Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jagody

  1. Ryba__lufa - wszystkiego najlepszego z okazji urodzi, pociechy z Olusia http://a.kwiaciarnia-kama.pl/images/bukiet33.jpg
  2. witam :) Omega - w weekend majowy to trzeba przede wszystkim leniuchować :P Beety - no tak najlepiej to zbyć pacjentkę wmawiając jej ciążę :( No nie wiem czy uda ci się przetransportować w sposób jaki opisałaś rower treningowy - on jest przecież ciężki - ale jak się uda to ile kalorii spalisz ;) Malolepsza- Michał też próbuje wymuszać płaczem ale jestem twarda ;) W efekcie mi płacze jak faktycznie go coś boli, natomiast niech tylko go dziadek spróbuje odłożyć ooooooooooooo wtedy jest afera :D Sam go tego nauczył, że trzyma na rączkach i rozmawiają - teraz samo trzymanie już nie wystarczy :P dziadek ostatnio stwierdził, ze gardło mu odmawia posłuszeństwa a wnusio się domaga opowieści :) Nelcia - faktycznie słodki obowiązek do Ciebie wrócił :D Miłego wypoczynku. Voltare - szkoda,z e nie widziałaś jak ja się poruszałam w ostatnich dniach ciąży :P ale pocieszające jest to, ze mija wraz z przyjściem maleństwa na świat :D Czy Ania zostanie ostatecznie Anią? bo coś wcześniej pisałaś, że się jeszcze zastanawiacie Fasolka - Wam również miłego odpoczynku na łonie rodziny :D i wracaj do nas. Surfitka - masz rację przy dziecku pół godziny to kawal czasu :D Generalnie Michał nie jest \"zły\" tylko żeby jeszcze nie wstawał o 5 rano :P Jak go nakarmię tak między 19 a 20 to śpi mi do 2-3 a potem już jest mama wstawaj przecież już 5-6 rano. Próbowałam nie reagować na jego zaczepki z łóżeczka - bo \"gada\" jak najęty ale wytrzymuje co najwyżej 10 minut bez zainteresowania a potem jest afera i chcę, czy nie to muszę do niego wstać :D W dzień też daje odpocząć od siebie, chyba ze boli go brzuszek, wczoraj nawet oka nie zamknął na spacerze chociaż chodziliśmy 3 godziny a w domu był nie do wytrzymania :( Dobrze, ze tata już wrócił do domu i mama nadzieję, że się dogadają z mamą. Justyna - pasuje Ci t dziewczynka ze zdjęcia :D To kiedy rozpoczynasz starania o rodzeństwo dla Adrianka. Swoja drogą to z niego już naprawdę duży chłopczyk. My dzisiaj świętujemy, M ma urodziny. Jak pójdę z Michałem na spacer to w drodze powrotnej odbiorę tort z cukierni - no i jak tu schudnąć jak takie pokusy wokół :P Miłego dnia Wszystkim życzę
  3. Michał skontrolował sytuację i śpi dalej. Nota bene od 2 godzin śpi na brzuchu :D Aisza - Bartuś przybiera piękne pozycje podczas snu :D ja podobno jak od dziecka nagminnie zarzucałam nogi na ścianę. Rodzice śpiąc w drugim pokoju jak tylko usłyszeli puknięcie w ścinę to już wiedzieli, że jestem rozkopana i nogi w gorze :P:P:P Malolepsza - Omega ma rację, Marcelę trzeba "odczepić" bo im później tym trudniej. Kiedyś oglądałam jakiś odcinek super niani o takiej dziewczynce, która nie chciała wypuścić mamy z domu, dostawała wręcz histerii :( A nie wiem jak Ciebie ale mnie najbardziej meczy jak Michał płacze :(
  4. Witam Wczoraj Michał odreagowywał odwiedziny :O normalnie nie dał się zdjąć z rąk, marudził po weekendzie tak, ze szok. Wszyscy nosili dziecko na rękach a tu mama ma tylko dwie ręce i jeszcze trzeba coś tymi rękami w domu zrobić i nie che synka cały czas trzymać :O Normalnie popsuli mi dziecko ;) Mimi - tak jak napisała Malolepsza dwulatki szybko kojarzą do czego służy nocnik. Moja koleżanka przestawiała na nocnik swoją córkę w wieku dwóch lat i zajęło to 3 dni, owszem pierwszego dnia w ogóle nie kontrolowała tego kiedy sika a potem już było tylko lepiej. Ryba___lufa - ja co prawda nie mam takiego dołka ale to tylko dlatego, ze obok są rodzice i jak mi mały da dobrze do wiwatu to go podrzucam dziadkom a sama