Majmac

Jestem znowu w pracy...musze odrobic moje wyjście...hehe... no i zapisałam się na zabieg 27.11 w szpitalu nie prywatnie...pewnie byłoby szybciej ale od szczepienia pierwszego p/żółtaczce musi być 6 tygodni...hehe...taką mamy super służbe zdrowia... Pewnie jesteście już w domku i zajadacie pyszne jedzonko... A moja córcia znowu chora...właśnie mąż zaraz pojedzie z nią do lekarza...ech...dobrze, że w takich sytuacjach moge na niego liczyc...wiem, że co niektórzy faceci krępują się chodzić do lekarzy z dziećmi...strasznie mnie to dziwi...no nic trzeba popracować...naraska... aaa....Serenity poproszę dla mnie też jeden egzemplarz powieści lub wierszy...

Serenity...dobrze sie czuje, właśnie zaraz bedę zajadać koktail kakaowy...taki mi narazie najlepiej wchodzi...hehe...kupiłam sobie tabletki z zieloną pietruszką i mam nadzieje, że mój zapach nikogo w okolicy nie powali... :-) poza tym czuje, jakby oponki trochę malały? albo podświadomość działa... :-)

hehe...miesiąc urlopu...Marzenia!!! te duże i te maleńkie...

no i oczywiście czekamy na zdjęcia z wakacji w owych spódniczkach...hehe

dostałam..i wysłałam Serenity...dzięki

Serenity o Erwinke w okularach to chodziło mi o zdjęcia z wycieczki...Erwinko chyba jednak nie dostaje wszystkich zdjęć...wczoraj też zaledwie dostałam 4 czy 5...napewno nie jak jesteście umalowane....zaraz jeszcze raz sprawdze poczte...

Hej...hej...dzięki za zdjęcia...rzeczywiście Erwinko ja na ulicy bym Ciebie nie poznała no chyba, że po głosie...hehe...ostatnie zdjęcia dostałam w okularach słonecznych więc... Dzisiaj 4 dzień dietki...idzie spoko...wcale nie walcze z głodem...hehe..wczoraj strasznie łupały mnie kolana, chyba jakies osłabione... :-) Dzisiaj jade do szpitala zapisać się na zabieg...ciekawe co tam mnie spotka? Dzięki za kawkę...

no Amirko ...ale ty masz już 17 kg za sobą...tak kombinowałam kiedy rozpocząc dietę i ciągle jakaś impreza wychodziła i stwierdziłam, że od zaraz zaczne i tyle...dzisiaj się cieszę, że tak wyszło... a tak Amirko masz fajnie, że możesz komarka strzelić...ja w ciągu dnia bez szans na to jestem...

ja tam lubie Lajkonik paluszki...ale to ma chyba z 1000 kcal czyli dzienna liczba na diecie...hehe

Wczoraj się wymigałam z obiadu u teściów...dzieci oczywiście wypaplały, że mama na diecie...już słysze te komentarze, że zostane anorektyczką itp.

hahaha...Serenity rzeczywiście sztuczny tłum na talerzu... Ło Matko...laska z pokoju chyba była na fajce ale cuchnie...jestem wyczulona chyba na zapachy...

...wkońcu wciągnęłam ten koktail...strasznie długo go jem... Serenity a z czego te szaszłyki?

Serenity no nie nadążam w pisaniu i jedzeniu...hehe...no ale czas popracować...miło się gawędziło...naraska

Musze się tajniaczyć w pracy bo jak mnie super koleżanki namierzą to będą piać...

hahaah...szybciej padne po drodze albo mnie gdzieś zwieje z obwodnicy... mniam...ale pyszne grudki kakaowe...

a widzisz...a ja jem pierwszy o g.12-13 a potem o 17 i nie mam kiedy trzeciego zjeść? i tu błąd popełniam...wiem...

hehe...Serenity ja już w 3 dniu widzę, że jestem piękniejsza i szczuplejsza :-) :-) :-)

to prawda lasencje...trzeba uważać...ja też stawiam na sport...zresztą musze bo siedzę dużo przy biurku... a jak za wcześnie na koktail? ja jeszcze dzisiaj nic nie jadłam? to o jakich porach jecie?

musze zrobić sobie koktail...a nie jestem głodna...ale coś trzeba jeść no nie?

dzięki Amirko...już tam się udzielam... :-)

a swoją drogą to znam dziewczynę, która była kiedyś...pare lat temu na DC i jak schudła to była laska, że wow a teraz jak ją spotykam raz na rok to niestety ale ma nadwagę...

kurcze laski nie piszcie takich rzeczy bo się zniechęcę...

nono...spokój dziewczęta...co to za kłótnie... to można tą gumę żuć czy nie?

Dzisiaj ide do lekarza ogólnego, żeby się zaszczepić p/żółtaczce...nie chciałabym żeby Pani padła...a jutro do szpitala zarejestrować się na zabieg... :-) mam w pobliżu szczoteczkę do zębów :-) i paczke gum miętowych ale chyba ich nie można?

hehehe...dzięki Amirko... właśnie, że tak powiem wącham się co chwila :-)