Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jagody

  1. Stawiam, że to chodzi posłuch bo postrachem raczej nie jestem ???????? Gdybym miała u nich \"niskie\" notowania to nie byłoby kolejek do pisania pracy mgr, studenci ze starszych roczników nie przychodzili by po poradę jak mają u kogoś problem z pisaniem pracy np. szukają źródła, poza tym poznają mnie na ulicy, a często jest tak, ze znają jak mają zajęcia a potem udają, ze nie widzą. W tym roku była wojna o miejsce u mnie na mgr, swój limit wypełniłam w ciągu godziny - przyznaje sama byłam zaskoczona. Także chyba nie jest tak źle ;)
  2. Ja swoim studentom wyraźnie mówię, ze na mojej zajęcia nie wpuszczam \"napalonych\" ;) Na początku myśleli, ze sobie z nich żartuje ale wystarczyło, że pół grupy musiało odrobić ćwiczenia i od razu doszliśmy do porozumienia ;) Także na dymka chodzą po zajęciach ze mną - zapewne mnie błogosławią ale przynajmniej nie muszę wdychać oparów :D
  3. Surfitka -nie ma jak włamanie :D:D:D Apropos poruszonego tematu, pamiętam też taką sytuacje jak zawiozłam tatę na izbę przyjęć z podejrzeniem zawału. Po wszystkich badaniach, lekarz dyżurny pouczał tatę, że koniecznie ma rzucić palenie bo to nie służy jego sercu - a sam palił jak lokomotywa. Wystarczyło jak zbliżył się na odległość 5 metrów, żeby wyczuć papierosy.
  4. wiedzieć to oni wiedzą doskonale i nawet karzą rzucić palenie tylko nie sobie :D:D ich zalecenia medyczne nie dotyczą
  5. Voltare - o kawce z ginem to mogę zapomnieć :( Trochę dzisiaj przegięłam jak poszłam do niego ;) \"Wepchałam\" się jako pierwsza do gabinetu tzn. poprosiłam czekające w kolejce pacjentki czy mogę odebrać dokumenty, wchodzę a tam napalone że siekierę można powiesić więc zapytałam czy on che swoje pacjentki wytruć??? Popatrzył na mnie spod oka i tylko oj odpowiedział ale co sobie pomyślał to jego :( Może jeszcze mnie przyjmie???????? Cóż poradzić, że trafił na zaprzysięgłego wroga tytoniu Że tez ja sie w język nie ugryzłam, ale może przez dwa miesiące zapomni??? :(
  6. Witam :) Omega - jakie śpioszki?? Nie wiem jak pozostałym ale mi kafe znowu chodzi jak chce :( Nelcia - na razie jest dwoje wnucząt i to i dwie babcie są mile widziane :D Tym bardziej, że sprawa jest rozwojowa i jak wnucząt zacznie wkrótce przybywać a wtedy każda para rąk i kolan się przyda. Telesforka - mam dokładnie taką samą pogodę jak u Ciebie. Rano była piękna zima a im dalej tym gorzej :O Surfitka –pomimo, ze u mnie już dawno po 14 to Ciebie nie ma na gg :( Co za donosicielstwo w tych Stanach Ryba__lufa - jak tam po igłach w brzuchu? Malolepsza - czyżby Ciebie ogarnęło szaleństwo zakupowe i biegasz od rana po sklepach? Mimi – kiedy wybieracie się na pierwszy spacer z Natalką? Voltare – skoro dzisiaj komp jest tylko Twój to jakiś mega post się należy ;) Zaraz muszę się zbierać i pojechać do gina odebrać moją legitymację ubezpieczeniową. W sumie to nie miałabym nic przeciwka gdyby gin mi ją przywiózł do domu ;) Marzenie.......:D:D:D Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie
  7. Rany dziewczyny zapomniałam o czerwonym i co teraz będzie :( A tak poważnie gin nie ma zwyczaju straszyć, z czarną wersją zawsze zdążymy. Przynajmniej tak było do tej pory. A nóż widelec się uda - czasami trzeba być naiwnym ;) W każdym razie trochę mnie wczoraj podbudował, a co ma być to i tak będzie. Omega - masz rację będę myśleć o świętach :D Pierwsze przygotowania już poczynione tzn. byłam na odprawie u rodziców i dostałam swoja działkę do zrobienia. Słowo daje moje rodzeństwo potrafi się ustawić - rozjechało się po kraju i przyjeżdża na gotowe :) Malolepsza - w takim razie czekamy na sobotę. Bierzesz iście końską dawkę tej luteiny ;) Ale to nie ważne, ważny jest efekt. Mężatka - czyżby grypa żołądkowa Cię dopadła? Biorę się za listę zakupów bo to co się dzieje teraz w sklepach to o zawrót głowy może przyprawić. Zechcę jutro zrobić z grubsza spożywcze zakupy świąteczne tzn. to co może poleżeć.