odreagowuję. Aczkolwiek tez się nie mogę doczekać kiedy Michał będzie potrafił chociaż trochę się sobą zająć a nie tylko mama i rączki. Już teraz bawi się na macie pół godziny ale co można w tym czasie zrobić???? Voltare - odzywaj się do nas bo będziemy obstawiać, że pojechałas się rozpakowac :D Fasolka - my w weekend majowy idziemy na żywioł, zobaczymy na co Michał pozwoli. Omega - i jak balkon obsadzony?Ja w tym roku sobie odpuszczam kwiaty na balkonie, nawet te w domu są zaniedbane :P Aisza - owszem mieszkanie w małej miejscowości ma plusy ale od czasu do czasu daje też w kość ;) Martunia - torty cudo :D Ja w piątek zamówiłam M na urodziny ale mój to pikuś przy tym co oferują wybrane przez Ciebie cukiernie. Betty - skoro @ nie ma już tak długo to chyba trzeba do gina na ratunek, bo to przecież nie jest normalna sytuacja :( Malolepsza - wiedziałam, że nie wpadłam na jakąś oczywistość jak pisałaś o pepti :P Surfitka - z Ninki to już na prawdę duża panna - nie to co mój kurczak ;) Nelcia - wpadłaś jak do apteki po zapałki ;) ale dobrze,z ę jeszcze Cię do nas ciągnie bo szkoda gdyby babcia zapomniała o e-wnukach :( Justyna - z brzuszkiem jest różnie, czasami super i piękna kopa a czasami dramat i zielne cuda robi :O ale już się tak bardzo nie przejmuję chyba się trochę przyzwyczaiłam i podchodzę spokojniej do tych atrakcji brzuszkowych. No i już się odzywa moje cudo za ściany. Trzeba robić mleczko
  5. Witam U nas w zasadzie wszytko ok tylko czasu brak :( jak mały pozwala to siedzę w necie i wybieram agd - szykujemy się generalnego remontu kuchni. A ze mieszkam w małym mieście to w sklepach mogę sobie obejrzeć co najwyżej jeden model zmywarki o lodówce pod zabudowę to tu chyba w ogóle nie słyszeli czytam, porównuję i chyba osiwieję. Voltare - decyzja nie jest prosta. Ja wiedziałem, że wolę gorsze warunki ale mieć w zamian fachową opiekę, zoo było na drugim planie. Co do czasu porodu - to jedna wielka zagadka - ja nastawiałam się na długi poród a wyszedł ekspres - tak jak powiedziała Malaolepsza - w domu mogłabym urodzić :D Decyzja zawsze jest trudna Malolepsza - oświeć mnie - mam wrażenie, ze niezbyt chętnie podajesz Marcelinie pept? czemu? Pewnie nie wiem jeszcze o jakiejś prostej zależności ale ja jestem tak zakręcona, ze szok :P Mimi - odważna jesteś :D Pozdrawiam wszystkie i życzę miłego weekendu, nie wiem czy się odezwę bo odwiedzin ciąg dalszy :D
  6. Omega - odważna z Ciebie kobieta :D Mi nie wystarczyłoby odwagi bo jednak wydaje mi się, że to boli :P Surfitka - dziewczyny już wszystko powiedziały więc nie będę się powtarzać, mam tylko nadzieję, ze wszystko się ułoży. A telefon w środku nocy zawsze przyprawia mnie o palpitację serca :( Tak mi zostało po śmierci dziadka kilka lat temu i od tamtej pory nocne telefony zawsze kojarzą mi się z czymś złym :( Fasolka - zleciało ekspresem a jeszcze pamiętam jak dostałam esm-sa, ze idziesz na cc :D Milla, Agnes - wasze dzieciaczki to tez już półroczniaki :D zleciało piorunem Agness - a tak w ogóle to chyba całkiem o nas zapomniałaś :( Voltare - ta końcówka strasznie się dłuży ale potem życie nabiera tempa i wszystko robisz na czas :D Nawet bierzesz prysznic :P Malolepsza - chciałabym żeby w naszym przypadku debridat nie okazał się placebo bo dzisiaj znowu kopy brak :( Luna - nie doszukuj się żadnych dziwnych symptomów bo uwierz weterance wszystkie objawy początku ciąży jesteś w stanie u siebie zauważyć. Cieszcie się sobą i oby dwie kreseczki pojawiły się jak najszybciej. Betty - o rany współczuję tego bólu :( Fasolka - Ty to jesteś odważna ja za skarby świata nie odważyłabym się sobie samej włosów obciąć ;) Mężatka - eeeeeeee myślę, ze do odchudzania to Ci jeszcze daleko. Mały miał wczoraj gorączkę ale całe szczęście spał a nie marudził. Dostał panadol i po pół godzinie było po gorączce. Uf pierwsze szczepienie za nami :D Bo mam nadzieję, ze dzisiaj już obędzie się bez nocnych pomiarów temperatury. Dziewczynki czy któraś szczepiła swojego malucha od pneumokoków? jeżeli tak to kiedy bo zastanawiam się nad tym szczepieniem a opinie są różne co do jego terminu :(
