Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jagody

  1. a i z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że przeziębienie przeszło w zapalenie krtani - co ja mam za głos ;);););) W pracy mieli dzisiaj ze mnie niezły ubaw.
  2. Nie dość, że człowiek chory to jeszcze kafe się przeciwko niemu sprzysięgło Omega Malolepsza - ja tam nie mam nic przeciwko żebyśmy miały jeden termin porodu. Zawsze w kupie raźniej i weselej ;) Justyna - na razie zobaczyłam dwie fotki Adrianka ale zgadzam się z dziewczynami - kawał faceta, jest co na ręce wziąć. Ja też takiego chcę :D Ale jak w przesyłce od Malolepszej trafi się dziewucha to też nie będę marudzić biorę co jest najlepiej dwoje w jednej paczce :D:D Aisza - test najlepiej zrobić w terminie spodziewanej @, a jak trudno go określić to zrób test z krwi w laboratorium on jest bardzo wiarygodny. W którym dniu cyklu jesteś teraz? Mimi - to już naprawdę niedługo a potem zapomnisz o nieprzespanych nocach bo nie może być inaczej jak się za te wszystkie atrakcje ciążowe dostaje nagrodę w postaci zdrowego ślicznego bobasa :D Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie Nowa a Ty przepadłaś za ta wielką wodą czy wróciłaś na uczelnię i zapomniałaś o nas :( Agness też milczy od dłuższego czasu :( Ech....
  3. ok, mi też strasznie wolno net chodzi. Czyżby wszyscy mieli grypę i siedzieli w domu przed netem zamiast wypoczywać przed ciężkim dniem pracy ????? Co sie porobiło ;) Słodkich snów Ci życzę i może już zacznę liczyć te barany ;)
  4. mało ze słyszę to jeszcze rozumiem :D:D Odpoczynek jest meczący ;)
  5. Wiedziałam że na Ciebie można liczyć :D:D Ale może Ty jednak idź odpoczywać bo jutro gwoździa na jakimś pacjencie zabijesz a on biedaczek pomyśle, ze to z wrażenia na jego widok. Jak trafi na faceta to się jakoś wytłumaczysz ale z kobietami może być gorzej ;)
  6. a co tam pogadam sama ze sobą ;) Tym razem coś z serii przyganiał kocioł garnkowi. Jechałem jak zwykle rano do pracy z Piaseczna 3-pasmową trasą. Przede mną, lewym pasem, nowiusieńkim BMW jechała blondynka... Przy prędkości 130 km/h siedziała z twarzą tuż przy lusterku i ...malowała sobie rzęsy. Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połową auta na moim pasie! I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się przestraszyłem, że golarka i kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownicę, komórka wleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą kawą, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała, poparzyła moją męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo ważną rozmowę!!! Jak ja nie cierpię kobiet za kierownicą... ;)
  7. i coś na poprawę humoru ;) Kłótnia dwóch przedszkolaków (chłopak i dziewczynka): - A mój tata ma wieżę stereo! - A moja mama też ma! - rewanżuje się dziewczynka. - A mój tata ma cabrioleta! - dodaje. - A moja mama też ma! - A mój tata ma siusiaka! - Aaaa moja mama też! - Jak to przecież twoja mama nie może mieć siusiaka??!! - Ma w szufladzie!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D
