Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miriamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. poprawka :) tzn. żonę też kocha, kocha obie, ale bardziej tę drugą poplątane trochę :)
  2. Pojechałeś już po mnie ;) ale to tak dla poprawy humoru :) Cześć :)
  3. no to witaj w klubie :O jest taki topik \"gdy maż ma dziecko z inną kobiet\' - tam poznasz nasze dylematy
  4. xyzed ;) a tym niedźwiedziem zapewne będziesz Ty :) podrywaczu jeden :P pozdrawiam wszystkich
  5. \"a moje szczęscie to każdy dzień w spokoju i miłości,bez zbędnej szarpaniny o wszystko\" sc - przykro mi, ale akurat mnie nie przkonasz o swoim szczęściu... Na razie masz spokój i brak szarpaniny, bo zona twojego K nic jeszcze nie wie, ale jak się dowie, to zapewniam cię ze może zabraknać ci i szcześcia i spokoju a i nie wiem czy i szarpaniny nie bedzie wtedy w nadmiarze :O Może wasze wzajemne tchórzostwo przeciaga w czasie moment nieprzyjemnej konfrontacji, ale co sie odwlecze to nie uciecze :P A i dziecko k przeżyje swoje- wiem to, bo mam syna, który w wieku gimnazjalnym dowiedział się o podwójnym zyciu tatusia, który był autorytetem a na dodatek o siostrzyczce, która raptem mu spadła z nieba :P bo tatuś cudzołożył :O Nieprzyjemne zdarzenie z rzeczywistością :( dla kazdego z nas. Nie bedę już ci negowac twojego szczęscia, bądz sobie szcześliwa, ale tak przwdziwie szczęśliwa :)
  6. Tigra :) A po co Ci detektyw????
  7. xyzed- to nie uszczypliwość ;), to \"okrutna\' prawda :P
  8. bo zwyczajnie nie rozumiem takiej definicji szczęscia :O
  9. xyzed- a ty obiad zawsze SAM gotujesz? Masz dwie kobiety ;) a taki samotny :O
  10. Ja się nie chcę czepiać sc ale, sama sie przyznajesz że jest mnóstwo problemów, do tego tchórzostwo z obu stron- Twoje i jego , i na dodatek twierdzisz że jeszcze jestes szczęśliwa :P nie wiem jak można w takiej sytuacji być szczęśliwą :O Myślę, że sobie mocno to szczęscie wmawiasz, ze tak jest Ci łatwiej żyć, tłumacząc siebie i jego A tak naprawdę to to twoje życie jest tak samo pogmatwane jak i innych kobiet, chocby zdradzonych zon, może inaczej ale na pewno też. łapiesz chwile, ale tylko chwile, zadnej przyszłości, żadnej stabilnosci, zadnej pewności w związku :O
  11. Też uważam, ze w przypadku sc dziecko K to tylko wymówka :( Problem istnieje gdzie indziej.
  12. Cassie- i dzięki Bogu, że nie zaszłaś z NIM w ciążę. Żonaty facet to nie kandydat na ojca dla dziecka kochanki..jeśli chcezs mieć dziecko, to mij go z kimś, kto ma uporzadkowane życie i jest odpowiedzialny. Nawet nie wiesz, jak to mocno komplikuje zycie: jemu, zonie, kochance i przede dzieciom (wszystkim dzieciom) :( To tragedia dla wszystkich- wiem to z własnego doswiadczenia :O
  13. Babka Ja właśnie też próbuje nadrobić i czytam od 95 strony .. i kiedy skończę, to nie wiem, tym bardziej że dziwczyny gonia, jak oszalałe :P Pozdrawiam wszystkie :)
  14. Babka :) Ja nie ze Śląska Ja bardziej na północ i na zachód :)
  15. oczywicie \"humor\" ;) Jakaś zima przyszła w ten pierwszy dzień wiosny :O
×