Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majmac

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Majmac

  1. Masz rację Serenity tylko wczoraj nie zdążyłam na Poczte...bo siedziałam w pracy a owa instytucja do 18....ale i tak przeginka...
  2. UFF...no to jem zupe rosół Amino z paczki...bardzo zdrowy...a po pracy lece na Poczte...mam nadzieje, że nie na darmo...
  3. Witajcie... ja myślę, że to Aniołek ze szkółki popisuje... Serenity czym bardziej przymierzam sie do dietki tym bardziej jestem głodna! Ty też tak miałaś?
  4. Witaj Amirko...ach te zebrania...my też z mężem ciągle biegamy po zebraniach...heeh... Dzisiaj siedziałam dłużej w pracy i niestety nie zdążyłam na Poczte...mam nadzieje, że ta przesyłka już jest bo awiza nie ma... Mam okropne zajady i zdeczko się wkurzyłam bo w niedziele kiedy zaczęlo mi się coś dziać to byłam w aptece i Pani dala mi masc, która po 3 dniach nic nie pomogła wrecz jest jeszcze gorzej...byłam dzisiaj w innej aptece i powiedziano mi, że ta maść co mam to wcale nie na zajady...więc co tu komentować... Spadam do kuchni trochę ogarnąć... Erwinko jak zakupy? nic się nie chwalisz...pewnie stoisz przed lustrem i mierzysz tak tego dużo nakupowałaś :-) a co do akcji NTA tez zaczynam wątpić bo brak jest dowodów...
  5. Serenity...nie przejmuj się...czasami nie da się inaczej... My z nasza wariatką też nie możemy już wytrzymać...ogólnie jest kosa pomiędzy wariatką a moją koleżanką co była na zwolnieniu i jest trochę ciszej jakby...ale jak tylko kumpela się przeniesie to Ta znowu zacznie świergolić...
  6. Jejku Serenity gratuluję tego kolejnego kg! Dzisiaj mija tydzień jak została paczka wysłana...dzisiaj ide znowu na Poczte...zamówiłam na 11 dni ale zaraz chyba zamówie na nastepne jak to w takim tempie podąża... Trzymam kciuki za kolejne zgubione kg!!! a co do drożdżówek to nie, nie, nie kupuję!
  7. Apropo klimatów...to synek miał powiedzieć w szkole co lubią jego rodzice...hehe...i powiedział, że tata to lubi KLIMATY...:-) mój mąż zawsze mówi, że lubi klimat w muzie, w filmie i na rybach...hehe...
  8. Serenity a jak się czujesz? Ja w piątek ide do chirurga i dowiem się być może całej prawdy o mnie :-) ale za to nie moge dojść na szczepienie p/ żółtaczce a mija prawie m-c... Serenity droga a co dzisiaj dobrego jadłas na SB? Amirko jak twoja córcia się czuje?
  9. Witam moją MuZE....Serenity...:-) niestety nie otrzymałam...@#$%$#@#^&^%$$!!!! Kurcze Serenity mam wrażenie, że pracujemy w jednej firmie...klimaty,zero wolnego no chyba że na żądanie :-) i full roboty...@#$&^%$#$%$ Dzisiaj chyba przesadzą moją funfelę bo już szefowa się piekli a to zależy przede wszystkim od informatyków...Usiądzie obok inna kumpela, zarobiona po pachy więc będę musiała z kafeterią uważać :-)
  10. Witaj Amirko! Jak córeczka się czuje? Posłuchajcie dziołchy czy te posiłki z Cambridge to dzieliłyście jeszcze na pol w ciągu dnia czy tylko trzy posiłki i koniec?
  11. Erwinko...hehe...ja robiłam ta sałatkę pierwszy raz i że tak powiem na czuja...z tego co mówiła Serenity to tarkowany ser...pokroiłam dwa małe pory a potem uzupełniałam na oko, żeby np.kukurydzy nie było za dużo...a majonezu tyle ile lubisz...zeby nie była za sucha...
