Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jagody

  1. Biedroneczka – ja bym się na Twoim miejscu zatroszczyła o wygodne buty na ten ślub ;) Bo jeżeli robicie tradycyjne polskie wesele to nawet jakby mąż był całkiem zdrowy to miałabyś małe szanse na tańce z nim tej nocy. Generalnie panna młoda „przechodzi„ z rąk do rąk co i rusz patrząc błagalnym wzrokiem w stronę swojego męża żeby ją wybawił z opresji :D Malolepsza – mówi się trudno i oby do następnej imprezy ;) A co tu tak dzisiaj pusto?
  2. Witam :D Agness – wszystkiego najlepszego z okazji rodzinek :D Tym razem nie podejmowałam się „pieczenia tortu” ;) W zamian dla Ciebie specjalny bukiet ___@@@@@@________@@@@@ ________@@@________@@_____@@@@@@@ ________@@___________@@__@@@______@@ ________@@____________@@@__________@@ __________@@___________@__________@@ ____@@@@@@________@@@@@_______@@@@@@ __@@@@@@@@@____@@@@@@@_____________@@ __@@____________@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@____________@@@ _@@@____________@@@@@@@@@____________@@@@ __@@@@____________@@@@@@_________@@@@@ ____@@@@@@___________@________@@@@@@@ _________@@___________@@_______________@@ ________@@___________@@@______________@@ ________@@@________@@@@@@_________@@ _________@@@@@@@@________@@@@@@@ __________@@@@_________________@@@@ ___________________________________@@ ____________________________________@@ _____________________________________@@ _____________________________________@@_________@ _____________________________________@@_________@@ _____________________________________@@________@@@@ _____________________________________@@_______@@@@@ ____________________________________@@______@@@@@@ _________________@________________@@______@@@@@@ _______________@@@_____________@@____@@@@@@@ ______________@@@@@__________@@___@@@@@@ _______________@@@@@@______@@_@@@@@ _________________@@@@@@___@@_@@@ __________________@@@@@@_@@@@@ Zatem mamy na topiku jeszcze jednego byczka ;) Będę ciekawska i zapytam skąd wracasz do kraju? Bo mamy już wśród nas dwie „amerykanki” i dwie „brytyjki” ;) Biedroneczka – całkiem fajny nick :D Miejmy nadzieję, że szczęśliwy :D Cieszę się, że udało się założyć stopkę i moje „predyspozycje” pedagogiczne okazały się przydatne ;) Z tą szansą na ciążę to jeszcze trudno coś powiedzieć – poczekajmy. Jednak musze coś napisać w oparciu o moje ostatnie wizyty w szpitalu u koleżanki. W ciągu trzech dni na jej sali zmieniły się cztery dziewczyny i wszystkie miały zagrożoną ciążę pomiędzy 5-10 tygodniem. A dzisiaj w nocy przyjęli młodziutką bo 21 letnią dziewczynę, która jest właśnie w 7 tyg. ciąży a tydzień temu brała ślub I ona stwierdziła ze gdyby te 7 tygodni temu wiedziała tyle co wie dzisiaj nie próbowałaby zachodzić w ciążę przed ślubem. Teraz się bardzo martwi co dalej czy wszystko będzie ok., czy może to ze bawiła się na własnym weselu (a czuła się super) mogło zaszkodzić. Wiem, że nie ma reguły ale różnie może być. Może warto zaczekać te dwa miesiące i szaleć na własnym ślubie do woli :D:D:D Przecież panna młoda to wraca z własnego wesela głodna bo stale jest na parkiecie, poza tym emocje tego dnia tez dają popalić a mi się wydaje, ze chciałabyś się dobrze bawić a nie martwić czy wszystko będzie ok. Surfitka – ja mam sporą rodzinę, szczęśliwie jeszcze całkiem niedawno miałam prababcię a za swojego życia to w ogóle trzy, także mam wielki fart w tej kwestii. Chociaż czasami potrafią dać w kość ;) Ryba__lufa – z tymi komentarzami blondynki to sobie pojechałaś nie ma co :D:D Taaa facecie wolą narzekać niż się leczyć. Lekarz to im diabła przypomina ;) Także nie odbiega od reguły :D Malolepsza – żyjesz ;) Biedulko ale to whisky wczoraj na pewno było pyszne i warte grzechu :D Dziewczynki życzę wszystkim miłego popołudnia i czekam na fotki
  3. Dziewczyny cud się stał :D Otworzyłam pocztę :D:D:D Ryba__lufa – dziewczyny miały rację zdjęcia są rewelacyjne, zwłaszcza to na plaży. Wielkie dzięki. Nie wiem dlaczego ale wyobrażałam sobie Ciebie jako blondynkę ;) A to się zdziwiłam ;) Mimi – wysłałam nareszcie fotki do Ciebie :D Nawet nie wiesz ile „dobrych” słów serwer pod swoim adresem otrzymał ;) Co prawda poszły ale w dwóch oddzielnych e-mailach bo inaczej nie mogłam wgrać załącznika, ale co tam, grunt, że poszły. Do chwili obecnej mam fotki – Malolepszej, Ryby__lufy, Nowej i Surfitki, a i jeszcze link Telesforki ;) Telesforka spróbuj jeszcze raz mi wysłać zdjęcia może tym razem się uda otworzyć.