  7. Witam :D Omega - ale wywołałaś zainteresowanie dietą M - może powinnaś coś przy okazji dorobić :P Mimi - czytałam o tym foteliku wcześniej, ma bardzo dobre wyniki w testach a Wasz wypadek to jeszcze potwierdził. Co do ceny to tak już jest wszystko co dobre ma swoją wartość. Surfitka - trzymajcie się dzielnie. Mamy już tak mają, że nie potrafią stawić czoła problemom jak ich M jest chory :( Telesforka - a jednak do nas zaglądasz :D Malolepsza - a ja dzisiaj trafiłam na fajną pediatrę - tłumaczyła wszystko jak koń chłopu na miedzy. Obejrzała małego na wszystkie strony. Pierwszy raz jestem zadowolona z wyboru przychodni. A na te nieszczęsne kopy przypisała debridat. Zacznę mu podawać za klika dni - nie chcę już teraz nic małemu dawać nowego bo nie będzie wiadomo czy to po szczepieniu czy po lekach. Byliśmy dzisiaj na szczepieniu, rany jak Michał płakał - typowy facet zero odporności na ból ;) Jedno wkłucie a afera na dwie godziny, teraz padł i śpi. Mam nadzieję, ze to dość atrakcji na dziś. \"Mały\' aktualnie waży 4770 :D
  8. Witam Ja w przelocie ;) Rano byłam u fryzjera bo już wyglądałam jak idź i nie wracaj :P Grzywka siedziała w oczach - patrzeć na siebie nie mogłam. Włosy skrócone od razu lzej. A jeszcze wieczorem mam umówioną wizytę u dentysty, zobaczymy co tam słychać i jaki straty ;) Fasolka - spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe - niech Ci się spełni wszystko o czym marzysz Malolepsza - no i się pochwaliłam kopę i dramat :( Już drugi dzień i kopy nie ma - jedno mnie tylko cieszy, ze pomimo tego mały jest spokojny i grzeczny. Z tego wnioskuję, że brzuszek go nie boli. Z tym tempem odchudzania to masz racje, ja od początku zgubiłam 3 kg - strasznie wolno mi idzie jeszcze 8 przede mną. A w ogóle to nie sprawiedliwe, tak szybko tyjemy a zgubienie balastu tyle trwa ;) Betty - życzę wytrwałosci - ja bym nie dala rady :( Surfitka - skoro zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny to znaczy, że z Michałem też wszystko ok :D Omega - może4z być ze mnie dumna :P Michał już samodzielnie zasypia w łóżeczku - trochę to trwało ale robimy postępy. mam nadzieję, ze nie będzie z jak z kopa ze się pochwaliłam i na tym koniec ;) Mimi - gdzie się płodziła mała Natalka??? To już panna jak się patrzy :D Pozdrawiam serdecznie wszystkie
  9. Witam może uda się coś napisać ;) Mleko chyba małemu pasuje, dzisiaj była piękna kupa :D Wreszcie normalny kolor i konsystencja :P co za radość w rodzinie. Mam nadzieję, ze już tak zostanie. Betty - to jest naprawdę w......e z tym egzaminem na prawko ale trzeba próbować w końcu się uda. Tylko szkoda kasy i nerwów :( Malolepsza - jak Marcelinka? katar u takiego malucha to masakra. Co do tego, ze mała ucieka przed fridą Michał też już się wycwanił - wie, że mama czyści nos rano i wtedy jest spokojny, cierpliwie czeka aż mu wyczyszczę nos a w ciągu dnia cuda na kiju mogę wyprawiać nie da się nawet zbliżyć z aspiratorem ;) Mimi - mieliście na prawdę dużo szczęścia. Wy się jakoś pozbieracie ale na samą myśl, ze malej coś się mogło stać to normalnie włosy na głowie mi się podnoszą :( A swoją drogą nieźle musiała w was walnąć, że aż dachowaliście :( Surfitka - to nie jest tak, ze mały raz siknie i już się kręci trochę to trwa, a jak dotykam do pieluszki to ja już jestem