  8. Witam :) Dziewczynki bardzo przepraszam, ze dopiero teraz się odzywam ale nie mogłam wczoraj wejść na kafe, gg nie działało :( Surfitka - ode mnie też masz dużego buziaka urodzinowego w tej chwili mam dla Ciebie tylko jedno życzenie - spokojnej, donoszonej ciąży :D A potem drugiej....;) Kurcze, ze tez musieli się zorientować z tym gg Malolepsza - słowo daję, lanie Ci się należy!!!!Nie wolno się tak szybko poddawać, to przecież dopiero 3 doba, wszystko jeszcze może się zdarzyć. My wszystkie trzymam za Was kciuki i wierzymy, ze się uda więc Ty też się na razie nie poddawaj. Kochana masz wielkie szczęście, że mam do Ciebie daleko bo w przeciwnym razie kilka szturchańców by Ci się na pewno dostało :D A nie trzeba daleko szukać niedawno to Ty biłaś Surfitkę i proszę kolejny tydzień ciąży leci. Poza tym wydaje mi się, że miałaś też niecne zamiary wobec Aiszy i proszę kolejna ciężarówka. Także uważaj bo my Ci możemy grupowe lanie sprawić ;) Tak na wszelki wypadek oczywiście gdybyś za w czasu chciała zwątpić w swoje blastusie. Omega - no nie mogę ;) To my tu się zamartwiamy, ze Ty bidulko jesteś zawalona robotą a tu proszę imprezka goni imprezkę :D:D Kurczę to skoro tylko ja pracuję w niedzielę to chyba nie jest dobrze ;) Ryba__lufa – a nie byłoby prościej idąc na IUI wiedzieć jak wyglądają sprawy ze śluzem? Mężatka - zdążysz z tymi badaniami, spokojnie. Co za okropny wirus znowu Ci żyć nie daje ? Dużo zdrówka Telesforka - inspekcja sobie pojechała, oczywiście miała do nas sprawę :O 8 lat małżeństwa wyzbywa ze złudzeń ;) Dziękuję za życzenia :D Nie wiem jak to zrobisz ale załóżcie net w miarę szybko bo będziesz maiła przez nas czkawkę jak co drugi dzień będziemy cię wołać do raportu ;) Mimi - niezła jesteś, skok na kafe między kaftanikiem i śpioszkami. Super że zaglądasz do nas niech Natalka rośnie. Byłam u gina, myślałam, ze umrę zanim doczekam sie do wczorajszej wizyty. Profil hormonalny „rewelacyjny” - szkoda tylko, ze robiony w 8 dniu (przynajmniej takie jest moje zdanie. FSH – 5,9 LH – 4 Prolaktyna – 12,9 (a ostatnio w 3 dc była 20, a jej poziom raczej wzrasta w kolejnych dniach) Estradiol 111 i Testosteron 0,24 ). Tak jak powiedziałam wcześniej macica dwurożna - gin twierdzi, że to częsta wada i nie przekreśla szansy na zdrową ciążę, owszem ciążę ryzyka ale tu nigdy nie ma 100% gwarancji i nawet przy prawidłowej macicy różnie bywa :( Ponieważ wczoraj miałam 14 dc to od razu gin zrobił mi usg. „Maltretował’ mnie na tym usg i za skarby świata nie widać ze ta moja macica jest dwurożna :( Z tego co wyczytałam w necie przy bardzo dużej dwurożności można to CZASAMI wykryć w badaniu usg. Poza tym w lewym jajniku pęcherzyk 21 mm, a endometrium 9,5 – coś jeszcze wspomniał o jego trzyliniowości (jeżeli dobrze zapamiętałam, za dużo nowych nazw jak na jeden raz). Drożny mam lewy