  4. Omega – już się melduję. Miałam dyżur w szpitalu ;) Byłam u tej mojej koleżanki, która spodziewa się dziecka, już jest lepiej miała robione usg zgodnie, z którym wszystko jest tak jak należy, dostaje leki ma leżeć i odpoczywać a wstawać tylko do toalety i to jak się zastanowi dwa razy czy aby na pewno istnieje taka konieczność. Na razie do poniedziałku ją zostawiali. W poniedziałek kolejne badanie i decyzja co dalej. A przez weekend tradycyjnie leczenie przez leżenie :D Nie zdążyłam nóg do domu wstawiać a dowiedziałam się, że moją babcię właśnie przywiozło pogotowie. Więc ponownie pojechałam do szpitala. Babcia to ma chyba abonament na wizyty w szpitalu ;) Odkąd pamiętam ma wszystkie choroby świata, zawsze źle się czuje a najzdrowsza jest w szpitalu. Może to zabrzmi cynicznie ale jak kończy się miesiąc i jeszcze nie była w szpitalu to rodzinie wydaje się to podejrzane. Od zawsze „umiera”, wg nas to hipochondria, ale nikt nie bagatelizuje jej chorób więc często trafia do szpitala – można powiedzieć, że to już chleb powszedni. Natomiast dziadek nigdy na nic się nie uskarżał i zmarł nagle. Apropos ciasta rafaello na biszkopcie czy herbatnikach? Uwielbiam wiórki kokosowe :D Ja w dalszym ciągu nie mogę się zalogować do poczty :( Lilka na górze strony masz preferencje – wchodzisz – pod literką A wybierasz opcję, że nie masz jeszcze profilu - wpisujesz pseudonim – hasło i zatwierdzasz. Powinnaś się zaczernić. jak już będziesz czarna to robisz to samo jeszcze raz tylko wybierasz opcję B i w stopce wstawiasz to co chcesz żeby było widoczne, zatwierdzasz. Nie ma innego sposobu ;) Powodzenia. Malolepsza, baw się baw bo to może ostatni raz w ciągu następnych 9 miesięcy :D Justyna – korzystaj jeszcze z urlopu, wynajmem mieszkania zaczniesz się martwić po powrocie. Pozdrawiam Wszystkie serdecznie
  5. Witajcie Moje Drogie :D Milka – czy my przypadkiem nie mamy tego samego męża? ;) Mój też dużo pali – choć przynajmniej raz w miesiącu słyszę, ze rzuca, a o ilości godzin spędzanych przed kompem to szkoda mówić. Najlepsze jest to, ze ja jestem zagorzałym przeciwnikiem palenia, nie paliłam, nie palę i na pewno nie zapalę (choć niby nie powinno się mówić nigdy). Może to się wyda niemożliwe ale o tym, że mój M pali dowiedziałam się przypadkiem na miesiąc przed ślubem – a znaliśmy się 5 lat – tak się pięknie kamuflował. Oczywiście zrobiłam piekielną awanturę i usłyszałam obietnicę że rzuci palenie, ale tak jak to jest z facetami obiecanki cacanki, wojuję z tym do dziś dnia :( Chociaż jak wczoraj wróciłam od koleżanki ze szpitala i opowiedziałam mu jakie problemy maja kobiety z ciążą to trochę mu mina zrzedła i zaczął mnie wypytywać czy palenie BARDZO szkodzi? Oczywiście znowu usłyszałam, ze to ostatnia paczka, ech…..zobaczymy. Mimi – niestety tak czasami bywa, ze nie wszystko dzieje się po naszej myśli. A Twoje obawy o prawidłowy przebieg ciąży są jak najbardziej uzasadnione, my kobiety zawsze się