  8. Milka – jeszcze się trzymam chociaż choróbsko nie chce odpuścić, jakieś uparte Malolepsza – to ja się teraz nie dziwię, ze zmęczona wróciłaś po tym weekendzie – taka masa atrakcji. Ale wierzę w Ciebie i w to że na staranka znajdziesz siły ;) Bo nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, ze chora czy tez nie ale popracować trzeba – inaczej nie ma co liczyć na sukces. A w tym cyklu to chyba będę liczyć na złoty strzał bo ja chora, M tez w tym zakresie przykładem nie świeci, konował dał mu do soboty zwolnienie. Ja nie pamiętam kiedy on był na zwolnieniu ????? Chyba go w pracy trochę zdenerwowali ale do tego oczywiście się nie przyzna, jak odbierał dzisiaj telefon z firmy to o mały włos a bym się ze śmiechu udusiła – taki miał zbolały głos i nagły atak kaszlu. Tylko zaraz po skończonej rozmowie cudem ozdrowiał :D ale z cudami się nie dyskutuje w cuda należy wierzyć :D Surfitka – na razie jeden syropek wystarczy to i tak wielkie, ogromne poświecenie z mojej strony :D Pięknie, pięknie – a nie było pod ręką kogoś silniejszego do pchania tych mebli? Żeby tak słabą płeć wykorzystywać ;) Skoro zrobiłaś test z moczu to masz teraz niezbity dowód, że będziesz mamą :D:D:D:D Mężatka – wirusy nikomu nie odpuszczają, witaj w klubie zbolałych staraczek ;) Mimi – a Ty dalej ciężko pracujesz? Ale chwila oddechu tez Ci się należy a w zasadzie to wam bo Natalkę to prasowanie też zapewne męczy – zresztą którą z nas nie meczy ;) Kto to w ogóle wymyślił żelazko????? Widzę że przycichłyście to i ja będę zmykać chociaż większość dnia przespałam więc teraz do rana chyba barany będę liczyć????? I zaczynam znowu kichać czyżby kolejny atak wirusów?? Jakby tego co mam było mało :( Ale jestem twarda i się nie poddam bez walki ;)
  9. Aisza – wszystko co dobre szybko się kończy :( Aczkolwiek dyskusyjną sprawą jest czy L4 z powodu przeziębienia można nazwać dobrą sprawą. W każdym razie dobrze, że choróbsko się z Tobą żegna i oby na zawsze :D:D Będę mocno trzymać kciuki za piątek – powodzenia. Voltare – nie mam pojęcia jak smakuje sok z buraków chociaż zapewne trzeba będzie się z nim zapoznać. Moja morfologia nigdy nie należała do wzorcowych a wielokrotnie słyszałam, ze kobietom w ciąży na poprawę morfologii zaleca się picie soku z buraków. Ja to w zasadzie dziwny egzemplarz jestem bo 100 razy wole łyknąć tabletkę niż łyżeczkę syropu wypić. Ale jak widać czasami jeden dobry argument zmienia wszystko. Nie dość, że sama zrobiłam sok z cebuli to jeszcze grzecznie go piję ;) M nie może wyjść z podziwu - nawet pytał czy aby mu żony nie podmienili :D:D:D A wracając do soku z buraków to jak się go robi – za pomocą sokowirówki czy jest jakaś inna magiczna procedura? Gdzie się podziewa reszta towarzystwa?
  10. Witam :) Żyję :D Tylko co to za życie ;) Póki co szef przestraszony perspektywą moich wirusów powiedział żebym się kurował z czego ja bardzo skwapliwie skorzystałam. Ciekawe czy szef to zrobił z troski o mnie czy o siebie???? Mniejsza z tym dzisiaj jestem jeszcze w domu i w dalszym ciągu leczę się domowymi sposobami. W obawie o swoja ewentualną ciąże zrobiłam nawet syrop z cebuli i piję bez marudzenia (normalnie byłoby to nie do pomyślenia). Ale dzięki temu kaszel mam mniejszy a i czuję się nieco lepiej - a może mi się tak wydaje? Wypiłam już hektolitry herbaty z cytryną, sokiem z czarnego bzu i miodem, gardło płucze wodą z solą i czekam na cudowne ozdrowienie. Justyna - ja tam sie wcale nie dziwie, ze jesteś zakochana w synu :D Piękny prezent zrobiłaś tacie dając mu wnuka - w końcu jakiś facet obok ;) Omega - jaki wyrok??? DIAGNOZA!! A nawet jak coś wyjdzie nie po Twojej myśli to i tak trzeba powtórzyć badanie bo jedna opinia nie jest wiążąca. Trzymaj się kochana Malolepsza -a Ty od razu wpadłaś w wir pracy czy