Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiek

  1. o tak, we Wrocku to jeszcze dziś horror. wprawdzie komunikacja już ok ale strach wyjść zeby jakaś zabłąkana gałązka nie spadła na łeb...
  2. Tygrysku, takiej burzy jak my mieliśmy to byś nie chciała mieć...tak jak opisywała Nina...brrr...a ja zazwyczaj lubie burze dobra...magisterki...czy takie "do, na, oraz" itd to sie zostawia na koncu wiersza czy wywala do nastepnego?
  3. kiedyś nie było inaczej, było tak samo...jeżeli chodzi o tych facetow sposoby komunikacji były mniejsze to sie zdaje ze \"kiedyś tak nie było\" kobiety powinny być stanowcze i znać swoją wartość, absolutnie nie powiedziałabym że to wszystko wina kobiet. pomijam już kompletne draństwo, tutaj bezwzględnie nie powinna kobieta tkwic w takim zwiazku, ale czasem się poprostu kocha i to trwa zanim sobie uswiadomisz ze pewne granice (błedów, ktore ten nasz facet moze popelnić) zostały przekroczone... świetnie potrafią zepsuć swoich synów matki, nie wszystko da się wyplenić, pewne rzeczy są dla niektorych oczywiste od niemowlaka np. babo do garów :)
  4. Nina...a o mnie to zawsze zapominasz z mailami :P Ell...masz swoje zdjecia wyslane...na drzewie super... Elles w japonkach na drzewo właziła :D i wlazła co najważniejsze :)
  5. moja lewa strona nadal zjarana, ale reanimuje...z prawą to juz sie chyba nie wyrówna...już nie mówiąc o tym że mam biała plame tam gdzie był zegarek :) to słońce jest jakieś dzikie, i niebezpieczne... mam już prace mgr napisaną...teraz tylko obronić ;) AIR...gratuluje! to było jasne ze sobie poradzisz, a oceniać się bedzie twoje umiejetności a nie ocene z obrony ;) Elles...widze ze trafiłas z powrotem ;) z twoich notatek to chyba siersciuch skorzystal bo tak mi sie zdawalo na jakims zdjeciu ze se na nich wygodnie leży... Gio...ciesze się że sie odezwałaś. uściski :) kazdemu ma prawo lekko odwalić jak ma za dużo na głowie...czym sie
  6. kasiek

    smutno mi bardzo

    super, pozdrów ode mnie górki i rób zdjęcia ;) i odpocznij przede wszystkim!
  7. Tigre no i co z tego że ta baza netowa to z Warszawy...a daleko mi tam do Wawki? :P ilekroć jestem w stolycy to zachaczam o CSW (ale ja współczesnej sztuki nie łapie...kwadracik na białej ścianie jest dla mnie tylko kwadracikiem :) )...ale w Zachęcie nie byłam, chyba musze koniecznie się tam do was wybrać :) ide spać. dobrej nocki diabołkom
  8. Link...a myślałeś żeby się zabrać zawodowo za tłumaczenie? :D bo mi soe podoba to \"dzieło\"...Tajger sama nie wiedziała że ma taką fajną stopke... Majorek...fajnie ze ktoś tu dba o nastepne pokolenie diabłowców ;) Tajger...no no, panna jest rozrywana ;) popieram Saszke w prośbie o podzielenie się bazą telefoniczną ;) (tylko nie wiem co na to Brzydal) Gio napewno podczytuje czasem to nie mozna jej zbytnio obgadywać :)
  9. Saszka...twojego Bartka faktycznie łatwo rozpoznać po butach :) i gadulstwie :D Tajger...no super że sobie popracujesz:) ja tam nic nie ćwicze , zazdroszcze wam zapału
  10. Majorek...no! :D i super ;) z moich obserwacji (znajomych) to rocznik 2005 to bedzie wyż demograficzny :) Gio...też bym się zaszyła w kąta jakiegoś a święty spokój to chyba coś nieosiagalnego :0 a z telefonem to ja już wole na karte, przynajmniej coś mnie ogranicza a czasem to nawet jakiegoś bonusa dostane od szanownej Idei ;) a Saszka narobiła zamieszania i nam chrapki na zdjęcia i znikła...zdjęcia napewno super, ale wolelibyśmy się przekonać osobiście ;)
  11. hej Kluska...najwazniejsze że wam nic się nie stało a smrodek prędzej czy poźniej zniknie. Tajger...no ty już swoje wychodziłaś, prace powinnaś dostać i już! naprawde sie boje co to ze mna bedzie, ja tak dobrze angielskiego nie znam jak ty :( Air...a ja mam lenia co by się zabrać za wnioski...napewno świetnie sie obronisz! ;)
  12. no, taka \"młoda krew\" byłaby fajna...będzie fajnie Majorku? :)
  13. kasiek

