Majmac
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Majmac
-
Erwinko Ja również Ciebie tule...trzymaj się...
-
Pozdrawiam Was koleżanki z ciężkiej pracy! Ja znowu tyram... :-) wczoraj po koncercie zostaliśmy na imprezie i poszłam spać o g.3 rano ale fajnie było...oczywiście zaliczyliśmy nocne żarcie czyli zapiekanki XXL z surówkami polane pysznym sosem czosnkowym...mniam...kalorie więc pozostały w oponce... :-) ale na samo wspomnienie ślinka mi cieknie... A Wy co porabiacie dzisiaj? Ja moge dzisiaj mieć gościa ...więc sprzątanko mnie czeka na szybko po powrocie do domu...a tak nie mam planów i zobaczymy co przyniesie dzień... Miłego dnia życzę!
-
Hello... Ja również po wizycie u fryzjera-magika jestem zadowolona...mam teraz bardziej rozjaśnione włoski i podcięte...ogólnie jest ok...spędziłam całe popołudnie i wieczór u niego ale warto do niego chodzić...facet wie co robi...dzisiaj dentysta... :-) też magik... Nie mam kiedy pochodzić za kreacją weselną...oczywiście chce coś takiego, żeby to ubrać jeszcze na inne okazje wiec suknie balowe odpadają :-) a teraz spadam do pracy... pozdrawiam
-
hehe...Momirko...ale się nakombinowałaś... :-) Z tymi obrączkami to racja, nie można zmniejszyć ani zwiększyć więc mój m już od dawna nie nosi obrączki bo kupił za luźną i nie raz jej już szukał...ja za to mam dopasowaną i mimo, że mi sie przytyło po ślubie to obrączka jest dobra... Jeśli chodzi o fryzjera bo nie odpowiedziałam wcześniej to ide robić pasemka bo mam już odrosty okropne no i troche podciąć bo mam suche końcówki a tak jest ok... no to spadam dalej do roboty...
-
Hello...kochaniutkie... Serenity jak miło Ciebie widzieć...nawet sobie niewyobrażasz jak miło!!! Tęskniłyśmy za Tobą i to BARDZO!!! U mnie w pracy jak to 13 bywa...stypa...mojej koleżance zmarł ojciec a druga złożyła wypowiedzenie... więc zanim znajdą nową osobę będziemy dygać znowu nadgodziny...laska chce dzisiaj odejść...ciekawe czy pójdą jej na rękę...ech i tak zaczęłyśmy dzień... Erwinko póki co spać narazie mogę...hehe...no chyba, że mąż mnie zdenerwuje... :-) :-) :-) Hmmm...Momirko co do obrączek to mam złotą i białe złoto w środku...do tego takie kreseczki ala łezki w środku...musiałabym ci przesłac zdjęcie... :-) Pisze tego posta już godzinkę bo tyle sie u nas dzieje... Dzięki za kawkę Serenity... Naraska
-
Witam laseczki... Dopiero dorwałam się do kompa...w pracy zapierniczam, żeby się wyrobić do weselicha...hmmm....kreacje powiadasz Momirko....nie mam jeszcze nic takiego i nie mam poki co kiedy pojechać na zakupy, dzisiaj angielski, jutro zebranie rodziców, środa fryzjer, czwartek dentysta, piatek koncert, sobota-praca...i tak mija kolejny tydzień...do tego zajęcia dzieci i może dam rade w niedziele wyskoczyć...jak zwykle na ostatnią chwile...hehe...aaa do tego przyjeżdża w weekend znajoma ze Szwecji...koniecznie musze się z nią spotkać... :-) :-) Jeśli chodzi o Serenity to ja podejrzewam to samo co Erwinka...bocian uwił sobie gniazdko na ich domku... :-) Amirko trzymaj się kochana...a mi nadal slinka cieknie jak sobie pomysle o Twoim grillku...Ja za to w sobote wyskoczyłam na imprezke z koleżankami zupełnie nieplanowaną, wystarczyl jeden telefon, żeby umyć glowe, przebrać się i umalować...i heja ...fajnie było, ale troche z muza kaszanił DJ bo jak dla mnie za duzo staroci puszczał, jak twierdził, taki miał prykas od góry...ale i tak sobie potańczyłyśmy i było ok...no i tyle u mnie...aaaa....sukces poniedziałkowy to taki, że zrobiłam sama w domu 50 brzuszków...zobaczymy jak pójdzie mi jutro i czy wogóle pójdzie...hehe... Trzymajcie się...pozdrawiam