jajowód :D Natomiast z prawym nie ma do końca pewności bo jest bardzo cieniutki i częściowo tak jakby zasłonięty przez strzępki jajnika i to może fałszować obraz – tak przynajmniej zrozumiałam. Plan na najbliższą przyszłość jest taki przez dwa kolejne miesiące mam nie myśleć o ciąży tylko działać. Wczoraj dostałam zalecenie, ze po drodze do domu mam kupić świece oraz szampana i wykorzystać M ile dam rady ;) Co prawda szampan zastąpiło wino ale co tam zaleceń lekarskich trzeba przestrzegać :D Mamy się teraz starać na naturalnym cyklu, ponieważ często po HSG się udaje a poza tym widać, ze jajo rośnie i na poprzednich usg było widać, że również pęka, endometrium też ok. – wyłączyć myślenie i działać ;). Jeżeli do lutego się nie uda to będziemy myśleć co dalej, w grę wchodzi nawet operacja ale to jeszcze kwestia dyskusyjna. W każdym razie ja bez konsultacji z innym ginem nie dam się kroić bo naczytałam się w necie o wielu kontrowersjach na temat plastyki macicy. Także mój gin tym razem nie był już taki narwany jak ostatnio i nie kładł mnie do szpitala. Natomiast bardzo dopytywał czy bolało - bo wie pani ja starałem się jak mogłem żeby było delikatnie ale to nie zawsze wychodzi - przejął się chłopina. Dziewczynki co myślicie o tych moich wynikach i wczorajszym usg – wg was może być? Co prawda wierzę ginowi ale niezależna opinia też się przyda. Uciekam bo muszę pojechać do rodziców, będę wieczorkiem. Nota bene pierwsza rzecz po wejściu do domu to sprawdzenie czy kafe działa :D Wyrzucam suwak owulacyjny, gin kazał się pozbyć również termometru bo co to za frajda jak człowiek wieczorem się zastanawia jaka rano będzie miał temperaturę i niech się dzieje wola nieba :D
  9. Justyn a- nie bij kobiety po porodzie jej i tak ciężko ;) fotki poszły.
  10. Witam :) Voltare - polecam się na przyszłość :D Malolepsza - to relanium to z zalecenia gina? To jest denerwujące jak niby za prostą rzeczą - wyniki - trzeba sie tyle nachodzić :O No ale mam nadzieję, ze się uda wszystko załatwić po Twojej myśli. Ryba__lufa - trzymam kciuki za dzisiejsze badania stykowe. Najpierw na badanie a potem na igły - niezły plan dnia. Surfitka - mam nadzieję, ze dzisiaj czujesz sie już lepiej. Ani - każda z nas się boi nowych badan bo kto to wie co tym razem wyjdzie? A potem się okazuje, że strach ma wielkie oczy. Im szybciej zrobisz badanie tym szybciej będziesz wiedziała co dalej. Mężatka - póki @ nie ma wszystko jest możliwe. zdrówka życzę Nelcia - szczęściaro :D wiesz ile my się musimy napolować na nową stronkę, a tu proszę :D:D:D:D Dzisiaj nie mogłam oczu otworzyć rano, co za senna pogoda. Wszyscy w pracy półprzytomni ;) A jeszcze wieczorem mam inspekcję - przyjeżdża siostra M :O Dobrze, ze przypomina sobie o nas raz na dwa lata, dokładnie wtedy kiedy czegoś potrzebuje, ciekawe co tym razem ją sprowadza?
