Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majmac

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Majmac

  1. nie moge tego otworzyc... a póki co zjadłam drożdżóweczkę...dawno nie jadłam i była pyszna...
  2. hahaha...no dobrze kombinujecie...u mnie jest M jak Miłość...
  3. Teraz to już jestem głodna na całego :-) ide do bufetu... Słoneczko wyjrzało...jak miło...
  4. Amirko a jaki masz farsz? Może zrobie na weekend lepszy obiadzik?
  5. Witaj Amirko! Kusicielko pysznego jedzonka...już mi ślinka leci...
  6. Witajcie... u mnie w pracy też epidemia...koleżanki chorują a Ja na aspirynce narazie daje rade...u mnie ok...w weekend wyprawialiśmy urodziny dziecka w kregielni i troche popłynęłam z kasą...ale bylo fajnie..nawet sami pograliśmy...ale co tam raz się żyje...a wczoraj na aerobicu pomachałam nogą i ledwo żyłam...jakoś nie miałam werwy na ćwiczenia... Momirko przechodzisz swoją chorobę jak mój m...on też miał długo gorączkę i wogóle czuł sie okropnie... Fajnie być na zwolnionku...ale nie fajnie chorować... :-)
  7. Hello... pomarańczko szkoda, że masz tyle w sobie zgryźliwości a dopiero jesteś upieczoną trzydziestka...podobno... Nie wiem jaki masz cel żeby być taka nie miła...
  8. och szkoda Serenity... Jutro mam urlop więc nie będzie mnie za wiele na topiku bo bede latac załatwiać sprawy m.in.kredycik :-) :-) :-)
  9. Amirko... u moich dzieci wszystko ok, synek był na obozie zimowym 7 dniowym i dzielnie go zniósł...jestem pod wrażeniem...nie spodziewałam się...w szkole uczy się bardzo dobrze...a młoda kieruje, dyskutuje i negocjuje...co za kobitka...ech...
  10. tak właśnie Serenity i nie moge ustalić co to za typ...po prostu jestem nietypowa...hehe... Serenitko cyknij jakieś fotki po remoncie...strasznie jestem ciekawa....
  11. No tak powróciły najlepsze kucharki topikowe i się zaczęło...a ja dzisiaj mam rosołek :-) no może pomidorową :-)
  12. Witajcie! Witajcie! Amirko miło Cię widzieć... Ja mam szafe z Indeco, też jestem zadowolona, ostatnio koleżanka zamawiała z Komandora, miała jakieś małe jazdy z firmą ale szafa jest ok... Koniecznie przyślijcie fotki z swoimi nowymi ciuszkami w trójkąciki i kółeczka...hehe...może i ja zmienie image...ostatnio silnie się zastanawiam nad swoim typem urody...czy jestem wiosna czy lato...ktoś się na tym zna?
  13. Witaj Serenitko.... kiedyś stosowałam L-karnityne jak chodziłam na step i ładnie schudłam tylko nie wiem na ile miały wpływ te wspomagacze...teraz znowu zaczełam ćwiczyć i chyba sobie dzisiaj ją kupie bo zupełnie o tym zapomniałam... Serenity jak mieszkanko po remoncie? Jesteś zadowolona? koniecznie się pochwal...
  14. Hello... Erwinko być może jestem kosmitką... :-) :-) :-) ...ale nie powiem, ze nie padam czasami z nóg a wtedy myślę, że mogłabym wyluzować...ale Ja inaczej nie potrafię...wczoraj była u mnie koleżanka ze starych lat co prawda mamy jakiś kontakt ale jakoś na plotki nie było czasu ostatnio...hehe...wiec w domu nic nie zrobiłam oprócz oczywiście obiadu i wstawienia zmywarki :-) ...a dzisiaj akcja od samego rana bo mój synek musiał zdążyc na g.8 do szkoły...a Ja musiałam głowe umyć...ale jakoś dałam rade i się wyrobiłam...wiem, że musze liczyć tylko na siebie jak mąż w delegacji to i siły nadprzyrodzone przychodzą :-) Erwinko proponuję robić brzuszki w ramach rekompensaty za pączki...aaa...wczoraj słyszałam, że największym błędem w odżywianiu jest to jak się robi długie przerwy w jedzeniu np.przez 8 g. nic nie jesc a potem wieczorem się nadrabia...bo po 5 g. organizm juz przechodzi na obroty jak przy diecie...chyba jest to prawda...
