kasiek

Amok....wiesz co, to bardzo wygodne tak sobie wmówić...bo po cóż to sie wysilać w czymkolwiek jeśli i tak wszystko jest do bani.... więc jest ci wygodnie....ale polecam zacząć od siebie coś wymagać...nie tylko od innych.... nie trzeba daleko siegać zeby zobaczyć wspaniałych ludzi, ale moze ty ich zobaczyc nie chcesz :0 Borewicz....faktycznie, człowiek nie wielbłąd, wypić musi :) no ja w związku z tym pifko już dziś wypiłam...:P

Borewicz....ładnie to ludziów rozpijać?! :P Amok....ocknij że sie z tego amoku bo jak mozna ciagle z podkówka na buzi ;) Mala...wow, co za humorek :) jesteś przykladem dla Amoka.... Dark Elf....no jasne ze na plaże...z parasolami i w polarkach :)

a ja dziś dzień cały na opalanku byłam na działce i grilowaniu...grilowanie to taka srednia przyjemność dla mnie bom antymięsna. a jutro sie wdrapuje na Ślęze :) Manna....jak przytulańsko z lodóweczką? ;) mam nadzieje że chłód lodóweczki, nawet jesli uroczej...cie nie zmrozi ;) Ninka...a potem czeka cie radość urządzania swojego nowego domku tak aby był \"wasz\" i przytulny...:) Szafirek...i ty te kociaki juz na zawsze sobie zatrzymasz? to by był niezły młyn...:) Erin....porozmawiaj ! Lilinka Emka...kaj ty :(

hej hej wróciłam przed chwilą z grilowania i opalania sie :D a jutro wdrapuje sie na Ślęze... Dzień Doberku...koniecznie musisz odnaleźć swojego Wieczorka ;) jak wam mija czas?

hej Mała, dostałam zdjęcia, no baardzo mi sie podobały. najbardziej to na plaży ;) Majorek...no ale do września dasz rade z pracką tylko no...do roboty! ;) pozdrawiam fszystkich diabołków :)

ło jeju, wyspać sie człowiekowi nie dadzą...tylko gadają i gadają :P przysypiam dziś dzień cały... Manna....nie no...to masz specjalne pomieszczenie na tą lodówe co?! i drabinke na ostatnie półeczki :) ale jak do przytulania...to nieco może za kanciasta chyba... a ja mam dylemat, mam mnóstwo rzeczy do załatwienia i mnostwo rzeczy które bym chciała zrobić póki mam wolne... chciałam ten czas poświęcić na nauke angielskiego i niemieckiego bo normalnie nie mam na to czasu. w semestrze to miałam zajecia, dodatkowe zajęcia i prace i wszystko to razem godziłam....teraz mnie mama koniecznie wypycha do pracy na wakacje....a mi sie po prostu nie chce! nie chce bo pracowałam w czasie niewakacyjnym, a dwa...to oststnie moje wakacje bo w przyszłym roku kończe studia.... i nie wiem....czy to naprawde bardzo źle?? w końcu pieniedzy od rodziców nie biore już od dawna więc w sumie nie ich krzywda. kurde, moze faktycznie jestem leser i wyrodna córa :( pójde jutro na jakieś szkolenie na kase,ale po kiego to nie wiem

no nie...Borewicz...bądź ludziem...nikomu tego nie życze, odwyk od kompa?! współczuje...;)

witojcie zawsze zagladam, zawsze czytam ale do pisania....nie mam głowy. Ninko...dziewczyny już ci wszystko napisały więc nie mam co dodawac... spróbuj sie jeszcze postawic w sytuacji twojego taty...moze troszeczke go zrozumiesz. Manna...heh, nie no, nie gadasz do siebie tylko my nie odpowiadamy ;) na spotkanku było fajnie, ale szybko wróciłam bo mam taką mała fobie... boje sie wracac jak jest ciemno...bardzo boje. Emka...ty wiesz, byłam przekonana ze ci odpowiedzialam na mailika ostatniego...ale patrze w wysłanych i nie...ja pewnie sobie myslałam ze mam do ciebie napisac i co i mi sie wbiło do głowy ze juz napisałam. bosz, zle ze mną chyba... Pumka...naprawde czytasz? no, to faktycznie sporo tego...

