Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jagody

  1. Ryba__lufa - w związku z tym, ze lubię czerwony to ta pościel nie byłaby takim złym pomysłem ;) Milka - zapisałam sobie przepis na czarny placek i oczywiście gdzieś wsadziłam :( Dzisiaj wertowałam topik i już myślałam, ze nie znajdę aż nagle odkrycie na 52 stronie :D Tradycyjnie na Wszystkich Świętych mamy najazd rodziny i od mamy dostałam zlecenie na ciasto. Siedzę od rana i wymyślam co tu zrobić. Najlepiej żeby było proste, nie skomplikowane i jeszcze nowe :)
  2. Omega - e-mail dotarł :D Co za ulga ;)
  3. Omega - wyrzuć ten stary adres - więcej z nim kłopotów niż pożytku.
  4. Witam :) Za rada Omegi założyłam konto na tlenie - może tym razem będzie działać. Justyna - z tego co piszesz uroki macierzyństwa w pełni ;) Jeszcze trochę tego szaleństwa, jak mały skończy miesiąc powinno się trochę unormować. Voltare - widzę, że plan dopracowany do ostatniego szczegółu, ale ja Ci życzę niespodzianki tak na przeciw losowi i wszelkim planom :D Ryba__lufa - coś mi sie widzi, ze i na mnie doping nie zadziałał i @ czai się za drzwiami. Także wkrótce dołączę do Ciebie. Życzę WSZYSTKIM miłego dnia
  5. Omega - szczęściaro a ja jeszcze w papierach. Co prawda oczy same sie już zamykają ale jeszcze tak niewiele zostało, ze żal zostawić ;) A przy okazji mogę zajrzeć na kafe :D Nad nowym kontem popracuję jutro, nie mam pojęcia dlaczego to stare tak chodzi. A zdjęcia Mimi w pidżamie dostałam - są jeszcze jakieś inne, których nie mam?
  6. normalnie własnym oczom nie dowierzam :D:D Ruch jak na krajowej jedynce ;)
  7. Voltare - ja już dzisiaj zaliczyłam dwie kawki a zdarza mi sie to bardzo rzadko ale w dalszym ciągu nie mogę powiedzieć, ze jestem przytomna ;) Zaczęłam czytać swoje papiery i po pól godzinie rzuciłam w diabły bo zupełnie nie wiedziałam co czytam. A mówią, ze to gimnazjaliści mają problem z czytaniem ze zrozumieniem ;)
  8. Czyżbyśmy z Ani miały dyżur na topiku??? A gdzie sie podziewa reszta?
  9. Dzień dobry :D:D:D Śniadanie na stole a tu taka cisza ????? Nie wiem jak u Was ale u mnie mleko za oknem, świata nie widać ;) Wyprawiłam M do pracy a sama mam ambitny plan zobaczymy co z tego uda sie zrealizować. Miłego dnia WSZYSTKIM życzę
  10. wybaczcie przestawienia wyrazów ale jeszcze jestem pod wrażeniem awarii komputera;)
  11. Surfitka - mam nadzieję, ze to był jednorazowy wybryk komputera. Zaraz po uruchomieniu wypaliłam sobie płytę ze wszystkim danymi, tak na wszelki wypadek. A swoją drogą to czy u Was też tak jest, ze jak M nie ma w zasięgu wzroku to się wszystko się wali a wystarczy, ze sie pojawi to działa. Jeszcze potrafi powiedzieć - jak to nie sie zepsuło jak działa ??????? Skoro pojawiły się mdłości to ewidentny znak, ze fasolka ma się dobrze i rośnie. To wszystko minie a w zamian jaka nagroda Cię czeka :D Voltare - spece wszelkiej maści to przekleństwo, czasami sie zastanawiam skąd w ludziach tyle wysokiego mniemania że biorą sie za rzeczy o których nie mają pojęcia :( Malolepsza - pij, pij to już ostatnia impreza przed ciąża ;) mam nadzieję, ze na jutro załatwiłaś wolne? Omega - dzięki wszystkie e-maile dotarły. A propos tego rosyjskiego - to dużo w tym prawdy tam można się spodziewać wszystkiego :D Ale to też ma swój urok w końcu nie wszędzie może być normalnie, trzeba sie czymś wyróżniać :D Ryba__lufa - zaniedbujesz nas ostatnio sprawozdaniami z dnia Twojej podopiecznej rybki ;) Mimi - ale Wam dobrze na tym łóżeczku, trzy dziewczyny :D W sumie to chyba najszczęśliwsza była sunia :D Dzisiaj wzięłam ostatnią tabletkę duphastonu i niech sie dzieje wola nieba :D Przeczucia jeżeli jakieś są to tylko, ze @ przyjdzie ale do poki jej nie ma jest nadzieja.