-
Hello babeczki... Piękny dzisiaj dzień ale niestety jestem w pracy...planuje gdzieś do g.14 popracować i spadam skorzystać z pogody... Momirko kochana...napewno zakupisz piękną sukienkę...Ja mam dwa tygodnie na zakup ciuszka co Ja pisze...może jeden dzień z tego na zakupy bo jak wiecie tydzień mam cały zaplanowany po brzegi...nie mam czasu ani po drodze sklepów z takimi kreacjami... Wczoraj byłam u kumpeli po jakieś ciuszki bo ona ostatnio balowała na weselach ale to troche nie mój styl...mąż miał ubaw jak to przymierzałam...zupełnie jak nie JA...jeśli chodzi o odchudzanie na wesele to jakoś mi idzie w drugą stronę...ostatnie chwile na zgubienie brzuszka...Momirko jade na wesele do Jasła... Dzisiaj jak wróce z pracy to koniecznie w plener muszę jechać...na rowery albo nad jeziorko...może jednak rowerek...ostatnio zaniechałam ćwiczeń i od razu efekt murowany...oponka wróciła... Amirko mniam..jak zwykle u Ciebie pyszności...Spadam bo nie dość że głodna to jeszcze w pracy...brrr... Miłego dnia życzę Pozdrawiam
-
Witajcie... Amirko jak super, że możesz korzystać z tak pieknej pogody...Ja niestety cały dzień w murach a po pracy też ciągle coś do załatwienia...czasami się uda pójść na wieczorny spacerek ale to już słoneczko zachodzi... Jutro też mnie czeka dzień w pracy...znowu mam jazdy...czas nagli a tu wyjazd za pasem... Pomarudziłam a teraz wracam do pracy... Miłego dnia!
-
Hello... Amirko Ty to jesteś kobieta do rany przyłóż...tak super załatwić sprawe...moje uznanie... :-) Momirko trzymam kciuki za remont...każda z nas to przeszła...a chyba najgorzej Serenity bo jeszcze się nie pojawiła na topicu ...miejmy nadzieję, że wszystko się dobrze u niej skończyło...i teraz się rozkoszuje swoim nowym wnętrzem domu... Erwinko wyrazy współczucia...Ciebie bidulko czepiają się te choróbska...trzeba je pogonić...może czosnek do pracy? napewno zrobisz furore... :-) U mnie jakoś leci...zaczynam powoli myśleć o wyjeżdzie do siostry bo dzieci o tym ciągle mówią i odliczają dni...córcia się pyta czy dużo czy malo dni pozostało do wyjazdu a jak usłyszała, że niewiele to się zasmuciła i powiedziała: \"Ojejku nie zdąże się nauczyć angielskiego!\" a Ja mówię, że przecież ma w przedszkolu angielski...na to ona: \"Tam są tylko takie wyrazy jak zwierzęta albo ręka czy noga a przecież oni do nas będą gadać po angielsku i nie będziemy ich rozumieć i co my zrobimy??? \" :-) :-) :-) Także się córcia przejęła wyjazdem i barierą językową...kto by pomyslał, że 5 letnie dziecko o takim czymś pomysli... :-) Ale zanim pojedziemy wybieram się na wesele na południe Polski...kwestia pozostaje czy sama z m czy również z dziećmi... więc maj mam pełen wrażeń i do tego kupe roboty w pracy...kolejne soboty musze tam zawitać niestety...ech ale co zrobić... Kończę bo musze pranie wywiesić... Dobranoc
-