helo no co tam słychać w wielkim świecie ? ;) Tajgerek...meczyk ci sie podoba? ja tylko słucham zza ściany... jak to nie umiesz nie brykać...przywiązać cie chyba trza :P Borewicz pogadania a sam sie spóźnia, no :P znaczy nie sam ale spóźnia ;) Ninka....kolorowy domek to fajny pomysł :) ja mialam pomysł zrobić kiedys kazda sciane w pokoju innym kolorem.... ale siakos nie wiem czemu nie wyjszło... Dzień Doberku drogi....sie nie zrażaj, fakt ze tu syf na kafce ale w stare katy mozna zaglądnąć ;)

no coż za wakacyjne frekwencje :) Tajgerku...no chyba nie ma :P i ja ci mowie jeszcze raz : NIE BRYKAJ ;) Szam...baw sie dobrze w tej Bułgarii ;) pozdrawiam wakacjujących

Marek....to faktycznie niespodzianka :) no to zbieraj sie do tego sprzatania...ekhem...odgruzowywania ;) Manna...no nie wiem czemu mi tak trudno uwierzyć...pokręcona jestem, kto by tam ze mną wytrzymał ;) Ninka...rozumiem że może trudno sie tobie pogodzić że twój tato może jeszcze kogoś spotkać...ale to chyba dobrze, że nie zostanie sam. Przecież to nie oznacza że zapomni o twojej Mamie, zawsze bedzie miał ją w sercu. A to że robi tajemnice...może właśnie twojej reakcji sie boi, nie chce ci sprawić przykrości. więc nie myśl o tej kobiecie jak o potworze który chce sie panoszyć w twoim domu, nie skreslaj jej... myśle, że ułoży sie tylko obydwoje musicie sie postarać. Erin....ten miesiąc minie jak z bicza strzelił bedziesz miała swojego mężczyzne przy sobie. a z rodzicami już tak jest, sama bym chciała wiedzieć jaki jest sposób na to żeby było lepiej....więc trzymaj sie i próbuj być troche z boku... a ja dziś mam smutki....mojej przyjaciółki szwagier zmarł...zostawił żone w ciązy i z małym dzieckim...tak nagle, przyszła do domu i tak go znalazła...a młody był...co za podły świat :( na weselu bawiłam sie świetnie, na poprawinach też....czuje że może być dobrze.

Akara...albo tu: http://spanie.pl/szukaj/?n=&kraj=pl&wojewodztwo=&miejscowosc=Wroc%B3aw&typ_obiektu=&cena=&szukaj=SZUKAJ+NOCLEGU

Akarka...no ja w sumie nie wiem jak to z hotelami u nas ale zajrzyj se tu: http://www.piast.spanie.pl/ http://wroclaw.naszemiasto.pl/noclegi/lista/64.html Elles...no wiesz, nie jest z nim najgorzej ;) Ewa...a witaj dawno nie widziana :) no chyba na horyzoncie ;)

noooo, już odespałam :D poprawiny też były udane...tylko nogi troche bolą... Tajgerek, ano byłam z kimś ;) z nim mnie pożenili...już potem nawet reagowałam na pytania \"a gdzie twój mąż?\"...no było dość zabawnie. Air...no to gratuluje...pobycz sie trochu, troche popisz....przemęczanie sie nie jest wskazane ;)

helo :D wróciłam ja niedawno z weseliska, przespałam sie kilka godzinek i dalej na poprawiny śmigam :D Dzień Doberku....no jakże miło że zagladnąłeś ;) kurcze, już mi puka do drzwi mój przyszły mąż :P już mnie na tym weselu pożenili, wyznaczyli termin...tylko ja jeszcze kandydata nie zatwierdziłam ;)

cześć Diaboły Gio...Szam dobrze pisze...ale widać potrzebujesz czasu...usciski Mała...aleś ty pracowita...nawet w wakacje no ;) Air....to faktycznie fajne wesele było, ja ide w tą sobote, mysle że aż takich ciekawostek jak u ciebie nie bedzie... Elfik....no ja reflektuje ;) Amok....proponuje koniec użalania sie i rozpoczęcie akcji UŚMIECHANIA SIE a co lepsze ŚMIANIA SIE DO ŁEZ ;) oki??