    smutno mi bardzo

    witajcie, jak miło że czasem jeszcze możemy się tu \"spotkać\" ;) Inko...mam nadzieje że się nie poddasz, bo najgorsze uczucie to bezradność. z pracą jest trudno ale może uda ci się znaleźć choćby jakieś przejściowe zajęcie lub dorywcze. Manna...a ja wiedziałam co to oligofrenopedagogika (ale tylko dlatego że koleżanka to studiuje ;) ), teraz daj znać kiedy się bronisz... Sunny...nie wiem co ci powiedzieć, czasem tak bywa że wszystko nam do płaczu, może tak musi być ale nie może trwać wiecznie więc mam nadzieje ze i Tobie minie...jesteś też zmeczona szybkością życia, potrzebujesz jakiegoś przystanku i masz do niego prawo. ja odkąd zdałam na prawko jechałam tylko raz ale to dlatego ze nie mam swojego samochodu. no i boje sie strasznie ale mam zamiar robić to częsciej zeby nie zapomnieć po co się tak męczyłam z egzaminami. Jotka...ty nastepna która potrzebuje przystanku, skop tyłek zyciu-niech se nie mysli! ;) Emko...ej, Tobie się kop nalezy ;)...chyba już ci to pisałam, nie skreslaj się sama bo nic z góry nie jest wiadome a Ty sama też nie przewidzisz co będzie...nie myśl o tym poprostu i nie doszukuj się...korzystaj z chwili, co będzie to będzie...usmiechaj się, usmiechaj! i czuj się usmiechnieta! możemy się cieszyć czyjąś obecnością tu i teraz i nie psuć sobie tej radości myśleniem \"co by było, co będzie, czego nie będzie\" a przyszłość to już w rękach...no pewnie losu.
  14. od Gio macie nawet ucałowania ino kobitka bardzo zapracowana, sklerozy nie ma i pamięta o diabłach ;) Elles...miałam się odezwać ale pracowałam i zasypiałam po pracy prawie na stojąco.no i Brzydala mam niezbyt zdrowego...mam nadzieje wkrótce przyjedziesz znowu, daj znać, napewno znajdzie sie czas.a choróbskom to sie absolutnie nie daj! Borewicz, no to ćwicz kondycje co by swoją kobiete na rowerze dogonić a nie tak z tyłu się ciągnąc :P
  15. no u mnie też mało śmiesznie, nalatałam sie po mieście w poszukiwaniu słownika technicznego bo inaczej artykułów nie przetłumacze...nikt ze znajomych takowego nie ma...a piątek tuz tuż... Air...dzieki, tyś wykapana mama twoja ;) ty masz rozdział na 50 stron? ja mam całej pracy już 30 stron i jak dopisze jeszcze pól rozdziału, wkleje zdjecia i wykresy i napisze wnioski to przekrocze limit stron :) no,ale pewnie po sprawdzeniu troche mi tekstu wyleci więc 30 stron max no,to ja do pisania zmykam
  16. Saszka...bo w dzień to jest Dzień Dobry a wieczorem Dobry Wieczór :D a tak, Dzień dobry to bywalec ale ostatnio sie obija i nie bywa:P czesc Dzień Dobry, może sie pochwalisz co tam u ciebie ;) Saszka...nie no, jak Edek się ciagle czepia to ja sie nie dziwie że twój Bartek to tak średnio go lubi ;) i
  17. Air...no ja generalnie tez mogłabym być zła ( ;) ) że mi nie wysłałaś ale nie bede bo chyba jeszcze nic straconego :) jeszcze jeden rozdział dziś a już nie widze na oczy Majorek...musze tłumaczyć artykuły dotyczące takiego urządzenia które wykorzystywałam w pracy...właściwie to musze mieć po 3 zdania z każdego artykułu ale z tłumaczeniem to ja sie nieźle nagimnastykuje chyba