o coś martwimy, tak trochę na zapas. Jednak trzeba myśleć pozytywnie, bo na pewno wszystko będzie dobrze. Surfitka – tak wychodzi z suwaczków, ze ja idę do testowania na pierwszy ogień. Na egzaminy ustne na studiach też zawsze pchałam się pierwsza i było ok., więc mam nadzieję, ze tym razem też się sprawdzi ;) Aczkolwiek żadnych przeczuć nie mam, nic mi nie „dolega’ jajniki się wczoraj uspokoiły, chyba się przestraszyły tej mojej wizyty u koleżanki w szpitalu ;) A co najdziwniejsze biust mnie nie boli???? Tego to przyznaję, ze nie rozumiem, jak sobie przypomnę chociażby miniony cykl to mam dreszcze. Lilka – to miałaś nieciekawą noc :( Z rehabilitacją w kraju też nie jest różowo. W ubiegłym roku przechodziłam z to z mężem. Jak masz pieniądze to jeździsz prywatnie, bo liczba zabiegów, która Ci przysługuje z NFZ-u to śmiech na sali, a do tego koszmarne kolejki. No i oczywiście robisz proste ćwiczenia w domu zgodnie z zaleceniami lekarza. Skoro @ ma przyjść ok. 16 maja to oznacza, że masz bardzo bliski termin testowania ze sporą grupą na topiku. Agness28 – co się stało, ze nie dajesz znaku życia? Omega – jak ten worek się rozsypie to ta kolejka do przytulania może być bardzo, bardzo długa ;) Moje drogie – Len mielony jest pyszny, przynajmniej ja go uwielbiam i mogłabym jeść stale. Ja kupuję mielony i odtłuszczony bo mnie prażone ziarenka denerwują, poza tym mam w ustach posmak tłuszczu. Może być np. ten: http://www.dlapacjenta.pl/sklep/product_info.php?cPath=&products_id=994 albo są różne, nawet smakowe (cytrynowy, z kardamonem itd. osobiście nie próbowałam). W moim przypadku działa super na żołądek , daje uczucie sytości i co najważniejsze nie ma problemów z wypróżnianiem się. Może się ewentualnie zdarzyć w drugą stronę gdy na początku przesadzimy z jego ilością a przewód pokarmowy jest jeszcze nie przyzwyczajony :D A na śluz też nie mogę narzekać, chociaż jak zaczynałam pić len to nie miałam pojęcia o jego dobroczynnym działaniu na płodność raczej na wrzody żołądka. Jak widać można się zdziwić :D Ja wstawiam kubek mleka na 1-2 minutki do mikrofalówki, poczym dosypuję czubatą łyżeczkę lnu i mieszam żeby nie powstały grudki, a jak nawet powstaną to mi nie bardzo to przeszkadza. Powstanie taki kleik, który można wypić albo zjeść łyżeczka w zależności ja się sypnęło sproszkowanego lnu. Próbowałam z wodą i miodem, ale mi nie smakował, najlepszy jest wg mnie z mlekiem To jednak indywidualna sprawa – trzeba wypróbować. No dobra, nagadałam się ;) Życzę wszystkim miłego dnia i zmykam po zakupy bo od rana chodzą za mną naleśniki z serem ;)
  6. Omega – no, no, no jestem pod wrażeniem długości wpisu ;) Apropos wnucząt to nie wiem czy babcia topikowa podoła jak się worek z nimi rozwiąże :D Dla mnie teksty prawnicze to istny bełkot, jak widzę chociaż jeden paragraf to od razu się gubię, także korekta tego musi być bardzo męcząca. Malolepsza – bidulo :(, nie ma sprawiedliwości na tym świecie, ech….