  12. Witam karo - ja chyba nie pomogę :( A robiłaś w ogóle jakikolwiek test ciążowy? Jeżeli zrobisz w laboratorium betę to będziesz pewna czy jesteś w ciąży czy też nie. Dziewczyny wróciłam, padam na pysk. Nóg nie czuję. Do najciekawszych zakupów zaliczam bombki :D:D:D:D Tym razem mama zaszalała. Ja nie miałam szczęścia albo nie było rozmiaru albo mi się nie podobało. M się nie zmartwił stwierdził jedynie, ze kasy zostało nieco więcej. Potwierdzam - HERBATKA MAJERANKOWA - jest super, prawie pozbyłam się kaszlu - po trzech dniach, a wcześniej przez ponad tydzień o mały włos bym się nie udusiła, słowa nie mogłam powiedzieć bo od razu dopadał mnie kaszel Nie mam zdjęć, e-maili - NIC - nie będę sie wyrażać co myślę o tej mojej poczcie Zmykam do łożka bo zaraz nosem w klawiaturę uderzę ;)
  13. Surfitka - jakiś pomarańczowy gość wkleił niezawodny sposób na ciąże - seks przy czerwonych świecach ;)
  14. Malolepsza - no to nieźle, M pewnie zaraził się od Ciebie. Dobrze, ze my byliśmy chorzy w jednym czasie - dzięki temu ominęła mnie komedia z umierającym M. A jak Ty się czujesz? Omega - e-mail do mnie niestety nie dotarł :( Poczta znowu wariuje. Voltare - nie zazdroszczę z tymi badaniami, jednak jak laboratorium jest na miejscu to jest dużo prościej. A podobno służba zdrowia jest powszechnie dostępna, taaaaaa Czerwone świece są przereklamowane ;) Jutro zajrzę do Was pewnie późnym wieczorem bo jadę z rodzicami do lekarza tzn. tata ma wizytę kontrolną, a przy okazji z mamą mamy plan wyskoczyć na zakupy.
  15. Omega - na jednej herbatce nie poprzestałam :D M dziwnie na mnie patrzy ale co tam przecież od tego się nie umiera a czuję się lepiej. Kazdy sposób jest dobry. Malolepsza - a jak tam Twoja kuracja majerankowa? Telesforka - zobaczysz, że będzie dobrze. Coś cichutko dzisiaj?? Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie
  16. Telesforka - kochana dziewczyny mają rację, nie myśl o tej nieszczęsnej kropce. Na pewno wszystko się wyjaśni na twoją korzyść. A tak w ogóle to sobie pomyślałam, ze swojemu jeszcze niepoczętemu dziecku już bardzo dużo zawdzięczasz - byłaś u gina i wiesz, ze coś sie dzieje, a gdyby nie planowana ciąża dalej chodziłabyś nieświadoma -trzeba szukać pozytywów każdej sytuacji. Widzisz jakie mądre to twoje przyszłe maleństwo :D Zobaczysz będzie dobrze, ja w to wierzę, tylko nie poddawaj sie złym myślom. Sama dobrze wiesz, że na topiku miałyśmy już kilka trudnych problemów zdrowotnych a potem sie okazywało, ze strach ma wielkie oczy.