w stanie wyczuć, ze mokro. Owszem używamy pampersów. Jak zrobi kopę to \'natychmiast\" trzeba zmienić pieluchę - wtedy tak śmiesznie macha nogami. Daje mamie znaki ;) Moczu mu nie badałam ale może warto. W sumie przewijamy się mniej więcej co trzy godziny ale opcja, ze śpi całą noc w jednym pampersie odpada. No proszę Ninka już zaczyna samodzielnie stać, ech jak ten czas lecie. Michał kończy dzisiaj 6 tygodni a już tak się zmienił od urodzenia a co dopiero panna, która ma 10 miesięcy. Pewnie już nie pamiętasz jej takiej malutkiej jak Michał teraz :D Fasolka - ręce opadają na takich ludzi. Ale na pocieszenie dodam, że moja T nie lepsza. Przyjechała do wnuka po 3 tygodniach namawiania przez syna, nawet na ręce go nie wzięła i na odchodne powiedziała,z ę może jej go kiedyś przywieziemy. Ja się nie przejmuje skoro jej nie zależy na kontaktach z wnukiem to mi tym bardziej a kiedyś się pewnie jeszcze zdziwi czemu wnuczek na jej widok płacze albo nie chce się wziąć na ręce. Za moimi rodzicami \"szaleje\' wczoraj tak z dziadkiem głużył, ze aż 3 razy mleko ulał - chyba wszystko co zjadł przed zabawą ;) Aisza - o matko to byłaś dobra z tymi pieluchami - gdyby Nelcia nie zajrzała w śpiochy to tydzień na jednej pieluszce ;) Zmykam bo obiad sam się nie zrobi ;) Miłej soboty - u mnie leje jak z cebra także ze spaceru nici.Ale wczoraj większość dnia byliśmy na dworze. Nie wiem czy jeszcze w weekend uda mi się coś napisać - zaczął się szał odwiedzin :D
  10. witam rany ile wy znacie leków ja wciąż poruszam się jak we mgle :( dobrze ze od was się mogę sporo dowiedzieć bo pediatrzy mnie załamują mały jest w stanie pic mleko tylko z butelki browns`a i to dokręconej na maxa ze wszystkich innych się krztusi. i chyba dlatego , ze pepti jest rzadkie potrafi wypić 130 ml do tej pory było max 100. ciekawe czy to się przełoży na liczbę posiłków??? do tej pory było 7 a zgodnie ze wszystkimi info nawet na mleku powinien wydłużać przerwy miedzy posiłkami. zobaczymy. czy wasze dzieci tez tak marudziły jak miały mokro????? już teraz się zorientowałam, ze jak nie wiadomo czemu się wybudza i piszczy np. w nocy to znak, ze mokro, czasami przewijamy się przed kazdym karmieniem - oby to się potem przełożyło chętne na korzystanie z nocnika :P voltare -ja miałam ogromna torbę :) tym się nie przejmuj - skąd wiesz co w danej chwili będzie ci potrzebne. skoro podali tyle potrzebnych rzeczy to niech się liczą ze pacjentki przyjadą z bagażem jak na wczasy ;) telesforka - cóż niektórym jest łatwiej zrozumieć, ze w rodzinie nie ma dziecka jak znają winnego - tylko ze tu absolutnie nie można mówić o winie :( martunia - super, ze praca ci odpowiada :) malolepsza, mężatka - a ja myslałam, ze to tylko moje dziecko ciągle chce na raczki ;) walczę z tym w miarę możliwości tylko jak tu walczyć jak mały płacze bo ma kolkę? aisza- ale was mordują w tej pracy, tyle godzin przy biurku jaka to efektywność :( jak po wizycie u chirurga? fasolka - takie cygański dzieci sa super - przynajmniej nie ma problemu z nowymi ciociami i wujkami. Michał na widok mojej siostry w święta dał taki koncert ze szok - inni mu pasowali tylko ona była be ;) pozdrawiam wszystki i zmykam bo zaraz będziemy się kąpać itd
  11. Witam Cóż mogę dodać do tego co napisała Surfitka - faktycznie coraz mniej się udzielamy :( Szkoda mi będzie topiku ale niczego się nie da zrobić na siłę. Staram się zaglądać ale na pisanie albo brak weny albo czasu. Ciągle mamy problemy brzuszkowe. Dzisiaj wywalczyłam u pediatry bebilon pepti i mam nadzieję, że w końcu się wszystko uspokoi bo czasami to już mi ręce opadają. No i masz popisałam już mały piszczy w łóżeczku, ech a jak go odkładałam to spał jak zabity.
