Jagody

no nie mogę nowa strona moja :D:D:D Ryba__lufa - jak tam główka i nogi po wczorajszym szaleństwie?

Witam Mimi – nie mam pojęcia co nam mama zaserwuje na obiad, ale znając ją zapewne coś pysznego. W tygodniu były jej imieniny a że nie byliśmy z życzeniami osobiście tylko złożyliśmy je telefonicznie to dzisiaj nadrobimy zaległości. Także czeka nas obiadowa niespodzianka :D:D U mnie był mróz na pewno bo w nocy wstawałam – kaszel mi nie daje spać – i przy okazji spojrzałam na termometr a tam -2C. Ciekawe jak tam moje pelargonie nie chce mi się wychodzić na balkon, jeżeli zmarzły to jak słoneczko na nie zaświecie to padną, na razie trzymają się nieźle. Malolepsza – czy staranka na dopingu w kolejnym cyklu wykluczają rozpoczęcie protokołu do inv? Czy da się to pogodzić? Bo jeżeli istnieje taka możliwość to ja bym spróbowała a nóż widelec się uda, natura bywa przewrotna. Wmawiaj mi wmawiaj dalej, ze @ nie przyjdzie :D:D:D:D:D Surfitka – spokojnego lotu i z niecierpliwością czekam na wieści od gina. :D W sumie to teraz kolej na syna ale myślę, ze tak jak i nam Tobie jest wszystko jedno byle urodzić zdrowe dziecko :D Omega – jeżeli chodzi o @ to planowo powinna przyjść 31.11, ale przeczytałam w necie, ze jak nie ma ciąży to często przychodzi już 2 dni po odstawieniu duphastonu. Ja dzisiaj biorę 5 tabletkę wiec jestem na półmetku. Mi też ręce opadają jak widzę takie tematy, ale cóż począć brak podstawowej edukacji. Czyżby znowu zawalili Cię robotą skoro łokieć daje się we znaki? Telesforka – decyzja o adopcji jest bardzo trudna. Mam koleżankę, która pracuje w ośrodku adopcyjnym więc trochę się nasłucham o motywach jakimi kierują się ludzie zgłaszając do ośrodka. Oczywiście nie można generalizować ale czasami ręce opadają. Aisza – spokojnie, zdasz to prawko tylko nie możesz tak się denerwować przed egzaminem bo to się robi błędne koło. Luz jest potrzebny i poczucie humoru, a na pewno się uda :D Ja dzisiaj dzień zaczęłam z bólem głowy, ale nie jest jakoś specjalnie cle da się wytrzymać. Zaraz się zbieramy i biegniemy spełnić obywatelski obowiązek a potem do rodziców. Także będę dopiero wieczorem. Życzę WSZYSTKIM miłego dnia

Witam :) Omega - wiesz mamusiu jak sobie wychowałaś córcie tak masz ;) A tak poważniej to mogę Cię zaprosić na obiadek bo już gotowy. Kuchnia serwuje: ryż brązowy, mięsko pieczone i surówkę z buraczków (buraczki, kukurydza, cebulka+łyżeczka majonezu) :D Dla pozostałej reszty też coś się znajdzie więc zapraszam do rodzinnego obiadu :D Ja od rana walczyłam z porządkami w domu i większość też pewnie też stąd ta cisza, ale miejmy nadzieję, ze wieczorem się trochę rozgadacie. Natomiast Ryba__lufa - to już pewnie loki kręci w związku z dzisiejszym weselem. Miłej zabawy. Miłego dnia wszystkim życzę :D

Aisza - gdyby każda z nas tak podchodziła do kwestii ciąży - to wychodzi na to, ze na topiku sami nieudacznicy ;) O matko gdzie ja trafiłam??????? Pierwszy raz na egzamin idzie się z przekonaniem, ze musi zdarzyć się cud żeby zdać, za drugim razem, ze teraz to powinno się udać a za trzecim człowiek coś trafia bo przecież ta czy inna \"kaleka kierownicy\" zdała i jeździ to czemu mi się nie udaje :( Zobaczysz jak emocje opadną to zupełnie inaczej spojrzysz na kwestię tego czy podchodzić czy nie do egzaminu. Ja trzymam za Ciebie kciuki - uda się tylko nie można się stresować bo wtedy auto zamiast Twoim przyjacielem staje sie wrogiem. Najważniejszy jest luz (skąd my to znamy) myślisz, ze ja czasami czegoś \"nie odpalę\" jadać samochodem? A jeżdżę już 10 lat. Czasami sie zastanawiam czy gdyby mnie wysłali teraz na egzamin to bym zdała?????

