Jagody

Witam :) Omega - z Ciebie to istny tytan pracy :) Chory M, obolały łokieć a Ty się do kuchni pchasz, wiem, wiem samo się nie zrobi ale chociaż do części prac zagoń pociechy. Malolepsza - dzięki temu, że rodzice wiedzą pewnie uniknę części głupich pytań ze strony najbliższego otoczenia. Przynajmniej na to liczę bo zupełnie się tego nie da uniknąć. Telesforka - najważniejsze, że Tobie się nic nie stało. Trochę szkoda tych wydanych na prawę pieniędzy bo można by je lepiej sporzytkować ale nie ma wyboru. Super, ze masz neta i będziesz do nas mogla zaglądać. Jak sie sprawuje nowa kanapa :) Voltare - a Ciebie kto wczoraj tak gonił, że wpadłaś jak po zapałki do apteki ;) Milka - widzisz, nie możesz znikać z topiku na dłużej bo imprezy Cię omijają. Jak tam Twoja tarczyca, leki działają? Ani - mnie mogą kłuć wszędzie byle nie w pośladek - mam uraz z dzieciństwa, a żeby było ciekawie moje przerażenie często objawia sie histerycznym atakiem śmiechu i weź takiej pacjentce wbij w igłę w siedzenie ;) Szkoda, ze do tego laparo trzeba sie przygotowywać tzn. szczepić bo jak byś poszła z zaskoczenia tak jak ja na HSG to nie byłoby czasu się bać i martwić. Zresztą wiesz, że strach ma wielkie oczy, a dzięki temu badaniu będzie wiadomo co dalej wiec nie masz wyjścia jak być dzielną dziewczynką :D My wszystkie będziemy mocno trzymały za Ciebie kciuki. Surfitka - ja się na tą komedię rodzinną piszę z wielką przyjemnością :D Jak samopoczucie? Donkichotka - ja dzięki topikowi dowiedziałam się na prawdę dużo i pomimo, że idąc do gina zachowuję się jak pacjentka z serii \"jajo mądrzejsze od kury\" to gość przynajmniej wie, że mam pojęcie (blade ale zawsze) i nie zbędzie mnie byle czym. Sylvva - jeżeli możesz to napisz dlaczego robiłaś prolaktynę z obciążeniem? Pytam dlatego ze w pierwszym profilu hormonalnym miałam PR niby w normie ale już w górnych granicach, potem robiłam drugi raz i była ok. Skoro nie ma plamień to trzymam kciuki za dwie kreseczki :D To chyba dla nas najpiękniejszy prezent na święta. Mężatka - wytrzymaj do Wigilii,to już niedługo a zrobisz rodzicom piękny prezent i będziecie potem doskonale pamiętać dzień ogłoszenia dobrej nowiny :D Mimi - na pewno sobie poradzisz jak M pójdzie do pracy, lekko nie będzie ale Natalka to mądra dziewczynka i szybko się zorientuje, ze jest sama z mamusią i żeby dać jej szansę na zrobienie czegoś w domu powinna być grzeczna. Justyna - a jak wasze przygotowania do świąt ? Będziecie je spędzać tylko we trojkę? Aisza, Nelcia - czyżby obie zajęte w kuchni i nie macie już czasu na ploteczki ? Ryba__lufa - a cóż to za straszny pomysł o pracy w święta? Moniś - Ciebie ostatnio nie widać na kafe :( Ja dzisiaj mam w planach ubranie choinki - jeszcze nie wiem czy żywa czy jak co roku sztuczna - wszystko sie rozstrzygnie po powrocie M z pracy. Jutro od rana akcja ciasto ;) Na razie oczywiście tylko suche placki. Mięso już zamarynowałam do pieczenia. Kupiłam też wszystko na sałatki. Całe szczęście, że mam z głowy zakupy w sklepach istny koszmar, zostało mi do kupienia w poniedziałek pieczywo i można świętować. :D

Donkichotka - witamy :D zobaczysz wszystkim się nam uda. Ani - nie wiem czy dadzą radę z biustem ale nos masz jak w banku :D:D:D

