Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiek

  1. kasiek

    smutno mi bardzo

    Manna,zycie idzie do przodu...usciski wielgachne. Szafirowe Oczy, zapomnialam dodac, stopka wyjeta z bajora,a moze jego zrodlem jest galczynski,tego to juz nie wiem.dla ciebie tez usciski dzielna kobitko
  2. kasiek

    smutno mi bardzo

    Marku,jak to spisz? :P z glowa na klawiaturce? :) Manna,jak ja czesciej zaczelam zagladac to cie nie ma :( dla pozostalych wspanialych ludzikow
  3. kasiek

    smutno mi bardzo

    Kofeinka,no ni mosz pod nickiem adresa (Manna nie bij,naprawde nie jestem analfabetka ;) ) to podaje swojego emilka : kasiek_g@tlen.pl (z podkreslnikiem). Manna,a kojarzysz moja stopke? :)
  4. kasiek

    smutno mi bardzo

    Erin, kazdy maly kroczek jest wazny jesli jest zdecydowany.widzisz,poradzisz sobie, naprawde w to wierze :) listow gonczych wysylac nie musisz,jak tylko mam czas zagladam,choc to prawda,ze przewaznie czytam... Manna :D....i dla calej Reszty tez.
  5. kasiek

    smutno mi bardzo

    czytam sobie was czesto,czasem sie gubie... Kofeinko,masz w sobie duzo pogody ducha,lubie sobie poczytac twoje posty :) trudno jest nam przyzwyczaic sie do zmian,zwlaszcza jesli jeszcze lacza sie z tesknota,ale zawsze w koncu sie znajduje jakis na to magiczny sposob.oczywiscie,jestem niedoinformowana,bo wszystkiego nie zdlalam przeczytac,wiec nie wiem czemu do domu rodzinnego wrocilas. ale z twoja pogoda ducha napewno sobie poradzisz... Manna,no wiem ze rzadko pisze.moze dlatego ze mam problemy innej natury...z tym piskaniem o sobie to wisz jak u mnie jest...teraz czesto mam klopoty z netem,albo nie dziala albo bardzo kiepsko :( a propos,bede robila angielski weekendowo,nie bedzie mi to kolidowalo z praca i szkola,jedyny problem to kasa,ale mam przeciez stypke :D mam nadzieje,ze twoje smutki to takie melancholijne i ze juzz minely Marku,tez mi sie obejrzalo zdjecie ze sloneczkiem :D nie martw sie,"panie daj pan spokoj" buszuje teraz po calej cafe...fajnie,ze podtrzymujesz dziewczyny na duchu.pozdrowionka :) Lilinka,dasz rade! trzymaj sie... Dzidka,nowe rozdzialy maja to do siebie,ze pod kazdym wzgledem sa lepsze od poprzednich :) no i fajnie,ze ci czasem wspierajacego kopa brat sprzedaje...nie ma to jak dobry,zyczliwy kop ;) Erin,jesli czujesz ze cie to meczy to powinnas wyjasnic jemu czemu tak sie zachowywalas,tak jak pisala kofeina,a potem...albo ostatecznie zamknac ten rozdzial albo inaczej sie to potoczy...w kazdym razie musisz zrobic cos ostatecznie i zdecydowanie. czymaj sie,zacznij patrzec w przyszlosc...zrob wielki krok. Szafirku,trzymaj sie cieplutko. Inka,Smuteczku (mam nadzieje,ze nie na zawsze smuteczkiem jestes),DJ,Olencja,Malwinka,Jotka.....
  6. kasiek

    smutno mi bardzo

    no tak obiecalam...wlasciwie spac juz powinnam,bo wstaje o 4.30...jedynam ja blondi? Inka,poradzisz sobie,bo czuc ze mnostwo energii w tobie (troche mi sie zrymowalo ).no i sama nie jestes... Jotka,a moze to nie twoja poczta szwankuje,tylko serwe osoby do ktorej chcesz wyslac...albo ta osobka ma za malo miejsca w skrzyni. manna napisze cos wiecej jak wroce w sobote. pa
  7. kasiek

    smutno mi bardzo

    Smuteczku....ten dach uniwersytetu to niesamowite miejsce :) Inka >> napisalam juz na twoim topiku (mam nadzieje,ze to to ty? ).na twoim miejscu poszperalabym w ogloszeniach w gazetach,bardzo czesto dotycza one mozliwosci zamieszkania w zamian za pomoc lub opieke. skuteczniej bedzie jak zglosisz sie do biura opiekunek jakiegokolwiek,szczecin to duze miasto,napewno jest tam kilka agencji opiekunek, wiem ze sa tam takie oferty.wprawdzie,trzeba wplacic ok 15,20 zl za posrednictwo ale jest to jakas szansa przeciez. trzymaj sie :)
  8. kasiek