jeszcze odpoczywasz nad morzem? Mimi - to jak dobrze pójdzie to M ma szansę na odebranie prawka przed porodem Natalki. Chyba lepszej motywacji nie mogłaś mu zapewnić. Trzymam kciuki za udany egzamin :D Ryba___lufa - zdecydowanie zaszaleć i pojechać gdzieś dalej na ten spóźniony urlop. Może to ostatni wyjazd w ciągu najbliższego roku? ;) Dziewczynki dziękuję za wszystkie dobre słowa, dla każdej po i zmykam kurować się dalej bo jednak domowe sposoby nie działają tak szybko jakbym chciała :( No ale dobrze, że w ogóle działają bo inaczej to klapa na całej linii. Miłego poniedziałku WSZYSTKIM życzę, pa, pa
  11. ponownie nowa strona moja :D Takie małe coś a poprawia humor ;) żeby jeszcze przeziębienie wziąć raczyło byłoby ekstra :D:D:D
  12. Witam Życzę WSZYSTKIM miłej niedzieli przepraszam, ze tylko tyle ale nie czuję się zbyt dobrze :( zatem zmykam kurować sie dalej
  13. Witam U mnie klapa na całej linii :( Wirusy M mnie dopadły, tak przeczuwałam ale dzisiaj to stało się faktem. Ratuję się jak mogę domowymi sposobami ale trudno powiedzieć jaki będzie tego efekt. Mam bardzo słabą odporność, generalnie choruję bezgorączkowo a zatem mój organizm się nie broni :( A żeby było śmieszniej to nawet nie mogę sprawdzić czy faktycznie nie mam temperatury bo termometr przepadł??? Normalnie diabeł ogonem nakrył. Z tego cyklu chyba nic nie będzie bo jak tu zachodzić w ciąże jak wirusy szaleją :( Zastanawiam się też czy jest sens łykać duphaston? No bo jak staranek nie będzie to po co się faszerować lekami a z drugiej strony skoro brałam clo to czy bez duphastonu coś mi się nie poprzestawia w cyklu? Same problemy. Surfitka – jak dziewczyny jeszcze Cię nie przekonały to ja dodam od siebie – JESTES W CIAZY :D:D:D:D Justyna – do mnie fotki tradycyjnie nie doszły ale liczę na dziewczyny. Telesforka – dołki w trakcie staranek to nasza specjalność ;) Ale kiedyś się uda :D Malolepsza – jak u Ciebie wieje tak jak u mnie to uważaj na siebie żeby Ci jakaś fala nie porwała ;) wracaj już. Mimi – z Ciebie to jednak tytan pracy :) Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie i zmykam pod kocyk bo coś mi zimno i w ogóle nie ciekawie z nosa leci, kicham wszystkie możliwe atrakcje mnie dopadły
  14. Witam Dopiero dzisiaj jest cicho na topiku ale nic dziwnego za oknem, szaro, buro, deszcz pada - jesień :( Najlepiej zaszyć sie w ciepłym kąciku i przespać - to w cale nie jest taki głupi pomysł zapaść w sen zimowy ;) A i nie będę wytykać palcami kto to mówił, że w związku z pobytem na l4 będzie mail więcej czasu na cafe. Malolepsza - może na północy masz trochę lepsza pogodę. Jak tam twojej jaja? Omega - a cóż to za dół? babciu musisz być zdrowa bo wnuczęta wymagają podwyższonej sprawności fizycznej także w poniedziałek z samego rana do konowała a póki co nie martw się na zapas, dla Ciebie Justyna - jak idzie opieka nad Adriankiem, poznaliście się już troszkę? Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę clo a dzisiaj rano uprzytomniłam sobie, że głowa przestała boleć :D:D:D Co za ulga :D:D:D Dziewczynki miłego wieczoru wszystkim życzę i zmykam ogarnąć chałupę bo mamy dzisiaj gości i jutro mnie głowa może boleć z zupełnie innego powodu ;)
  15. Milka - trzeba było powiedzieć ze wkrótce :D My nie możemy tak brać do siebie tego co mówią rodzice czy znajomi. A mam w ogóle wie, że starasz sie zajść w ciąże? Może w tedy skończyły by się pytania z naszej ulubionej serii.