Omega – mój samochód moje opony ;) Pewnie mógłby to zrobić tylko zanim bym się tego doczekała to śnieg by spadł. A tak zmienili mi opony z marszu bo u nas dopiero ludzie się zastanawiają. Poza tym nie zrobię się tak jak w ubiegłym roku, ze na Wszystkich świętych zostałam na letnich i podczas zamieci śnieżnej wracałam do domu z cmentarza zastanawiając się czy w ogóle dojadę do domu, czy nie wjadę w kogoś lub coś – normalnie zmęczyłam się podczas tej jazdy ;) Malolepsza – ile osób tyle opinii na temat inv. Ja jestem zdania, ze każdy taką decyzję powinien podjąć w swoim sumieniu. To tak jak z aborcją, nie mogę się nazwać ani zwolennikiem ani przeciwnikiem. Wg mnie najlepszym rozwianiem sytuacji kiedy pojawia się niechciana ciąża jest urodzić i oddać maluszka do adopcji. Jest tak wiele par, które czekają na dziecko, ze podrzucanie dzieci po śmietnikach, maltretowanie przez rodziców uważam za największa zbrodnię. A wracając do tematu – każdy z nas ma prawo dążyć do posiadania (złe słowo) dziecka – sposób wg mnie jest nieważny. Bo co ja, Ty czy każda z nas jest winna, że mamy problemy z zajściem w ciążę? Czy nie zasługujemy na bycie matkami a nasi panowie ojcami? Jeżeli ktoś mi jest w stanie podać racjonalny powód takiej sytuacji to być może ale podkreślam BYĆ MOŻE uznam, że inv. nie powinno mieć miejsca. Tylko tak wiele sytuacji na tym świecie nie powinno mieć miejsca (wojny, głód, kataklizmy….) a spotykamy się z nimi codziennie. Trzymam kciuki za wpadkę przed inv. :D:D:D:D A jeżeli chodzi o badania genetyczne mojej koleżance, która tuż przed 40-stką rodziła swoje pierwsze dziecko gin zadał pytanie – czy jeżeli okaże się, ze dziecko jest chore – usunie ciążę? Odpowiedziała, ze nie. W takim wypadku on nie widzi sensu robienia badan genetycznych jeżeli wyjdzie coś nie tak to całą ciąże zamiast się cieszyć z fakty, ze będzie mamą będzie się martwić. Chore dzieci rodzą zarówno kobiety bardzo młode jak i te, które późno zachodzą w ciążę – nie ma reguły a prawdopodobieństwo to czysta statystyka. Zawsze są dwie strony medalu – w każdej sprawie. Postępuj wg swoich zasad i nie daj się wpędzać w poczucie winy, ze robisz coś nie tak. To w końcu Wy macie być pełną rodziną :D:D Już niedługo. Zzdrowiej nam jak najszybciej

Witam :) Omega – skąd Ty wzięłaś tę „ładną” pogodę?????? Ja nawet dzisiaj opony zimowe założyłam. Telesforka – pojechałaś z tą pogodą, nie ma co. Jak byś nam tak z pięć stopni oddala to i u Ciebie i u nas byłoby przyjemnie a tak to szaro, buro i chciałoby się powiedzieć do domu daleko ;) Mimi – faceci zawsze pozostaną dziećmi. Ja dzisiaj pół piwnicy u rodziców przezuci lam w poszukiwaniu pudełka po skanerze bo M stwierdził, ze wystawi na allegro. Cała okurzona, kaszląca i zła wróciłam do domu żeby się dowiedzieć, ze pudełeczko sobie spokojnie leży w naszej piwnicy. A dwa razy pytałam czy szukał u nas – TAK SZUKAŁ I NA 200% NIE MA – to było jego ostatnie 200%. Zapowiedziałam mu, ze jak mnie jeszcze raz tak zrobi to mu na 200% głowę urwę Ani - jedyne co mam do zbycia w tej chwili to kaszel i zachrypnięty głos. Ale tego pewnie nie chcesz :( Głowa do góry, zobaczysz, ze będzie dobrze. Surfitka - te wirusy to roześlij po całym kraju (z góry będzie łatwiej ;) ) No i nie wyobrażam sobie, ze całkiem znikniesz z topiku - mowy nie ma :D Melduję, ze moje jajniki się uspokoiły :D Co za ulga. Wczoraj w chwilach desperacji zastanawiałam się nad wykonaniem telefonu do gina z prośbą o ratunek ;) Kobietę to jednak trudno jest zadowolić. Wczoraj jak mnie bolały to się zastanawiałam czy to aby nie wróży jakiejś torbieli czy innego licha. Dzisiaj nie bolą i też się zastanawiam czy to dobrze bo w końcu mają produkować ten progesteron. Ech…i tak źle i tak nie dobrze. A będzie co ma być :D

no i masz babo - jak ja przyszłam to Wy poszłyście, ech....