    smutno mi bardzo

    Marek,a powalczyc nie warto? zastanow sie,zebys nie zalowal kiedys ze zrezygnowales.
  9. kasiek

    smutno mi bardzo

    witajcie dziewczyny! przepraszam,ze nie pisze.bardzo chce pomoc...ale nie zawsze czuje sie na silach.sercem jestem z wami (choc to w sumie niewiele ) i wierze,ze uda wam sie osiagnac wewnetrzna stabilizacje i dojdziecie do wlasciwego rozwiazania...sama wiem,ze to wymaga czasu i ze w koncu nastepuje ten przelomowy moment. \"proby zycia maja nas formowac,a nie łamac\" - napisal jakis madrala...ale to jest prawda. erin,pozbadz sie ich (smutow),utop i wracaj...:) napewno bedziesz miala tyle spraw do zalatwienia po powrocie,ze ci czasu braknie na niepokoje. manna,ales tfardziel ;) dobrze,ale mam nadzieje,ze ten twoj dojrzeje do tego...a moze on po prostu nie rozumie o co tak naprawde chodzi. bosz,czemu oni musza byc z marsa a my z wenus! DJ,pamietaj,ze mial byc poczatek...spojrz w przod.sprobuj chociaz. trzymam kciuki za was baaaaaaaaaaaaaaardzo mocno!
  10. kasiek

    smutno mi bardzo

    manna,pewno nieswiadomie...ale o mnie tez pisalas...nic wiecej nie dodam,bo chyba nie trzeba. dobrej nocki zycze,choc mnie to troche rozlozylo (emocjonalnie) i pewno nie od razu zasne... papatki :)
  11. kasiek

    smutno mi bardzo

    z wroclawiem to juz niemal zaplanowane,oto prosze : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=146849&id_f=1 baaaaaaaaaardzo zapraszam! dj,ciesze sie ze nie wydalo ci sie to banalne...trzeba patrzec w przod,jesli z tylu nie bylo dobre....
  12. kasiek

    Może się poznamy?

    no szam...trzeba sobie prace umilac,popieram :D oj,ja uwielbiam pogaduchy i z pewnoscia tu zajrze...ale teraz musze zmykac z cafe,bo mam spotkanie...z tych WAZNYCH :) serniczka na droge se skubne od was jak moge i papa
  13. kasiek

    Może się poznamy?

    szam,no oczywiscie ze nie przeszkadza :D wrecz jest to bałdzo pozytywne i mile....
  14. kasiek

    Fobie

    a ja sie bałdzo boje psow (a sama mam psine złosliwca,ale jego sie nie boje a uwielbiam :) ), nie lubie golebi (ale to tylko wstret)... a wczoraj po moim domciu latal szczur paskudny i nie mam pojecia skad sie wzial i gdzie teraz jest....brrrrrr mam malutka fobie tez: ze zostane kiedys sama....
  15. kasiek

    smutno mi bardzo

    dzidka....osiagnelas wiecej niz ci sie wydaje :D moze pomalutku,moze malymi kroczkami....ale to tak naprawde wieeeeeeeelki krok! dj, to by trzeba bylo sobie moze na suficie wysmarowac nad lozeczkiem ,zeby o tym nie zapominac ;) qrcze,macie w sobie tyle wewnetrznej sily,ze naprawde nie moze byc zle :)
  16. kasiek

    smutno mi bardzo

    motylku,chodzilo mi o to,ze moze wlasnie to ze wlasnie jesli nie zaznalo sie milosci to sie jest nieszczesliwym,bo sie teskni do tego uczucia i ma sie wrazenie pustki.... manna,jestem byczkiem....ja sobie juz to z kas wyjasnilam...juz nie bede leniuszkiem ;) marek, meski punkt widzenia tu sie bardzo przyda :) dla was wszystkich duzo slonca zycze....w serduszku..
  17. kasiek

    smutno mi bardzo

    jotka,dyskusja o samozachwycie zaplanowana na jutro :P a jesli chodzi o twoje pytanka... (powiedzmy ze jedno..he he).mysle ze kieruje nami i to i to...bardziej odczuwamy samotnosc,bardziej kochamy (w sensie,ze inaczej,wiecej poswiecamy siebie dla tej milosci) to ze kobieta nie poradzi sobie sama...moze juz nie w tych czasach. ale to ze jest mniej wartosciowa...przyznam,ze sama tak czasem mysle (wprawdzie tylko w stosunku do siebie),a wiem ze to glupie przeswiadczenie...ze tak nie wolno myslec.bywamy tak nierosadne jesli chodzi o facetow,ze same sobie szkodzimy.tak jest swiat urzadzony,ze bez NIEGO jest nam zle, i na odwrot tez. manna,ty mi tu bajorem oczu nie szklij noooo.... eri,trzymaj sie....nie potrafie tak pieknie pisac jak wy niestety :(
  18. kasiek

