bo po świątecznym obżarstwie spodnie zaczynają uwierać ;) Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie i śpiochy meldować się na topiku :D

Witam :) Ale cisza :( Dziewczynki w związku z tym, że dziś żegnamy stary rok życzę Wam aby ten Nowy Rok 2008, który nadchodzi był taki, że za dwanaście miesięcy z westchnieniem powiedziemy \"szkoda, że już się kończy\". Do siego roku :D Voltare - dokładnie rok temu o tej porze zaczynałam swoje pierwsze starania, ech nie wiem kiedy zleciało te 12 miesięcy. Malolepsza - zobaczysz 3 stycznia to będzie cudowny dzień. Wierzę w to mocno. Surfitka - niech się Kubuś rozpycha z całych sił :) To jeden z dowodów, że mu u Ciebie dobrze. Już niedługo dowiemy się czy to faktycznie Kubuś ;) Ja już prawie jestem gotowa do witania Nowego Roku, w tym roku w gronie znajomych w domu. Rany jak ten czas leci przecież dokładnie pamiętam co robiłam rok temu w Sylwestra i Nowy Rok a tu do drzwi puka już kolejny. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie, do zobaczenia za rok ;)

Witam Ryba__lufa - bardzo mi przykro, nikt z nas nie jest przygotowany na takie zdarzenie :( Bądź teraz z siostrą jesteś jej bardzo potrzebna. Malolepsza - u mnie wszystko ok tylko troszkę imprezowaliśmy. Alkoholu chwilowo mam dość :P Natomiast z tego co piszesz to u Ciebie pojawiły się kolejne problemy - o ile życie byłoby prostsze gdybyśmy mogły się nie martwić. Dużo zdrówka chłopakom życzę. Surfitka - Ty masz obowiązek myśleć pozytywnie!!! Na pewno wszystko będzie dobre a te wahania nastroju to pewnie efekt hormonów. Wczoraj znajoma wspominała swoje zachowania z okresu ciąży i podsumowała to jednym zdaniem - cud że M z nią w tym czasie wytrzymał ;) Mimi - Natalka słodziutka :) Telesforka - rodzina nie postawiła na was kreski jeżeli chodzi o dziecko oni po prostu nie bardzo wiedzą jak się zachować a dobrze nam życzą. Nawet moi rodzice tym roku przy składaniu życzeń nam \" odpuścili \" kwestie powiększenia rodziny, a kątem ucha słyszałam, że mojej siostrze w dalszym ciągu tego życzyli. Moniś - niestety koniec roku ma to do siebie że wszystkich ogarnia szaleństwo. A na wizycie u gina musi być wszystko dobrze. Voltare - dużo zdrówka i kuruj się bo nie fajnie będzie zaczynać nowy rok z gorączką. Omega - masz rację trochę nas się przez ten topik przewinęło, szkoda tylko, że cześć nie daje znaku życia :( Ani - to ciekawie zaczniesz nowy roku, oby laparo rozwiało wszelkie wątpliwości dlaczego tak się dzieje że dotychczas nie ma dzidzi. Trzymam kciuki za dobre wiadomości bo już wrogi śluz Ci wystarczy - limit wyczerpałaś ;) Milka - udanej zabawy w rodzinnym gronie :) I nie bądź taka odzywaj się częściej. Mężatka - to widzę, ze ja podobnie jak ty mam \"rok\" laby i w pracy zawitam 2 stycznia. Ale nie ma tak słodko w domu mam moje ukochane papiery więc tak naprawdę to tylko ciałem nie jestem w pracy ;) Aisza - no proszę Cię nie narzekaj na brzuszek, gdyby nie rósł to też byś się martwiła, ze coś jest nie tak. Widocznie z Ciebie taki egzemplarz, że wszystko wypycha do przodu a nie w szerz :) poza tym część z nas chętnie by Ci ten brzuszek ukradła ;) Nelcia - widzę, ze leń Cię nie opuszcza bo dalej się nie odzywasz. Mam dla Ciebie postanowienie noworoczne - częściej pisać na kafe ;) Justyna - a Wy chyba dalej świętujecie? Wczoraj byliśmy u znajomych, którzy mają 1,5 rocznego syna - cudny chłopczyk. M realizował się czytać dziecku książeczkę - mieliśmy z niego niezły ubaw. Jedno mogę powiedzieć po raz kolejny, M będzie miał do dziecka więcej cierpliwości niż ja

Witam Ani - witam w klubie mnie dzisiaj dopadła ta franca Ryba__lufa - a może Ty miałaś trochę więcej szczęścia i dostałaś piękny prezent na święta? Malolepsza - nie podoba mi się ten pomysł ograniczenia kontaktów z komputerem bo to oznacza również mniej Ciebie na kafe :( Justyna, Mimi - jak pierwsze święta Waszych maluszków? Pozdrawiam WSZYSTKIE świątecznie i idę poleżeć bo kręgosłup mi daje popalić :( Staraczki Nick___________Wiek___________ilośćcykli_______________d ata@ Jagody................32......................12........................24.01 Ryba_lufa.............32.......................12.... . ................24.12 Voltare...............30........................68.. ....................13.01 Ani77..................31.........................9... .. ................22.01 Milka..................32........................14..... .................02.01 Telesforka...........35........................13... ...................02.01 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciąży__________data Surfitka...........28.......................16......... .............14.06.08 Aisza..............23.........................10 .... .................23.07.08 moniś..............27.........................6 ......................01.08.08 mezatka...........24........................5........... .............?????? malolepsza........32........................4/5......... .. ............?????? Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07

Witam :) Widać,z ę przygotowania świąteczne w toku cisza od rana jak makiem zasiał. Ja też dopiero znalazłam czas na kawkę. Od rana urzędowałam w kuchni ;) Voltare - no i jak M stanął na wysokości zadania i wyciągnął choinkę czy prezentów będzie szukać pod paprocią ;) Mój wczoraj dopiero po trzecim - pójdziesz po choinkę - bo oczywiście późno wrócił z pracy i nie było już kiedy jechać po żywą - pofatygował się do piwnicy. Potem już poszło sprawnie, co prawda po cichaczu musiałam przewiesić kilka bombek jak nie widział bo dla facetów to żadna różnica jak obok siebie wiszą trzy takie same bombki ;) Malolepsza - moja choinka jest złoto-czerwona :) A plan na święta mamy bardzo podobny - Wigilia u moich rodziców a pierwszy dzień jedziemy do teściowej i znajomych. Na drugi dzień świat nie mamy jeszcze planów ale myślę, że wszystko wyjdzie w praniu. Ani - a cóż to za krwiopijca Cię dopadł? Na jakie badania potrzeba aż tyle krwi? Donkichotka - proponuję wyprobować przepisy. Surfitka - przecież faceci to duże dzieci i taka zabawa zabawką dla niemowlaków to pewnie dla nich duża frajda ;) Taa widok śmiejące się histeryczki jest super :P Znajome pielęgniarki wiedzą o co chodzi a niezorientowane w temacie patrzą na mnie jak na dziwoląga. Justyna - to pewnie teściowie przywiozą trochę pyszności z kraju i pomogą w przygotowaniach. Tylko uważaj żeby Ci Adrianka zbytnio nie nauczyli nosić na rękach - bo potem oni pojadą a dziecku nie wytłumaczysz, ze nie masz tyle siły i dwóch dodatkowych par rąk ;) pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie czas wracać do kuchni bo samo nic nie chce się zrobić :(