Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiek

  1. Air...a mi się podobał tekst o pawiej suczce :p Nina...chyba własnie dlatego nie jeżdze samochodem :( na całe szczęscie nic się nie stało. Ale jak pisałaś kiedyś o 160 km/h to ciarki miałam. Szam...no nie mam dzieci i własnie to mnie dziwi jak to jest że kobieta ma więcej obowiązków przy dzieciach a mężczyzna to jak akurat nie będzie miał innego zajęcia...jesteś kolejną kobietką od której takie stwierdzenie usłyszałam i zaczynam się obawiać... nie mam wyjscia, muszę zajrzeć do zaszafia bo tyle zachwytów to znaczy że warto
  2. Ghana...no ba! zawsze było super :) Air...hehe...blisko syrenki moja ciocia mieszka ;) i mam podobny fryz do ciebie teraz tylko ja mahoniowa z pracą się uwinęłam a co, miałam nawet dwie propozycje więc powybrzydzałam...rynek pracy teraz rewelacyjny. nie wiem jak to zrobiłam że mi się udało, mam nadzieje że nie szczęście głupiego :) I dziękuję podwójnie za zdjecia bo pierwszy raz dostałam je pod własciwy adres :D
  3. Ghana...już kiedyś byłam to tak siedziałam ;) hehe Praca biurowo-techniczna i plac budowy też nie bedzie mi obcy...w końcu bede robic coś co zawsze chciałam :) jakoś jeszcze się boje za duzo pisać bo nie wiem jak to będzie ;)
  4. hej Diabły Dziś i jutro byczę się na urlopie a do nowej pracy od czwartku :) Pozegnanie było huczne i miłe, aż się łezki w okach kręciły ;) I smutno, bo fajni ludzie byli i pierwsza praca, i wesoło bo perspektywa lepszej pracy. Rokita - nie wiem w takim razie co ten lekarz ci powiedział bo z medycyna jestem na bakier, ale jedno najwazniejsze ze ci gór nie zabronił! :D to główna diagnoza;) tylko teraz się porządnie wykuruj. Dziewczyny, jak czytam o zlocie to aż żałuje ze nie wsiadłam w pociąg i nie pojechałam! ale z drugiej strony i tak bym siedziała cicho jak myszka pewnie i nic by z mego towarzystwa nie było ;) Misiu mi \"wyglądała\" na wariata ale pompki w knajpie to już kosmos :D brakuje mi ostatnio takich wariatów... pozdrawiam!
  5. No więc półoficjalnie jestem w poniedziałek ostatni dzień w pracy :D Ostatni tydzień był najmilszy na świecie bo tylu gratulacji to nawet na ślubie nie słyszałam :D Biuro posprzątane i gotowe do przejęcia...z tym że nie ma go kto przejąć :) M ajorku...no mnie to jakoś też tez nie rozśmieszyło, bo wiem jak to może utrudnić życie kiedy mąż jest bardziej synem matki niż mężem żony...akurat z doświadczenia to wiem średnio bo od razu dałam do zrozumienia, że u mnie to nie przejdzie, ale ty chyba bardziej ugodowa jesteś - tyle że w tym wypadku to nie jest dobre. Ale takich synków mamusinych to u znajomych kilku znam i nie jest to fajna sprawa, szczególnie w przyszłości. Bądź zdecydowana i stanowcza ;) ...skoro po dobroci sie nie da ;) Tigre, Air, Misiu i kto tam jeszcze na spotkanie się wybiera...wypijcie zdrówko tych których nie ma ;) Gio....jak tam wnusio? :) Nina...u nas jest kilka miniprzedszkoli, pracą się nie przejmuj - skoro cię awansowali w chwili kiedy ciągle brałaś zwolnienia to wierzą że sobie poradzisz! miłego dnia!