    smutno mi bardzo

    witajcie :) wspieram was calym sercem i rozumiem.... tego sie rozumem nie obejmie,nie ma na to rady praktycznej i do zrealizowania natychmiast...ale wy juz duzo osiagnelyscie,jestescie swiadome... mnie ten problem bezposrednio nie dotyczy,wiec moze nie potrafie tak bardzo pomoc jak bym chciala. ale mam przyjaciolke,przez pare lat (2-3) wspieralam ja w takiej sytuacji...tlumaczylam,ochrzanialam,pocieszalam....oczywiscie,wiedzilala ze racje mam,ale co z tego...w koncu serce nie sluga. czasem czulam sie tak bezradna,a nie chcialam,jak to pisala szafirowe oczt,wplywac... teraz,mimo,ze go kocha nie sa razem i to byla bardzo ciezka dla niej decyzja,ktora dlugo dojrzewala....jest jej ciezko,ale lepiej niz wtedy,teraz \"leczy siebie\" i oczywiscie ma nadzieje,ze jeszcze beda razem....i ja mysle ze to jest dobre.moze najpierw trzeba \"zaleczyc\" sie, osobno... trzymajcie sie cieplutko!!!!!!!!!! szafirowe oczy,WSZYSTKIEGO NAJ,przede wszystkim wewnetrznej sily i pogody ducha :)
  19. kasiek

    smutno mi bardzo

    manna,twoje problemy nie sa banalne...choc w zasadzie chodzi o to (he he,w pozytywnym myslaniu...) zeby ich tez nie wyolbrzymiac. jesli chodzi o twoego podopiecznego napewno robilas co moglas,i nawet nie pisz: \"przygladam sie temu\".pewnie czulabym to samo,ale przeciez nikomu na sile nie da sie pomoc...a moze jednak nie wszystko stracone...
  20. kasiek

    smutno mi bardzo

    ojoj,przeczytalam....slow mi brak...jestescie dzielne niesamowicie!!! oczywiscie skladam do motylka wniosek o przyjecie...konsultantka to w sam raz dla mnie :) moje serducho tez sterane (rany,wymyslilam sobie chyba to slowo...) ale z innych powodow to 1,a 2 terapia jest dla mnie codzienna ludzka zyczliwosc....jakby co,pamietam manna... a poki co zglaszam swa kandydature :)
  21. kasiek

    Może się poznamy?

    borewicz.witom. glowna rejestracja w spisie powszechnym kafeterii,ale tu tez dobrze...;) manna,wpisalam sie na pozytywnym,jeszcze sie nie ukazala moja odpowiedz a sie niezle napracowalam,nie dam rady powtorzyc... a ladnych slow uzywalam,to chyba nie cenzura...;)
  22. kasiek

    Może się poznamy?

    hmm....bo to taka w ciemno miala byc.a ze wzrok dzis melancholijny mam,egzemplarza pod wzgledem kompletnosci sprawdzic bym nie mogla...ale co sie odwlecze nie uciecze. jak co,bede sie chwalic.oj,napewno ;)
  23. kasiek

    Może się poznamy?

    nie spie manna,choc pewno zaraz mnie wywala z komputra....no uziemilo,qrna,pierdoly mi po glowie chodza...durna. musze se tego chopa w koncu.to bym se myslala o innych rzeczach...mialam dzis rande miec,ale z takim humorem to bym go chyba zniechecila. no mowie ci. ale od jutra pozytywizm murowany!!!
  24. kasiek

    Może się poznamy?

    ....znowu mi wywalilo odpowiedz... szam,ja ta cholerna depreche juz za drzwi wystawilam.sie jeszcze dobija trochu,drzwi pancerne nie sa,moze dadza rade.... ty nie spisz? tez ci szkoda nocy na sen? ja juz w ogole przestalam sypiac prawie....a dzis mialam jakies poczucie ze niewiele w zyciu osiagnelam...stad to. myslalam ze neta masz tylko w pracy...pewno cos przeoczylam. giovinetta,no tak,zainteresowania masz niebanalne(poczytalam sobie chyba gdzies o tobie),ale sama to chyba ty nie..... probowalam ci przeslac pozdrowienia telepatycznie,ale chyba juz spisz...;) ale powaznie,troche sie zainteresowalam,moze niedlugo podyskutujemy...
  25. kasiek

    Może się poznamy?

    ooooo,jak tu sie zrobilo smacznie.....i ta kawka tak pachnie i muzyczka.w humorze dzis podlym jestem i melancholijnym....spac nie moge.czy sa na to jakies szamanskie sposoby?
×