  11. Vltare - wysłałam Ci zdjęcia Natalki. Taaa pewnie gin jest zachwycony jak przychodzi do niego pacjentka z serii jako mądrzejsze od kury i jeszcze ma jakieś problemy - marzenie każdego lekarza ;) Jak bym chciała żeby już była środa o tej porze, ale ten czas się wlecze. Mega - nasz organizm to jedna wielka zagadka. Nikt Ci nie da 100% pewności, o tym czy były to dni płodne przekonasz sie dopiero jak @ nie przyjdzie.
  12. Witam :) Malolepsza - coś mieszasz w zeznaniach ;) Wczoraj zapowiadałaś, ze skrobniesz mega posta a dzisiaj piszesz, ze jesteś na lekach i możesz być uznana za niepoczytalną - to jak to z Tobą w końcu jest??? Blastusie super - też bym chciała takie dwa, ale przy obecnej diagnozie to lepiej nie - zamało miejsca :( Ale cuda sie zdarzają :D Ryba__lufa - a co to za urlop jak Ty od rana porządki robisz??? Ja na razie nie mam nastroju na sprzątanie. Czy taka wymówka wystarczy? A co do braku przyczyny - to też tak myślę, że łatwiej jest się pogodzić z tym, ze nie można zajść w ciążę jak sie wie dlaczego, co nie znaczy, że da sie to przyjąć spokojnie i nie myśleć. Ja teraz nie mogę się opędzić od myśli - co dalej??? Oby gin się tylko nie przestraszył pacjentki z problemami i mnie nie zbył, bo wiadomo nie ma jak prawidłowo przebiegająca ciążą, zero wysiłku a kasa płynie ;) Voltare - niedziela to jest bardzo dobry dzień na pracę w domu. Cisza, spokój. Ale wyjście na kawkę było dobrym pomysłem, tylko dzisiaj rano oczu nie mogłam otworzyć, tak strasznie mi się chciało spać a tu do pracy trzeba wstawać Nelcia - Ty już w styczniu, zaocznie bo zaocznie ale Dzień Babci będziesz mogla świętować :D:D Taka mała próba przed Dniem Babci w 2009 roku. Aisza - nadzór nad porządkami to bardzo dobry pomysł :D Grunt to właściwa organizacja pracy - brawo!!! Dałam sobie spokój z czytaniem bo tak jak napisałaś to bezsensowne katowanie psychiki zawsze skupimy się na tych negatywnych informacjach. Jenak dla mnie z tych wszystkich wiadomości zawartych w necie najważniejsza jest jedna - dwunożność się leczy i tego się trzymam. Milka - jak tam Twoje hormony tarczycy? Coś się zmienia na lepsze? Mężatka - patrzę na tabelkę i aż boje sie pytać co u Ciebie? Moniś - a u Ciebie kiedy sie wszystko wyjaśni? Jak słowo daję mam sklerozę!!!! Wstyd :( Justyna - ja to jednak jestem gapa - Adriankowi stuknął drugi miesiąc :D Wielki buziak dla małego księcia Mimi - jak Ci idzie opieka nad Natalką? Karmisz piersią? Buziaki dla małej panienki Ani - co u Ciebie? Telesforka - spakowani? Omega - powiedz, ze Ty też czasami pracujesz w niedzielę ;) Surfitka - głaskanie po brzusiu dla Kubusia Byłam dzisiaj podbić w kadrach swoja legitymację ubezpieczeniową, bo przecież przy przyjęciu do szpital okazało się, ze pieczątka jest ważna tylko miesiąc i w środę zaniosę ginowi żeby zawiózł bo w przeciwnym razie obciażą mnie kosztami HSG - tylko tego mi brakowało. A przy okazji wysłuchałam zdania kadrowej na temat ego comiesięcznego podbijania książeczkę - tylko co ja mogę na to poradzić? Ja mam mieć i nikogo to nie obchodzi, ech...