Hello kochaniutkie.... U mnie zakręcili ogrzewanie od tygodnia...w mieszkanku zimno jak na Uralu...spałam dzisiaj pod kocem i kołdrą...ubraliśmy się wszyscy w miare grubo dzisiaj a tu taka ladna pogoda u nas...chyba się ugotuje w pracy siedząc w sweterku... :-) No ale przecież stawiam kawke... c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) i Milego dnia życzę.... Erwinko Ty zawsze masz jakieś fajne przygody...te pociągi takie przeładowane jak za dawnych lat...pamiętam jak jechaliśmy w góry to miejsca zajmowaliśmy już na bocznicy z godzine wcześniej...hehe... no to zabieram się do pracy... papapa
-
Witam... no Amirko tego się spodziewałam widząc te tłumy w Szymbarku ...może innym razem... Dzisiaj miło zleciał dzień...byliśmy na meczu koszykówki :-) o mistrzostwo Polski...wygrywałyśmy ale niestety w ostatnich sekundach był remis i dogrywka a wtedy już tylko porażka...ale emocje były co nie miara...potem lody...ukm...uykm...a wieczorkiem rowerki więc troszkę jestem usprawiedliwiona... :-) a jutro brrrrrrrrr.....trzeba wstać rano... no to do porannej kawki....dobranoc
-
Witam kochaniutkie... Amirko niesamowite ale Ja też dzisiaj tam byłam....tzn w końcu nie zaparkowalismy w Szymbarku bo były tam tłumy,korki itp. a my byliśmy przejazdem ....jechaliśmy za Kościerzyne na grilla do brata męża który stawia sobie dom w środku lasu...fajowe i cichutkie miejsce a i sąsiedzi są więc nie jest takie odludzie....jesteśmy też padnięci...tyle na świeżym powietrzu a za ciepło to też nie było...brrr...do teraz mi zimno... Amirko a ile staliście w kolejce aby wejść do domku?
-
Witam kochaniutkie... Erwinko a w daleką podróż się wybierasz? U nas jak zwykle akcja szpital...tym razem teściu padł ofiarą...wczoraj całe popołudnie i wieczór była jazda po lekarzach i szpitalach z teściem który skręcał się z bólu brzucha...jak się okazało miał atak wyrostka robaczkowego i go operowali o g.22 ale zanim podjęli decyzje to się naczekał na izbie przyjęć z 3 godziny... no to tyle...a miał takie plany na wyjazd na ryby... :-) Momirko czy duży remont robicie? Troche współczuje bo można nerwy zszargać przy remoncie...ja nadal mam braki tu i ówdzie ale naprawde nie ma kiedy się tym zająć...poza tym wiąże się to z jeżdżeniem po sklepach a jak narazie dosyć czasu straciliśmy na zakup ubrań dla mojego wysokiego m... a gdzie czas dla dzieci? Majówke generalnie mamy w rozsypce...wiem tylko, że dzisiaj idziemy na mecz koszykówki kobiet...będzie zacięta walka finałowa...moje dzieci bardzo lubią chodzić na te mecze... aaa...do jutra musze zdecydować czy jade na wesele na południe Polski...ech...trudna decyzja...mam taki zapiernicz w pracy i wyjazd za pasem do siostry do Anglii...szefowa nie da mi żyć...z drugiej jednak strony chciałabym spotkac się z rodziną...no to się rozpisałam...wracam do pracy... Miłego dzionka....
-
Hello!!! Biedronko pewnie że Cię pamiętamy...nawet mam Twoje zdjęcia z wakacji... :-) U mnie czas szybko leci...weekend cały sprzątałam z małą przerwą na rodzinną przejażdżkę rowerową...było całkiem przyjemnie...ech od razu inaczej jak słonko świeci...i dłużej wieczorkami widno... Jak planujecie weekend majowy? Ja specjalnie nie wyjeżdżam, mąż pracuje w piątek, myślałam, że też pracuje...hehe...i się wczoraj okazało, że cała firma ma wolne...chyba wpadłam w pracoholizm... :-) Wyjazdy po okolicach zaliczymy i już...pogoda ma się zepsuć podobno... Momirko fajnie, ze jesteś szczęśliwa...miło poczytać co u Ciebie... Pozdrawiam i trzymajcie się kochaniutkie...