  12. Witam :) Aisza - widzisz trochę wiary we własne dziecko :) Brawo dla Bartusia. co do wagi to najważniejsze że rośnie a o ile przyrasta to już zależy od indywidualnych predyspozycji - może Bartuś udał się w mamę i będzie filigranowym chłopcem. Ryba__lufa - z brzuszkiem raz lepiej raz gorzej. Jak nic małemu nie dokucza to jest złote dziecko a jak brzusio boli to ręce mi opadają. Kopa jest w zasadzie codziennie, wczoraj nawet zrobił cichaczem i nie wiedzieliśmy że mamy prezent w pieluszce. W ogóle to Michał jest spryciarz nie lubi mieć brudnej pieluchy. Jak tylko jest mu zbyt mokro to od razu marudzi, na początku nie wiedzieliśmy co jest grane :P ale powoli do wszystkiego się dochodzi. Malolepsza - siostra mi przywiozła butelkę dr brauna - faktycznie mały się nie dławi :D nawet wczoraj próbowaliśmy pić z tej butelki herbatkę i też było ok. Teraz mam kolejny dylemat jakie mleko podać mu ostatecznie. Bo cały czas dostaje bebilon 1 + bebilon comfort. Kopy dalej zielone i to mnie tak trochę zniechęca do comfortu i zastanawiam się czy nie spróbować samego bebilonu. Ech matczyne dylematy ;) Voltare - jak samopoczucie, skurcze przepowiadające się pojawiają? No i mój aferzysta się obudził :) Mamy dzisiaj gości na odwiedzinach więc pewnie już nie uda mi się zajrzeć
  13. Witam :) Ja jeszcze żyję ;) Moje dziecko tak mi pochłania czas, że nie ma chwili spokoju. Dwa dni temu wstał o 24 na karmienie i stwierdził, ze nie będzie spał bo życie zbyt szybko płynie :P i do rana zorganizował mi czas Chodzimy sobie na spacery i bardzo mi się to podoba, małemu zresztą tez bo śpi jak zabity :D Byliśmy dzisiaj na wizycie u ortopedy - wszystko ok - kolejna kontrola za 3 miesiące. Mężatka - z fotelikiem nie pomogę bo jeszcze wszystko przede mną w tej kwestii. Betty - mama nadzieję, ze nowy gin stanie na wysokości zadania i okaże się pomocny. Fasolka - masz rację ten czas pędzi jak szalony i wciąż go mało a dzieci tak szybko rosną. Michał skończył dzisiaj miesiąc i nie mam pojęcia kiedy to minęło. Justyna - nie zaszkodzi spróbować masażu brzuszka jak Michał leży w ciepłej wodzie. Od kilku dni już nie płacze jak go kąpiemy, jeszcze tylko musimy opanować płacz podczas ubierania po kąpieli i będzie super :D Najgorszy wróg to oczywiście czapka ;) no to sobie popisalam, aferzysta się obudził
  14. Zapomniałam o wodzie. Korzystamy z niegazowanej primavery http://www.polskawoda.com.pl/naszawoda/produkty.html a wcześniej była http://www.wodamamaija.pl/ masaże brzuszka, leżenie na brzuszku itd to wszystko mamy w jednym palcu. Michał chętnie leży na brzuszku a i tak są problemy :(
  15. witam Chyba coś drgnęło - dałam wczoraj małemu o 18 trzy kropelki espumisanu i kolejną porcję o 5 rano bo zaczynał płakać i się prężyć w efekcie kopa była o 8 i to nawet przyzwoity kolor :D Stękania i prężenia nie było nawet tak dużo i zapach się poprawił :P Zobaczymy jak dalej się sytuacja potoczy może wystarczy podawać bebilon comfort i espumisan żeby było ok. Tylko nie wiem jak długo można bezkarnie ten lek podawać??? Niby ma eliminować gazy a nie wchłania się do organizmu. Ewentualnie spróbujemy tego bebilonu ar - skoro jest gęstszy to mały krztusić się nie powinien tylko pytanie jak zareaguje brzuszek, no ale tego jak nie sprawdzę to nie będę wiedzieć. Surfitka - to na pewno nie są zaparcia bo kopa od czasu do czasu ma postać plastelinki ale miękkiej. To raczej nieszczęsne bóle brzuszka :( Bo mały się napina, pręży, puszcza cuchnące bączki i jakoś raz dziennie wydusi miej lub więcej prezenciku dla rodziców ;) A jaka radość wtedy w domu :D Co do kołyski - to miała być trochę niższa bo przy takich wymiarach mojej mamie