Voltare – to się cieszę, ze fotki doszły bo już myślałam, ze ta moja poczta pójdzie w odstawkę i trzeba będzie nowe konto założyć Malolepsza – ale mi choroba nie odpuszcza także ja Ci nie sprzedałam wirusa ;) A swoją drogą prawdziwa epidemia przeziębień. Jak jaj kocham słowo idiopatyczne – niewiadomego pochodzenia wszystko pod to można podciągnąć i lekarze z tego skwapliwie korzystają. Tylko co nam po takiej diagnozie Ryba__lufa – nie wierzę, więcej jest takich pracusiów ;) Nawet jeśli to i tak zostaniesz pracownikiem roku – w każdym razie na nasze głosy możesz liczą :D:D:D Rany jak mnie po drugiej tabletce duphastonu jajniki zaczęły boleć. Sama nie wiem, który bardziej??? Z jednej strony to dobrze bo coś się dzieje tylko co????? Tez tak mialyście?

Ufff - na dzisiaj koniec :D Chyba lekko przesadziłam z tym patrzeniem w monitor. Nie wiem jak u Was ale u mnie zrobiło się okropnie na dworze i uzmysłowiłam sobie, ze należałoby opony na zimowe zmienić. Na Pomorzu jutro nadają deszcz ze śniegiem także Ryba__lufa uważajcie na siebie podczas tego weekendu. I zamelduj się jeszcze przed wyjazdem ;) Surfitka - szczęściaro wyjeżdżasz z kraju w momencie kiedy pogoda zapewne psuje sie na dłużej a zgodnie z tym co napisała Telesforka za wielka wodą ciepełko :D Ale ten twój urlop szybko zleciał. Wydawało się, ze miesiąc to długo a tu znowu trzeba pakować walizki :( Apropos walizek może tym razem dolecą wszystkie o czasie do miejsca przeznaczenia. Malolepsza - za mną wciąż chodzi ta twoja wczorajsza wiadomość, nie sądziłam że trzeba będzie zastosować aż tak radykalne środki ale w tym wszystkim liczy się jedynie cel więc bez sentymentów bierz sie do działania. Czekam teraz na same dobre nowiny :D

Omega - tak jest !!!!!! :D:D:D Wyobraź sobie mamusiu, że siedzę w łóżeczku ;) Na kolanach laptop tj. dokładnie na podusi - bo emituje zbyt dużo ciepła jak dla mnie. Po prawej herbatka po lewej cześć naukowa mojego domowego biura. Żyć nie umierać ;)

Omega - tak jest !!!!!! :D:D:D Wyobraź sobie mamusiu, że siedzę w łóżeczku ;) Na kolanach laptop tj. dokładnie na podusi - bo emituje zbyt dużo ciepła jak dla mnie. Po prawej herbatka po lewej cześć naukowa mojego domowego biura. Żyć nie umierać ;)

Witam :) Telesforka - szef szefem ale o własne interesy tez należy dbać w związku z tym dzisiaj pracuję w domu :) życzę Wszystkim miłego dnia i pozdrawiam

Dziewczyny fotki Adrianka poszły wiec dajcie znać czy w ogóle dotarły. Aisza - czasami nawet z zapaleniem krtani trzeba do pracy wyskoczyć. A szefa mam bardzo fajnego i mówię to z pełną powagą. Mimo, ze dobiega pięćdziesiątki to nie jednej małolacie szczęka opada na jego widok. Ten świat nie jest sprawiedliwy, nie dość, ze inteligentny, prawdziwy wulkan energii, dżentelmen w każdym calu to jeszcze zabójczo przystojny :D Jedyny szkopuł w tym, ze ma żonę i to brzydką jak noc :( Jak się na nich patrzy to niewiadomo czy ona miała szczęście, ze na takiego przystojniak trafiła czy on jej życie uratował bo takiej czarownicy z dopłatą nikt by nie chciał. No cóż mają dwoje dorosłych dzieci i tyle lat żyją jako zgodne małżeństwo także coś w tym musi być :D

już wysyłam tylko nie wiem czy sie uda bo moja poczta wariuje.