  17. Voltare - w pracy to ja mogę sie kawki napić ;) Ale jak mam jakąś poważną i wymagającą skupienia pracę to muszę to zrobić w domu. Bo w pacy co chwilę ktoś czegoś chce i jest to oczywiście sprawa niecierpiąca zwłoki np zaległy wpis sprzed dwóch lat ;) W sumie to co w pracy robiłabym cały dzień w domu robię w dwie godz. - uwierz na dłuższa metę się opłaca :D:D:D Może jak będą dzieci to to się zmienia ale teraz nie ma jak własne biurko i laptop - pełna wolność a jeszcze na kafe można zajrzeć od czasu do czasu ;) Surfitka - skoro świecisz sie na gg, to rozumiem, ze szczęśliwie dotarłaś do celu a i samopoczucie jest dobre :D:D:D
  18. Witam :) Omega – jesteś wielka :D:D:D Kaszel trochę złagodniał a co najważniejsze spokojnie przespałam noc. Ufff co za ulga. Malolepsza - z czystym sumieniem polecam herbatkę z majerankiem, chociaż wg mnie to nie jest najsmaczniejsza herbatka jaką piłam, ale grunt, ze działa :D:D ja pomimo, ze zwykłej czarnej herbaty nie słodzę to tą musiałam nieco dosłodzić miodem żeby dała się przełknąć ;) Milka – tonący brzytwy się chwyta, a sukces medycyny naturalnej po części polega też na tym, ze trzeba wierzyć w jej cudowną moc ;) Jeżeli chodzi o super pracowników to mogę zrozumieć, ze na początku nie wiedzą podstawowych rzeczy ale rozkłada mnie wysokie mniemanie o sobie takich osób i całkowity brak pokory w stosunku do swojej niewiedzy. Voltare – tak jak Omega powiedziała nie ma ratunku na katar :( Można jedynie pić większą dawkę wapna (czy to w tabletkach czy to musującego) i nawilżać śluzówkę nosa poprzez inhalacje. A jak już nos się zatka całkowicie to mało przyjemnym sposobem aczkolwiek skutecznym jest przepłukanie solą fizjologiczną. Laryngolog robi to specjalną strzykawką a w domu można wykorzystać dziecięcą gruszkę do czyszczenia nosa i po prostu wtłoczyć płyn do nosa (trzeba uważać żeby się nie zadławić) Dzisiejsze kontakty urzędniczo-ludzkie były mile – no ale to głównie dzięki temu, ze nie miałam do czynienia z wczorajszą babą. Wszystko jeszcze przede mną ;) Aisza – nie licz dni tylko działaj a zobaczysz, ze natura Cię zaskoczy. Takie splanowanie i trzymanie się harmonogramy przynosi więcej szkody niż pożytku. Mimi – brawo, kolejny tydzień za Wami :D Telesforka – jak jaja? Surfitka – odpoczęłaś trochę po podroży? Ryba__lufa – jak tam Ci w pracy po imprezowym weekendzie? Ja dzisiaj w przypływie aktywności zrobiłam sałatkę z pieczarek wg przepisu Omegi także zapraszam :D A teraz koniec udawania, ze nie mam nic do roboty wracam do papierów bo same się nie zrobią.
  19. Omega - po jednej herbatce cudu się nie spodziewam ale zawsze jest szansa, ze przestanę szczekać ;) Mężatka - nie wszyscy są nie mili co potwierdziła postawa pana z urzędu gminy, ale taki panie to bym ....... nie będę kończyć bo moderator mi tego nie przepuści ;) Malolepsza - a u mnie jest odwrotnie od spraw urzędowych jestem ja z bardzo prostej przyczyny - ruchome godziny pracy. M stale w pracy a jak wiadomo godziny urzędowania są ściśle określone. Także chce czy nie muszę czasami z siebie głupka zrobić pytając o tak prozaiczne sprawy, ze pewnie tej paniusi za biurka ręce opadają jak słyszy z czym przyszłam. Ale w końcu za coś bierze pieniądze. Czy jak do Ciebie przychodzi pacjent to Ci wyjaśnia jak mu masz elektrody podłączyć :D Voltare - pewności siebie to mi nie brakuje, głos też potrafię podnieść w razie konieczności, ale nie znoszę jak zupełnie bez racji ktoś się na mnie drze i strzela fochy. Cóż jutro idę złożyć wniosek w Urzędzie Miasta i zobaczymy co paniusia mi na nim nasmaruje.
  20. Omega - da sie wypić taką herbatkę majerankową, ale dla mnie nie była przysmakiem ;) Zresztą nie chodzi o to żeby była dobra tylko skuteczna. A gdzie podziewa sie cale towarzystwo? Malolepsza zapowiadała, ze pracuje do 20 a reszta??????