ciężko jest Michała w niej położyć - staje na palcach albo przechyla w bok żeby moc swobodnie małego odłożyć. Podejrzałam na nk, że Ninka rusza w świat na swoich nóżkach :D Super. Malolepsza - już się zastanawiałam nad tą butelką bo przecież nie będę siebie i dziecka męczyć ale jeżeli będzie pozytywna reakcja na espumisan to dam sobie spokój. Mały ładnie przybiera na wadze więc chyba pozostaje przeczekać :( Co do Browna - nie zatyka Ci się podczas mieszania mleka ta rurka, która jest w środku? Mam na myśli, ze wlejesz wodę dodasz mleko i chcesz wstrząsnąć i czy w tym momencie nie ma problemu, że suchy proszek dostaje się do wnętrza i trzeba butlę rozbierać i czyścić? No chyba że mieszasz mleko przed zakręceniem butelki? Omega - dzięki :D Ryba__lufa - Twój Olo jest starszy i masz problem jak go ubrać na spacer a ja to chyba już całkiem osiwieję ;) Raz przykrywam kocykiem bo niby małemu chłodno, zaraz jest spocony i odkrywam i tak w kółko. A teraz jak się zrobiło ciepło to w ogóle zastanawiam się co mu założyć przecież w kombinezonie z misiem nie będziemy chodzić ;) Betty - pisząc o Michale, ze łakomczuch miałam na myśli, ze łapczywie je - bo ilości zjada odpowiednie do jego wieku. Najczęściej 80 ml góra 100. Generalnie można wg niego zegarek regulować :P Mijają trzy godziny i jest alarm - mama mleko :D Sporadycznie śpi dłużej i to najczęściej po kąpieli, wczoraj jak dostał espumisan to spał 4,5 godz pomiędzy karmieniami. Już do niego zaglądałam czy aby wszystko z nim ok ;) A tak w ogóle to jak nie mamy problemów brzuszkowych to Michał jest ideałem - śpi, je, śpi - bez specjalnego lulania i tulenia, ale jak coś mu dokucza to ręce opadają i człowiek w duchu sobie myśli i po co mi to było ;) Zmykam do kuchni bo trzeba korzystać, że mały grzecznie śpi to przynajmniej coś na obiad przygotuję. A tak w ogóle to jak się na coś czeka to 3 godziny to kawał czasu a jak mam trzygodzinną przerwę w karmieniu i coś do zrobienia w domu to ten czas tak szybko zleci jakby to było pięć minut :D Nie zdążę się dobrze zakręcić a już mały aferzysta wzywa :D Miłego dnia wszystkim życzę
  16. a i zapomniałam powiedzieć Michał był ważony na wizycie i waży już 4200 co pani dr skomentowała, ze za dużo przybrał na wadze. No i masz babo placek.
  17. Fasolka - dzięki :D Myślę, że małemu nie jest potrzebne mleko AR bo jego ulewanie ma ścisły związek z tym, że się pręży po jedzeniu. Jak dzisiaj zrobił kopę i był spokojny to przy kolejnym karmieniu nic się nie ulało. Wg mnie jemu bardzo pasowało zwykłe bebiko tylko gdyby było gęste bo kopy były regularne o prawidłowej konsystencji i kolorze tylko że łakomczuch się krztusił bo zbyt łatwo mu leciało i dodatkowo łykał powietrze stąd też gazy. A na moje pytanie czemu małemu tak odchodzą głośno gazy pani dr powiedziała - a czy to źle???? gorzej jakby nie odchodziły. Na kazdym mleku pisze stosować po konsultacji z lekarzem a jak pójdziesz się skonsultować to tyle się dowiesz, że szok jeszcze wyjdziesz na idiotkę bo zadajesz dziwne pytania np. czemu gazy odchodzą. Betty - widzisz to nie tylko gin wykazuje się całkowitą ignorancją problemów swoich pacjentów. Mówią to co im w danej chwili pasuje :O Voltare - życzę Ci żebyś karmiła piersią i nie maiła takich dylematów odnośnie mleka i kupek. To w cale nie jest latwe jak trzeba eksperymentowac na swoim dziecku. Dziewczynki czy któraś potrafi mi powiedzieć czy poza bebilonem comfort jest jeszcze jakieś \"gęstsze\' mleko dla mojego łakomczucha ;) Wiem, że można zagęszczać np. Nutritonem ale to jest dla dzieci ulewających a ten problem w naszym przypadku jest wtórny w związku z napinałem się małego. Nie sadziłam, ze miesięczny noworodek jest w stanie tak wysoko podnieść nóżki ;) I jak to mleko ma nie zrobić w tył zwrot :P