  7. Dziewczyny przestańcie z tymi dinozaurami ;) bo młodsza cześć topiku zacznie się uważać za przedszkolaki. Mamy tyle lat na ile się czujemy :D Ryba__lufa – dobrze, ze już się trochę lepiej czujesz, optymizm to połowa sukcesu. Masz rację z tymi serwerami to jakaś epidemia - ja w dalszym ciągu nie mogę odebrać swojej poczty. I broń Boże nie ograniczaj się z pisaniem, my uwielbiamy długie posty ;) No teraz to mi wygląda na dziennikarstwo ;) Ale cokolwiek by to było ważne jest tylko to, ze do nas trafiłaś :D Justyna – wypoczywaj – zasłużyłaś na to, trzeba odreagować te wszystkie stresy związane z pracą, „super” szefem i mieszkaniem. A ja właśnie wróciłam ze szpitala od tej mojej koleżanki, która spodziewa się dziecka.:( Rano niewiadomo dlaczego zaczęła plamić i na wszelki wypadek od razu ją zostawili w szpitalu, dostała leki i nakaz odpoczynku. Pośmiałyśmy się trochę, ze mamy super spacer na sali szpitalnej ale mi nie specjalnie było do śmiechu jak posłuchałam z czym trafiły do szpitala pozostałe dwie dziewczyny z sali. Jednak zdrowa i prawidłowa ciąża to los wygrany na loterii.
  8. Witajcie Moje Drogie :D Nowa – nie ma jak dobrze zacząć dzień, po takim komplemencie to dzień musi być cudny. Porównanie kogoś kto pracuje w budżetówce z bizneswoman spowodowało, ze uśmiech nie będzie mi schodził z ust przez cały dzień. Ja tam zawsze wolałam ustne egzaminy, jak napiszesz to już przepadło nic nie zmienisz a na ustnym zawsze coś można odkręcić. Będę trzymać kciuki i na pewno będzie dobrze. Ile masz tych egzaminów? Surfitka – z tymi sobowtórami to tak już jest ;) Ja wczoraj wycięłam w związku z tym numer stulecia. Oglądam z mężem TV, zmieniamy kanał i co widzimy (oboje- wiec to nie złudzenie) moją młodszą siostrę na festynie w mieście w którym mieszka?????? Łapię za komórkę i dzwonię do niej z pytaniem jak się bawiła. A ona pyta czy ja sobie z niej jaj robię bo ona cały dzień spędziła w domu.??????? To dopiero można przeżyć szok ;) Lilka – podróż poślubna w Paryżu to naprawdę dobry pomysł. Jak się cofniesz :kilka” stron wstecz to będziesz mogła poczytać nasze wywody co warto zobaczyć a czym nie ma sensu zawracać sobie głowy. Wiem, wiem jak ktoś jedzie w podroż poślubną to nie po to, ze by zwiedzać ale kto wie…. Czy ja się dobrze domyślam, ze jesteś opiekunką środowiskową? Jeżeli pracujesz w UK w swoim zawodzie to chyba nie miałaś większego problemu ze znalezieniem pracy, aczkolwiek może mi się tak tylko wydaje. Mimi – wiem, że nie masz moich fotek ale ja w dalszym ciągu nie mogę się załogować do swojej poczty. Strona gazety wyborczej już się otwiera to może i poczta wkrótce ruszy. Co prawda za radą Surfitki i przykładem Malolepszej puściłam wiązankę pod adresem serwera ale na niewiele to się zdało :( Bawcie się dzisiaj dobrze na działce, może masz trochę lepszą pogodę bo u mnie mimo słońca jest zimno, brr a miałam w palnie spacer z koleżanką która spodziewa się dziecka, pewnie skończy się na plotkach w domowych pieleszach ;) Justyna – wracaj bo się przestraszysz jak zobaczysz ile musisz nadrobić. Poza tym czekamy na raport co warto zobaczyć w Hiszpanii :D Omega – zrób przerwę na kawkę i skrobnij dwa słówka ;) Malolepsza – mam nadzieję, że pacjenci dzisiaj będą w miarę wyrozumiali i nieliczni co pozwoli szybko wrócić po pracy do domu. Ryba__lufa – chyba impreza urodzinowa się udała skoro do tej pory jeszcze do nas nie zajrzałaś? Milka – też ostatnio wpadasz do nas jak po zapałki do apteki :( Telesforka – wielkie dzięki za pośrednictwo wysyłaniu zdjęć Mam nadzieję, ze wkrótce dane mi będzie zobaczyć i Twoja twarz :D Dziewczynki zmykam do kuchni bo obiad wzywa a i maż coś zaczął przebąkiwać, ze głodny jest, ech faceci… Miłego dnia WSZYSTKIM życzę, pa, pa,