  6. Nina...a myslalas o jakims mini przedszkolu prywatnym? penne ze szpinakiem: szpinak w garnku na masle dusic z przyprawami (np. ziarenka smaku), na patelni rozpuscic ser lazur (konknernie lazur!) i potem dodac do tego ok 5 lyzek smietany kremowki. polaczyc szpinak z rozpuszczonym lazurem wysmarowac naczynie zaroodporne maslem, wsypac ugotowany makaron, polac mieszanka szpinakowo-lazurowa i dac na 15 min do piekarnika na 180 stopni. pycha :) Air...a ja zlozylam wymowienie i robie wlasnie minimum :p i sie nie przejmuje :D
  7. Misiu - ja też pływac nie umiem i nawet stepy, aerobiki mi nie wychodza ;)
  8. Elka...a jak u mnie bedzie trzeba pomalować sciany to sie piszesz?! :D Zreszta teraz tu na wynajmowanym też trzeba pomalowac bo pochlapałam sciany farbą do włosów - wyjatkowo dość intensywną bo mi sie przy kupnie pudełka pomyliły ;) ej dobra, napisze tego maila, ale wolałabym zebysmy poszły do Spiża przy piwku niejednym pogadać. Zapraszam! hmm, w sprawie pracy ruszyło się...i to za bardzo nawet bo mam dylematy ;) narazie sza, bo nie można zapeszać :) Saszka...ale tych sznurowadeł i szelek to nie bierz tak do siebie ;) blokada rzecz kłopotliwa ale napewno się wam uda przekonać sprzedawców zeby cofneli upomnienia. ja pamietam ze mi jedna pani napisała ze ją dziecko popchneło, taki niemowlak, i jej sie przypadkiem zalicytowało - z reguły sie nie wierzy w takie durnowate wytłumaczenia ale kto wie moze tobie się jakoś uda ;)
  9. Nina...ja widze to inaczej, nie narażasz Małej na stresy tylko przyzwyczajasz, że kiedyś bedzie musiała pójśc do przedszkola i szkoły, a poza tym w gronie dzieci chyba uczą się najwiecej ;) ale nie wiem, fachowcem nie jestem, ja lubiłam być z dziećmi...ze żłobka nic nie pamietam ale mama mówiła, że marudziłam czasem dla zasady tylko a poza tym z chęcia dreptałam, z przedszkola pamietam rewelacyjną panią Ewę :) Znudzony...wyszłam za mąż, a poza tym po staremu...z wyjątkiem koloru włosów :) a u was sielanka której mozna pozazdrościć :) Tigre...co za nierówne podzielenie energią - zabrałas chyba całą energie świata ;) Saszka...a co to, czyżby się nie płaciło za zakupki? :p trzy upomnienia i jest faktycznie blokada na allegro
  10. o tak, penne z sosem ze szpinaku, sera plesniowego lazur i śmietanki to prawdziwa uczta :) Znudzony - pozdrawiam! :)
  11. Dzień Dobry :) jeden redds i leze bo z wrażen dzisiejszego dnia jestem zmęczona jak nigdy. do warszawki mi ostatnio nie po drodze niestety, omijają mnie wszelkie spotkania :p no jedno w warszawce owszem zaliczyłam i jedno spotkanie przyszło do mnie w lipcu - a to była najlepsza niespodzianka wtedy :) no niestety nie opuszcze zbyt przyjaźnie obecnej pracy, atmosfera ciężka, płakać będą niektórzy - dlatego że nie bedzie kto miał przejąć moich funkcji (ok czterech funkcji tak posumowując) - bo kolezanka z pokoju robi nawijke też :) a cała reszta to kadra łagodnie mowiac niezbyt obcykana w sprzęcie biurowym to raz i dwa w obsłudze komputera - ups kto im wysle faks albo dorobi tabele w excelu , nie mówiąc o skanowaniu. sni mi się po nocach jak daje wymówienie :D Nina...włosy mi się prostują jak czytam o jakich prędkosciach piszesz! :p nie nie nie, to stanowczo za duże predkości! miłego weekendu Diaboły
  12. Gossika...przeszło mi to przez myśl ;) ale przecież nie bede traktować dziecięcia jako sposób ucieczki od głupiej pracy (moje plany w tej sprawie to przyszły rok dopiero ;) ) a poza tym ja sie musze ewakuowac mega szybko bo juz wieczorem mi sie robi niedobrze na mysl ze rano musze wstac do pracy ;) długo tak chyba nerowo nie da sie wytrzymać...