  18. Witam ja znowu z doskoku, dziadek pilnuje Michała. Przepraszam, że ciągle o sobie ale żyję ostatnio na wariackich papierach. Michał tak nam dawał ostatnio popalić ze szok w czwartek stwierdziłam, że idziemy do lekarza niech się wypowie. Ręce mi opadły więcej się chyba od was dowiem. Pani doktor zdziwiona co ja za mleko daję małemu - dwa razy musiałam nazwę powtarzać :O Tłumaczę kobiecie - zielone kupki, głośne odchodzenie gazów, ciągłe prężenia a tym samym ulewanie - to może powinnam mu zacząć dawać zwykły bebilon :O Tłumaczę, że mały się krztusi rzadkim mlekiem i dlatego komfort - to usłyszałam, ze ten komfort może być dla niego zbyt gęsty i dlatego problemy z brzuszkiem - proszę spróbować mieszać zwykły bebilon z comfortem. Jak dałam 2 łyżeczki bebilonu i 1 comfortu to się oczywiście łakomczuch zadławił. Jak odwrotnie to jest ok, tylko problemy z kupą, prężenia i ulewanie :O i weź bądź mądry. malolepsza - nie mam pojęcia co to za specyfiki o których piszesz - na receptę? mały tak nam daje popalić ze nawet netu nie mam czasu poczytać. Kobieto ratuj bo nas dziecko wykończy ;) dzisiaj marudził i stękał od 4 rano a kopę wydusił o 15 :O Zmykam bo już piszczy dziadkowi trzeba iść z odsieczą :P
  19. Witam Moja nieobecność jest jak najbardziej usprawiedliwiona - mieliśmy kłopoty brzuszkowe :O Przez dwa dni Michał dał nam tak popalić, ze nie wiedziałam jak się nazywam. Całe szczęście dzisiaj jest już o niebo lepiej. Jak to mało do szczęścia noworodkowi i jego rodzicom potrzeba - jedna kopa i od razu świat wydaje się piękniejszy :D no to sobie popisałam :P
  20. Witam Mamy problemy brzuszkowe, Michał już drugi dzień budzi się 5 rano z płaczem i stękaniem. Jak mu pomasuję brzuszek to idą bączki i jest trochę lepiej ale spania nie ma. Dzisiaj takie marudzenie trwało do 13 :O W końcu byliśmy na prawdziwym spacerze - raptem pół godzinki ale i tak było super :D Malolepsza - masz rację ta zmiana czasu to porażka - mały powinien jeść godzinę temu a jak zasnął po spacerze to ani myśli wstawać. Nasz niby plan dnia runął w niedzielę i nie możemy wrócić na wstępnie utarty tor. Surfitka - skoro Ninka ruszyła do przodu to teraz cały świat jej :D Masz rację - dzieci rosną bardzo szybko - niby 3 tygodnie a to już nie ten chłopak :P m ostatnio stwierdził, ze jak go przywieźliśmy do domu to był taki nieporadny a teraz to kawał chłopa :P Ciekawe co M powie za pół roku? Już pierwsze śpiochy poszły w odstawkę. Omega - fotki są robione w miarę na bieżąco tylko brakuje czasu żeby zrzucić z aparatu, zmniejszyć itd. Zawsze jest coś pilniejszego do zrobienia. dzisiaj np. tatuś bawił synka a ja pędem myłam okna, prałam firanki bo już patrzeć na nie nie mogłam :P Fasolka - w takim razie u mnie jest jawna niesprawiedliwość - nie dość, że synek to jeszcze do taty podobny ;) Martunia - super, ze pracujesz :D Zmykam bo słychać pierwsze odgłosy z łóżeczka także pora na kąpiel i karmienie :D a potem mam nadzieję
  21. Omega - mówisz i masz ;) Kilka nowych zdjęć na poczcie. Telesforka - wiem, ze jest trudno i człowiek sobie zadaje pytanie dlaczego to nam się nie udaje :( Ale zobaczysz że w końcu się uda a jak się uda to szybko zapomnisz o trudach starań i będziesz się cieszyć z malucha, nawet jak bardzo da Ci w kość. Fasolka - Gabryś to już na prawdę duży chłopak. Zresztą nawet jak patrzę na swojego Michała to z dnia na dzień widzę różnicę. Jestem w szoku jak szybko jaśnieją mu włosy wychodzi na to, ze będzie jak tata blondyn :P Ryba__lufa - jak się miewa Oluś? Pozdrawiam wszystkie serdecznie i zmykam - pranie wzywa :P Trzeba korzystać z okazji,z e aferzysta śpi :D