  9. Witajcie Moje Drogie :D Jak się dzisiaj obudziliśmy rano z M to byliśmy w szoku, która jest godzina ;) Lilka – podroż poślubna do Paryża to naprawdę niezły pomysł. Poza tym na tym topiku to jest miasto dość często odwiedzane. :D Jak się cofniesz „kilka” stron to przeczytasz nasze komentarze do tego co warto zobaczyć w tym mieście miłości. Jeżeli chodzi o zawód to nie wiem czy dobrze się domyślam – jesteś opiekunką środowiskową. Zatem chyba nie miałaś problemów ze znalezieniem pracy w zawodzie w UK. Zresztą w kraju też jest duże zapotrzebowanie na tego typu świadczenia tylko z możliwościami finansowymi już znacznie gorzej. Surfitka - z tymi sobowtórami to tak już jest ;) Ja też podobno mam. A wczoraj sama wycięłam numer stulecia w związku z sobowtórem. Oglądamy z M TV, zmieniamy kanał i co widzimy (oboje – wiec to nie było złudzenie) moja młodszą siostrę ??????????? łapię za telefon i dzwonię do niej z pytaniem jak się bawiła a ona zdziwionym głosem pyta czy sobie żarty z niej robię? Bo ona cały dzień była w domu i nigdzie nie wychodziła. To jest dopiero szok ;) A historie na temat pochodzenia są bardzo ciekawe, nawet jak ubarwione. Cóż fajnie byłoby przez chwilę być szlachcianką :D A do zachodniopomorskiego (dawne szczecińskie/koszalińskie i może coś jeszcze ;) ) faktycznie masz kawał drogi. Zawsze jednak można przypuszczać, że jakiś protoplasta zapuścił się na nowe tereny i zasiał nasionko ;) Justyna – dziewczyny mają rację wracaj bo będziesz miała duuuuże zaległości w lekturze, poza tym jakiś raporcik z wyprawy by się przydał. Co warto zobaczyć a czym zupełnie nie ma sensu zawracać sobie głowy. Nowa – nie ma jak dobrze zacząć dzień, po takim komplemencie to dzień musi być cudny. Porównanie kogoś kto pracuje w budżetówce z bizneswoman spowodowało, ze uśmiech nie będzie mi schodził z ust przez cały dzień. Ja tam wolałam ustne egzaminy, jak napiszesz to już przepadło nic nie zmienisz a na ustnym zawsze coś można odkręcić. Oczywiście po warunkiem, ze ma się blade pojecie na temat o którym mowa. Będę trzymać kciuki i na pewno będzie dobrze. Można przyjąć, że moje jajniki trochę spauzowały i już tak nie dokuczają. A jak nawet to tylko wtedy gdy siedzę, jak stoję czy chodzę jest ok. Pewnie je „duszę” i się biedaczyska bronią ;) Dziewczyny ja dalej nie mogę wejść na pocztę. Co prawda strona gazety wyborczej już się otwiera ale jak próbuję wejść na pocztę to wyrzuca mi błąd strony. Za radą Surfitki i Malolepszej posłałam króciutką wiązankę pod jej adresem jednak na niewiele się to znało. Mimi – wiem, ze nie masz mojego adresu ale nie chcę go wrzucać na stronę także uzbrój się w cierpliwość jak ta przebrzydła poczta się uaktywni to na pewno Ci wyślę, a tym czasem przyjmij małą rekompensatę To samo pozostałe panie do których moje fotki jeszcze nie dotarły Zmykam moje drogie bo obiad powoli wzywa, a potem jestem jeszcze umówiona na spacr z kolezanką, która spodziewa się dziecka. Mimo słońca jest zimno i pewnie zakończy się na domowych plotkach, ale co tam. Życzę Wam miłego dnia, pozdrawiam