  16. może, może :D:D tylko tych znaków w swoim czasie było całkiem sporo a ciąży jak nie było tak nie ma
  17. Nie może być - nowa strona moja :D:D:D
  18. Faktycznie dość pusto dzisiaj tu było :( Mężatka – ja bym na Twoim miejscu na własna rękę zrobiła hormony – wiele się dzięki temu może wyjaśnić. Zresztą zobaczymy co powiedzą nasze specjalistki Malolepsza i Surfitka z takim doświadczeniem jakie mają one na pewno coś poradzą. Ani – Tychy to piękne miasto. Bardzo mi się podoba to, ze między innymi ulice w obrębie jednej dzielnicy zaczynają się na tą samą literę – dla przyjezdnego to spore ułatwienie. Poza tym okolice – Promnice, Pszczyna – jak można powiedzieć, że Śląsk jest brudny i szary jak tam taka masa zieleni. Wiem, wiem są miasta i dzielnice ściśle związane z kopalniami i wydobyciem ale takie Tychy jakie ja poznałam wiążą się dla mnie ściśle z zielenią. Surfitka – no masz babo placek, nawet kobietom w ciąży wirusy nie chcą odpuścić :( Ratuj się domowymi sposobami, jak to dopiero początek to choroba powinna sobie odpuścić. Malolepsza – właśnie dlatego że masz tyle siły w rękach ludziska pchają się na masaż;) Moja siostra nagminnie lamie mopy przy wykręcaniu do tego stopnia, ze mama prosi moją siostrę żeby podczas sprzątania robiła wszystko tylko nie zmywała podłogi ;) Ja natomiast jak M nie ma w pobliżu to mogę głodna i spragniona siedzieć bo stale mam problemy z odkręceniem słoik, zakrętki itd. :D Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Dzidziuś – wyjaśni się za dwa tygodnie jeżeli @ nie przyjdzie. To, że jest jajeczkowanie (o ile to kłucie to faktycznie to) to jeszcze nie gwarancja, ze zajdziesz w ciąże. Matka natura jest przewrotna. Ja większość dnia spędziłam przed kompem a potem ze schodów zejść nie mogłam, kolana nie chciały mi się zginać – chyba się starzeję ;) Ale plan na dzisiaj wykonany i mogę się oddać przyjemności poczytania kafe.
  19. Witam :) Ja dzisiaj pracuję w domu tzn. staram się jak mogę pracować ;) Nie wiem czy nie będę chora bo coś mnie łamie i kicham, M też w nie najlepszej kondycji. Na wszelki wypadek łyknęłam witaminę C i piję herbatkę z cytryną i sokiem z czarnego bzu, który dostałam od mamy a ona jeszcze od kogoś i liczę, ze mi choroba odpuści. U mnie kolejny dzień z migreną całe szczęście, ze nie taką jak wczoraj – a może już się przyzwyczaiłam. Dzisiaj biorę ostatnia tabletkę clo wiec liczę na to, ze równocześnie pożegnam ból głowy a potem będzie już tylko lepiej :D:D:D Telesforka – daj kobieto spokój z tym wiekiem, co ma być to będzie. Zgadzam się wszystkim nam ciąża Sufitki poprawiła nastrój i dodała sił do walki. Poza tym faktycznie sporo trzydziestek na topiku ale wszystkie czują się jak osiemnastki ;) No może czasami zdarza się gorszy dzień ale co tam, będzie dobrze. Tak się zastanowiłam nad tym, ze Ciebie tak jak i mnie też boli głowa przy @ może to też ma związek z poziomem prolaktyny? Kiedy idziesz do gina? Może warto się ukłuć i zobaczyć jak wyglądają podstawowe wyniki? Surfitka – co my byśmy zrobiły bez Ciebie :D Mimi – oba ta zamiana dnia z nocą nie została Ci na dłużej, takie bezsenne noce są mimo wszystko meczące nawet jak potem w dzień można odrobić zaległości. Omega – widzę, ze starałaś się jak mogłaś żeby poprawić swój opis :D Życzę wszystkim miłego dnia i wracam do swoich papierów bo nikt tego za mnie nie zrobi a przecież pod pretekstem papierkowej roboty zostałam w domu ;)
  20. Aisza - to faktycznie masz spory wybór jeżeli chodzi o termin @. Co do kochania to teorie są różne ale Ty trzymaj sie tego, ze nie możesz nacieszyć się M :D Im więcej spontaniczności i luzu tym lepiej wszystkie dziewczyny z topiku Ci to powiedzą.