  22. Witam Fasolka - Michałowi pępek odpadł w 14 dobie a na brzuszku lubi leżeć - jak mi go pierwszy raz przynieśli w szpitalu to pomimo, że w becie to leżał na brzuszku. Teraz jak nie śpi to trochę poleży ale się złości, ze głowa mu opada i nic nie widzi. Na boki pięknie sam główkę przekręca -ale co to za frajda patrzeć w bok jak chciałoby się przed siebie. A podczas snu potrafi nawet dwie godz. spędzić na brzuchu, na razie tylko go tak kładę w dzień jak mam na niego oko bo się boję, ze uleje albo tak się położy, że zatka sobie nosek i nie będzie mógł oddychać. Kopa była i kolor bez zmian a uczulenia żadnego nie ma - skóra ładna, obserwujemy dalej. Surfitka - bebiko i bebilon comfort maja dokładnie tyle samo żelaza. Co do przepajanie to z małym nie ma problemu pije dość chętnie. zastanawiam się tylko ile płynów może przyjąć w ciągu doby bo mleka to się przyjmuje, że 700 ml. Milla - czyli jednak znalazłaś sposób na Maćka :D Michał sobie upodobał prawą stronę , ja go uparcie kładę na lewą ale zanim odejdę od łóżeczka on już leży na swojej ulubionej stronie. Próbowałam kłaść mu za główką kocyk ale jak się zorientował, że coś stawia opór to robił aferę. Malolepsza - czego się nie robi dla tych naszych pociesz, pojenie z łyżeczki wymaga czasu i cierpliwości ;) My dzisiaj byliśmy u dziadków, Michał wypróbował kołyskę którą zrobił mu dziadek. Czekamy tylko na materac bo nie standardowy i musiałam zamówić w necie.
  23. Fasolka - dzięki :D Mam nadzieję, ze to reakcja na zmianę mleka ale jak poczytałam w necie wszelkie info na temat zielonych kupek to zgłupiałam :O Z jednej strony net to istne wybawienie a z drugiej powoduje, że człowiek nabiera wątpliwości.
  24. Witam :) Ja jak zwykle z problemem :O Dzisiaj jest trzeci dzień jak Michał jest na nowym mleku, wczoraj kopy nie było a dzisiaj i owszem tylko taka oliwkowa - bo całkiem zielonym tego nazwać nie można. I teraz nie wiem czy to zwykła reakcja na zmianę mela czy jednak \"alergia\" na mleko????? Wcześnie kopy były żółciutkie stąd moje obawy. Mały pije herbatkę koperkową potrafi wypić nawet 50 ml ale wcześniej też pił więc to chyba nie to????? Malolepsza - ja tez tak zrobię teraz idziemy prywatnie 7 kwietnia - udało się znaleźć lekarza a na czerwiec zapiszemy się na fundusz. Podziwiam zaangażowanie M w przygotowanie wyrobów ja bym się nie podjęła :P Justyna - mały raz sapie, raz nie - nosek czyścimy i nawilżamy, mam nadzieję że wkrótce przejdzie. Zmykam bo aferzysta się obudził.
  25. Justyna - dużo zdrówka. A swoją drogą to tak po cichaczu do PL wpadłaś :P Fasolka - ja Michałowi nie zmieniłam smoczka dalej je z 1, co prawda trwa to trochę ale wolę żeby jadł wolniej niż znowu się dławił. No i czekamy na kopę ale coś w tym temacie cisza :O Milla - a próbowałaś tą butelkę z łyżeczką z lovi - moja kuzynka tak karmiła synka, który też bojkotował butlę i jakoś dał się przekonać. http://www.dlabobaska.pl/canpol-lovi-butelka-wielofunkcyjna-120ml-nowosc-p-3173.html U nas dzisiaj była pediatra na wizycie, obejrzała i osłuchała małego aferzystę wszystko ok. Co do zmiany mleka to w sumie nic nie powiedziała mądrego - obserwować, jak coś będzie nie tak to najwyżej znowu trzeba będzie zmienić mleko :O Podpowiedziała mi gdzie mogę zrobić usg bioderek - oczywiście prywatnie ale pal sześć grunt, że nie muszę tłuc dziecka 120 km. A i tak przecież musiałabym iść na prywatną wizytę. Na moje pytanie dlaczego nie można normalnie zrobić kontroli bioderek bo są takie kolejki usłyszałam, że funduszu kontraktuje świadczenia wg własnego uznania. Jasne a Ty pacjencie martw się sam o siebie.
×