  10. Tesesforka - moja kochana nie jesteś sama :D Tym razem zmykam ostatecznie, pa
  11. Omega - masz szczęście, że jestem wrażliwa na krew ludzką ;) Życzę wszystkim słodkich snów i do jutra pa, pa,
  12. I bardzo dobrze, ze nie można go przedawkować bo ja ostatnio szaleję za sałatą i brokułami, dzień bez nich to dzień stracony :D
  13. lilka - gin miał rację. Jako biolog dodam jeszcze, że jest to witamina B9, rozpuszczalna w wodzie (więc nie grozi przedawkowaniem) ;)
  14. Malolepsza – ja niestety nie dość, że jestem pracoholiczką to jeszcze „karierowiczką” Przynajmniej tak twierdzi rodzina ;) Ale ja to traktuję z przymrużeniem oka. Więc pracuję, pracuję i jeszcze raz pracuję :D Swoją drogą podziwiam młode dziewczyny, że jest w nich takie pragnienie założenia rodziny. Jak sobie przypomnę siebie sprzed lat to daleko mi do nich. Aż dziw, że wyszłam za mąż ;) A o dzieciach to dotychczas nawet słyszeć nie chciałam i pewnie gdyby nie „zdrowy rozsądek” i marudzenie M to wciąż bym to odkładałam – bo czy ja wyglądam na matkę? ;) Zapewne jak już będę w ciąży, a potem urodzę i wezmę na ręce swoje dziecko to mi się świat i poglądy o 360C obrócą :D
  15. Lilka - fajaną wyznaczylicie datę ślubu, mi jako wielkiej fance wszystkiego co francuskie od razu na myśl przychodzi ich świeto narodowe ;) Ślub w Polsce czy w UK?
  16. Coś mi net szwankował :( Oczywiście mam jeszcze fotki Nowej :D Łykam 1 tabletkę dziennie foliku – zaczęłam 1 stycznia ;) A wiecie, że są jeszcze ginekolodzy, którzy odradzają łykanie foliku. Jak pierwszy raz to usłyszałam to myślałam, że sobie ze mnie dziewczyny żartują, ale potwierdziło to kilka pacjentek tego pana. Ręce mi opadły a co najgorsze chodzi do niego masa kobiet w moim mieście :( Uchodzi za super specjalistę. Lillka – witam :D
  17. Malolepsza – aktualnie to jest mi niedobrze :P Miałam straszną ochotę na ciepłe mleko a że siedzę i klepie dane do artykułu (tzn. oficjalnie ;) ) to M mi zrobił i przyniósł, wypiłam i teraz się zastanawiam po co mi to było :( Ale ten mój ból jajnika to też raczej ciągły jest. Wczoraj po południu bolał mnie lewy, a dzisiaj od rana prawy – nie mam pojęcia o co im chodzi, no i zapewne przed upływem dwóch tygodni się nie dowiem. Telesforka – taa obcasy, niech spróbują sami to zobaczymy ile jeszcze będzie się im to podobać ;) Ja tam po dwóch godzinach wymiękam a jak wytrzymam dłużej to na drugi dzień chodzę jak połamana :D Może jak mi ruszy poczta to uda się otworzyć Twój załącznik. Bo dla mnie w dalszym ciągu pozostajesz tajemnicą ;) Tak dla porządku to informuję, że mam fotki Malolepszej i Surfitki, reszta ciągle funkcjonuje tylko w wyobraźni :D
  18. ooooooooooooooo przesuneło mi świeczkę, no cóż zawsze domowe wypieki mają jakieś wpadki ;)
