Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SoldeLuna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SoldeLuna

  1. serdecznie GRATULUJĘ !! Witam w gronie podwójnych mam :) Dawcik dostał się do przedszkola i od września oboje będą chodzić do tego samego przedszkola :) Generalnie powolutku do przodu. Dawcio od października nie używa pieluch wogóle. rozgadał sie na dobre. Nie buduje zdań złożonych, ale dogadać sie z Nim można jak najbardziej. Oliwka bije rekordy błyskotliwości :) śpiewa i odlicza po angielsku. chętnie uczy sie nowych słówek Coraz więcej pisze : mama, tata, kot, dom i potrafi sie podpisać. Dostaje nagrody w konkursach rysunkowych w nasze dzielnicy:) Tylko z jedzeniem marnie nam idzie. Mówi, że do pięciolatków chętnie pójdzie od września, ale do szkoły za rok nie, bo tam jest nudno :P A jak tam u Was nabór do przedszkoli??
  2. Masz rację najważniejsze, żeby dzieciątko było zdrowe. A poradzisz Sobie napewno. Nie Ty pierwsza, nie Ty ostatnia. Masz o tyle lepiej, że Kubuś jest starszy i będzie miał 3 latka jak urodzisz. Moja Oliwka była jeszcze bardzo wymagającym brzdącem. Miała rok i 10 miesięcy jak urodziłam Dawcia i no cóż była bardzo zazdrosna o mój czas. Podwójne macierzyństwo ma jednak więcej blasków niż cieni. Bądź pełna optymizmu a napewno będzie dobrze. Na kiedy masz termin? i jak się czujesz? Dawcik już wogóle nie używa pieluch, ale wpadki nadal się zdarzają :P Zwłaszcza jak zajmie się zabawą na dobre.... :)
  3. Mama i Ja - serdecznie gratuluję !!! Ale jako podwójna mama nie ukrywam, że przed Tobą "małe" wyzwanie :) Jednak wierzę, że Sobie poradzisz. Mój Dawid pieluchy nosi na noc i na drzemkę, ale tylko pro-forma, bo i tak (nawet z nocy) wstaje z suchą pieluchą i robi siusiu na nocnik. Jeden minus jest taki, że nie bardzo wola.... Albo sam z siebie siada na nocnik (piżamkę łatwiej sam ściągnie) albo ja go muszę obserwować i najlepiej co godzinę proponować spacer na nocnik. Niestety Mały od 2 tygodni jest chory z reszta Oliwka też. Zaczęło sie niewinnie od zaziębienia a skończyło się na obustronnym zapaleniu ucha :( Mam jednak nadzieje, że jutro na kontroli będzie już OK, chociaż z drugiej strony wolałabym Oliwki nie wysyłać do przedszkola, bo od tygodnia w jej grupie panuje szkarlatyna i połowa dzieci jest na chorobowym.... Cóż typowe smutki matki przedszkolaka i "żłobiaka". Pozdrawiam Was wszystkie ciepło.
  4. Przyznaje sie bez bicia, że najpierw praca a potem wakacje dopadły mnie bez reszty. Sorki za zaniedbanie! U nas do przodu. Dawidek powoli wyłazi z pieluch. Rośnie i gada coraz więcej. Oliwka bardzo często choruje i niestety szykujemy sie raczej na usuwaie trzeciego migdała. Po tygodniu w przedszkolu był wirus wróciła na 4 dni do przedszkola i znowu tym razem angina ropna :( a ja .... Dziwnie. chaos. w pracy kocioł w domu kocioł. Brakuje mi czasu na relaks. Jak Wy dajecie Sobie radę???
  5. Bardzo dziękujemy za pamięć i życzenia ! Moje skarby ostatnie 2 tygodnie spędzili na wakacjach u babci. Tak więc spędziliśmy urodziny Dawcika oddzielnie, bo ja siedziałam w pracy i mogłam do Dzieci dojechać w piątek, ale i tak była super zabawa i mnóstwo radości. Dawid wreszcie się nieco bardziej rozgadał, ale nadal pieluchy rules :? Może kiedyś sie to zmieni. Odezwę się jeszcze na razie znikam.