-
Hejka... no Momirko fajnie było ale za szybko minęło... :-) po wypoczynku zostało tylko wspomnienie i minus na koncie...ale warto było... Kochana nie załamuj się...napewno coś wymyslisz z sukienką... Ja sama sobie wybrałam, przymierzyłam i zarezerwowałam suknie na ślub bo brałam z wypożyczalni i nikt ze mną nie był...to był zupełny przypadek...nie z takim zamiarem byłam na zakupach...ale nie żałuje tej decyzji i jak patrze na zdjęcia to nadal podoba mi się ta suknia...oczywiście w rodzinie zasiałam panike...jak Ja mogłam sama wybrac i nikt mnie nie widział...ale co tam było OK.. Właśnie rozważam zaproszenie na wesele na połud-wsch Polski...kawał drogi a ja mam zapiernicz w pracy....akcja BILANS...ledwo wyprosiłam urlop na wyjazd do siostry zaledwie 4 dni...pod koniec maja...ale z drugiej strony jedyna okazja spotkac się z rodziną i bardziej jestem na TAK...wyśpie się kiedyś tam... :-) a wspomnienia zostaną ...Tak już jestem napalona...musze związku z tym zabrac się za siebie bo pozostał miesiąc... :-)
-
Hello... Jak zwykle brak czasu...oprócz dóch imprez urodzinowych na które nasze dzieci były zaproszone to biegalismy po sklepach bo na nie szczescie Momirko mój m musi się też ubierać elegancko a że z niego wysoki gość to ze wszystkim jest problem...jak tak podsumuje to spędziliśmy 10 godzin w sklepach w weekend...masakra...za to kupiliśmy sobie super buty ecco...zaszaleliśmy i już...a koszuli jak nie ma tak nie ma mój m...zaledwie krawat i spodnie... ech...jaka jestem padnięta...dzieciaczki też późno spać poszły... dopiero co zrobilam sobie herbate na spokojnie...nie odrobilam jeszcze zadania dom. z angielskiego ale już to po prostu brzydko mówiąc to oleje... :-) Erwinko trzymam kciuki za zdrówko Twoje... Momirko super, że kupiliście mieszkanko...a ile metrów? aaaaa....byłam w piątek na filmie\" Nie kłam kochanie\" ... :-) polecam...lekki i przyjemny a nawet można się pośmiać...nawet znacznie poprawil mi humorek... a teraz spadam do łazienki...dobranoca...
-
Hejka... Ja dzisiaj szybciej w pracy...co za sukces! Stawiam kawkę i miłego dnia życzę! c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_)
-
Hello! Erwinko trzymam kciukasy...dasz rade ze wszystkim i wszystkimi... Amirko poczytałam sobie o sposobie niełączenia produktów... :-) narazie się stosuje do tego...zobaczymy jak długo... :-) U nas dzisiaj pogoda beznadziejna...pada i pada...ledwo dzisiaj wstałam z łóżka...dzisiaj jeszcze wizyta u dentysty... Momirko jak tam zakup mieszkanka? Jest troche nerwów ale warto... Pozdrawiam
-
Witaj Amirko... dzięki za porade...brzmi pozytywnie... :-) słyszałam o tej diecie ale nigdy jej nie wdrożyłam w życie...ale wczoraj np. zjadłam pierś z kurczaka z surówką...to chyba o to chodzi prawda? żeby nie jeść ziemniaków do tego zestawu... :-) Masz jakiś link do tej dietki? A jak DC? wyrzuciłaś? Pozdrawiam
-
Hello... Serenity!!! czyżbyś się obraziła na Nas? Erwinko... :-) porządki w szafach lubie robić najbardziej u dzieci...bo jak wyrastają to i tak trzeba te rzeczy komuś wydać...ale u siebie?! wiecznie problem...zawsze będę coś nosić... Własnie zrobiłam porządki w weekend ale tylko u dzieci... :-) Poza tym weekend minął jak zwykle w biegu, zakupy dla dzieci udane, byty i kurtki na wiosne kupione...nawet sprawnie poszło...a Mała to siedziała w każdym sklepie przy błyskotkach...czyli opaski na włosy, korale, apaszki, okulary p/slon.itp. aż jestem przerażona...co to za ziółko wyrośnie... Na meczu koszykówki bawiliśmy się świetnie tylko córcia się na końcu nudziła...ubrała się i czekała do wyjścia...mieliśmy fajne miejsca pod koszem...czyli bardzo blisko...a wyprawa na Hel udana ale niestety bez spacerku bo brzydka pogoda i widoczność słaba... a dzisiaj od nowa... Kurcze nie moge zacząc dietki!!! Amirko, Serenity pomocy!