Witam :D Malolepsza - no nieźle zawsze sądziłam, że jednym z pierwszych objawów ciąży jest senność a tu proszę - można się zdziwić.Ja myślałam, że Ty będziesz wrześniowa mama a tu się na sierpień zanosi :) Ani - dzięki, skoro nie trzeba iść na czczo i w określonym dniu to przy pierwszej wolnej okazji po świętach wybiorę się do laboratorium i może uda się zrobić z marszu to badanie ;) Na razie liczę na cud, a może @ nie przyjdzie. Mam nadzieję że admin wziął się w garść i dzisiaj kafe będzie chodziło tak jak trzeba. Strasznie mi się podoba nasza tabelka :D:D A będzie jeszcze fajniej jak te z góry z wielkim hukiem spadną na dół. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie

no to sobie pogadałam sama ze sobą :D:D Ciekawe czy moje posty też wytną??? NIE RADZĘ

Malolepsza - chyba tylko ja byłam wybrańcem losu i udało mi się przeczytać Twój post. Ale dzięki temu dziewczyny się dowiedziały, ze ta cisza z Twojej strony to tylko dobre wiadomości :D Ech ulżyło mi :D:D:D:D Omega, Nelcia - nie chcę was martwić ale urlop w tym roku to na początek lipca co najwyżej możecie planować bo potem jak sie wnuczęta sypną to będziecie miały pełne ręce roboty :D:D:D Wiecie jaki jest jeszcze jeden plus tego, że rodzice wiedzą nie będę musiała wymyślać bzdurnych powodów czemu nie chce z nimi w święta się winka napić :D Voltare - rodzice pewnie bardzo chcieliby nam pomoc tylko nie bardzo potrafią - te nazwy, metody to dla nich inny świat - jeszcze całkiem niedawno dla mnie też był. Jak Surfitka pierwszy raz rzuciła hasało PCO to musiałam w necie poszperać,a teraz proszę PCO, HSG, IUI wszystko oczywiste. Poza tym masz rację wiedzieć muszą ale tyle ile jest konieczne za duża wiedza (patrz. czytanie info w necie ;)) czasami ma na nas zły wpływ.

wpisów mężatki też nie ma prośba do moderatora - ODDAWAJ POSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BO NA TWOIM MIEJSCU NIE CHCIAŁABYM BYĆ JAK SIĘ TYLE BAB WŚCIEKNIE

co jest???????????????????????????????????? gdzie jest post Malolepszej z 18.13- wiem, ze noszę okulary ale bez przesady - jaja jakieś

a nie mówiłam nie ma lepszej metody na ciążę jak tylko potencjalnej ciężarnej parę razy lanie sprawić :D:D:D:D Malolepsza - strasznie się cieszę, normalnie łezki mi się zakręciły Od dzisiaj będzie już tylko lepiej :D A jeszcze jak się okaże, że to ciąża bliźniacza to dopiero będzie radość. Wielkie gratulacje M i rodzice pewnie przeszczęśliwy ? Meżatka - piękne te 5,5 tygodnia :) Zrobiłaś M i sobie, rodzicom najcudowniejszy prezent na święta. Voltare - kochana Tobie w końcu też się uda, wierzę w to mocno, przecież nasze starania muszą mieć szczęśliwy finał. Ani - na to badanie idzie się na czczo i chyba dzień cyklu nie jest ważny, bo jeżeli te paskudy są to nic im nie zaszkodzi. To badanie dokładnie tak się nazywa - przeciwciała przeciw plemnikom czy jest jakaś mądra inna nazwa? Dziewczyny mamy dwie ciąże na sierpień, Malolepsza to już pewnie wrześniówka to jeszcze któraś do pary by się przydała :D Zawsze we dwie to raźniej ;)