  13. Malolepsza - widzisz chciałaś dwa i są dwa :D A teraz dużo odpoczywaj, sprawiaj sobie drobne przyjemności - typu pogaduchy z nami na kafe ;) i nawet przez chwilę nie wątp w to, że malinkom u Ciebie się nie spodoba. A docencik miał 100% racji - nie ma jak w domu. Będziemy wszyscy trzymać mocno kciuki. Surfitka - masz dar przekonywania :D Teraz może być tylko lepiej. Nelcia - kurs, kursem ale najlepiej jest ćwiczyć samodzielnie - wniosek z tego,z e trzeba pisać do nas mega posty :D Słowo daję - pusto tu od wczorajszego popołudnia jak nie u nas :( My wieczorem wybieramy sie do znajomych na kawkę, a co tam trzeba zaczynać od małych przyjemności, żeby w końcu nadszedł czas na te większe :D Wymyśliłam sposób na nieczytanie wieści o moich rogach w necie, zagrzebałam się w papierach z pracy, co prawda efektywność moich działań jest niska ale zawsze to jakaś forma nie myślenia o środowej wizycie.
  14. Mimi - wcale się nie dziwię, że Natalka absorbuje Twój cały czas - różowa księżniczka :D Trochę pewnie potrwa zanim się wzajemnie siebie nauczycie, ale warto. No i oczywiście ja też taką chcę!!!
  15. Justyna - oczywiście, że mam głowę do góry ;) Tak łatwo to ja się nie poddam, na razie usłyszałam wstępną diagnozę zobaczymy co gin zaproponuje i jakie \"niespodzianki\' czekają nas jeszcze po drodze.
  16. Witam :) Gdzie się podziewają wszystkie :( Malolepsza - pewnie już po wszystkim i teraz odpoczywasz :D Miłego dnia Wszystkim życzę
  17. Malolepsza - zgadzam się, zero dołów!!!!!!!! Może się mylę ale najgorsze już nas dotknęło, nie możemy zajść w ciążę, każda kolejna niepomyślna diagnoza tak naprawdę nic nie wnosi bo już jest \"źle\" a wszystko co robimy zwiększa nasze szanse na sukces. Chyba pokrętnie to napisałam ale może zrozumiecie o co mi chodzi
  18. coś dla optymistek :D Niesamowite! Wieszasz coś w swojej szafie, a po jakim czasie okazuje się, że jest to o dwa numery mniejsze...???????? Kobiecy słownik do użytku męskiego: 1. Tak = Nie. 2. Nie = Tak. 3. Być może = Nie. 4. Żałuję = Pożałujesz. 5. Potrzebujemy = Chcę mieć. 6. Rób jak chcesz = Kiedyś mi za to zapłacisz. 7. Musimy porozmawiać = Mam kilka uwag co do twojego zachowania. 8. Jest mi wszystko jedno = Oczywiście, ze mi to przeszkadza, idioto! 9. Jaki ty jesteś męski = Lepiej byś się ogolił, umył i popsikał dezodorantem. 10. Ach, jakie piękne kwiaty = Czy ty myślisz wyłącznie o seksie? 11. Bądź romantyczny i wyłącz światło = Oczko mi poszło w rajstopach. 12. Ta kuchnia jest niepraktyczna = Chce się przeprowadzić. 13. Chciałabym kupić jakiś drobiazg do domu = nowe meble, tapety, boazerie... 14. Kochasz mnie = Zaraz cię poproszę o coś bardzo drogiego. 15. Naprawdę mnie kochasz = Dziś zrobiłam cos, co ci się na pewno nie spodoba. 16. Za minutkę będę gotowa = Możesz założyć kapcie, napić się piwa i poszukać ciekawego programu w TV 17. Musisz się nauczyć komunikowania = Masz się po prostu ze mną zgadzać. 18. Nic = Wszystko Slownik męski, przeznaczony dla kobiet: 1. Jestem głodny = Jestem głodny. 2. Chce mi się spać = Chce mi się spać. 3. Jestem zmęczony = Jestem zmęczony. 4. Może byś do mnie wpadła = Kiedy pójdziemy do łóżka? 5. Może byśmy poszli razem do restauracji? = Kiedy pójdziemy do łóżka? 6. Mogę do ciebie zadzwonić? = Kiedy pójdziemy do łóżka? 7. Zatańczymy? = Kiedy pójdziemy do łóżka? 8. Nudzi mi się = A może poszlibyśmy do łóżka? 