  18. Air...ja też w toku magisterskich szaleństw...jak miałam wielką chęć pisać to mój promotor mowił ze ja sie strasznie śpiesze...a teraz co...karze mi oddać prace na długi weekend...i jak tu w tydzień nadrobić takie wcześniejsze lenistwo...kiedy ja jeszcze mam do przetłumaczenia mnóstwo artukułów z angielskiego a że po angielsku to ja se radze tak sobie to raczej nie dam rady Znudzony...no częściej rób takie naloty ;) jeżeli chodzi o pracowitośc to ja nie wiem co to jest :D dobra, spadam do pisania
  19. mój Kundel już ok, w tym sensie że apetyt odzyskał, szalej swój też...jest bardzo energicznym Kundlem co nie zmienia faktu że doktor już dokładnie opisał jak jego gaśnięcie bedzie wyglądać...no to niestety nieuniknione... Majorek...ty slij jak leci wszystko, nie żałuj ;)
  20. hej zimno jak diabli, przyznać sie kto przegonił wiosne ;) jestem zajęta...seminarium, praca mgr...książka :) no i kilka dni musialam sie zajmować moim kundlem...niestety ma guza złośliwego z przerzutami na płuca...do tego chore serce...no,ale jak na 13 letniego chorego staruszka i tak ma dużo energi...tyle że nie jadł od kilku dni :(
  21. Borewicz...to my napewno w jednym mieście mieszkamy? :) skoro u ciebie ranek to u mnie inna strefa czasowa chyba jest :P
  22. hehe...już ja wiem jak to jest \"tylko nie mów nikomu bo to tajemnica\" ;)....taka cecha narodowa...
  23. Gio...ty to sie kurna nie znasz na tajemnicach...jak nam powiesz a my nikomu wiecej nie powiemy to nadal bedzie tajemnica...tylko troche wiecej osób bedzie ją znało :D my nikomu nie powiamy, serio! :D
  24. hej miałam dziś wyskoczyc do lasu a tu za oknem szaro sie zrobiło :( Borewicz...to mi wyglada jakbys sobie coś chlapnął ewentualnie klawiatura ci sie poprzestawiała :D no, w kazdym razie wiemy napewno że w autobusie było wesoło :) Gio...a co ty nam tu gadasz ze masz tajemnice a nie mówisz jakie, he?! kazdego normalnego człeka teraz zżera ciekawość ;) Air...no niesamowity musiał być ten slub i nastrój na nim... Saszka...ty z łózka nie wyłaź jak cie gardło boli...najlepiej zrób se herbaty z cytryną, rumem i miodem...nie wiem jak pomoze na chorobe ale co se bedziesz żałować ;) a serio to szałwia jest super na gardło... Asia...proponuje ci zainstaluj sobie Skype, poszukaj kogoś ze Słoweni, może uda ci sie z kimś dogadac np. po angielsku... niech ktoś przegoni te chmury :(
  25. może i ja bym se pośmigała na rowerku gdyby 1. miał sprawne hamulce 2. jeżdzenie po mieście jakoś średnio mnie pociąga... mam wstręt do miasta taki że aż sie nie chce z domu wychodzić :0 a to dlatego ze spędziłam jeden dzień za miastem gdzie można spacerować laskiem (zobaczyć sarny i żaby i inne normalne fajne stworzenia) i takiego tera focha mam...
×