  21. Aisza – ja tam Twoją ciążę mnogą biorę od ręki – to wcale nie jest takie proste żeby było więcej tych dzieci za jednym razem. Zobacz, ze nawet z pojedynczą ciążą mamy problem ;) Ale to tylko do czasu bo przecież paczki w drodze :):):) Skoro @ przyszła to ustawiasz się z nami w kolejkę na następny miesiąc – witamy ;) A termin @ możesz wpisać hipotetyczny – załóż jakąś długość cyklu potem u nas też nie jest zawsze tak, ze wszystko gra jak w zegarku. Co do wieku u jednych instynkt macierzyński odzywa się wcześniej u innych później czytaj u mnie ;) Jakie to ma znaczenie w każdym wieku kobiety zachodzą w ciążę i w każdym wieku maja problemy żeby w nią zajść :( Malolepsza – tirem to ja będę jak mi wmówisz ciążę bliźniaczą ;) Ani – większość z nas zaczęła już kolejny rok życia ale po co się spieszyć kolejny rok i tak będzie szczęśliwy :D:D Justyna – takich małych radości jak kupka to będzie coraz więcej i tak ma być bo co jest piękniejszego niż uśmiech dziecka i zakochana w dziecku matka??? Wszystkie cudy świata przegrywają w przedbiegach. Mama spisała się na medal :D A jak znajdziesz czas to napisz czy rodziłaś z M czy w jego zastępstwie wystąpiła mama? Jak sobie pomyśle, ze kobiety kiedyś rodziły same i przez kilka dni były odcięte od świata a tatusiowie pod oknem to aż trudno w to uwierzyć. Voltare – nie jesteś żadna baba z ciemnogrodu, przecież do gina chodziłaś a nie do krawca!!!!! To raczej konowały się nie spisały. Tak to jest jak się mieszka w wielkich aglomeracjach wszędzie daleko ;) Ale za to w korkach się nie stoi, no może sporadycznie ;) U mnie ciąg dalszy atrakcji :) Do bólu głowy już się trochę przyzwyczaiłam a teraz dołączył jajnik, ale to akurat dobrze niech gada może coś mądrego powie moim jajom :D:D:D:D
  22. o widzę, że Ryba___lufa też tak wpisała jak Ani. To w końcu wpisujemy @ spodziewana czy tą, która była ostatnia?
  23. Ostatni raz probuję jak nie wyjdzie to sie poddaję, widocznie tabelka mi nie pisana ;) Omega - a co to za komentarz przy Twoim niku????? O lanie się prosisz ajk słowo daję. W prawdzie na matkę ręki nie można podnosić ale palcem można pogrozić wiec bez wytykania wieku proszę. Babcia to babcia - najukochańsza zresztą :D:D:D Ani rozumie że podałaś datę @ która było ostatni? Bo wg naszego rozumowania @ spóźnia się 10 dni i trzeba było test zrobić :D Staraczki Nick___________Wiek___________ilosc cykli_______________data@ malolepsza..........32.....................2lata........ ..............30.10 Jagody...............32......................9..........................31.10 Aisza..................23......................1........ ................09.10 Ryba_lufa.............32......................10........ ...............26.09 Ani77..................31......................6........ ..................01.10 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciazy__________data Mimi...............?...........................33...... ................. Surfitka...........28.........................5......... ................06.2008 Babcia topikowa Omega3...........stara r***ra a oto moje kochane wnuczęta i imiona ich mamusiek Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07
×