9. Kocham cię = A może poszlibyśmy do łóżka już teraz? 10. Ja tez cię kocham = No, skoro już to powiedziałem, to może wreszcie poszlibyśmy do łóżka? 11. Taak, niezła fryzura = Przedtem było lepiej. 12. Taak, niezła fryzura = I za to zapłaciłaś 150 PLN? 13. (W czasie zakupów) Ta jest niezła = Weź wreszcie którąś z tych cholernych sukienek i wracajmy wreszcie do domu Facet lekko na bani wraca do domu ...... Żona od razu, srata-ta- ta, pijak, tylko wódka Ci w głowie itp... Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi: - OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka Ty obeznana i kulturalna jesteś! Żona: - Zobaczymy, czytaj. - Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty. - Łatwizna! No chociażby dolar i euro. - Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych. - Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać! - Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch rzek w Islandii... Żona: - .........?......... - Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych, k**wa, zainteresowań!... żadnych. Seks przez telefon. Ze słuchawki rozlega się miły, erotyczny głos: - ... tak, czuję na sobie twoje wargi i palce... smakuję zapach twojego męskiego silnego ciała..., jesteś we mnie, coraz mocniej przyciskam się do ciebie i............... Zaczekaj minutkę, bo mi rosół kipi.
  19. Widzę, że się wam moje \"rogi\' spodobały ;) Czekam jak na szpilkach na środową wizytę u gina, bo dowiem się co dalej - tzn. mam taką nadzieję. Bo w necie jest tyle zdań na temat leczenia moich rogów, że całkiem można zgłupieć - zresztą wiecie same.Nie będę się martwić na zapas bo nic to mi nie da, co najwyżej załapię mega dola, a teraz optymizm jest mi bardzo, bardzo potrzebny - podobnie jak całej reszcie.
  20. Witam :) Spałam dzisiaj jak zabita, dopiero o 10 M mnie ściągnął na śniadanie. Co to znaczy spać we własnym łóżku a nie w szpitalnym :) Potem pojechałam z mamą na zakupy - masakra - wszędzie dzikie tłumy - a po powrocie zastałam posprzątane mieszkanie i obiad?????? Gdybym nie była wczoraj na tym badaniu to zaczęłabym się zastanawiać czy przypadkiem M nie ma czegoś na sumieniu, że tak sam z własnej i nie przymuszonej woli wziął się za porządki. Niesamowite :D Milka - w końcu musi coś drgnąć i będzie lepiej, nie wolno się tylko poddawać. Voltare - i chyba o to chodzi, ze na topiku wśród osób, które mają ten sam problem można się wygadać bo kto mnie lepiej zrozumie. Surfitka - następna oszalała na punkcie porządków, dobrze że przynajmniej wykorzystujesz w tym celu M. Pewnie nawet nie marudzi, bo w końcu nie odmawia się kobiecie w ciąży :D Telesforka - jak zwykle wszystko rozbija się o finanse :( To jest przykre, że ograniczają nas pieniądze. Malolepsza -jutro będzie piękny dzień :D:D:D Pierwszy z wielu kolejnych. Pierwsze słyszę, że kopałaś gina???? Ciekawych rzeczy człowiek się dowiaduje???? Masz rację optymizm wciąż mi towarzyszy :) Pamiętaj optymiści żyją dłużej. Aisza - dalej szalejesz z tymi porządkami? Moniś, Justyna, Mężatka, Omega, Ryba, Ani, Mimi
  21. Omega - taaa w pozycji szerokokątnej to człowiek ma niewiele do powiedzenia ;) A i czas reakcji jakoś sie spowalnia