cześć Diabołki..... no widać że wakacje bo powywiewało was ;) ale to dobrze...bo od tego jest słońce żeby z niego korzystać a nie oglądać zza okna przy kompie.... ja sesje zakonczyłam pomyślnie....we wrześniu więc wakacje też :) Akara....trzymam kciuki za powodzenie. jesteś specjalistka w tej dziedzinie, to by była dla nich strata gdyby cie nie przyjęli... Tygrysek...heh...to było dobre, twoja praca mgr wydaje mi sie ciekawa po tym co przeczytałam :P ;) no....to czymam kciuki Gio....dbaj o siebie, musi sie wszystko ułożyć Blondii.....ty wiesz że to była ino rozgrzewka :P ;) pozdrawiam reszte diabołków ;)

aż mnie kusi żeby uciekać gdzie pieprz rosnie zanim coś może... Erin...no taki jest problem ze ja nawet starej kreacji nie mam, zero i null sukienek pomijając 2 letnie ;) a co do twego najfajniejszego faceta na swiecie ;) nie bedziemy musiały ci po uszach...sama swietnie sobie poradzisz, w koncu czasu na \"dotarcie sie\" czasem troche potrzeba... Manna...wiedze ze skonczylas...super...to teraz zaczynasz ...WAKACJE... :D Jotka, a tobie jak? ;) pozdrawiam

Redrose...ja z Wrocławia....zapraszam serdecznie :) a w Wawce mam być zamiar w lipcu. Manna....no własnie, ty jakoś rozsadnie do tego podchodzisz, moze jak stane całkiem z boku tego to tez mi sie uda... Jotka...mundraś ty ;) a jak tonięcie w papierach, dawaj namiary to ci pomoge wypisywac swiadectwa :P ;)

dzieki wam Dziewczyny. dzis juz lepiej, dzis to nawet dobry humor mam. tylko u mnie jak w kalejdoskopie....w jedej minucie sie smieje a w drugiej juz płacze.... a teraz to se słucham Barrego White\'a i mi sie noga tupie sama :) zdałam egzamin oststni na 5 i ogólnie to dobry dzień...umówiłam sie też na wieczór, kurcze, dziś nie jest zle ;) ale to nie takie proste, nie umiem sie odciąć od tego co w domu jest....ja sie nie odzywam....ale w środku aż trzęsie :( oczywista są dni kiedy jestem silniejsza i takie kiedy jestem słabsza. i naprawde boje sie tych wakacji. Ineczko...dziekuje, ja juz od dawna układam se scenariusze jak mi bedzie jak mnie tu nie bedzie :) mam nadzieje, że twoje zwierzątko spokojnie zostanie w domu i bedzie nadal fajnym towarzyszem....sama wiem ze moje psisko to rodzina i tyle! co z tego ze zwierzak...jest kochany choć głuchy troche już i siwieje....wiec, czymaj sie i walcz o swoje

o rany....Manna...pisałam ze sie usmiecham?! nie, juz nie.... nie wiem jak przezyje wakacje...w tym domu...

no gdzie sie kurna nie obejrzeć tam mecze :0 wrrr....nie lubie i już...tak jak Akara... Kofi...kaj ty chcesz emigrować?! źle ci tu?!!! :P no dobra, też bym chciała....do tej mojej Szwecji buuu aha, melduje ze od dzis o siebie dbam...w końcu sie wyspie...do tej 6.00 :D Elles...o to ty tak do wyra wczesnie?! a goraczka to chyba na myśl o weekendzie :P Linking...heh, ja już tak z przyzwyczajenia...wszystko w biegu...nawet na kafke w biegu....ale niedługo laba to bede aktywnie spedzać czas...na kafce oczywista :D czy ktoś czytał może \"Heroine\" Piątka? słyszałam że kontrrowersyjna...ale nie wiem czy warta przeczytania...

Redrose....kurcze, ale chyba nie każdy przystojniak to od razu drań, co?! ;) bo sie martwić zaczne... :)

Redrose....kurcze, ale chyba nie każdy przystojniak to od razu drań, co?! ;) bo sie martwić zaczne... :)

co porabiata rebiata? ;) ja juz zwalczyłam egzaminy...tylko wyników patrzać :0 Ghana...a ja moge dostac od ciebie zgode na zdjecia? a w ogóle to moze mnie w wakacje zawieje do Krakowa...tylko musi dobrze zawiać ;) Elleska...heh, no skad ja to znam, tysz kiedyś po podliczeniu głosów i rozejsciu sie do domów komisja w której byłam musiała sie cała wracać....ale mnie miał kto odprowadzić wiec było fajnie ;) a to jest bardzo przyjemna praca i funkcje warto brac bo za to dodatkowe pieniazki. Tajger...kuruj sie...ja moze na jakieś ciekawe spotkanko pójde ;) Amoku....uśmiech! ;)