  19. Malolepsza - ja też nie mogę się zalogować poczty bo strona gazety wyborczej się nie otwiera :( Także ani nie wyślę nikomu fotek, ani nawet nie odbiorę. Co do papierzysk, to jedne kończę a drugie zaczynam. Dzisiaj akurat sprawdzałam całkiem niezłą pracę i byłam pełna achów i ochów ale ostatni rozdział mnie rozłożył, cały do napisania od początku. Nawet nie jestem w stanie zrozumieć o co studentowi chodziło – nie wiem jak on mi to będzie tłumaczył ;) Jak tak słucham o kłuciu jaja to coraz bardziej zaczynam się zastanawiać jaka jest u mnie przyczyna tego, ze jajnik mnie pobolewa kolejny dzień i to na zmianę. Oczywiście wszystkie czarne wizje mnie nachodzą – staram się z nimi walczyć, jednak z różnym skutkiem. Mimi – tak jak napisałam wyżej nie mogę się dostać do poczty także dla ciebie dalej pozostaję tajemnicą. Miejmy nadzieję że to przejściowe trudności. Taa pogoda, zawsze jest przyjemniej spacerować jak jest cieplutko i słońce świeci a nie wiatr przeszywa do ostatniej kosteczki. Ja jutro mam ambitny pan pójścia na spacer z tą moją koleżanką która jest w ciąży – zakładając, ze pogoda dopisze. Surfitka – to na załączonych fotkach jesteś już „nieaktualna” ;) Nie ma jak odmiana, od razu człowiekowi się humor poprawia. Omega – Malolepsza ma rację, grabisz sobie kobieto !!! A może wystawiasz naszą cierpliwość na próbę ;) To ja się poddaję – cierpliwość nie jest moją mocną stroną. Ryba___lufa – skoro milczysz od rana to znak, że świętujesz :D A świeczki na torcie dmuchałaś? ⌂ ║ ********* ********* ********* ********* Przepraszam, że tylko jedna świeczka ale kolejka jubilatów dzisiaj długa więc obdzieliłam wszystkich sprawiedliwie.
  20. Ale pustki :( Nowa – liczę, że dziewczyny będą kochane i podeślą Ci moje fotki bo nie mam Twojego e-maila. No chyba, że któraś mi go podeśle – bardzo proszę, :) Właśnie wróciłam z urodzinowej „kawki’ u taty. Co prawda kawę sobie odpuściłam ale słodyczy to już nie, teraz mi jakoś tak niefajnie. Mam „nagrodę” za swoje łakomstwo ale jak tu się oprzeć domowemu ciastu. Dzisiaj dla odmiany dokucza mi prawy jajnik – uparły się czy co? Czy u Was dalej też tak zimno? Okropieństwo :(
  21. Wielka szkoda, że @ przyszła :( Ale tym samym dołączyłaś do aktywnie starających się :D Ani waż się tak myśleć, ze smutno zaczyna się nowy rok w Twoim życiu !!! Masz kilka dni na relaks a potem do roboty ;) Co do uzależnienia – niestety mąż ma chyba trochę racji, dzień bez topiku jest dniem straconym, ja też już powinnam wziąć się za siebie a nie siedzę w pidżamie przy kompie. :D:D:D Dobra tym razem zmykam
  22. Ryba___lufa – urodzinowe STO LAT – spełnienia najskrytszych marzeń a przy tym dużo, dużo uśmiechu :D:D:D:D Telesforka – w mojej poczcie dalej wyświetlasz się jako link :( Podejrzewam, ze to wina serwera bo mają jakąś awarię. Także dalej nie wiem jak wyglądasz :( Natomiast zdjęcia Nowej doszły – wielkie dzięki :) A może byłaś jeszcze taka dobra i przesłałaś jej moje – razem z adresem e-mialowym? Nowa83 – no, no śliczna będzie z Ciebie mamusia :D Ale muszę napisać coś co mnie zwaliło z nóg. OBCASY – ja pół minuty bym nie potrafiła w tak wysokich butach stać nie mówiąc o chodzeniu. A Ty jak sądzę zwiedzałaś miasto. Dla mnie wyczynem jest obcas pięciocentymetrowy a i tak tylko od wielkich imprez typu wesela, sylwester. Na co dzień biegam na płaskim. U mnie masz medal Dziewczynki – życzę Wam WSZYSTKIM miłego dnia :D Zmykam ogarnąć się trochę i jadę do taty na kawkę urodzinową :D:D Do zobaczenia później.