  6. Spóźnione, ale najlepsze życzenia dla Bartusia !!!!! Od zeszłej niedzieli moja ferajna na wakacjach a ja pracuję po 10 godzin. wracam tak zmęczona, że nie zaglądałam już nigdzie tylko do łóżka. Pozdrawiam Ciepło ! opowiem Wam co u nas jak ich odbiorę i przywiozę w niedzielę do domu. Z opowiadań męża wiem, że bawią sie wspaniale i, że przestali chorować :D
  7. U nas pieluch rules! Niestety próby majtkowania skończyły się tym, że młody leje w majty i nawet nie mruknie, że ma mokro dopóki ja tego nie obczaję ! Oj cos czuję, że nam sie jeszcze zejdzie z tym treningiem czystości. U mnie wesoło. Umowę mi przedłużono na 3 lata i dostałam mała, bo małą ale zawsze podwyżkę. Teraz niestety jestem na zwolnieniu, bo dzieci mi chorują. Dawid ma zwykłą infekcję gardła, ale gorzej z Oliwką. Po kolejnym zapaleniu ucha trafiliśmy do innego laryngologa na konsultacje. Zrobili małej wymaz z nosa, bo doleczyć jej kataru nie mogę. I w piątek okazało się, że to Hib. Dostała antybiotyki, a;e od poniedziałku angina !!! Boje się, że infekcja się rozszerza.... No i, że Dawidek może tez już ją mieć. A jak wiecie ta bakteria daje koszmarne powikłania.... Dawcik nadal nie wiele mówi, ale za to coraz ładniej bawi sie z siostrą. Byłam z Nimi u fryzjera i obcięliśmy włoski ( do tej pory to ja ich obcinałam sama w domu). Oboje bez płaczu i nerwów , bardzo spokojnie. Przy okazji i ja się obcięłam :D Jak tam wasze plany wakacyjne??? Wstępnie mój ślubny zabiera dzieci na 10 dni do mojej teściowej, więc będę \"słomianą , bezdzietną wdówką\" przez te parę dni. Planuję w tym czasie wziąść sie za malowanie mieszkania, tylko boje się, że sama nie wiele zdziałam wracając do domu po 8 godzinach pracy..... Pozdrawiam
  8. Dziś dzień Ojca :) Robicie coś z maluszkami dla Tatusiów?, bo my malowaliśmy wczoraj :) A co do gadania to jestem w szoku, bo odkryłam, że mój Synuś mówi po angielski !!!! W żłobku jest kurs, ale ja go ani ni zapisywałam ani nie płaciłam za ten angielski, ale opiekunki mają za zadanie utrwalać z dziećmi zajęcia i nowe słówka normalnie poza zajęciami. I ten mój Gagatek nauczył się mówi: a ball i a book. Okryłam to jakieś 2 dni temu jak pokazał mi książkę i powiedział e book a potem na obrazek w książce z piłeczką i dodał a ball. Dzięki za gratulacje pracy. Mam nadzieję, że od 1 lipca podpiszą ze mną normalną umowę , bo do 30 czerwca jestem na próbnym. Ciekawa jestem jak niektóre co z Was , które miały cukrzycę ciężarnych, bo ja niestety borykam się z nietolerancją glukozy, po drugiej ciąży mi została :(
  9. Ale fajnie :) Mój rowerek lubi ale muszę go prowadzać. Wzrostem jakoś nie grzeszy (ma niby 86, ale ciuszki muszę mu zakładać już na 92), ale i ja i mąż do dryblasów nie należymy :P Co do pieluch to jak na razie bardzo mono się nas trzymają. Nocnik to przyjaciel bardzo rzadki :( Czasem się udaje, ale.... tylko czasem :) Aguś zamailowałam do Molinezji i Gosi :) Super, że znowu pogadamy :)