Ani wg wykresu owu nie było ale to nie znaczy, ze nie będzie cykle o rożnej długości ale najlepiej sprawdzic u gina co tam słychać w sprawie jaj ;)

Malolepsza - czyli jednak plan B :( No cóż taka decyzja wymaga odwagi. Wiesz, że będę trzymać mocno kciuki i jestem świecie przekonana, ze się uda. Jeżeli transfer wyszedłby na przełomie roku to pięknie zaczęlibyście Nowy Rok :)

Mam problemy z netem stale mnie wyrzuca Milka - to dobrze,ze @ przyszła endokrynolog dal Ci trzy miesiące na podreperowanie hormonów a potem do roboty. To teraz masz luzik i może tak na przekór wszystkiemu się uda :D Ani - jak możesz w nas wątpić, ze o Tobie zapomniałyśmy to jeszcze nie ten wiek :D:D Czytaj skleroza nam nie powinna grozić ;) Voltare - humanitarne czy nie przed obliczę najwyższego z szefów trzeba było się stawić więc jakie miałam wyjście. Zresztą on też chory więc nie było większego problemu ;) To właśnie studenci nie maja nade mną litości i mi tego wirusa sprzedali - w duchu się jeszcze pewnie śmieją, ze dobrze mi tak ;)

oj bo jest na kogo popatrzeć :D Nie ma sie co dziwić, ze Justyna czerwoną wstążeczkę przy łóżeczku zaczepiła ;) Takie ciotki jak my mogłyby jeszcze zauroczyć :D:D:D

oooooooooo Milka była pierwsza :D To teraz może worek sie rozwiąże ;)

No nie wierzę dalej cisza. U mnie zapalenia krtani ciąg dalszy. Poza tym wzięłam pierwszą tabletkę duphastonu. Skutków ubocznych na wszelki wypadek nie czytałam i szczerze liczę, że po atrakcjach z clo tym razem będzie mi darowane. Justyna - jeszcze raz na spokojnie obejrzałam fotki,ech..... mały jest słodki. A instytucja babci to prawdziwy skarb :D Na długo przyjechała Twoja mama? A tatuś to ma w ogóle szansę, żeby pozajmować się Adriankiem, zmienić pieluchę itd czy za babcią i mama to dopchać się nie może ;) Mimi - tak sobie myślę patrząc na fotki Justyny, ze jak już Natalka przyjdzie na świat to ani razu nie wrócisz pamięcią do tych bezsennych nocy. Surfitka - a jak Twoje samopoczucie? Malolepsza - normalnie coś sie musiało stać to do Ciebie nie podobne żeby słówkiem przez dwa dni się nie odezwać :( Dla wszystkich nie wymienionych z nika Dziewczynki wzywam do podpisania listy ;)

Nie mogłam sie oprzeć i weszłam na pocztę - Justyna - od razu widać czyj to synio- u tatusia na rączkach chyba mniej mu się podoba zdecydowanie fajniej u mamusi. Taki mały a wie co dobre :D:D:D I pierwszy spacerek też już był - super :D Omega - dzięki za zdjęcia tym razem doszły bez problemu.I bądź tu człowieku mądry i zgadnij o co chodzi tej poczcie.

Witam Na razie wpadam podpisać listę bo padam - chodzenie do pracy jak jest sie chorym to jednak nie najlepszy pomysł :( Omega - skrobnęłam do Ciebie ukradkiem dwa słowa z pracy mam nadzieję, ze doszły bo z tą moją pocztą to nigdy nic nie wiadomo A i z góry dziękuję za przesłanie zdjęć. Normalnie nie poznaję topiku, cisza jak makiem zasiał :(

Omega - do mnie wiadomość wciąż nie dotarła :( Utrapienie z tą pocztą. Jutro dam znać czy są jakieś zmiany w tej materii Surfitka - no cóż jesteś w ciąży masz prawo czuć się rożnie. raz lepiej raz gorzej, oby tych lepszych dni samopoczucia było jak najwięcej :D:D A gdzie dzisiaj wcięło cale towarzystwo???? Słodkich snów wszystkim życzę

Telesforka - o rany pierwsza rocznica ślubu ech...... kiedy to było :D Najtrudniejsze za Wami teraz będzie już tylko lepiej. No nie wiem czy wszyscy studenci moi bo z takim głosem jak mój teraz to nadaje się jedynie do straszenia dzieci :D Omega - póki co e-mail od Ciebie w drodze. Co ja się mam z tą pocztą a Wy przy okazji ze mną ;)

Omega - no to chwała Bogu :D:D:D:D:D:D A swoją drogą to nie wiem czy to przypadkiem nie z przejęcia topikowe towarzystwo tak trajkocze - normalnie wpaść w słowo nie można ;)