  22. Aisza - no niemożliwa jesteś!!!!!!! Kobieto daj spokój z tym porządkami, posprzątasz za rok ;) Teraz fasolka jest najważniejsza, odpoczywaj, odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj. Apropos porządków to ja w ten weekend planowałam takowe robić, ale że gin mnie wrobił w to badanie to olewam, umyję tylko okna i upiorę firanki (ale nie rwę się do tego jeszcze teraz, może w przyszły weekend) a reszta niech czeka na lepsze czasy. W końcu jak nie posprzątam generalnie to święta nie będą z tego powodu mniej uroczyste. Dziewczyny - oczywiście, że muszę trochę poczytać na temat moich rogów ;) Bo umarłabym do środy nie dowiedziawszy się czy to się leczy, a że wiem już się dowiedziałam, że jednak się leczy (chociaż nie ma zgodności w necie co do metody) to już jestem spokojniejsza i mogę \"spokojnie\' czekać na to co powie gin. Przed wyjazdem na badanie rozmawiałam z M co będzie jak wyjdzie, że wszystko ok? Znowu nie będzie punktu zaczepienia, a ze jednak coś wyszło to też sukces bo przynajmniej wiadomo od czego zacząć. Surfitka - kategorycznie zabraniam sie smucić!!!!!!!! Przecież coś się wyjaśniło i teraz czas na CDN ;) Malolepsza - jak nie chcesz żebym szukała w necie dlaczego przy dwurożnej macicy odpada poród sn tylko robi się cc to lepiej mi wytłumacz. Owszem poród sn ma swoje plusy, cc ma też minusy ale przy mojej wadzie wzroku to gin się i tak skrobał w głowę czy obędzie się bez cesarki? Wiec moje rogi (Omega nieźle to wymyśliłaś - podoba mi się) to będzie kolejny argument za cc - czyli jeszcze raz się potwierdza, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Zapomniałam Wam powiedzieć - pięknego mi zrobili siniaka przy zakładaniu wenflonu - jak ktoś by się starł to tak by nie wyszło. A i jeszcze jedno odkrycie, na izbie przyjęć dowiedziałam się, ze moja legitymacja ubezpieczeniowa jest nieważna - bo trzeba podbijać raz w miesiącu - w poniedziałek muszę załatwić pieczątkę i w środę dam ginowi niech zawiezie i uzupełni dokumenty szpitalne żeby mnie nie ciągali - biurokracja, biurokracja i jeszcze raz biurokracja. No i co ja bym bez Was zrobiła ???????????????? Dla każdej bez wyjątku
  23. Właśnie przeczytałam, ze macica dwurożna jest charakterystyczna dla gryzoni ;) pięknie a ja cale życie byłam przekonana, że nalezę do homo sapiens
  24. Witam Dotarłam przed godziną, jestem cała aczkolwiek wieści są takie sobie. Ponieważ mój gin był po nocnym dyżurze to został rano żeby zrobić mi HSG i zamieniliśmy dwa słowa i uciekł do domu. Na jego dyżurze urodziło się 11 dzieci i przyszły dwie kobiety z poronieniem - także był ledwie żywy i nie chciałam go już męczyć co dalej. Poza tym wczoraj utoczyli mi masę krwi, bo gin zlecił poza ogólnymi badaniami profil hormonalny i wyniki tego ostatniego będą dopiero w poniedziałek. Ze szpitala wyszłam bez wypisu, gin przywiezie mi go we środę i wtedy sie dowiem co dalej, bo że na HSG się nie skończy to wiem bez niego. Jeden jajowód drożny, drugi niestety nie, nie pamiętam który. Poza tym mam dwurożną macicę :( I to już jest ta zła wiadomość. Teraz pytanie czy w macicy jest przegroda czy nie, jeżeli jest to jak długa - mam masę pytań i wątpliwości ale czekać muszę do środy. Na razie postanowiłam się nie martwić na zapas, do środy cieszę się, że jeden jajowód jest drożny a w środę będę musiała znaleźć jakiś inny punkt zaczepienia dla mojej psychiki, bo przecież się nie poddam. Oby gin miał dalej takie tempo działania jak dotychczas to może za jakiś czas zobaczę II kreseczki na teście. Jestem potwornie zmęczona, prawie w