  13. szukam pracy i ciagle mam wrazenie że do niczego się nie nadaje, z takim wrazeniem to chyba nic nie moze się udać... ale 1,5 tygodnia szukam dopiero, dwie rozmowy za mną, kiedy moge zacząć się martwić? ciągle musze sie nagle ewakuować, albo z mieszkań albo z pracy (w której robią sie cyrki takie że aż trudno uwierzyć po 3 latach pracy kiedy cały dział stworzyłam swoimi rękami :( ) mysle o zachorowaniu i zwolnieniu lekarskim ale nikt nie chce mnie zarazić ;) miłego dnia :) Air...ja tam na czerwone rajstopy bym zwróciła uwage ;)
  14. Air...to trzymamy kciuki nawzajem bo ja też odpowiadam na oferty pracy ;) z tym pitem wpisujesz tylko to co dotyczy twoich danych osobowych i te dane które masz w swoim picie z pracy a reszta sie sama wylicza. i nie zapomnij wpisać celu 1% który sobie wybrałaś. jak masz zwrot podatku to zaznacz na początku przy zakładaniu pita ze chcesz też NIP-3 (ewentualnie jak nie dodałaś to mozna w trakcie edytować i dołączyć nip-3 i pobierze ci dane z pita). tylko skomplikowanie brzmi, ale proscizna ;) święta miałam udane napewno :) pozdrawiam
  15. Diabołki Już chata odstawiona więc Wesołych świąt mogę zyczyć ;) pogodnych nawet jesli zimowych i smacznych, i w fajnej atmosferze! Porobilismy pieczenie ale to chyba po to zeby dziś się dreczyć nimi bo co otwieram lodówke to tą całą rolade boczkową mam ochote wszamać ;) Jutro goscie, ojej zeby się wszyscy zmiescili! Gio...i jak tam nowy członek rodziny? :) co za niespodzianka w święta wielkanocne. pochwal się jak ochłoniesz ;) Air...taki nieświąteczny temat troche ale na stronie http://www.pity2007.pl/ pobierasz program do pitów i samo się robi , swoje dane znasz przypuszczam a kwoty w rubryki o tych nazwach które masz na picie z pracy. nic trudnego ;) Tigre...4 h na fitnesie to już chyba nie nalezy do standartów ;) Pozdrawiam i jeszcze raz zycze super świąt! :)
  16. MIłEGO DNIA! moje ostatnio wszystkie do dupy (bedzie cenzura?) , tylko nie mam czasu sie podołować porządnie ;) Tigre...podziel się swoją energią troche ;)
  17. Leniuchuj Air i Gossika też...leniuchuj :D ekstra cenzurka ;) Gossika...byłam na warsztatach \"stop dla stresu\" - bardzo ciekawe, mało nie usnełam tak się zrelaksowałam ;) polecam bo fajne zajęcia dla babeczek. i okazało się że są bardziej zestresowane kobietki ode mnie bo ja jeszcze moge spać ;) a za tydzień idę znowu, chociaż zawsze się śmiałam z takich rzeczy. Rozliczam pity hurtowo i charytatywnie - mam dość już tych rubryczek wrrrrrrrr Dzień kobiet na warsztatach, potem zakupy, potem wszystkie baby którym męzu dawał kwiatki, potem przy odkurzaczu i prali...a na końcu się redsem malinowym upiłam - jednym...fajnie było ;) Air...super! ja bym chciała żeby moja mama się jeszcze bawić umiała i na babskie wieczory chodziła. Masz super rodzinke sta twój optymizm napewno! :) pozdrawiam
  18. ano wiosna :D mam nadzieje. tance olewam, nie umiałam do tej pory i zyje, może joga? może kiedyś ;) ale jak wiosna to zimowe kilogramy trzeba zrzucić z okazji dnia kobiet byłam na warszatach progesteronu i było ekstra Majorek...ten wasz Ptak w soboty czynny jest w jakich godzinach? milego wieczoru
  19. miłego dnia ;) mam już kompleksy przez ten wasz fittnes i nie wiem co powiedzieć/napisac :p od dwóch miesiecy chce wybrac sie do szkoły tańca zeby miec troche ruchu ale nie wychodzi. udanej niedzieli!