  15. Berek! dotarłam przed chwilą do pracy...na szczęście szefostwa nie ma...wstałam szybciej ale niestety dzieciom zachciało się jeść przed wyjściem a że synek ma dopiero na g.11 lekcje i siedzi z rana w świetlicy więc nie mogłam go tak puścić bez niczego... Wczoraj mój kochany braciszek- studencik przyjechał i został z dziećmi a ja tymczasem wyskoczyłam na step...wyskakałam się a potem kupiłam sobie freeqa citrus i ze smakiem go wypiłam wieczorkiem...brat mi szybciutko zasnął więc sama z kompem posiedziałam... :-) i tak poszłam spać znowu o g.0.30 ...chyba się nie zbiorę szybciej do spania... Jajka u nas w pracy...przychodzą kandydaci na rozmowe a szefowej jeszcze nie ma...co za wiocha...hehe...już dwóch czeka...porażka ta nasza szefowa...
  16. Witam... dziękuję Erwinko...rodzina jako tako...tata już wyjechał a mama chodzi na rehabilitację...brat już nawet nie wiem...hehe...miał być u ortopedy lada dzień... Erwinko hmm ...fajne legginsy sobie kupiłaś...prosze o fotke jak je ubierzesz...umieram z ciekawości... :-) Mój m dzisiaj wyjeżdża w delegacje...można powiedzieć, ze będzie trochę spokoju... :-) :-) :-) ale wszystko na mojej głowie...zawsze jestem z rana przerażona żeby zdążyć...przede wszystkim do szkoły z synkiem... :-) potem do przedszkola :-) bo do pracy...hehe...same wiecie...i tak się spóźniam... Momirko trzymaj się.... Miłego dnia...
  17. ech...Momirko jak miło się czyta Twoje posty... mój m za to wczoraj mi grał na nerwy... :-) :-) :-) przyczepiał się jak rzep psiego ogona...co chwila po nas coś przestawiał i poprawiał po swojemu...był nie do zniesienia...dostał opierpapier i sam przytaknął, że się czepiał... także może będą z niego jeszcze ludzie... :-) Dzień jakoś zleciał...zaraz koniec pracy na szczęście...ale czeka mnie angielski... z rana popadywało a teraz wyszło słoneczko i nie chce mi się iść na żaden angielski! tylko na spacer! miałam dzisiaj mieć usg jamy brzusznej ale niestety lekarza brak...wizyta przełożona na 17.03 ...no cóż co zrobić... Serenitko kochana...co u Ciebie?!
  18. Witam... Erwinko...mi jeszcze zostały dwa pokoje żeby lśniło całkowicie...zanim je posprzątam to kolejne będą do sprzątania...hehe...ale co tam...chciało się tyle metrów to się ma... Imprezka urodzinowa udana...ciacha mi zostało i kto to zje...za to sałatek ani łyżki... Dzisiaj kompletnie nie chce mi się pracować...pada deszcz i zasypiam a pije drugą kawkę... W sobote byłam z kumpelą na mega szybkich zakupach...bo kupiła sobie fajową kutrko-płaszcz i chciałam podobny sobie kupić ale oczywiście nic dla mnie nie było, pozostały rozmiary 34... :-) i w końcu kupiłam sobie zupełnie inny, i w innym kolorze...sama jest w szoku...że akurat taki ale nie powiem fajnie w nim wyglądam, trochę elegancko a chciałam bardziej sportowo... :-) trochę zamieszałam ale generalnie chciałam napisać że kupiłam sobie płaszcz wiosenny... :-) :-) :-)
  19. No Momirko ale u Ciebie się dzieje...hehe...więcej niż przy mojej 4 os. rodzinie... Ja za to dzisiaj mam sprzatanie aż do teraz...prawie, że wiosenne...hehe...jutro synek ma urodziny i związku z tym cała akcja....robiłam sałatki i jeszcze kończe ciasto a juz jestem padnięta...miałam strasznie zabiegany tydzień...jak dla mnie straszny to wiecie już musi być to prawdą... :-) Jeszcze musze odpalic mikser...hehe...chyba sąsiedzi nie wezwą policji... :-) no to tyle u mnie... pozdrawiam i życzę miłej niedzieli...