Malolepsza - myślałam, ze się spóźnię na imprezkę topikową a tu cisza :( Daj znać jak wyniki bo się naprawdę martwimy :( Omega - może Ty coś wiesz tylko już wczoraj zapowiedziałaś, ze będziesz odcięta od neta więc nie możesz się z nami podzielić nowiną Voltare - powiem Ci, ze ja po tym wszystkim co naczytałam się w necie (wiem, wiem zaraz mi wszystkie dacie popalić) zastanawiam się czy nie zrobić na własną rękę przeciwciał plemnikowych. A zawsze to jakaś wiadomość bo jeżeli mam to paskudztwo w krwi a może mieć też mąż to bez leczenia się nie obędzie :( Może to u Was jest przyczyną, ze IUI się nie udaje??? Bo przecież IUI śluz omija a niestety krwi się nie da ominąć :( Wczoraj miałam poważną rozmowę z rodzicami. Zaczęło się od informacji, ze moja kuzynka jest w ciąży i nie było łatwo bo długo się leczyła i kiedy w końcu my bo czas ucieka itd - nie muszę wam zresztą mówić te argumenty słyszałyście pewnie wile razy.Doszłam wiec do wniosku, ze trzeba jednak rodzicom powiedzieć, ze jest problem z moją ciążą bo oni coraz częściej się dopytują, przy różnych okazjach życzą sobie wnuków a tak przynajmniej wszystko będzie jasne. Tata jak to facet wysłuchał i przyjął wszystko do wiadomości bez zbędnego okazywania emocji,natomiast mama bardzo się zmartwiła. Jak już mnie wypytała co i jak to podsumowała to, ze ona zachodziła w ciążę ledwie tata jej dotknął a my się staramy i nic z tego ;) W każdym razie sytuacja jest jasna, wiedzą, że dzieci nie ma dlatego ze my nie chcemy tylko są trudności od nas nie zależne. Powiem szczerze, że trochę mi ulżyło :)

Omega - ręce opadają a o nogach nie wspomnę :P Voltare - ja przepraszam, ze pytam ale nie byłam na topiku Pazi i nie do końca we wszystkim się orientuję :( W zasadzie co uznano w Waszym przypadku za główny powód tego, ze do dzisiaj sie staracie, przecież to już tyle cykli? Zresztą ja już nie wiem czy to dobrze wiedzieć, ja o swoich rogach tyle się przez kilka dni naczytałam, ze w chwili kryzysu powiedziałam M, że musi zmienić żonę bo z tą ta to ma marne szanse na dziecko - co mi sie po tym oberwało to moje ale przynajmniej wyleczyłam sie z czytania. Jedni twierdzą, że bez operacji nie ma szans inni zdecydowanie odradzają bo plastyka macicy czasami przynosi więcej szkody niż pożytku a co najważniejsze nie ma gwarancji, ze coś się zmieni bo blizny i zrosty w macicy są też dużym czynnikiem ryzyka. I tak źle i tak niedobrze .

dokładnie to samo kasowałam i nie odnajduje strony nie mam pojęcia o co chodzi

Omega - jak skasowałam spację to owszem wyrzuciło mi stronę ale z informacją, ze podane forum nie istnieje :( Cóż to wiadomość, ze wyszukiwarka robi cenzurę

A tak w ogóle to gdzie sie podziewa Malolepsza? Kobieto niech wraca Ci mowa bo jest co świętować i jakieś hura by sie przydało ;)

Mężatka - i wyszło, ze ja Cię zniechęcałam a tu takie dobre wiadomości ;) :D Gratulacje :D:D:D Bardzo ładnie zaczął się nam tydzień. Wg Ciebie będziesz wrześniówką czy jeszcze na sierpień się załapałaś? Malolepsza - oj chyba jeszcze trudniej będzie doczekać środy ;) Voltare - kurcze :( a może to tylko fałszywy alarm? Aisza - solidne lanie Ci się należy, gdyby nie super wieści to pewnie jeszcze byś milczała ;)???

Meżatka - nawet nie probuj ;) zgodnie z teorią Omegi w środę zrobisz betę a reszty już nie będę dodawać.

Mimi - to teraz od nas obu poszło :) od przybytku głowa nie boli.