  10. Może spróbujmy uratować :))) Mój chłoptaś rośnie jak na drożdżach :) Tylko za bardzo gadać mu się nie chce, ale robi się z Niego super facecik. Najbardziej mnie cieszy , że się dogadują z Oliwką :) Jest między nimi 2 lata różnicy do tej pory Oliwka za bardzo sie nim nie interesowała, ale od pewnego czasu zaczynają się naprawdę ładnie bawić chociaż i tłuc też. Jak to rodzeństwo :) A ja znalazłam super pracę :) Pracuję w Instytucie Matki i Dziecka w laboratorium w którym robione są badania z tych bibuł z krwią co pobierają od maluszków po porodzie :) Minus taki, że nie zawsze mam dobre wieści, ale praca w zawodzie i bardzo satysfakcjonująca. Dawidek bardzo dobrze znosi żłobek i coraz mniej choruje, ale Oliwka ma straszne infekcje uszu :( Już 6 raz, co miesiąc przez około 2 tygodnie musi brać antybiotyki. Boje się o jej słuch.... Zbliżają się drugie urodziny naszych maluszków. Jakie macie pomysły na prezenty ??? Chcecie coś wiedzieć o bilansie dwulatka to wam opowiem??? A jak ząbki waszych bączków? mają juz wszytskie 20? Co z nocnikami i pieluchami ktp i jakie sukcesy ma? Chwalcie się , spróbujemy reanimować to forum :) Pozdrawiam i ściskam Marta z Dawidkiem i Oliwką :)
  11. Witajcie :) Dawidkowi właśnie przebił się kawałek pierwszej piątki - na dole po prawej. Śpi gorzej, ale to do przewidzenia. Na szczęście od tygodni jest zdrowy (odpukać). Oliwka po tygodniu w przedszkolu od soboty siedzi w domu - ma zapalenie ucha środkowego - paciorkowce. Na szczęście szybko zareagowałam i po pierwszej dobie nastąpiła poprawa. A jak tam Wasze skarby ?? Pozdrawiam
  12. No Oboje chorują, chociaż przed ostatnia chorobą chodzili bite 2 tygodnie a chorowali tylko tydzień. Mam cicha nadzieję, że wraz z nadejściem wiosny skończą się choroby. Dzieciaki są cudne, bo coraz więcej czasu spędzają razem i coraz więcej się razem bawią. Nie chce zapeszyć, ale Dawidek wreszcie się trochę rozgadał do słownika dołączyło : kółko, czita (czyta), iście (chce),. Poza tym nacieszyć sie nie mogę tym jak Oni wspaniale się bawią. Co do bajek, to Dawidek ogląda razem z Oliwką rano myszkę miki na Disney chanel i pozwalam im na dobranockę. Jak chorują to wiadomo więcej, ale ograniczam. Jestem obecnie a etapie poszukiwania płyt CD z bajkami czytanymi a raczej odgrywanymi, ale tylko głosowymi. wiecie takie jak kiedyś były winylowe na adapter :) Pozdrawiam ciepło :))
  13. Witam :) Wczoraj byliśmy na ostatnim szczepieniu 5 w 1. Dawidek mierzy 83 cm i waży 12,7 kg. Robi się coraz fajniejszy. chociaż mowę ma nadal ciężką to bardzo dużo rozumie. Gra w kółko graniaste, wozi wózkiem lale, tańczy z siostrą i wogóle zaczął bardzo się rozwijać :) Pozdrawiam wszystkie Maluszki i molinezjo - spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe.
  14. No i mnie dług nie było u Was, bo niestety nie miałam jakiś czas netu. U Nas bez zmian. dzieci ciągle chorują. parę dni w żłobku/przedszkolu i 2 tygodni lub dłużej na chorobowym, ale tak podobno jest zawsze. Może sie poprawi. Dawcio rozwija się normalnie chociaż wolniej niż Oliwcia jak była w jego wieku. co do mówienia, to gada bardzo dużo głównie w swoim dziecięcym języku. Poza tym proste słowa: mama, tata, baba, ciocia, da , am, opa no i z trudniejszych cieść (cześć). ze \"zdań\" póki co usłyszałam jedynie: da to, a Oliwka w wieku 16 miesięcy mówiła : Mama da am i np. daj danio. no, ale to była Oliwka. Poza tym w żłobu był pierwszy dzień babci i dziadka i pierwsze przedstawienie z udziałem mojego skarba. Przeogromne przeżycie. miałam łzy w oczach. Nagrałam film i mam zdjęcia - chyba wrzuciłam na NK, dla tych co mnie mają w znajomych :)) Poza tym serdecznie wszystkie z Was i Maluszki pozdrawiam i ciepło ściskam:)
  15. Małgosiu - STO LAT STO lAT - Rdaości, zdrowia, spełnienia i miłości, miłości, miłości !!! Wszystkiego co Naj :))) Gosiu co do pracy to dostałam już nowe instrukcje i nowy program w drodze. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach ruszy.