-
Hejka... Erwinko a żebyś wiedziała że bym nawet chciała dołączyć...tylko przerażają mnie opiekunki! a niestety nie moge pozwolić sobie na siedzenie w domu... Ja mam weekend oczywiście w biegu, synek ma turniej szachowy, urodzinki swojej dziewczyny, idziemy na mecz koszykówki i musimy pojechać na Hel na zaległe urodziny... :-) a miałam jeszcze kupić buty dzieciom i pojść z nimi do koleżanki fryzjerki...hehe...tylko znowu brak czasu...hehe...no plan napięty... Synek przyniósł pierwszy puchar za I miejsce w szachach w rozgrywkach na kółku szachowym...a również zajął I miejsce w konkursie plastycznym o naszym mieście...co kiedyś siedzieliśmy do nocy z tą pracą...także czuje się zaszczycona bo brałam czynny udział w tym :-) no to się nachwaliłam i spadam do pracy... Pozdrawiam
-
Berek! Erwinko czy oglądałaś zdjęcia ode mnie? Co do gg to zauważyłam, że jak ktoś nie używa przez dłuższy czas to wygasa...ten numer może zająć ktoś inny...tak było w przypadku mojej koleżanki i siostry...ja do nich pisałam a z drugiej strony ktoś mocno zdziwiony był.... :-) :-) :-) Jutro mam wizyte u dentysty po tak długim czasie że aż strach! Słoneczka dzisiaj nie ma i od razu gorzej na duszy... ale mimo wszystko miłego dnia!
-
Hello... wpadłam w wir pracy...postanowiłam dietkować na całego dzisiaj i co? właśnie pochłonęłam Bounta... Erwinko, trzymam kciuki, dasz sobie świetnie rade,jesteś THE BEST! Spadam do pracy...miłego dnia życzę...
-
Hejka... Erwinko minęłyśmy się o ułamki minut wczoraj... :-) Ja dzisiaj wziełam jeszcze wolne żeby się wyspać, córcia chora więc i tak w domu siedzi a synek dopiero do szkoły za pół godziny więc trochę pokimałam z rana... Wcale nie tęskno mi za pracą a w dodatku teraz znowu akcja nadgodziny i soboty do pracy bo mamy koniec roku bilansowego dzisiaj i akcja bilans bedzie...znowu wariatkowo...już mi nie dobrze na samą mysl... :-) A tu pogoda piękna się robi...ech... Witaj Beti...zapraszamy do Nas...co u Ciebie słychać? Tymczasem spadam bo dziecko do szkoły musze podrzucić a Ja w piżamce sobie biegam...naraska
-
Hello... wróciłam...i było SUPER! Odpoczęłam ale nie było czasu na nudy, miałyśmy z koleżanką rozłożone zabiegi na inne godziny ale udalo się wspólnie tez czas spędzić na saunie i basenie a także na fitnessie czy pójśc na spacer...troche z zegarkiem w ręku bo któraś się spieszyła na coś ale dałyśmy rade...Jedzenie wypasione, pokoje też komfortowe...Panie ze Spa miłe i sympatyczne...muzyczka relaksacyjna...czas spokojnie sobie biegł i nikt nie stał Tobie nad głową i coś chciał....zupełny czas dla duszy i ciała...REWELKA...tego mi było trzeba...w dodatku pogoda dopisała więc nie żałuje ani grosza wydanego na ten weekend... Pozdrawiam i wracam do rodzinki...