Mężatka - mówisz i masz :D

Surfitka - nie powiesza bo mieliby dwie osoby na sumieniu :D Mimi - ja też taką chcę :D Malolepsza - Ty lepiej z nami pogadaj zamiast masz w necie głupoty czytać ;)

Witam :) Omega - nie doceniasz nas, my wszystkie od ran w pracy byłyśmy a niektóre jeszcze pewnie są. Apropos śledzi do sałatki to maja być takie normalne solone? Surfitka - to jest bardzo dobry plan :) Piszac, że lubię wszystko co się świeci miałam na myśli prostą biżuterię - przecież od dawna wiadomo co jest najlepszym przyjacielem kobiety ;) Malolepsza - mądry Polak po szkodzie, żebyś nie czytała to trzeba by odciąć Cię od neta. Prawda jest taka że czasami szukając pozytywnych informacji trafiamy na jakieś koszmary. Najlepszy prezent dla M już masz w środę musisz tylko dostać potwierdzenie :D Ja myślę, ze w tym momencie nic tak M nie ucieszy jak ciąża. Voltare - masz rację boli źle, nie boli jeszcze gorzej. Jedna z moich koleżanek od zawsze powtarza, ze nie ma nic gorszego niż zaplanowana ciąża wystarczy, że nas coś zakuje i już sie zamartwiamy czy aby wszystko w porządku. Mężatka - popieram to co napisała Malolepsza trzeba sprawdzić skąd ta nieregularność cykli. W Twoim wypadku to trochę jak gra w ruletkę bo nigdy nie wiadomo kiedy są \"właściwe\" dni. Ani - czyli jeden prezent z głowy :) Może jak się wybierzesz na zakupy to przy okazji coś w oko wpadnie. Telesforka - pewnie wciąż na walizkach ale mam nadzieję, ze już w nowym mieszkanku. Aisza - Ty chyba dalej na imprezce bo znaku życia nie dajesz. Mimi - jak się ma Natalka, przesypia noce czy znowu macie trudne chwile. Milka - a Ty chyba już całkiem o nas zapomniałaś Justyna, Ryba__lufa, Nelcia, Moniś

Voltare - na szczęście M nie ma \'\"prawa dotknąć\" mojego laptopa ;) A nigdy nie jest tak - no może na palcach jednej ręki można policzyć kiedy był sam beze mnie w domu, szybciej to ja jestem słomiana wdowa - więc okazji do poczytania topiku raczej nie ma, a jak się wyda po świętach to już będzie nie ważne. Najwyżej się pośmieje ze mnie jak to go odwodziłam od zakupów.

Surfitka - a może warto poczekać aż M Ci sprezentuje coś z biżuterii - a jak chcesz z koralem to można delikatnie zasugerować ;) Ja bardzo lubię koral, zresztą ja jak sroka uwielbiam świecidełka, ale po kimś to mam :). W sumie to może i powinnam się na to lanie zapisać bo patrząc za Waszym przykładem wszystkie, którym się \"oberwało\" są teraz w ciąży.