  20. Ej, no co wy dziewczyny, przecież to oczywiste ze najlepszymi kucharzami są faceci tylko nie zawsze o tym wiedzą ;) Ja lubie gotowac...tylko z męzem :D razem wszystko łatwiej i szybciej i jest wiecej czasu potem dla siebie...tylko przy zmywaniu garów od zawsze przepychanki, ale przy dniach dobroci czasem jedno powie \"dobra to zmyj połowe i ja połowe\" - a tymczasem marzymy o zmywarce i na nowej chatce to pierwsze bedzie co wstawie do kuchni ;) Majorku...no jak to sie nie wymigasz, przecież pełnisz rolę niani, nauczycielki - a to już pełen etat ;) i taki luksusowy obiadek na gotowo podany przez nos tez ci się nalezy ! A co! :) Gio...zamówienia do bociana jeszcze nie składam :p korzystam z zycia mniej może niż Tygrys ale staram się jeszcze pożyć ;) jeszcze kilka miejsc do zobaczenia mam na liście. a swoją drogą to czuję się czasem zobligowana do tego bociana, nawet nie czuje potrzeby, ale już czuję naciski i coraz rzadziej jest z kim wyskoczyć do knajpy... ale nigdy nie mówie nigdy, w koncu nie wiadomo co tam jutro przyniesie ;)
  21. nic nie rozumiem z tych waszych stepów i innych :p to pewnie dlatego byłam zaledwie 3 razy na aerobiku (ale co to dokładnie było to nawet nie wiem :D ) Elles...ale sprawa jest taka ze ja nie gotuje męzowi obiadów :p lubie zupy to moge robic sama ale do robienia obiadu to ja potrzebuje towarzystwa ;) tak samo do sprzatania ;) nie zebym była sierota ze nic sama nie zrobie...poprostu oszczędzam się ;) jedynie do prasowania nie potrzebuje towarzystwa...bo tego nigdy nie robie heh ale napisze napisze...tylko co z tego jak nie odpiszesz :p Lubicie filmy Bollywodu? bo ja bardzo.
  22. i nie mam czasu czy warunków odpowiadać na maile :( (tak troche do Rokitki się tłumaczę)
  23. hejka :) a ja tam lubie Bajora ;) i lubie ksiażkę \"Dom nad rozlewiskiem\" też ;) teraz niestety jak mamy jeden pokój to nie ma jak spokojnie poczytać ksiazki ani nawet spokojnie poklikać na kafce...brak przestrzeni i telewizor przeszkadza i denerwuje. Cynamoku...tam dom gdzie serce ;) tam nam dobrze gdzie mamy kogoś bliskiego a jak ciągnie w dwie strony to jesteśmy bogaci w dwa domy ;) Tigre...zazdroszcze włosów z których da sie zrobić takie fajne fryzurki :) ja jak pójde do fryzjera to najpierw słysze jakie mam beznadziejne włosy, potem płace...różnie...a potem wychodze kompletnie z tym samym fryzem z którym przyszłam... fryzjerzy nie lubią takich włosów jak moje bo muszą się naprawde wykazac zeby było widać efekt a nigdy tego nie robią wiec nieodmieniona jestem od dawna ;) Elka melduj się :p
  24. Hej hej Dziś siedze w domu, sprzatam, gotuje itd i całe szczescie ze jutro juz do pracy bo się zmeczyłam ;) Nina...widziałam powtórkę programu w koncu, wypadłaś swietnie a ja zamilkłam prawie... widzisz, z tym złokiem sie musi ułozyć. ja bardzo lubiłam żłobek, mnie mama zanosiła w kocu o 5 rano (bo na 6 miała do pracy) do sasiadki na dół i sasiadka mnie prowadziła :) Air...zdjecia widziałam...jedynie na naszej klasie :p super, ze wyjazd się udał. Ela...napisz do mnie, przyjedź do mnie - zapraszam i czekam :) No...to ide rozwiesić pranie ale to już mega poswięcenie z mojej strony :D
×