  21. Omega - to ma być taki zwykły otarty majeranek???? Na pewno sprobuję bo denerwuje mnie ten kaszel. W płucach czysto a szczekam i szczekam ;) Nie chciałam z babą zadzierać tak na dzień dobry bo jeszcze będę musiała tam iść, ale na takich mądrych i nieużytych urzędników mam jeden sposób - \"dobrze skoro nie możemy się porozumieć to w takim układzie skontaktuje się z panem/panią mój pełnomocnik mecenas.........\" Natychmiast się zmienia nastawienie do petenta :D:D:D Ale korzystam z tego sporadycznie kiedy już nic nie można wywalczyć dobrym słowem - a ubaw mam wtedy :D:D:D:D Kiedyś wpłaciłam zaliczkę na sprzęt po czym znalazłam dużo korzystniejszą ofertę i chciałam zrezygnować (mając pełną świadomość, ze tracę zaliczkę) a pan zaczął mnie straszyć sądem itd - nawet z nim nie dyskutowałam tylko wyjęłam wizytówkę mecenasa (zresztą mojego długoletniego przyjaciela, który jest naszym \"prawnikiem domowym\" ) miny tego pana do końca życia nie zapomnę :D A przeprosiny to jeszcze brzmią mi w uszach ;) Ludziom się wydaje, ze ktoś kto stoi z drugiej strony to ostatni gamoń, który o niczym nie ma pojęcia i wystarczy na niego huknąć to spuści oczka i będzie tańczył jak mu zagrają.
  22. Witam :) Malolepsza – samopoczucie jest niezłe tylko kaszel nie chce mi odpuścić – uparł się. Poza tym przypomniał sobie o mnie prawy jajnik, ale nie jest zbytnio dokuczliwy tyle, ze wiem dokładnie gdzie jest więc nie będę się na niego przezywała. Mnie w przeciwieństwie do Ciebie biust nie boli w ogóle. Telesforka – daj znać co tam z owulką i co mądrego powiedział gin. Surfitka – pewnie odpoczywasz po wielogodzinnej podróży. Mam nadzieję, ze tym razem obyło się bez perypetii z bagażem. Omega – jak dzisiaj samopoczucie, łokieć dalej dokucza? Aisza – widzę, ze nie tylko mnie wczoraj mama karmiła :D Super sprawa. Voltare – mi wczoraj net tak źle chodził, że coś strasznego. Chyba w związku z tym zamieszaniem przy okazji wyborów wszyscy siedzieli w necie. No chyba że Twoje problemy z kompem to tylko i wyłącznie wina systemu. Mężatka – jak tam Twoja grypa? Zaczęła się z Tobą zegnać czy postanowiła nie odpuszczać? Miałam dzisiaj do załatwienia dwie sprawy urzędową brrrrr jedną w Urzędzie Gminy drugą w Urzędzie Miasta. W gminie był bardzo miły pan, wszystko wyjaśnił łopatologicznie i bez problemu załatwiłam wszystkie formalności. A w Urzędzie Miasta trafiłam na panią broń nas Boże przed takimi Babami !!!!!!!!!! Wyszłam zła, nic nie załatwiłam i na dodatek praktycznie na dzień dobry usłyszałam, ze na rozpatrzenie mojego wniosku pani ma miesiąc. Ja nawet jestem w stanie zrozumieć, ze jest dużo pracy i trzeba poczekać w końcu takich osób jak ja są tysiące, ale ton jakim pani prowadziła rozmowę był poniżej krytyki. Ja nie mam obowiązku na wszystkim się znać, a ona powinna mi udzielić odpowiedzi na pytanie a nie się wymądrzać. Tak czy siak będę musiała z tym babsztylem jeszcze parę razy się spotkać i już wiem, ze nie będą to najmilsze spotkania. Nie ma jak zrobić dobre wrażenie na petencie
  23. No to już wszystko jasne dlaczego taka ilość gości. Moja prababcia zawsze mówiła, ze z niej jednej to się tyle ludzi narobiło, ze trudno zliczyć i jak już była po 90-ce to miała problem z doliczeniem się prawnucząt.
  24. Voltare - obiadek jak to u mamusi najpyszniejszy na świecie :D Objedliśmy się niesamowicie aż ciężko było wstać od stołu.Ale skoro tata mówi \"jedz dziecko w domu się nie przelewa\" to jakie miałam wyjście ;) Ryba__lufa - a które to były urodziny jeżeli mogę spytać? Bo wg mnie to były dość huczne :D:D:D Z imprezami w rodzinie to tak jest albo wszystkie naraz albo cisza na wiele lat. Normalnie przegięcie z tą ciszą wyborcza Mam nadzieję, ze już ostatni raz przedłożyli jej trwanie bo to na paranoję zaczyna zakrawać - nie przewidzieli takiej frekwencji - o matko co to za argument?????
×