  12. Serenity napisz mi jeszcze jakie masz sposoby na zapach o którym wiele słyszałam? :-)
  13. ale to wszystko nieźle brzmi...DC...SB...MŻ... :-) :-) :-)
  14. Serenity BRAVO...jestem pełna podziwu...10 kg w 3 tyg. to żadna dieta nie da rady...masz rację z tą skórą, trzeba uważać...miałam właśnie Cię zapytać jak ona się zachowuje... :-) mam na myśli skórę...
  15. No Serenity delektuj się bo rzadko tutaj parze kawkę :-) Ponawiam pytanie...Serenity droga...moje natchnienie...jak efekty i jak samopoczucie?
  16. Serenity ...całkiem prawdopodobne...dzięki... akurat tego nie miałam w lodówce :-)
  17. Hej...hej...ja też dołączam do protestu... Serenity jak efekty? no i jak się czujesz dzisiaj? ja jeszcze nie dostałam przesyłki...pójdę dzisiaj na pocztę... Wczoraj zrobiłam wieczorem sałatkę z pora,ananasa,kukurydzy,jajka, trochę szynki...mniam ale czegoś mi tam brakuje...jadłam ostatnio u znajomych i nie pamietam co tam jeszcze było? czy ktoś zna taką sałatkę?
  18. Serenity...może pracujemy w jednej i tej samej firmie?
  19. hehehe...moją najlepsza funfelę, która była na zwolnieniu przesadzają do innego biurka :-) pewnie tak nas obrobiły koleżanki, że nas rozsadzają...myślą , że nas ukarają jak dzieci w szkole :-) Może ubiorę mundurek?
  20. no Serenity ...teraz lepiej... Ja też uważam, że faceci to by bez Nas zginęli...może są jakieś wyjątki ale ja takich nie mam w domu...hehe
  21. No Serenity nie potraktuję tego jako komplement, bo chciałam oznajmić, że JA z całej rodziny trzymam rękę na pulsie na wszystkim...hehe...owszem, jestem zabiegana no i może lekko zakręcona ale jeszcze daleko mi do facetów...
  22. Erwinko...co do włosów to ja też wymiękam...ostatnio fryzjerka z przypadku zrobiła mi ciemne włosy z ledwo widocznymi pasemkami...trochę za ciemne...a poza tym znowu próbuje zapuścić włosy i wyglądam jak zmokła kura...już sama nie wiem...mam chwile zwątpienia i znowu bym ścięła na krótko włosy...
  23. Hej...hej... Serenity...nono...a może to jest reakcja na dietkę? Ja jeszcze swojej przesyłki nie otrzymałam... Mój synek jest taki zakręcony, że dzisiaj zapomniał plecaka do szkoły... :-) na szczęście wracał się tylko z samochodu :-) a potem ruszył do klasy ale nie ze swoją klasą ...oczywiście wrócił z płaczem...ech...co ja mam za egzemplarz faceta...no ale nic jakieś przygody szkolne muszą być...
  24. Hej...jestem pierwsza... :-) Serenity Wszystkiego Naj...Naj... z okazji urodzin...spełnienia marzeń...dużo zdrówka i w ogóle zadowolenia z życia...Buziaki...Miłej Nocki...owocnej... :-)
  25. Hejka... od rana u mnie pada deszcz...padam na twarz...poszłam wczoraj o 2 spać... Dzisiaj od rana córcia miała jakieś fochy co do pójścia do przedszkola a potem w przedszkolu...i o czywiście mamusia się spóźniła do pracy... zaraz chyba usnę...deszcz stuka w parapet :-) Serenity BRAVO!!! Jesteś dzielna! Mój mąż nie je kolacji i świetnie daje rade, wczoraj bylismy chwilke u znajomych na urodzinach, nie tkną ani ciasta ani sałatki... byłam w szoku...chyba nieźle mu nagadał ten lekarz... pytałam, czy nie chce przejść na diete Cambridge :-)
×