  23. Telesforka w mojej skrzynce pocztowej wyglądasz tak: http://poczta.gazeta.pl/poczta/getMailPart/DSCN2360.JPG?ID=1178049924.28945_15086307.imail2&Seq=2&name=DSCN2360.JPG&t=117805147344 Nie mam pojęcia o co chodzi, czy załącznik się źle zapisał, czy serwer ma zły dzień A studentowi powiem prawdę ;) Zresztą jak zobaczy te kwiatki to z pewnością domyśli się, ze to nie moja twórczość :D Jak byłam w LO to moja polonistka nam kiedyś się tłumaczyła, że wypracowanie jednego z moich kolegów zjadł kot???? Wtedy wydawało mi się to absurdalne, dzisiaj już nie jestem tego taka pewna ;) Omega – wysław nosek znad papierów ;) Słodkich snów WSZYSTKIM życzę, pa, pa,
  24. Malolepsza – żebyś wiedziała, że dają mi popalić. To na dłuższą metę jest stttrrraaaasznie nudne. A jak chłopina w swoim nazwisku robi błąd to już można się wściec – ot wredny word nie podkreślił albo co gorsze zmienił po swojemu ;) Taaa nogi, coś mi się wydaje, ze jutro będziesz miała pełne ręce roboty :D Powodzenia. Milka w kolejce do testowania jesteś zaraz za Malolepszą – gęsto się nam robi w tym maju. Tak bym chciała żeby wszystkim się udało w tym samym czasie byłyby prawie jak bliźnięta, a może trojaczki a może…………… o możliwości jest dużo. Samokrytycyzm odłóż na półkę i czekamy na Twoje oblicze :D
  25. Surfitka dostałam jedno Twoje zdjęcie oraz jedno moje ;) Tak miało być czy coś się pomieszało. Czy Ty w Polsce nie jesteś z zachodniopomorskiego bo wyglądasz jak moja koleżanka ze studiów? Powiem Ci że w pierwszym momencie otworzyłam buzię i nie byłam przekonana czy to przypadkiem nie ona :D Może to jednak nie choroba tylko jakieś zmiany pogody mi też dzisiaj zimno. Ryba__lufa – chyba takie dyżury kiedy jest cicho i spokojnie to rzadkość. Czy Ty pracujesz w służbach mundurowych, które muszą się znać na wszystkim :D Zawsze mam problem z zapamiętaniem numerów alarmowych, teraz wprowadzili to nieszczęsne 112, które nie we wszystkich rejonach kraju działa. Ja tam się nie będę gniewać jak dostanę więcej niż raz Twoje fotki ;) To znak, ze myślisz o mnie :D Agness – chyba mi się zbuntowała skrzynka bo nie mogę wysłać Ci zdjęć. Po wielu próbach wszedł jeden załącznik a drogi już ani Boże mój. Na razie wysyłam jedną fotkę a potem postaram się dosłać drugą. Serwery wariują Weszłam na Twoją stonkę z biżuterią, zdolna bestia z Ciebie. Ja należę do osób, które zawsze coś mają na szyi wiec nie mogłam się oprzeć żeby przynajmniej pooglądać :D Malolepsza jeszcze tych wyjazdów na konie będzie cała masa. Niech się M szkoli to w przyszłości sobie oboje (albo w trójkę) pogalopujecie w plenerze. I bardzo dobrze, ze zaczęłaś nową stronę :D To się chwali ;) Justyna – ale Ci zazdroszczę tego hiszpańskiego słońca, ja dzisiaj zaszyłam się pod kocyk i wypiłam chyba z 10 herbat z sokiem aroniowym i cytryną. Nowa – chyba wszystkie mamy chwile zwątpienia, czarnowidztwo jest wpisane w nasze życiorysy. Jednak musimy być dzielne bo to w słusznej sprawie :) Widzę, że na Ciebie pogoda tez nienajlepiej wpływa - gorąca herbata jest dobra na wszystko :D Ach gdyby można było jeszcze kieliszeczek miodu pitnego to było by super, mając jednak na względzie okoliczności możemy sobie tylko na ten kieliszeczek popatrzeć z utęsknieniem ;) Dziewczynki przepraszam za nienajlepszą jakość zdjęć ale nie mam aparatu cyfrowego (ciągle jest na liście zakupów :D ) a te, które wam wysłałam były skanowane. Buziaki
×