  16. U nas masakra w zeszłym miesiącu na 23 dni \"roboczych\" był w żłobku tylko 7. W tym miesięcy mamy 19 X czyli 13 dni \"roboczych\" a O był w żłobku 3. Jutro miał iść, ale od soboty po południu znowu mi gorączkuje - 38-39 stopni :( Normalnie PORAŻKA !!!!
  17. Srebrny motylku Mój Dawidek wypija 2 razy dziennie po około 250 ml mleka junior. czasem jedno mleko zamieniamy na kaszkę mleczno -jakąś tam, ale to rzadko.
  18. No niestety Dawidek po 2 dniach w żłobku znowu chory i niestety wylądował na antybiotykach - tak samo Oliwka i Mój ślubny. Mnie też juz kładzie, więc pewnie i ja wyląduje na antybiotykach.
  19. zapomniała sie wam pochwalić, że mój Dawidek w końcu namyślił się i zaczął chodzić sam. czyli wreszcie sie puścił i z radością zasuwa po całym mieszkaniu - jest WSPANIAŁY. A żłobek uwielbia - normalnie się cieszy jak tam idziemy a jak po niego przychodzę i chce Go zabrać to po postawieniu Go na podłodze ucieka spowrotem do sali do dzieci :))) Z jednej strony Super, bo nie mam wyrzutów sumienia, ze Go zostawiam ani nie płaczę, ze On płacze a z drugiej strony ciężko mi, że woli dzieci i panie ze żłobka niż własną Mamę. :-/ :-/ :-/
  20. http://www.edziecko.pl/male_dziecko/1,79340,3332881.html Przyjrzyj się, że w linku między 1 a , wstawia się spacja przy kopiowaniu, wiec skopuj Całą linijkę wklej do innego okienka skasuj tą spację i gotowe.
  21. Dwa dni temu byliśmy na szczepieniu - ważymy 11.7 kg i mamy 79 cm. Niestety wczoraj wieczorem zaczęliśmy chorować- gorączka, katar, kaszel. Oliwce już leci z nosa, Mój ślubny też już chory a mnie zaczyna boleć gardło... tydzień w żłobku/ przedszkolu i już chorujemy :(((((
  22. U nas bardzo dobrze ! Pierwszego dnia byłam tylko ja z nim od 8-10 bawiliśmy się na sali i w ogródku, wczoraj tez poszłam na dwie godziny, ale Panie \"wydelegowały\" mnie na kawę i kazały wrócić na 11 na karmienie obiadkiem i był sam prze 2 godziny było OK. Dziś za to był sam od 8 do 12. Jutro spróbujemy , żeby został na drzemkę. Na razie wygląda to super. Dawidek jest jak na razie najmłodszym i najulubieńszym dzieckiem - pupilkiem. Zobaczymy jak będzie z Czasem. NIe płacze wogóle, ani jak idziemy do żłobka ani jak ja wychodzę a ni jak przychodzę. Jak przychodzę po Niego to się cieszy i mocno we mnie wtula a potem wraca do zabawy :)))) Myślę, że źle nie będzie, ale pewność będę miała za jakiś miesiąc.
  23. Aha No i Ewciu spóźnione życzenia urodzinowe dla KUBUSIA, ale szczere. Wszystkiego co Naj !!!! Chowaj się Mamusi zdrowo i Radośnie.
  24. Ewuniu u mnie przez 3 doby była gorączka około 40 stopni, po spadnięciu gorączki następnego dnia czyli po około 24 godzinach (u Dawida , u Oliwki po 12) wysypało małego koszmarnie (jakby był obsypany czerwoną kaszką Manną) w czerwone kropki (Oliwkę znacznie niej może z 10 krostek), które po 3 dniach Znikły, U Oliwki znikły po 24 godzinach. Dawidek wczoraj pierwszy raz sam wykonał samodzielnie 2 kroczki, ale już tego wyczynu nie powtórzył. Do tego sam wdrapał się na nasze łóżko - też po raz pierwszy i Ostatni sukces: pierwszy raz zrobił siusiu do nocniczka :))) Ponadto mamy komplet ząbków czyli 16 sztuk (ostatnie 4 czyli piątki powinny się wyrżnąć w okolicy 2 urodzin) a raczej przed). niestety mamy lekką infekcję wirusową - tylko kaszle, ale jak nic się nie rozwinie dalej to za dwa dni maszerujemy do żłóbka (Oliwka pierwszy dzień do przedszkola) a ja szukam pracy. U mnie to tyle. Pozdrawiam.Marta
×