Surfitka - dobrze, ze nie miałaś mnie pod ręką bo czuję, ze lanie bym dostała :) Obiecuję poprawę :D Mężatka - w takim razie czekamy na ten prezent :D Malolepsza - powodzenia na zakupach dla mnie ten ostatni tydzień przed świętami to koszmar - mam wrażenie, ze ludzie z rąk będą sobie przedmioty wyrywać. Co mogłam to już kupiłam ale i tak nie obędzie sie bez zakupów :( Apropos prezentów to przeżyłam wczoraj chwilę grozy ;) Kupiłam M marynarkę sztruksową, zapakowałam i wywiozłam do rodziców bo tam spędzamy Wigilię. Wczoraj wieczorem M przychodzi do mnie i pyta kiedy sie z nim wybiorę na zakupy bo potrzebuje marynarki ?!?!?!?!?! Mało zawału nie dostałam, całe szczęście byłam zakopana w papierach więc siedziałam tyłem do niego - na bank miałam purpurę na twarzy - udało mi się na szczęście mu wyperswadować przedświąteczne zakupy. Od tygodnie o niczym innym mu nie klaruję tylko o tłumach w sklepach, wiec moją niechęć przyjął za coś naturalnego (mam taką nadzieję). Ani - jak samopoczucie po imprezce ;) O prezentach pisałam już wyżej, ale w kwestii uzupełnienia - mama dostanie komplet srebrnej biżuterii z koralem a tata zegarek (bo stary pamięta moje dzieciństwo i nie mogę już na niego patrzeć, ale tata jak to facet - przecież działa wiec o co ta afera ;)) Omega - ta sałatka jest pychaaa, na stale włączyłam ją do swojego menu :) Ja natomiast ostatnio jadłam taką: ugotowany brokuł, ser feta, pomidor, prażone ziarnka dyni - wszystko połączyć sosem: majonez+śmietana, sól, pieprz, czosnek. Zamiast dyni może być słonecznik. Ryba__lufa - ja testów nigdy nie robiłam więc w tej kwestii mam zero doświadczenia. Ostatnio nawet jak mnie wysyłałyście po test ciążowy to nie zdążyłam bo przylazła @. Co do porządków to też tak mam - najlepiej wszystko w ostatnim momencie - tylko, ze wtedy jestem padnięta - i tak źle i tak niedobrze. A w tym roku wyjątkowo chce mi się żywej choinki - M już dwa razy pytał czy jestem pewna - mam zamiar kupić taką w donicy a potem (o ile przeżyje) wysadzić do gruntu.

Witam :) Do mnie wróciła zima, za oknem prószy śnieżek :) Voltare - dzisiaj ja mam etap marznięcia pomimo, że w domu normalna temperatura. Malolepsza - staram się wierzyć, ze się uda ale im dłużej trwają starania tym trudniej jest wierzyć. Zwłaszcza jak powoli odzywają się normalne symptomy nadchodzącej @ ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Justyna - my to rozumiemy doskonale, ze teraz cały Twój świat to Adrianek i tym bardziej się cieszymy jak Ty czy Mimi znajdziesz chwilę żeby skrobnąć do nas słówko. Mimi - podobało się Natalce werandowanie? Omega - dzisiaj ciąg dalszy balangi czy niedzielne błogie lenistwo? Mężatka - popieram dziewczyny, to już tydzień po 9 grudnia Ani - a Ty zawsze wpadasz jak po zapałki do apteki ;) Aisza, Telesforka, Nelcia, Surfitka, Moniś, Mimi, Ryba__lufa, Milka

Malolepsza - nie musisz mówić jaki to stres, ja może ze 100 razy od rana na kafe weszłam, nie ja się nie trzyma mnie robota ;) W takim razie możemy powiedzieć, ze kolejny kroczek zrobiliście do przodu :D Oby tak daje, nie puszczam kciuków i czekam na środę.

Witam :) Voltare - ja też już nie śpię :) Zdążyłam nawet zupę na obiad ugotować. Jak któraś ma ochotę na żurek to zapraszam. Omega - to już czerwone i lunacypacja nie wystarczy????? Normalnie nie mam szans :( A swoją drogą skąd ludzie biorą takie pomysły? Aisza - skoro byłaś na imprezce to ewidentny znak, ze dobrze sie czujesz, oby tak dalej :) Surfitka - mój M nigdy nie chce ze mną chodzić na tego typu imprezy - bo co on tam będzie robił, nie ma pojęcia o czym \"naukowcy\" rozmawiają i na dodatek cały czas będzie myślał czy nie popełni jakiejś gafy i potem będą mówić za jaką sierotę wyszłam - i walcz tu z takimi argumentami. Poza tym u niego nie ma tego typu imprez i nie mogę powiedzieć - ale ja z tobą byłam, przegrywam więc na starcie. Eeeeee to słaby przeciwnik palenia z tego ojca Twojej koleżanki - u mnie nikt w domu nie zapali, a jak ktoś już bardzo chce to bardzo proszę taras stoi otworem :) Doni - witaj Malolepsza - pewnie nie zajrzysz przed odebraniem wyników ale wiedz, ze wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki Miłej soboty WSZYSTKIM życzę :D