  20. hehe...Momirko...ok 5-7 tys zależy czy nowe czy stare budownictwo, jaka dzielnica miasta, czy do remontu...myslę, że nasze warte ok 6 tys za m...wyremontowane... :-) oprócz zabudowy w toalecie :-) ...ale generalnie wiem o czym mówisz...ludziom się wydaje, że mają super mieszkania...kiedyś ogladaliśmy u takich dziadków...ja mówię, że ok ale tutaj trzeba remont zrobić, szafki w przedpokoju wyrzucić...normalnie sie facet oburzył, że tu nic nie jest do roboty... :-) taka mała różnica pokoleń...szafka wszędzie gdzie się da... Bardzo lubie oglądać program House Doctors na TVN Style jak ludzie w Anglii chcą sprzedać domy i nie mogą znależć kupców...wpada projektantka...robi im niewielkie zmiany np. wymienia wykładzine, kolory ścian, karze posprzątać, pochować zdjęcia rodzinne które są w ilościach hurtowych...hehe...i od razu znajduje się kupiec...człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy że komus może się coś w jego domu nie podobać...
  21. Witajcie...jak miło Was widzieć z samego rana...tzn. Wasze posty... :-) Momirko synka uczy jakiś pasjonat szachów :-) prowadzi kółko szachowe na które syn chodzi od pażdziernika i to tenże Pan organizował turniej szachowy... Momirko jaka jest u Was cena za m mieszkania? Wczoraj miałam wycene mieszkania i jestem ciekawa jak wyszło...chcemy zwiększyć kredyt mieszkaniowy bo nie wyrabiamy na zakrętach... :-) :-) :-) trzeba jakoś zbierać na wakacje... :-) Erwinko kochana...jak mi Ciebie szkoda, ja też mam zapierdziel ale już wyluzowałam...przynajmniej staram się luzować :-) Serenity i Amirko tęsknimy za Wami! Miłego dnia!
  22. Hello... miałam dzisiaj sajgon w pracy...ale co tam... później jak zwykle angielski i na ćwiczenia niestety nie dojechałam...i tak jestem jakaś padnięta...pisze posta i spadam....może uda się tym razem szybciej w wyrku??? dzisiaj tez prycham...tfu..tfu...mam nadzieję, że mnie choroba nie bierze... Erwinko ależ Ty ciężko pracujesz.... Momirko...jak szukalismy mieszkania to mój m zawsze mawiał, że nasze mieszkanie czeka gdzieś na nas i tak było...pośrednicy namawiali nas na wiele różnych a my zawsze mielismy jakieś ale...i w końcu trafiło się takie, gdzie weszliśmy i od razu była decyzja zakupu aż synowi właściciela szczęka opadła...bo on nam wówczas pokazywał...a że byliśmy pierwszymi klientami oglądającymi to trochę był zdziwiony... no to tyle...zycze POWODZENIA!!!! jest troche biegania ale zawsze to własne... aha...zapomniałam się pochwalić, że synek zajął IV miejsce w turnieju szachowym...nikt u nas nie umie grać w szachy... :-) mąż się uczy od syna... :-) a tu takie efekty przez pare miesiecy w szkole... Kończe i do juterka mam nadzieje...!!!
  23. Witam...u nas zima na całego! wczoraj już sypało, wiało i było ślisko a dzisiaj nadal sypie... Mój synek dzisiaj pojechał na zawody szachowe...hehe...lubi grać w szachy i chodzi w szkole na kółko szachowe...zobaczymy co to będzie z niego za ziółko... Ja dzisiaj mam spotkanie klasowe z średniej szkoły...zawiadomiłam wszystkie zapisane osoby w klasie ale jak przyjdzie 5 osób to będzie sukces... a teraz czas na małe sprzątanko...więc miłego dnia życzę!
  24. wow...no i w końcu nowa stronka...
  25. Hejka dziewczyny... Jak tam Walentynki? Ja tam milusią karteczke dostałam... :-) Dzisiaj mam misję...jade z synkiem do jego miłości przedszkolnej z Walentynką...strzała Amora go trzyma a dziewczyna chodzi do innej szkoły...trzeba podrzucić Walentynke osobiście... :-) Erwinko wszystkie zdjęcia Tobie wysłałam...powinnaś mieć na skrzyni... Serenity co u Ciebie? pozdrawiam Was laseczki...
×