ogóle nie spałam. Byłam na sali 8-osobowej, szpital ma straszne obłożenie, a 4 kobiety chrapały tak, ze umarłego by obudziły, duszno a drzwi nie można było zostawić otwartych bo stale coś się działo na oddziale. Jak już w końcu zasnęłam to ktoś mi pcha termometr pod pachę???????????? i koniec spania. Dobrze wrócić do domu :) Samo badanie do najprzyjemniejszych nie należy to fakt ale można przeżyć. Mnie najbardziej bolało zakładanie tego ustrojstwa do podania kontrastu, a już samo podawanie wcale. Przy badaniu były 4 osoby, normalnie ze mną rozmawiano - chyba specjalnie mnie zagadywali, w każdym razie jak usłyszałam, ze po wszystkim to zapytałam naprawdę???? Proponowano mi co prawda powtórkę ale raz wystarczy, dziękuję bardzo. Niestety dość mocno krwawię ale nic nie boli, brzuch bolał może z 10 minut po badaniu. Nie podano mi żadnych leków przed badaniem ani już po nim - poszli na żywioł, co prawda miałam założony wenflon, żeby w razie czego podać leki ale okazało sie to zbędne. Mam nadzieję, ze już nie dopadnie mnie żadem ból brzucha lub inne atrakcje. Mimi - Ty to jesteś spryciara, 4 godzinki i do domu :D Nie ma reguły czy to pierwszy czy kolejny poród jak ma być szybko to będzie a połowa sukcesu to pozytywne nastawienie. Omega - niezły ten aniołek ;) Malolepsza - masz rację rób się na bóstwo to zwiększa szanse, ze jak to napisałaś blastusie zostaną z Tobą a nie przestrasza sie mamusi i dadzą nogę ;) Telesforka - wiem, ze pewnie już masz dosyć naszego pouczanie ale popatrz na mnie kto mógł się czegoś takiego spodziewać gdyby gin nie był taki \"narwany\" to jeszcze długo mogłabym łykać clo+duphaston i liczyć na łut szczęścia. Im szybciej zrobicie te badania tym szybciej będziesz mogła zobaczyć II kreseczki. Przeprowadzka w tym wszystkim jest najmniej ważna. Ryba - mam nadzieję, że pomimo nawału pracy pójdziesz na te badania stykowe i zrobisz krok do przodu w diagnostyce. Voltare - jak samopoczucie? Pozdrawiam WSZYSTKIE
  25. Witam :) Surfitka - pięknie :D Oby dzidziuś tak sobie hasał dalej, no i oczywiście rósł. Na ostatnim usg miał 12 mm a tu już proszę kawał dziecka ponad 6 cm. Telesforka - może jednak mimo przeprowadzki znajdziecie godzinkę na badania M, to by wyjaśniło trochę i pokazało kierunek dalszego działania? Mój gin jest po prostu bezbłędny, dzwonię dzisiaj do niego czy znajdzie się to miejsce dla mnie w poniedziałek na HSG, a on mnie pyta czy to byłby jakiś wielki problem gdybym przyjechała dzisiaj? JA KTO DZISIAJ????????? A co sie będzie pani denerwować do poniedziałku, zrobimy jutro rano i po krzyku - ręce mi opadły, ale ma facet rację. Oczywiscie od razu ciekłam z pracy bo przecież nawet koszuli nocnej nie mam - nie znoszę koszul bo zawsze cztery litery na wierzchu a koszula na szyi :P, ale nie będę urządzał komedii ze zdejmowaniem spodni od pidżamy. Poza tym pewnie tak mi sie będą ręce trzęsły, że nie wiem czy nogę w nogawkę bez pomocy udałoby się włożyć ;) Także Moje Drogie trzymajcie mocno za mnie kciuki, a i jak któraś ma trochę odwagi na zbyciu to poproszę bo chwilowo u mnie deficyt. Wiem, ze strach ma wielkie oczy ale mimo wszystko się boję, może nawet nie o to czy będzie bolało tylko o sam wynik. Malolepsza mój strach to pewnie pikuś w porównaniu z Twoim. Dzielna z Ciebie kobietka Odezwę się jutro wieczorem jak wyczystko pójdzie bez problemów i wypiszą mnie do domu.
×